Tak więc czekam na opinie :)
Jak sie w niej nosi?
Jak oceniasz jakość tkaniny?
itd.
:)
Wersja do druku
Tak więc czekam na opinie :)
Jak sie w niej nosi?
Jak oceniasz jakość tkaniny?
itd.
:)
Chusta starannie obszyta, pięknie zaznaczony środek, grubość chusty porównywalna do vatanai żakarda, ale chusta jest dużo sztywniejsza i niestety węższa. Przy moim długim Lucu prosty plecak wyjdzie, ale nie bardzo mógłby się chłopak w chuście cały schować, co lubi robić jak jest zmęczony.
Chusta wymagająca przy wiązaniu, ale nosi całkiem fajnie. Farbuje w praniu ( chyba ja pierwsza ją prałam więc może dlatego?), koszmarnie się gniecie w praniu.
Koloru nie oceniam,bo zielenie lubię ale tylko nieliczne.
Różowa ze zdjęć Vegi jest boska :D
A nad oceną muszę jeszcze pomyśleć.
jeszcze węższa od vatanaia? :shock:Cytat:
Zamieszczone przez Hermia
Testowałam Lilaka.
Kolor rewelacyjny, i chociaż wcześniej jednobarwne nie wzbudzały we mnie zachwytu, to w tej czułam się dobrze. Chusta dość sztywna, ale była nowa. Dobrze mi sie na niej ćwiczyło kangura, który zaczął mi w końcu jakoś wychodzić.
Środek zaznaczony piękną owieczką - która mogłaby być ( w przypadków moich dzieciaków, które uwielbiają wszystko ciągnąć) mocniej przyszyta, ale taka sytuacja może dotyczyć tylko moich dzieci.
Bardzo podobały mi sie też instrukcje zamieszczone na płytce. Czytelne zdjęcia i opisy.
Co do wykończenia, to po praniu (nie farbowała) powychodziło trochę nitek z obszycia brzegów.
Moja subiektywna ocena - 4
Byłam ciekawa kiedy ktoś to zauważy :) nieco odważnie (i może niepotrzebnie :) ) ale zaryzykowałam. Chciałam, żeby chusta była "poręczna" więc jest raczej cienka i ma i nieco szerokość zmodyfikowaną. Jeśli to okaże sie wadą wrócimy do popularnej szerokośći 70 cm. Nasza ma 60 cm. czy za mało ? to się okaże. Póki co 1:0 dla szerokości 70 cm, swojej oceny nie liczę ;)Cytat:
Zamieszczone przez Hermia
prałaś pierwsza. myśle że to wyjątek, tkanina nie powinna farbowac, ale przy pierwszym praniu wszystko się może zdarzyćCytat:
Zamieszczone przez Hermia
dopóki się troche nie złamie, to tak raczej tak będzieCytat:
Zamieszczone przez Hermia
Dzieki za recenzje
sztywność wymaga kilkurazowego prania i przynajmniej tygodniowego intensywnego używaniaCytat:
Zamieszczone przez gmmazur
cenna uwaga :) pomyślimy jak to rozwiązaćCytat:
Zamieszczone przez gmmazur
uf :)Cytat:
Zamieszczone przez gmmazur
:shock: tylko sie pożale, że dwa razy zmienialiśmy z powodu głupiego obszycia podwykonawce a tu nadal nitki wychodzą :evil:Cytat:
Zamieszczone przez gmmazur
U nas nitki nie wychodziły i owieczka była bardzo starannie przyszyta, nie do oderwania przez Luca :D
Podejrzewam, że chusta zmięknie w trakcie użytkowania, ciekawa jestem opini ostatnich użytkowników z kolejki, mogą się znacznie różnić od naszych recenzji.
Co do farbowania, chuste wyprałam z moją bawełnianą białą podkoszulką,która po wyjęciu z pralki była lekko żółtawa z odcieniem seledynowym, ale już wróciła do dawnej bieli :D
Co do szerokości chusty to myślę, że to kwestia potrzeb i gustów.
Ocenę daje 4.
Chusta wywędrowała od nas w poniedziałek wieczorem ale dopiero dziś odzyskałam net i mogę napisać swoją recenzję.
