znlazlam taka strone
http://www.bromba.pl/glowna001.html
dzieki tej liscie mniej wiecej wiem co kupic dla mlodego.
moze stworzymy swoja liste hitow dla dzieci?
Wersja do druku
znlazlam taka strone
http://www.bromba.pl/glowna001.html
dzieki tej liscie mniej wiecej wiem co kupic dla mlodego.
moze stworzymy swoja liste hitow dla dzieci?
Świetny pomysł! i fajna stronka
Mam hopla na tym punkcie, rynek zalany jest pseudoliteraturą dziecięcą z kiczowatymi ilustracjami. Książki dla dzieci powinny być przykładem, powinny zachęcać do czytania, uwalniać wyobraźnię, dawać do myślenia. Kształtować poczucie estetyki, zamiłowanie do czytania. ZAmiast tego mamy różową papkę...Treści i język nienadające się dla dzieci, które przecież chłoną jak gąbka. Błędy językowe, ortograficzne, tak, tak, w książkach dla dzieci aż roi sie od błędów. Kiepskie tłumaczenia (patrz seria z Krecikiem). Większość pozycji w bibliotece mojej córeczki pochodzi z antykwariatów lub aukcji allegro. Najnowsze wydania klasyki mają najczęściej tak brzydką szatę graficzną, że nie wypada ich po prostu kupować.
Ratunkiem są reedycje tytułów znanych nam i naszym rodzicom z pieknymi ilustracjami, ciekawe propozycje mają dla nas niszowe wydawnictwa, jak np. Muchomor, którego książki wielokrotnie zdobywały nagrody na festiwalach zarówno krajowych jak i zagranicznych.
o naszych hitach napisze później, bo mały domaga się jedzenia...
Ja też jestem za! Mamy w zbiorze wierszyki Brzechwy i Tuwima, które już czytam Markowi. Kupuje też serie "Cała Polska czyta dzieciom" - tak przyszłościowo :). No i oczywiście u mojej mamy jest cała kolekcja starych książeczek po mnie i siostrze, z kórych zamierzam korzystać jak mały podrośnie. Może podniszczone, ale jak byłam małą bardzo lubiłam te bajki.
Ja też kupilam całą serię,,Cała Polska czyta dzieciom"
Moja córka i ja mamy totalnego hopla na punkcie książek.Ostatnio plakałam nad tragicznymi przekladami Ani z Zielonego Wzgórza...
Wszystkim zainteresowanym dobrymi książkami dla dzieci polecam forum gazetowe: książki dziecięce i młodzieżowe: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=16375
Dla najmłodszych dzieci przepiękne książeczki sztywnostronicowe i książeczki-poduszeczki ma Wydawnictwo Muchomor: http://www.muchomor.pl bardze fajne książeczki mają też Zakamarki: http://www.zakamarki.pl/show_object.php?id=34
Andziulindziu, dzięki za linki,
szczególnie za ten do wydawnictwa Zakamarki. Kupiłam ostatnio Krzyśkowi książeczkę o autku Maksa i się zastanawiam nad całą serią, a tu proszę w sklepie internetowym jest nawet taniej niż w realu :).
Polecam bardzo te książeczki - na jednej stronie jest ilustracja, na drugiej tekst w formie zdania prostego, dużą wyraźną czcionką. Bardzo dobra książeczka na początek, zwłaszcza jak ktoś uczy maluszka czytać techniką Domana
PS. Można je kupić w 100 Pociechach :)
To ja może jeszcze popodrzucam trocchę linków:
dla nieco starszych dzieci wydawnictwo Hokus-pokus: http://www.hokus-pokus.pl/ksiazki/1/index.html
z tego wydawnictwa wszystkim dzieciakom z problemami nocnikowymi polecam: "O kreciku, który chciał wiedzieć kto mu narobił na głowę". Obśmiewaliśmy się jak norki, choć mój tato był zgorszony.
