ja też;)
Wersja do druku
pochwalam oficjalnie wlosy autora postu nr jeden:-)))
:mighty:Mucha, wiesz co? Kocham Cię.......:love:
Wow, Mucha, ale masz piękne włosy :love:
A tak serio - zdjęcia super, mnie najbardziej podobały się te z Karaibów, Londynu i Tatr ;-) Ale wszystkie rewelacyjne. I tyle pięknych rzeczy dziewczyny zobaczyły dzięki noszeniu. Specjalnie nie piszę dzięki chustom, bo nawiązując do dyskusji jaka wypłynęła - ja odczytuję słowa Muchy nie jako tekst o noszeniu (stricte) w chuście, ale o noszeniu w ogóle. Chusta, nosidło - nosi się tak samo i tak samo czuje bliskość dziecka. Mimo, że moja starsza niechustowa (sporadycznie wisiadłowa), to, w porównaniu z młodszym, który noszony był od wyjścia ze szpitala stwierdzam i przyznaję Musze rację, że, chociaż obydwoje kochani, to macierzyństwo "chustowe" czyli kiedy nosimy dziecko (niekoniecznie w chuście, w czymkolwiek, ale to taki skrót myślowy), jest inne, pełniejsze, fajniejsze. I mimo, że starszej nie nosiłam, to słowa Muchy wcale mnie nie ubodły, bo napisał po prostu prawdę.
żona mówi, że Babilonia zielona papryczka - niestety nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć bo ja jestem tylko od noszenia.
reklamuję codziennie w parku :) Na prawdziwą sesję do reklamy jakoś nikt mnie nie zaprosił i to mimo tego, że mam tak cudownie wystylizowane włosy i przedłużane rzęsy. Skandal.
ale co najbardziej sobie we mnie cenisz - chusty czy włosy?
jasne, że z chustą to skrót myślowy. Noszenie w nosidle też uskrzydla.
:) skrót myślowy. Już mi lepiej! :D Konflikt rozwiązany. Jak w dobrym JRPG :D
zdjęcia super, mucha bardzo ładnie się prezentuje ;-) znam te miejsca bo mój mąż pochodzi z Przesieki. Karkonosze są piękne, pochodze prawie z Bieszczad a one równie piękne!
MUCHA JAK ZWYKLE POWALIŁ WSZYSTKIE MAMY NA KOLANA......
Wow , czaderska i wzruszająca fotorelacja z 2 lat... ale za brak kasku klaps ;)
REWELACJA!!!! jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich zdjęć:D:D:D:D a jak dla mnie zdjęcie Woodstock wymiata:D:D:D:D
A ta uroczo kolorowa chusta na cieplickim deptaku (Niunia słodko śpi zatkana smoczkiem z żółtym kółkiem) to co?
Wow, pokażę mojemu EM, niech zazdrości że tak rzadko nosi. Zdjęcie z sikorką, piękne! Aż ma się ochotę do lasu iść :) No może nie w tę pogodę ;)
Fajny przegląd chust :)
i kolejny dowód na to ze facetowi i w różowej chuście dobrze :)
nie mam różowej chusty - to jest fioletowa. Nie wiem jak naukowcom wychodzi, że kobiety lepiej rozróżniają kolory.
jak dla mnie to dubel wymiata ( dwa chuścioszki na raz) no i ostatnie, heheh powinno być na odwrót - miś chustuje muche ;)
ogólnie szacun wielki :thumbs up:
fioletowa z różowymi paskami :P pogrążasz się :D
pasy są jasnofioletowe i ciemnofioletowe. Różowych brak.
rozumiem, wobec tego to zapewne przekłamanie martycy. :]
po pięciu latach czas zakończyć tę epopeję. Właśnie wystawiam stosik i przeszukuję stare wątki. Fajne to były czasy. Po tym wątku miałem jeszcze wiele chust i nosideł ale teraz już tylko na długich wycieczkach czasem noszę jeszcze w manduce. Szkoda ale czasy pochustowe u dzieciaków też są piękne.