Chusta jest piękna, ma prześliczny zielony kolor. Starannie obszyta, ładnie zaznaczony środek (owieczka podobała się WSZYSTKIM członkom mojej rodziny :D ). Tkanina jest gęsto tkana (chyba najgęstsza ze wszystkich jakie macałam) i może wymagać dłuższego łamania, faktura tkaniny wyczuwalna pod palcami.
Chusta ma świetną nośność - nosiłam w niej swoją ponad dwulatkę i to na dość długie spacery i z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że to jedna z tych chust, które odejmują kilogramów i - ze względu na tkaninę - nadawałyby się do noszenia starszych dzieci. Niestety, chusta ma tylko 59 cm szerokości (dla porównania moja nati 72 cm) Przy wiekszych dzieciakach to spora wada (dlatego dostała 4 ode mnie) ponieważ przy prostych plecaczkach i kangurku chusta wysuwała się spod pupy i kolanek albo sięgała ponizej łopatek. Nosiłam dzieciaki w plecaku z krzyżem, kieszonce i na biodrze.
Moja ocena ogólna - chusta jest super, serdecznie polecam, ale babolku - zastanówcie się nad zwiekszeniem szerokości chusty :)
Andzia
dzięki za recenzje :) wychodzi na to, że coś co miało być zaletą jest wadą :D no ale tak w życiu bywa :)
mimo tego, że mamom młodszych dzieci szerokość się podoba, będzie trzeba wrócić do standardowej. Na szczęście ta seria jest próbno-testowa i sztuk jest niewiele :D kolejne będą już na pięć ;)
Ps podzielam miłość do owieczki :)
Po dwóch dniach noszenia w Lilaku:
- twarda, ale młoda przecież, więc nad nią pracujemy :)
- przyjrzałam się obszyciom, nitka obszywająca cała, tylko nitki z podwiniętego materiału na wierzch wychodzą, mnie to w niczym nie przeszkadzało - poobcinałam, co fruwa, żeby dłuższych "strzępków z tego nie było później
- kolor powala, prześliczny, przecudowny, soczysty i w ogóle, żeby nie było, ja żadną fanką fioletów nie jestem, ale ten kolor jest cuuuuudny
- wąskość chusty wg mnie dobrze się sprawdza w wiązaniu 1X i 2X - w kieszonce już czułam się nieswojo, że mały wałek pod główką, a na kangurka w ogóle się nie odważyłam (bo to były moje pierwsze próby z kangurem i wydawało mi się, że Lena mi dołem z tej chusty ucieknie) :) . Myślę, że na kangura odważyłabym się z tą chustą po jej dobrym złamaniu, ładniej wtedy będzie dziecia otulać
- o nośności nie mogę zbyt dużo powiedzieć - Lena waży 6,5 kg i po 2godzinnym spacerze nadal jej nie czułam - jak by było z cięższym dzieciem, trudno mi oceniać. Podejrzewam, że ze względu na naprawdę gęsty splot, chusta powinna dobrze odejmować kilogramy i cięższym dzieciaczkom
- nie dociągałam ani razu w trakcie spaceru, Lena w ogóle mi nie opadła
- trochę brakuje oznaczenia brzegów, przy tej długości było bezproblemowo, ale przy dłuższej i szerszej mógłby już być z tym kłopot
- owieczka pośrodku jak zwykle zachwyca ;]
Ogólnie chusta jest naprawdę fajna. Dla tych kolorów warto popracować nad złamaniem jej. A szersza powinna być idealna dla cięższych pociech. Postawiłam 4 ze względu na szerokość :)
A jutro idziemy z wizytą do mojej koleżanki ciężarówki i zabieramy ze sobą m.in. chusty LL :D
Właśnie zmierzyłam chustę i bez skosów ma ona ok. 3,5 metra - ale kieszonkę udało się zamotać, tylko węzeł już na skosach był :D
TO ja sie wtrace, ze np zrezygnowalam z zakupu zary jak sie dowiedzialam ze ma tylko 60 cm. Moja Hania wysoka jest i nosimy sie juz glownie w plecaku prostym i wygodniej mi jest jak chusta jest szeroka i narzekalam ze didki maja tylko 66 cm.....