Świetne książeczki ma też wydawnictwo Dwie Siostry: http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/
Dla wszystkich szukających okazji polecam ze strony Naszej Księgarni ( http://www.nk.com.pl/engine/index.php?page=glowna ) zakładkę "wyprzedaż", są tam dwa działy: końcówki nakładów i książki lekko uszkodzone. Nie bójcie się książek lekko uszkodzonych: moja gąska balbinka miała zagięty róg w jednej kartce a tak była w stanie idealnym. Przy zakupie powyżej 40 zł nie płaci się kosztów przesyłki.
A bez względu na wydawnictwo polecam książki tandemu: Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel i Agnieszki Żelewskiej; cudowne, przepięknie ilustrowane książki, mam w domu "Sznurkową historię" i "rynnę" i obie są rewelacyjne. Naprawdę warto
andziulindzia właściwie te same strony odwiedzamy :)
aha! wszystkim mamom polecam zapisanie swojego dziecka do najbliższej wypożyczalni książek - to świetna sprawa!
ojej, a dopiero co przelałam pieniądze za Maksy......
tyle przydatnych linków, ślinię się nie mniej niż na chusty :)
Ja uwielbiam czytać książki dla dzieci.
Przeczytaliśmy z mężem większość kolekcji "Cała Polska....", miało być dla Krzyśka, a tymczasem nas wciągnęło.
co to za metoda Kasi, bom nieoświecona? :oops:Cytat:
Zamieszczone przez pinaska
I czy Krzycha już nią traktujesz? ;)
Ta strona jest wlasnie z forum gazetowego;))
Juz zamowilam Maksa, na razie jedna, Auto, bodajze. zobacze jaka bedzie reakcja. Ciekawa tez jestem 'Z gorki na pazurki' Z. Beszczynskiej
U nas kroluje Tuwim, Brzechwa, Kubus Puchatek, Chotomska. i ostatnie odkrycie-'Stefek Burczymucha i inne niezapomniane wiersze'
tu jest o metodzieCytat:
Zamieszczone przez a-linka
http://nauka.2p.pl/czytanie/index.html
dziewczyny, dzięki za linki - zostawię tam nie mniej kasy niż za ostatnie zakupy chustowe :lol:
heheCytat:
Zamieszczone przez a-linka
:op:
problemkind :thanks:
pinaska - gratuluję! muszę tego Wika nauczyć, bo już dwa razy w ekspresowym tempie zszedł z łózka i nic go to nie nauczyło :(
BTW na własne oczy widziałam mamę, która swoją 10 miesieczną córeczke uczyć czytać chciała :twisted:
Fantastyczne te linki,dziewczyny dziekuje.Ja tylko na merlinie czy empiku robilam zakupy a tutaj taki wybor :D
:D Miło spotkać kogoś z podobnymi zainteresowaniamiCytat:
Zamieszczone przez polah
Bibliotekę dla maluchów polecam każdemu. Moje Panienki są zabierane do biblioteki raz w miesiącu od kiedy były w moim brzuchu. Teraz panienki czują się swobodnie, wszystkie panie je znają, oglądaja sobie książeczki na miejscu i wybieraja co chcą wypożyczyć do domu (a mają 2 i 4 lata).
Polecam też wszelkie antykwariaty, pchle targi i allegro (tak jak polah) mozna znaleźć cudeńka w świetnym stanie za parę groszy.
właśnie na allegro znalazłam moją ukochaną książkę z dzieciństwa "Apolejka i jej osiołek" i całą serię "Razem ze słonkiem" - byłam tak podekscytowana, jak przy wyborze nowej chusty :)Cytat:
Zamieszczone przez andziulindzia
A Julka dosłownie skacze do góry, gdy listonosz przynosi paczkę (zazwyczaj sprzedawca idzie mi na rękę i adresuje do mojej córeczki :)
Znalazłam jeszcze jedno wydawnictwo. Wydaje się fajne: http://www.wydawnictwomila.pl/nowosci.html
Intryguje mnie "Bajka o kapciuszku" 8))
Andzia
Myślałam, że tylko ja tak namiętnie kupuję książki dla Michaśka - mąż się śmieje, że niedługo Michaś będzie musiał mieć osobny pokój na biblioteczkę :wink:.
