okrutna jestes, wiesz? ;)
Wersja do druku
Jest fotka w 1.poscie- taka trochę nieostra- w sklepie telefonem zrobiłam, bo teraz to cudo się pierze:)
Śniły mi się kiedyś pawie, więc jak nic, znajdę je niedługo:)
aaaaa wiesz,ze to indio jest za dlugie na ciebie, wiesz? ;)
odszczekuje - nawet nie jest takie zle na zdjeciu :D
:cryy:dlaczego to nie ja?......
ech....
Zazdrość mnie zżera.:)
O ja pierdziu!
oszszsz Ty sziten, faken, ja pierdziu!
no, normalnie woooow!
ale Ci zazdroszczę!
no, ale gratuluję!
:applause::applause::applause:
najlepszy był mój mąż... czytam mu ten pierwszy post (tak trochę od niechcenia - myślałam że on się tak nie jara chustami) - no to się zdziwił bardzo...
20 minut później, zmienia Dziubowi pieluszkę -Ej.. ale ja się cały czas zastanawiam, JAK TO JEST MOZLIWE taką chustę w lumpeksie... wiesz o czym to świadczy? Że się ktoś w ogóle nie zna...!
kolejne 20 minut później: - jak ja bym taką chustę w lumpeksię zobaczył to bym od razu kupił! a wiesz że my też mamy jakiś szmatex niedaleko nas...?
ale się przejął...! :D
Oficjalnie - jestem zielona z zazrdości :-)
Edoro- gdzie jest ten szmatex?- ja nic o nim nie wiem:frown
ja pierdziu!!!! zazdroszczę1!! i dumna z Ciebie jestem!!! :)
ależ zazdroszczę:) gratuluję zdobyczy- piiięęękna!
edoro - ty musisz się włóczyć po lumpeksach a ja we własnych szafach regularnie znajduję nowe chusty niewiadomego pochodzenia (o nowych damskich ciuchach to nawet nie wspomnę) :)
Gratuluję pięknej zdobyczy :)