[quote="sylwik":3kgh4wxi]TO ja sie wtrace, ze np zrezygnowalam z zakupu zary jak sie dowiedzialam ze ma tylko 60 cm. Moja Hania wysoka jest i nosimy sie juz glownie w plecaku prostym i wygodniej mi jest jak chusta jest szeroka i narzekalam ze didki maja tylko 66 cm.....
No ale waga tu nie ma nic do wąskości/szerokości moim zdaniem. Raczej upodobania i przyzwyczajenia. Ja np głownie Lenę kieszonkuję, bo to wiązanie opanowałam (moim zdaniem) najlepiej i najpewniej się w nim czuję. Do 2X mój leon mnie nie przekonuje - właśnie szerokością swoją, zawsze mam wrażenie, że gdzieś niepodociągany, a w LL łatwiej mi było materiał poukładać jak trzeba i właśnie w LL bardziej bym była skłonna 2X używać. A o kangurze powiedziałam to, co powiedziałam, bom nowicjuszka w tym wiązaniu całkowita :oops: Próbowałam go 2 razy - raz w hopku i raz w LL - obie próby były nieudane, pewnie poczekam, aż ktoś mi to pokaże z bliska :(Cytat:
Zamieszczone przez babolek
Z żalem pożegnałam testową zieloną Lenny Lamb.
Wiązałam prawie trzyletnią córkę (13 kg) i półtorarocznego synka (9 kg) w: kieszonce, kangurku, podwójnym x, plecaku prostym metodą Hanti, plecaku z krzyżem z x z przodu, plecaku jordana, wiązaniu na biodrze z pętelką. Najdłuższy czas noszenia na raz 1 h 10 min.
Postaram się opisać wrażenia:
-piękny kolor-soczysta zieleń, mało żarówiasta ale intensywna (fotka niżej, LL na górze, reszta dla kontrastu). Niestety kolor trochę się spiera-na materiale pojawiły się jaśniejsze linie (nie proste linie, ale w miejscach zagnieceń materiału). Chociaż poproszę tu o opinię kolejną testującą-Bogusię, bo prasowałam chustę późno w nocy i nie mogłam tego sprawdzić przy dziennym świetle. Przed moim praniem tego nie zauwazyłam (prałam w perle)
http://img204.imageshack.us/img204/4...2008127dp0.jpg
-bardzo ładna owieczka jako zaznaczenie środka, dobrze przyszyta (może być ściślej).Chusta jest starannie obszyta ale nitki spod spodu wyłażą w dalszym ciągu
-nie ma zaznaczonych krawędzi-mi to nie przeszkadza ale mogłaby mieć. Wystarczy użyć z jednej strony ciemniejszej nitki do wykończenia
-szerokość była dla mnie dużym zdziwieniem. W tej szerokości nie dało się absolutnie zawiązać mojej prawie trzylatki (niedużej) z rączkami wewnątrz, na małego półtorarocznego Ignaca też nie było za wiele materiału. Te niedogodności mogą być atutem-jeśli chcemy wiązać z rękami na zewnątrz (aby schować senne dziecko można zawiązać plecak z krzyżem) ta szerokość jest idealna
-chusta jest gęsto tkana, porównywalna z laną. Mniej od niej pracuje po skosie jak się ją sprawdza ręką (subiektywne wrażenie) i trudniej dociąga. Nalezy dociągać bardzo starannie, bo niedociągnieta daje luzy i źle się układa. Dobrze dociągnięta odwdzięcza się przymurowaniem dziecka do pleców na jednym poziomie przez dłuższy czas. Poprawiać musiałam sporadycznie.
-chusta ma porowatą fakturę-pewnie przez to nie jest zbyt śliska, to ciut utrudnia dociąganie i układanie np. w wersji na biodrze z pętelką komfort wiązania był średni; ale dla mnie to nie ma znaczenia.
-mimo że jest gęto tkana i nie moge powiedzieć o niej "cienka" jest dość przewiewna i wiąże się z niej bardzo mały węzeł. Składa się w bardzo małą kupkę-format iście torebkowy z długości standard. Chociaż jakby subiektywnie krótszaq była niż 4.5 (ma spore skosy, odpada ponad 70 cm z długości. Część wiązań z wykończeniami była wiązana na skosach)Porównanie więzłów leosia, babylonii, lany i LL poniżej
http://img390.imageshack.us/img390/7...2008174dt0.jpg
Po testowaniu powiedziałabym: idealna dla nieco starszych dzieci/doświadczonych motaczy, super jako druga chusta krótka lub bardzo krótka-z niej prosty plecak z węzłem pod pupą byłby rewelacyny. Polska lana za przystepną cenę :D :D :D
A, dałam czwórkę, ale powinna być z dużym plusem!