U nas na razie królują książeczki z klapkami, seria o Maksie i "Małe zwierzątka" z Wilgi - polecam bo co prawda tekstu tam mało ale są kolorowe ilustracje i można snuć własne opowieści o zwierzątkach :wink:. A seria "Cała Polska czyta dzieciom" czeka aż Michaś dorośnie, na razie my przypominamy sobie książki z dzieciństwa.
Pożyczylismy z biblioteki książeczkę "Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham" Sama McBartney. Super książeczka dla nawet już półtorarocznego dziecka bo jest króciutka i ma więcej obrazków niż tekstu. Książka ma strony cienkie dlatego nadaje się do wspólnego czytania i do wspólnego czytania polecam. Można razem pokazywać jak bardzo się kochamy :D Moja czterolatka traktuje ostatnio tę książeczkę jako lekturę obowiązkowa przed snem więc będę musiała kupić :)
Andzia
Andziu,
tego samego autora jest jeszcze "Wszystkich was kocham najbardziej" - polecam zwłaszcza dla dzieci, którym przybędzie rodzeństwo. Kupiłam w prezencie dla 3 letniej córeczki mojej ciężarnej przyjaciółki i przed snem kazała sobie przeczytać kilka razy pod rząd a to chyba najlepsza rekomendacja :wink:.
to co polecacie te książeczki o MAKSIE ??
ja mam hopla na punkcie książek , ja mój mąż pewnie na punkcie kupowania samochodów dla synka :)
mam oczywiście jeszcze swoje książki ........
[quote="Bogusia":1fe9swmj]to co polecacie te książeczki o MAKSIE ??
ja mam hopla na punkcie książek , ja mój mąż pewnie na punkcie kupowania samochodów dla synka :)
mam oczywiście jeszcze swoje książki ........
to ja tak nieśmiało polecę :oops:
http://www.chusty.info/forum/viewtopic. ... highlight=
No to się przerzucam przywołana do porządku...
polecam takie:
http://www.empik.com/wyszukiwarka/wynik ... rset=UTF-8
Śliczne ilustracje "filmowe", kolorowe, no i poetyka tych bajek... bajka!
Ja bardzo lubię, tylko jak czytam, to mi brakuje głosu lektora z tv :)
Na razie to oczywiście dla mnie przyjemność, bo S. męczy Lokomotywę w sztywnych kartkach i "Obrazki dla maluchów", ale jak znalazłam, nie mogłam się oprzeć.
Hankę zdybałam w taniej, a Rumcajs już czeka na mnie w empiku
PS> Polecałabym zwłaszcza mamom małych Hanek... :wink:
PS2. Sztywne okładki, "miękkie"kartki.
Rynek ksiazek jest ogromny. My z domow rodzinnych wynieslismy w posagu wiele ksiazek, dzieci swoich maja juz naprawde duzo. Ograniczam sie do klasyki i naprawde dobrych ksiazek.
U nas przebojem jest Roald Dahl. Ostatnio zaczelam zbierac Mary Poppins dla Guchy w rewelacyjnym tlumaczeniu Ireny Tuwim.
Gucha kocha 'Nawet nie wiesz jak bardzo cie kocham' - ksiazka jeszcze cala ;)
Starsze dzieci znaja juz calego Mikolajka i kaza sobie okazjonalnie czytac ukochane fragmenty. Mis Uszatek robi u nas furore, a ja go szczerze nie cierpie w wersji ksiazkowej, ale trudno czytam Misia Puszatka jak mawia jego wielbiciel.
