Bardzo chciałbym kupić nosidło, bo do tej pory tylko chusty były w użyciu. Tylko nie chcę kupować w ciemno, bo to jednak duuży wydatek. Myślałam nad Manducą i Tulą. Czy któraś z was byłaby chętna pokazać albo pożyczyć na krótki okres powyższe?
Bardzo chciałbym kupić nosidło, bo do tej pory tylko chusty były w użyciu. Tylko nie chcę kupować w ciemno, bo to jednak duuży wydatek. Myślałam nad Manducą i Tulą. Czy któraś z was byłaby chętna pokazać albo pożyczyć na krótki okres powyższe?
Aneczko mam Tulę i Fidellę i moge pożyczyć oba do pomierzenia. Daj znać na priva :)
Ja mam manduce jestem z ursynowa bywam w stu pociechach
agum piszę priva.
murmle ja do stu pociech z moim wyjącym w aucie dzieckiem na razie nie dojadę :) A mogłabym podjechać gdzieś na Ursynów i pożyczyć od Ciebie manduce?
Dziewczyny wielkie dzięki za odzew :)
agum skrzyneczkę masz zapchaną, więc piszę tu.
Jeśli chodzi o Fidellę, to obsługa panela jest troszkę pracochłonna jeśli chce się to dobrze zrobić. Na dziecku się raczej tego nie zrobi. Ale zwężasz raz i nosisz. Dociąganie jest w miarę ok. W Fidelce mi się bardzo materiał podoba, bo jest jednak chustowy jeśli się nie mylę.
Mam jeszcze ochotę przymierzyć Manducę i Storcha, tylko nie wiem w sumie czy Storch też nie będzie się wrzynał w ramiona (Ola już 8,5 kg waży).