Jakis czas temu przewinely sie na forum chusty indajani.
Mozecie cos o nich napisac? Jak u nich z nosnoscia? Wlasnie znalazlam fajna o gramaturze 300g/m^2. Cos mozecie doradzic?
Wersja do druku
Jakis czas temu przewinely sie na forum chusty indajani.
Mozecie cos o nich napisac? Jak u nich z nosnoscia? Wlasnie znalazlam fajna o gramaturze 300g/m^2. Cos mozecie doradzic?
Mam Indajani o gramaturze bodajże 270, ale splot tafetta, czyli takie przewiewne rebozo. Ręcznie robione w Meksyku, z 2015 roku.
I jest to najmmiększa chusta jaką miałam w rękach!!! Mogę porównać tylko z dłuuugo noszonym wymiętolonym girasolem, ale nawet girasol nie był aż taki mięciusi. Jest mega delikatna, coś jak Indio - gdzie mocniejsze dociągnięcie przesuwa wręcz nici, no ale to coś za coś, to chusta na upały.
Jest przepiękna :)
http://s32.postimg.org/djapw6n9x/IMAG0086.jpg http://s32.postimg.org/x9gfopv11/IMAG0089.jpg
i te fręęęęędzle :love:
http://s32.postimg.org/6qkxdiq1h/IMAG0087.jpg
:heart:
Soul a jak z jej nosnoscia?
gosiu, na razie nosiłam najdłużej godzinę, w ciągu dwóch ostatnich dni - i jestem miło zaskoczona, bo miałam sporo obaw jednak o jej nośność. Ale co ty! :) Jest taka otulająca i miękka, i jest też jakby lejąca - dociąga się idealnie, jak marzenie, dlatego kojarzy mi się z właściwościami chust bambusowych.
Mam jedną chustę bawełna/konopie, i ona potrafi mi się wpijać w ramiona jak twardy sznur. Indajani w życiu.
Także mimo wielu lęków, jestem bardzo na plus, jeśli chodzi o te chusty. Cieszę się, że spróbowałam, i to jest jedna z moich "perełeczek" w stosie :)
Ale fajne te chusty. A frędzle obłędne :love: Soul, zdradzisz, gdzie dorwałaś to cudo? Gdzieś w Europie ktoś to prowadzi?
guesy, używana na FB. Fuksem, bo była ledwo widoczna w stosie i słabo opisana, ale jakoś wypatrzyłam :) Na eBayu patrz, bywają czasem, widzę co jakiś czas.
Wczoraj nosiłam pierwszy raz dłużej w gorące popołudnie, w kieszonce. Zero spocenia mnie czy dziecka. Czyli sprawdza się :)
Ciekawe jak ten drugi splot.
Bo jedna krotka rozowa wisi sobie na ebayu i mnie kusi....
edit:
na tragemama.de tez kilka mozna kupic, to oficjalyn partner indajani
Twill, czyli skośnokrzyżowy, no nie? A pokaż zdjęcie :)
ja dorzucam jeszcze zdjęcie mojej świeżo po rozmotaniu :) Uwielbiam ją!!!
http://s32.postimg.org/6fa2u3uut/IMAG0025.jpg
http://s32.postimg.org/8p3plcr1x/IMAG0026.jpg
Soul, nie znęcaj się ;) a jak ten splot pracuje?
Frędzle są przecudowne!! :heart:
Twill to wg strony indajani rozne wersje: jodelkowy, skosnokrzyzowy wlasnie i minidiament.
Wzielam ta plecakowa rozowa w twillu i ciekawa jestem, wg slingofest nawet do 30kg nosnosc tej chusty jest (tylko czyje plecy tyle wytrzymaja ;))
Wstawie fotki jak juz bede ja miala...
Soul Ta Twoja pieknie sie mieni, cudne te kolory sa!
No nie daj się prosić, pokaż choć jedno zdjęcie z aukcji! A potem pokażesz z reala fotki :)
guesy, pisałam wyżej, że nosi naprawdę dobrze :) Ona bardzo kojarzy mi się z bambusową chustą, trzeba ją dobrze dociągnąć, co do centymetra, i wtedy jest super, jak za luźno zamotam, to potem to od razu wyłazi. Nosiłaś kiedyś w chuście rebozo, albo firmy Ellaroo? To b. podobne wrażenia, tylko Indajani jest bardziej puchata i miękka :)
Huini pink
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...c3c3f3e1fb.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...422b88f92d.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...8b0735f135.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...45a5eedb16.jpg
Ciekawa chusta, dość gruba, "chropowata", taki kocyk raczej.
Szorstka jest i dociągnąć trzeba z wysiłkiem, ale za to meganośna.
Raczej jak konopie niż bawełna w odczuciu.
Struktura inna niż wszystkie, które do tej pory widziałam - taki drobny diament i wyraźnie widać tkanie.
Także będzie różowy lans na lato.
I mimo, że ja nie jestem fanką różu to ten jest przyjemny, żywy taki. :)
Biedroneczka piękna chusta, zamotana ożywa. Daj znać jak zlamiesz ją trochę czy zmieniła strukturę. Ja lubię takie pancerne grubaski i poduchy na ramionach, widać że nośna.
Ale z opisu zupełnie inna niż Soul - ciekawe - ale chyba podobnie jest z girasolami :confused:
No właśnie miałam okazję macać to indajani i też pomyślałam, że inna niż Soul pisała, no ale to chyba inny model. Ostatnio porównywałyśmy z biedroneczką diamentowe girki i też zupełnie inne, nawet jakby rozmiar diamentów różny.
Łooo, totalnie inna! biedroneczka, a jaką ona ma gramaturę?
