Magda nie pisała nic, że rezygnuje, więc raczej tak :)
Magda nie pisała nic, że rezygnuje, więc raczej tak :)
chusta u mnie, obecnie się warkoczuje :P
Dzięki za info, daj znać jak zamotasz :)
Zamotałam. Mi tam fajnie w mięsistych chustach, na pewno nie jest to twardziel typowy. Właśnie młodego uśpiłam pod i na tej chuście, niech się gniecie :P
Gorzej, że rzeczywiście zbiera kłaczydła, więc będę się bawić z rolką do ubrań na koniec :P
no tak, ja też się namachałam rolką :)
ciekawa jestem, jaka ta chusta jest teraz, kiedy faktycznie ktoś ją nosił. sama w międzyczasie zakochałam się w niezłamanych bawełnach :) no ale jeszcze chwilę poczekamy na babylonię :)
Hej, chusta jakoś niebawem powinna lecieć do Georginy, wymiencie się proszę danymi :)
Już miałam sie odzywać, tylko złożyła mnie gorączka :(
Obawiam się, że wszystkich kłaczków z chusty nie ściągnę, bo straszliwie wszystko wyłapuje... Ale się postaram... Mam nadzieję, że jutro, najpóźniej pojutrze dotrę na pocztę albo do inpostu.
ja ściągałam taką klejącą rolką z hm
Hej hej, co się dzieje z chustą? :)
Do mnie jeszcze nic nie dotarło.
napisałam do mrscreme
Hurraaa!! Chusta od dziś u mnie. Właśnie przyszła pani z In Postu z przesyłką :)
Są kłaczki, ale w normie, to chyba wady ciemnych chust że wszystko się do nich lepi. Boję się, że po naszym używaniu też będą kłaczki od naszej Steffi ;)
Polecam ten wałek klejący :) Fajnie, że chusta jest, miłego noszenia :) Chociaż już gorąco teraz jest
Dzięki! :) Wałek mamy i wykorzystamy. Jest gorąco, ale nie upał. My nosimy się codziennie. Plecak z koszulką i na spacer :)
u nas wałek mało pomógł. Trzeba było naciągać chustę i użyć odkurzacza z turboszczotką...
:omg: ło matko! ale zabiegi.
Nie wiem, czy turboszczotkę posiadam, ale odkurzacz mamy i będziemy działać.
Za tydzień posyłam chustę do następnej osoby.
Chusta w drodze do AlaiA.
Dziękuję za możliwość ponoszenia w tej chuście.
Wyczyściłam ją jak umiałam. Rolką klejącą nie schodzi. Pomogło taką specjalną szczoteczką bez włosów.
Chusta u mnie. Twardziel totalny, ale już młody usypia w kieszonce :) faktycznie obłazi nieziemsko, ale i tak jest ładna :D
Jutro dorzucam zdjęcia W akcji i chusta wraca do wlascicielki. Żal mi się z nią rozstawać, ale cóż :)
Dziękuję za możliwość testowania!