My też lubimy czytać, bardzo lubię robić zakupy w Naszej Księgarni. książki uszkodzone tak naprawdę są praktycznie nie uszkodzone moje miały np. rysę na okładce, zagięta stronę lub wgięty brzeg. Dla młodszych przedszkolaków polecam serię Julka i Julek są to króciutkie opowiadania o dwójce dzieciaków mieszkających po sąsiedzku oraz Kamyczka http://www.badet.pl/go/_search/advanced ... &form_main[phrase]=Kamyczek&form_main[c1]=0 , dla starszaków serię Zuźka D. Zołzik
http://www.nk.com.pl/engine/index.php?p ... Text=Zuzka
Zuźka ma fantastyczne przygody i niesamowite pomysły, moja Natalka ją uwielbia, no i oczywiście Pipi.
A mój Cypek ma prawie 11 miesięcy i w każdym kącie w domu, gdzie może dostać się dzieć znajdują się książki. Codziennie namiętnie przegląda i lubi jak mu się czyta. Czytamy nawet podczas przewijania lub parę chwil po. Cieszę się, że dowiedziałam się o serii książek o Maksie, bo seria Kamyczek niezbyt mi się podoba.
Od pewnego czasu nasza 15-miesięczna Zosia podchodzi do kogoś z nas trzymając jedną lub kilka książeczek w rączkach, ewidentnie pakuje się na kolana i czeka by jej czytać. A nawet sama otwiera książeczkę i mówi LALA, NIAM NIAM- tzn. tu jest lalka, a tu talerzyk
No a ja oczywiście :jump:
Właśnie przyszedł ulubiony kurier :lol:
I przyniósł, oprócz prezentu dla męża książeczki, które kupiłam dla Stacha.
Brzechwy "Na straganie" (moja ulubiona) i "Zwierzęta"
Baardzo polecam ślicznie wydane, dość duże (20x20), kolorowe, nie cukierowe, sztywne strony - w sam raz dla Małych Łapek.
http://merlin.pl/Na-straganie_Jan-Brzec ... 00668.html
http://merlin.pl/Zwierzeta_Jan-Brzechwa ... 00656.html
Oprócz tego płyta - podobno dla dzieci :wink:
Całkiem odjechany zestaw piosenek - dlatego kupiłam :wink:
Myślę, że dziadkowie bardziej się wzruszą, hłe, hłe. Ale przy misiu bojącym się lasu S. wykonywał eleganckie hopsa, hopsa, więc może to i dla dzieci?
http://merlin.pl/Piosenki-dla-dzieci-i- ... 01660.html
...zwłaszcza o króliczku, którego trzeba gonić... taaaa wszystkie dzieci lubią gonić króliczka.... :wink:
Walentyna Twist też w sam raz dla dzisiejszej młodzieży...
Naprawdę fascynująca płyta, tylko skąd ten tytuł?
Słyszałam o takiej książeczce, ale jej nie znam:
zamiast niektórych słów jest obrazek. Rodzic czyta tekst, dochodzi do słówka-obrazka, i to słowo "czyta" dziecko. Znacie coś takiego?
Sporo jest takich książeczek na rynku. W gazetce dla dzieci "Miś" zawsze są opowiadania z obrazkami zamiast słów. W przypadku moich dzieci średnio to się sprawdzało, nie miały ochoty nazywać obrazków zazwyczaj albo z kolei pokazywały obrazki a nie chciały słuchac czytania.Cytat:
Zamieszczone przez wanderluster
Andzia
Dzięki, ja początkująca jestem, bo syn 3miesięczny :) Ale mu czytam - był jakiś Tupcio Chrupcio z prezentów, a wcześniej reportaże ze Szwecji :)
O właśnie. Kiedy zaczęłyście czytać książki swoim dzieciom? Bo ja szczerze mówiąc, nie widzę sensu w czytaniu książeczek swojemu maluchowi, wolę sobie z nim "porozmawiać".
Naprawdę dużo zależy od dziecka. Jedno dziecko szybciej skupi się na słuchaniu inne później. Jedne dzieci wolą wiersze inne krótkie opowiadania. Z pewnoscia warto czytać dzieciom od poczatku.