To inny splot indajani, Soul ma splot tafetta, ponoc specjalnie dla cieplych klimatow robiony (takl na stronie pisze swojej indajani), luzniejszy chyba (choc z tego co pisze Soul nosny bardzo).
Ta moja juz zlamana niby, bo uzywana kupilam, dziewczyna przekonala mnie zwrotem "mul roboczy", po konopnej Indii (gramatura 320g/m2) ta chyba kolejna w nosnosci z moich chust.
Ale jak to z doswiadczenia wiem po praniu zawsze kilka razy trzeba zamotac, bo wtedy nawet zlamana chusta twardsza jest.
I rzeczywiscie, tak patrze po zdjeciach, na plasko ona taka blada jakas, a zamotana faktycznie "ozywa". :)
edit:
Doczytalam na slingofest, ze 280g/m2. To rzeczywiscie kolejna po Indii, zgadlam :)
edit2:
Akurat na ta Soulowa chuste promocja jest na satkomanie.cz, -15%, za r.4 wychodzi ok.220-230PLN. Nie wiem jak z przesylka, ale pewnie nie az tak drogo jest.
Biedroneczko Twoja indajani przypomina mi skore weza tym splotem; wyglada ciekawie, choc kolor nie moj
gosiu, o właśnie!!! Nazwałaś dokładnie to, co miałam na końcu języka :) I faktycznie, w słońcu kolory wyglądają najładniej, myślę, że to może być dobra chusta na jesień / zimę. Na lato chyba taki grubasek nie bardzo..
biedroneczko, aż zdziwiłam się - mam dwie chusty z konopiami, 70% i 30% w składzie, i obie są mega gładziutkie, jakby atłasowe, takie milutkie. Jaką ty masz chustę z konopiami, że jest szorstka?? :shock:
Wszystkie moje konopne chusty były szorstkie/chropowate w odczuciu i przez to czepliwe (ale nie klujace czy gryzace jak wełna). Może to zależy od stopnia oczyszczenia nitki?
I to wam nie znika po dłuższym noszeniu, ta szorstkość? No chyba, że akurat natki takie gładkie są po prostu..
Raczej nie znika. Ale materiałoznawcą nie jestem, nie wiem z czego to wynika :rolleyes:
Mnie się zdaje, że po wymemłaniu szorstkość się redukuje ale jak weźmie się w paluszki, to czuć, że w szmacie są konopie. Aczkolwiek po praniu szorstkość na krótko wraca. Niedawno pożyczyłam na macanie indiacza az od meridy i jak przyszedł to nie mogłam uwierzyć, że to konopie...do pierwszego prania ale ponoszony utaił swoją konopność ;) Mam też konopną osche i tam też ciężko się domacać składu. Za to oes petrolowy to jest już imo żywy wór pokutny po praniu. Ale gniotą się wszystkie jak diabli.
No chyba konopie konopiom nierowne. Jak dla mnie w konopiach "czuc material", moze niekoniecznie musi byc chropowaty.
No ale tak jak konopie konopiom w dotyku nierowne (np.India vs. os mystic petrol), tak i bawelny sa rozne (np. lekkosc girasola vs. wlasnie ta chropowatosc indajani huini czy zwarta gladkosc oschy).
A len to juz w ogole. Nowego nigdy nie macalam, wiec wg mnie len w miare calkiem jest (pawie macalam od guesy i len z wologdy, a afrodytki tez miekkie sa), a wy czesto o desce piszecie. ;)
A swoja droga odkrylam niedawno, ze w manudce tez konopie sa w srodku i zewnatrz - po 50%! A w zyciu bym nie przypuszczala, myslalam, ze tak jakos usztywnili baweln podczas szycia.
A ja bede nosila latem, nie bylo mi goraco w tej chuscie z 9kg na plecach.
Pewnie po lecie znudzi mi sie kolor tak czy siak ;)
Druga Indajani w stosie. Jestem zakochana po uszy.. Ręczne tkanie to jednak totalnie inna bajka niż maszynowe krosna!!
Miękka, delikatna, te krawędzie tak inne, niż jak są podszywane i zawinięte, tylko takie cieniutkie..
I te kolory...! Moja, moja, totalnie moja :) Czerń i tęcza :love:
https://s13.postimg.org/ss7wwwgyv/20170612_140444.jpg
https://s30.postimg.org/45csfqoht/20170612_140627.jpg
https://s23.postimg.org/gazp1lb4r/20170612_140545.jpg
Normalnie mam maślane oczy, jak na nią patrzę :heart: :love:
Ale ładna :)
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Piękna!
Cudo. Pokażesz jak wygląda zamotana?
O tak, motana fotka!
:love: diamenty+czerń+tęcza= 100% guesy w chuście
Cudna! :)
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
No pewnie, że pokażę zamotaną! W czwartek biorę ją na wyprawę, będzie się działo :mrgreen:
Soul aaaaa cudna :o :o :o
Jest obłędna. Powiem wam, że nośność mnie zszokowała - dawno nie miałam tak miękkiej i tak lekko noszącej chusty!
https://s4.postimg.org/has65dyx9/20170617_144744.jpg
https://s13.postimg.org/xqhf2dugn/20170617_144801.jpg
Na żywo kolory się mienią w słońcu, ona ma jakąś magię :)
Soul a gdzie ja kupiłaś?
I czy to ten sam splot co ta wczessniejsza?
Właśnie szukam mieciutkiej chusty bez krawedzi idealnek na lato na maluszka.
W czeskim sklepie satkomanie. Specjalnie PayPala założyłam by ją kupić :) Tylko musisz pamiętać, że jeszcze od niej podatek (tax) będzie..
Poprzednia to zupełnie inna, typowo na lato, szukaj splotu tafetta. Ta jest grubsza, ale też przewiewna.