nie pożyją .... myśmy mieli co to za smutna mina i szybko się niszczyły
Wersja do druku
nie pożyją .... myśmy mieli co to za smutna mina i szybko się niszczyły
widziałyście??? Egmont rezygnuje z książek dla dzieci :(
https://branzadziecieca.pl/aktualnos...lxWFFAGehuYpQM
Czy Pożyczalscy dla 6,5 latki będą już ok? Ja w ogóle nie pamiętam w jakim wieku czytałam,czy mi się podobało i o czym było :hide:
Hm zależy, może być za długie... Ja czytałam z osmiolatka ale na zasadzie trochę ja jej trochę ona mi trochę ona sama. I chyba w dobrym czasie, polknelysmy wszystkie tomy i bardzo jej się wrylo w pamięć :) był czas że zostawiala dla pozyczalskich różne rzeczy w kącie pokoju :)
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
A nie, u nas to tylko ja będę czytać, bo Młoda jest oporna na naukę czytania ;) pojedyńcze wyrazy przeczyta, ale więcej nie chce. Trochę nie wiem czy jakoś jej pomagać w tej nauce czy czekać czy co... Za to słuchać lubi nawet bardzo długie książki.
No właśnie myślę, że u nas może być podobnie i też zamieszkamy z Pożyczalskimi [emoji85]
Dobra, to szukam jeszcze jakiegoś hitu dla dwulatki :) ma zupełnie inny gust niż starsza, a mi jakoś ciężko wyjść ze schematowego myślenia żeby poszukać nowości ;)
A przy okazji, ma ktosia nowe wydanie drugiej części Gruffalo (Dziecko Gruffalo)? Amberkowe wydanie było moim ulubionym pod względem rytmiczności, tłumaczenie Rusinka średnio mi podchodzi, ale może w tej zmienionej wersji wypada teraz lepiej?
Niko, co czytamy to już jest w większości w wątku o książkach żłobkowych, choć chyba nie na tam np Tam, gdzie żyją dzikie stwory.
Co lubi Janka? Może coś jeszcze wymyślę... U nas jest szał zwierzęcy głównie, Tadek zresztą ściąga z półki u dzieci co popadnie, teraz mniej mu czytam, a więcej sam ogląda.
Dziecko gruffalo mam w wersji oryginalnej - nie ma wielkiego szału na Gruffalo (choć lubi), więc nie myślałam o dokupywaniu polskiego i z tłumaczeniem nie pomogę.
U mnie dziewczyny bardzo Gruffalowe ;) a Janka właśnie woli tą drugą część :)
Jejku, znowu zapomniałam, że dla tych młodszych jest osobny wątek :hide:
U nas też przeważają zwierzątka teraz, o i smoki :) Lubi Gruffalo (ale tak myślę, że tych dzikich stworów chyba będzie się bać), W tej bajce nie ma smoka, Mysz która chciała być lwem, Fik w dżungli, trzy świnki, Pan Pikulik, żółw który chciał spać. Pucio trochę ale bez szału, na kicię kocię nawet nie chce spojrzeć, Elmer niespecjalnie, Brzechwa i Tuwim to głównie tylko jak siostra jej recytuje, słuchać jak czytam nie chce ;)
Jak to teraz spisałam, to jednak myślę że i tak sporo tego, może czuję braki, bo czytam te książki już szósty rok ;)
Niko - to nie super nowość, ale dziś Malutek dostał na dzień dziecka Gdzie jest Pan Amos - ale to jest ładne!
W szufladzie czekają m.in. książki o Bolusiu i o Nosku, Mała małpka (z Tako), a gdybym była bardziej zdesperowana nasze półki pustsze, to pewnie czekałby tam któryś Kastor i brakująca nam Mela. No i książki duetu Wechertowicz-Dziubak.
A, z Tako u nas wiernie horror dla malutków, czyli Kukuryk. Muszę sprawdzić, czy Czary mu się spodobają.
Pan Amos to jedna z moich ulubionych ksiazek dla dzieci :) bardzo sie ciesze, ze wyszla po polsku. naprawde cudna jest!
A właśnie, miałam napisać, że z Twojego polecenia kupiłam ;) Dziękuję!
I wydanie też jest ładne - lekko jakby gumowana oprawa, grubsze matowe kartki.
Starszej kupiłam How to - jak, dam znać czy się podobało (może młodszy też przeczyta).
Moj młodszy dostał wczoraj kilka książek (ufff zdążyły dojść)
Najbardziej podobała mu się Gdzie jest Wooki, bo jest fanem Gwiezdnych Wojen ;)
Starszy prosił o Kroniki Archeo, wiec dostał 1 cz i zobaczymy, czy go wciągnie :)
Kupiłam też Kolorowy potwór w wersji pop up, ale to bardziej dla siebie, bo jest bardzo prosta, ale jaka cudowna w środku :love:
Kupiłam średniemu Niedźwiedź i pianino. Piękna historia o tym co jest w sumie najważniejsze w muzyce.
pewnie było, ale mi umknęło
dla 12 latka książka o fizyce. On lubi różne ciekawostki, interesuje się swiatem. Teraz w tym trudnym czasie, gdy ja w domu on z tabletem w domu, chciałabym go czymś zainteresować.
Macie jakieś tytuły?
Może Michia Kaku? Moja humanistyczna córka z przyjemnością przeczytała "Przyszłości ludzkości" i wypożyczyła inne jego tytuly z biblio
https://www.empik.com/szukaj/produkt?author=kaku+michio
Były serie zagadkowe, trochę na zasadzie komiksów paragrafowych, ale z zadaniami mechanicznymi/matematycznymi itp wyd Zielona Sowa - już ich nie ma na stronie, ale gdzieniegdzie coś jeszcze można dostać. Na pewno były serie Matematyczne śledztwo i Zagadki logiczne, coś wydaje mi się, że była też fizyczna.
Uniwersytet dziecięcy, np część Tajemnice kosmosu (na razie moje dzieci mają w sobie za mało zainteresowania, żeby czytać, albo inaczej - jak czytamy, to jednak więcej beletrystyki, ewidentnie mniej chcą naukowości, wiec nie naciskam).
Są książki z eksperymentami, ale tu żadnej nie potrafię podpowiedzieć - to pewnie bardziej wciągające, niż samo czytanie, ale też często pewnie wymagające wsparcia rodziców. Pewnie można też on line ileś fajnych propozycji eksperymentów znaleźć.