Czy juz można dostać standardowa chustę bo moja córeczka już w dniu narodzin mierzyła 60 cm więc chusta szersza bardziej by nam odpowiadała.Cytat:
Zamieszczone przez babolek
no to jedziemy ....
Chusta bardzo ładnie obszyta...mi żadne niteczki nie wyłaziły przy zszyciach , kolor boski ! Owieczka cudna !
Wydaje mi sie że mniej sie gniecie w porównaniu do Inki i Nati :hmm:
Węzeł malutki
dobrze nosi ...po 1 noszenia mojego 3 latka na plecach nie musiałam nic dociągać :D
dla mnie jedynym minusem tej chusty jest jej szerokość ...
W chustach tkanych nosimy dzieci do lat 3 ...zauwazyłam że mojego 3 latka nie otule tak fajnie nią jak chustą szerszą ...jest zawiązany ..ale miałam obawy że mi sie gibnie z plecaczka :roll: .
Poza tym ...chusta sprawdza sie TYLKO jako chusta ...nie zrobie z niej hamaka ...gdzie w szerszych chustach jest u nas czestym gościem :wink:
Niestety nie sprawdza sie również ta szerokość pod czas wycieczek pociągowych gdzie by zabić nude również wiążemy huśtawki , hamaki i inne cuda w przedziale :roll:
wystawiam ocene 4
dziękuje za mozliwość testowania
Jestem po kilkugodzinnym noszeniu. Kilka razy musiałam chustę poprawiać.
Ogólne wrażenie - chusta pięknie wykonana, kolor też intrygujący i głęboki.
Piękne obszycie. Tym bardziej cieszy, że jest to kolejna inicjatywa przedsiębiorczej POLSKIEJ Mamy.
Teraz będzie o minusach ;) trochę nie pasuje mi materiał, wierzę, że się zmieni po kilku kolejnych praniach.
Jak dla mnie - na obecnym etapie złamania (jestem 3 użytkowniczką) - kiepsko się dociąga, materiałowi brakuje trochę śliskości, i musiałam się naszarpać, żeby dobrze zawiązać plecaczek. Kolorek trochę się przeciera na łamaniach, wyraźnie widać jaśniejsze kreski. Jak na razie nei jest to chusta która się sama wiąże ;)
Co do szerokości - akurat mam w domu Zarę - faktycznie Zara jest ok. 2 cm węższa. Jak dla mnie szerokość ok.
Ogólnie chustę oceniam na mocną 4. I jestem ciekawa jak będzie się zachowywać po np. 10 użytkowniku. Chusta bardzo dobrze rokuje :!: Trzymam kciuki!
Ja moge się podpisać pod opinią Biedroneczki.
Chusta bardzo starannie wykonana, obszyta, a owieczka powaliła mnie na kolana już dawno, odkąd zobaczyłam ją na stronie. Kolor świeży, wiosenny, kusi do noszenia.
Wizualnie chusta niewiele różni się od Rapalu, ale ... jest od niej cieńsza i dużo bardziej miękka. No i zdecydowanie mniej się gniecie.
Nosi bardzo dobrze, świetnie dociąga, co prawda nie nosiłam już na długo (maks po pół godziny), ale nic mi nie osiadało i nic się nie wyciągało. Węzełek malutki.
Zakochałam się w lilaku. Niecierpliwie czekam aż zwiększy szerokość i podciągnie się w ocenach.
teraz moja kolej
pierwsze wrażenie po wyciągnięciu chusty piekny zielony kolor taki jak lubie , jest mieciutka i super sie nosi nawet na dłuższym spacerze nie musiałam dociagac mojego klocuszka , a po dokładnym zamotaniu odejmuje kilogramów no i ma piekny malutki węzełek , jedyny minus jaki zanalazłam to tak jak poprzedniczki troche za waska ale dla mam z maluchami to sie może okazac plusem bo nie muszą "walczyć" z nadmiarem chusty. Ciężko sie było rozstawać, niestety żadnych zdjec nie udało mi sie zrobić bo aparat sie popsół :evil:
dałam 4 w domyśle z plusem
bardzo dziękuję za możliwosć testowania tej pieknej chusty
A ja zapomniałam skrobnąć tu kilka słów po wizycie zielonej :oops: za co bardzo przepraszam...