Pierwszymi książkami moich dzieci były z Wydawnictwa Muchomor: Jedzie pociąg, Miała baba..., Gdzieżeś ty bywał itp. ale te książeczki dzieciom śpiewałam :wink:
Andzia
Ja czytam dzieciom codziennie wieczorem do snu. Właściwie to zaczęliśmy, gdy najstarsza miała bardzo niewiele lat (chyba z kilkanaście miesięcy, a może i nie). To były wtedy wiersze Brzechwy i Tuwima w głównej mierze. Takie bajki to i na dzień i na wieczór do czytania są.
Ale teraz to już przelecieliśmy przez książki wszelakie i czytam je do snu trójce razem. Taki rytuał przy którym zazwyczaj najmłodsza zasypia a reszta wie że to już koniec dnia definitywnie.
Teraz na ten przykład czytamy Eragona. Przedtem był Tolkiena Hobbit, Władca Pierścieni (średnio dzieciom przypasował), Ulysses Moore (zafascynowani, polecam), Dzieci z Bullerbyn, Ania z Zielonego Wzgórza, Postacie Biblijne (takie kolorowe wydanie z obrazkami - strasznie lubią), Robinson Cruzoe (przeczytałem kawałek i zrezygnowałem - tego się nie da czytać! - a potem się okazało że dzieciom się bardzo podobało i chcą żebyśmy kiedyś wrócili do niego) no i wiele innych.
A co do wątku uczenia małych dzieci czytania to oczywiście fajne i w ogóle, ale na pewno w żadnej mierze nie zastępuje czytania dzieciom przez rodzica, no i trzeba pamiętać, że niewiele zmienia w przyszłych umiejętnościach dziecka - w pierwszej czy drugiej klasie może się okazać, że kilkoro dzieci czyta lepiej od niego mimo, że nie uczyły się tak wcześnie. Plusem natomiast dużym jest dodatkowe ciekawe zajęcie dla młodego człowieka, które może wykonywać sam bądź czytać rodzeństwu.
Tom się napisał...
Właśnie wróciliśmy z naszej biblioteki osiedlowej, gdzie Krzyśkowi udało się całkiem sprytnie wepchnąć własną, osobistą i "nikomuniedam" kartę biblioteczną między książki, co zaowocowało gorączkowymi poszukiwaniami owej karty przez wszystkie trzy panie bibliotekarki, podczas gdy sprawca metodycznie wyciągał jedną po drugiej sztywne zakładki oddzielające poszczególnych autorów na półkach.
I jeszcze się bezczelnie uśmiechał, czytelnik jeden :D
Ja za to z radością odkrywałam, że biblioteka ma pokaźny zbiór książek z wydawnictwa Zakamarki i Dwie Siostry i nie będę musiała wydawać majątku na fajne książeczki
:)
fajne są biblioteki......
No pewnie, że fajne! To napisałam ja - bibliotekarka :-)Cytat:
Zamieszczone przez pinaska
Dołączam się do zachwytów nad stroną Iwony Hardej, czyli www.bromba.pl oraz należącym do niej forum.
Polecam jeszcze Bajkonurrra - czwartek, TVP Kultura 19:45.
W najbliższym Joanna Rajkowska czyta książkę NIC Marii Marjańskiej-Czernik.
Aaa... jest jeszcze jedna fajna strona!
www.qlturka.pl
Autorką jest Ewa Świerżewska - stara się bardzo znaleźć najciekawsze wydarzenia dla dzieci.
Tam też można zobaczyć zwiastun Bajkonurrra i dużo innych ciekawych rzeczy - nie tylko o książkach.
http://www.qlturka.pl/zobacz_posluchaj, ... c,504.html
Całe szczęście w Polsce wydaje się coraz więcej wartościowych pozycji. Jestem uzależniona, u mnie w domu książki pogrupowane są w ... stosy (tak jak u innych chusty ;-)).