A dodać chciałam, że nie taka szerokość straszna, jak myślałam przy lilaku. Wrzuciłam Lenina na plecy, przeszłam się wokół osiedla, pospacerowałyśmy w deszczu i Kluska nic a nic nie osiadła, niczego nie musiałam dociągać, braku centymetrów w szerokości też nie odczułam, no ale dzieć 68 cm sobie dopiero mierzy :mrgreen: Tak w ogóle to zielona była pierwszą chustą, w której wyszłam z zaplecaczkowanym dzieckiem. I bardzo mi się podobała w tej roli.
bardzo mi się chusta podobała. miałam słodką różową, dzięki czemu od razu jesteśmy wszędzie z córeczką widoczne ;) ale kolory to już wybitnie kwestia gustu. ze strony www, to Lilak zdecydowanie najbardziej do mnie przemawia!
wykonanie bardzo staranne. dla mojej 10 miesięcznej córy szerokość była ok więc nie mam zastrzeżeń. bardzo na plus znaczenie środka słodką owieczką :)
co do samego wiązania to jestem początkująca więc to pewnie zalezy od moich umiejętności ale jak już mi ktoś pomógl i dobrze się zawiązałyśmy to trzymało rewelacyjnie. mały supełek to dodatakowy plus.
jestem bardzo zadowolona z naszej przygody i dziękuję babolkowi & co oraz Łódzkiemu Klubowi Kangura za możliwość testowania!
mialam przyjemnosc uzywac LL caly kwadrans, ale jej szerokosc, czy tez raczej waskosc, byla dla mnie bardzo mila niespodzianka i uwazam ja za wielka zalete
PS wiazalam osobe 3-miesieczna, nie wiem jak to sie sprawdza ze starszymi
Mam pytanie do osób które znają także elastyka LL: czy tkana łapie wszystkie paprochy? Mój elastyk po 5 minutach ma na sobie paprochy, nitki i kocią sierść. Wszystko chwyta :(
Olik elastyczna jest wykonana z dzianiny, bez dodatków więc wszystkie włochate paprochy będą się czepiać. Chusta tkana nie ma takich właściwości.
Ufff, bo mam dosyć ściągania z niej kociej sierści. Jeszcze się trochę w elastyku ponosimy i przerzucam się na tkaną ;)Cytat:
Zamieszczone przez babolek
Ja nie zauważyłam czegoś takiego :)
A teraz moje wrażenia - byłam pierwszą testującą szerszą LL. Byłam miło zaskoczona jak ją wyjęłam z pudełka bo spodziewałam się że będzie dużo sztywniejsza a tu niespodzianka :-)
Nosiłam Gochę trochę w 2x i w prostym plecaczku i podobała mi się.Nie musiałam poprawiać wiązania.I kolor mi też się podoba chociaż nie jestem miłośnikiem zieleni :wink:
Bardzo pozytywnie zaskoczył mni kolor chusty- ta zieleń jest boska!
Chusta trochę sztywna ale myślę, że kilka prań i będzie super.
Dociągało mi się całkiem dobrze ale po dłuższym noszenie musiałam poprawić (zresztą ja każdą chustę poprawiam :roll: )
Brakowało mi tylko zróżnicowania brzegów.
Ogólnie chusta jest super!
Dziękuję za możliwość testowania.
Zapomniałam jeszcze o najważniejszym: METKA- TA OWCA JEST CUDNA!!! Nie myślicie nad produkcją firmowej maskotki?
:jump: :jump: :jump:
Wstyd przyznać, ale nie nosiłam. Wyprałam i koniec. Mania ma jazdę zębową, z poucha nie wychodzi, w chuście dostawała szału, może jej za gorąco?
Ale: kolor ma czaderski, jak wiosenna zielona trawka, taka najpierwsza :D
Splot przypomina mi nieco Lanę, w sensie gęstości bo jest dużo cieńsza. I tyle, więcej napisać nie umiem. Żałuję, ze tak się stało :( Ale nie dałam rady a nie chciałam przetrzymywać.
My mamy fioletową Lenny Lamb, krótką.
Dość sztywna, jednak po praniu trochę zmiękła.
Też przypomina mi w splocie Lanę jednokolorową. I tak samo nitki wychodzą przy krawędziach.
Jednak nie jest tak "żelazna" w nośności - tzn. Lana lepiej sobie radziła, jako chusta.
LL dobrze mi trzymał dziecko (plecaczek prosty), jednak trzeba od razu dobrze ją naciągnąć, z czym miałam problemy.
Nie jest taki przytulaśny i miękki, ale to dobrze, bo ja akurat sztywniaki preferuję.
Kolor miły dla oka, mam nadzieję, że nie porobią się odbarwienia jak to się zdarza w Lanie czy ciemnej Babylonii.
Ogólnie ok
będę jeszcze nad nią pracować :)
Jak dla mnie lenny to najlepsza wiązanka jaką miałam.Bo sztywna, szeroka, idealnie podtrzymywała moje ruchliwe dziecię.Pierwszy raz co chwilę nie musiałam dociągać!Kolory jak dla mnie też the best.Pęknie wykończona.
hoppa i didka bije na głowę( a raczej na węzeł) 8))
Moje sponiewierane plecy ponosily dzis moje Słodkie 15 kg przez GODZINE :shock: w piknym Lilaku, ktory trafil od Babolka do mojej biblioteki i w szoku jestem. Oczywiscie chusty nawet nie zdazylam wyprac, bo jak Lu zobaczyla, ze szmata z pudla wychodzi to od razu sie sama na plecy mi zarzucila (nieczesty rarytas, ze mama dobrowolnie chuste przy dziecku wyciaga, wiec korzystac trzeba :lol: ) i zamotalam tak z marszu w plecak hanti. Mam wrazenie, ze sztywnosc niepranej chusty pomaga mi w noszeniu. Przez te godzine nic nie dociagalam, nic sie nie poluzowalo, po zdjeciu dziecia z plecow nie bylam "styrana". Chusta naprawde bardzo milo mnie zaskoczyla swoja nosnoscia.
Wspaniala jakosc za niewielkie pieniadze! Bede polecac :wink:
Koloru, szerokosci i wystajacych nitek nie komentuje, bo nie zwracam na to najmniejszej uwagi :lol: :lol: W chustach interesuje mnie jedynie dlugosc i nosnosc.
testowałam, dziękuję za taką możliwość. Dalam czwórkę,a potem pomyślałam, że gdyby uwzględnić stosunek jakości do ceny to chyba dałabym piątkę.
chusta jest piękna! miła w dotyku raczej z tych sliskich niz tych miękkich. Wymagajaca przy wiązaniu, nie byłam do końca z dociągnięcia zadowolona i może przez nie do końca dobre zawiązanie mocno po spacerze czulam ciężar dziecka. A więc błędów nie wybacza i nośnośc sie zancząco obniża co dla początkującyh może być zniechęcające.
mimo że byłam kolejną użytkowniczką chusta farbnęła. Gniecie się ale w motaniu to nie przeszkadza ani tego nie widać:)
fajne pudełko, owieczka jest boska - myślę że marka i logo ma potencjał marketingowy:) pomysl z wdodawaniem maskotek dobry:)
jeszcze raz dziękuję
mamy okazje testowac tkana LL betula. dzis bylam z gutkiem na godzinnym spacerze.
- maly od razy zasnal (dla mnie najwazniejsza zaleta ;) ),
- chusta wygodna, nic mnie nie uwieralo przy noszeniu,
- nie za waska, nie za szeroka, akurat, latwo ja "ogarnac" przy motaniu,
- kolor cudny! nie lubie zielonego, ale ten jest taki soczysty, swiezy, po prostu baaaardzo ladny. kolory to chyba specjalnosc LL, widzialam juz kilka, wszystkie piekne! mi sie najbardziej podobaja chusty jednobarwne, wiec LL jest moim faworytem,
- chusta sztywna, ale to chyba dlatego, ze nowka. mi to nie przeszkadza,
- dokladnie wykonczona (zadnych niepotrzebych nitek),
- pogniotla sie po noszeniu, ja nie uwazam tego za wade, material byl motany, to mial prawo sie tak zachowac,
- no i ta owieczka, w ktorej juz zdarzylam sie zakochac :)
5!!
my tez juz po testach :)
plusy:
+prześliczny kolor
+świetne oznaczenie środka( owieczka rulez :thumbs up: )
+zaskakująca nośnośc,nie trzeba było poprawiać po 1,5 godzinie,a dodam że nosiłam tylko z przodu ponad 10 kilo
+przewiewność
minusy
-jak dla mnie fatalnie się dociąga,w kieszonce mym ukochanym wiązaniu miałam straszne luzy,co mi się ostatnio raczej nie zdarza
-dośc sztywna,co dla innych może być zaletą, dla mnie nie jest
-wydaje mi się ,że dość słabo pracuje po skosie
ogólnie wystawiam 4 z plusem,gdyby nie rewelacyjna nośność dałabym mniej.
dziękuję bardzo za możliwość testowania :kiss:
piekna owieczka :)
trudna w dociaganiu, szorstka i sztywna
slabo wspolpracuje
osiada!
musialam poprawiac w trakcie noszenia
z przykroscia 3
Kolor cudny!! Prześliczna zieleń, aż chce się wiązać :mrgreen:
Owieczka urocza, wiadomo ;)
Nie wiem czy farbuje, bo prałam osobno.
Myślałam, że skoro jestem któraś-tam w kolejce to chusta będzie złamana, ale chyba jeszcze nie jest.
Gdybym ją testowała nosząc w jakiejś swojej poprzedniej tkanej, np. hopku czy storczu to pewnie wrażenia byłyby inne... ale na lato kupiłam sobie bambusa Nati i ten bambus mnie rozpuścił ;) No i LL jest dla mnie za sztywna :frown Ledwo zawiązałam, trudno było dociągnąć tak, żeby naprawdę poczuć, że jest wygodnie. Co prawda po dociągnięciu dziecko nie opada (a to 11kg jest), ale wiązanie chusty nie należy do przyjemnych. Szkoda :frown
Pierwsze wrażenia: piękna soczysta zieleń i niesamowicie mięciutka chusta (chyba tylko Dolcino dorównuje jej miękkością).
Mnie się wiązało i nosiło bardzo dobrze - zarówno maluszka jak i 2,5-roczne dziecko, choć to drugie tylko na próbę, nie wiem jak by było przy dłuższym spacerze.
Dla mnie chusta na 5.
dziekuje za mozliwosc testowania.
chusta bardzo fajna, cuuuudny kolor, swietna nosnosc (nic mi sie nie wrzynalo, dziec nie osiadal!), pieknie oznaczony srodek.
male minusy: chusta jest dosc sztywna (dla niektorych to moze byc zaleta, bo ona, mi moja ex lane przypomina :twisted:), troche ciezkio ja dociagnac i moglaby byc ciut szersza...
test przeprowadzono z pomocą Zu (10kg.) i Kubasa (16kg.) :lol:.
ogolnie duzy plus!
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/p...OLFlb9lZ8A.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/p...6R8In6hIaA.jpg
Kolor przepiękny :D
Założyłam niestety tylko raz, bo potem się rozchorowałam i nie było okazji...
Po praniu dość sztywna, nie miała okazji wiązać kolejny raz więc nie mam porównania...
Ale ciężko się wiąże, jak dla mnie, chociaż jak dotąd używałam tylko maije - ellaroo. Ale za to w porównaniu do maiji, nosi się super, nie musiałam poprawiać... jednak 11kg dla ellaroo to za dużo :roll:
Super zaznaczony środek, jak dla mnie szerokość odpowiednia i prawie nie czułam ciężaru, a byłyśmy na prawie 2-godzinnym spacerku :applause:
Jedyny minus to sztywność, a co za tym idzie dość ciężko się wiąże... a tak to samiusieńkie plusy
No i dzieć mega zadowolony... usnęła po 0,5 godziny, co ostatnio bardzo rzadko się zdarza :D