Bemowo/Izabelin/Babice - poszukuję spotkań chustowych lub pomocnych chustomam

Są takowe?

Jestem spod Warszawy, mamy z mężem jeden samochód i on zwykle zabiera do pracy, a ja z dwójką (różnica wieku 2 lata) hiperruchliwych dzieci wolę nie zapuszczać się na drugi koniec Warszawy. Najbliżej mi na Bemowo.

Zastanawiam się też nad zakupem chusty tkanej - do tej pory miałam elastyczną, tfu, dobrze, że mnie rehabilitantka oświeciła, że to już mocno za długo na mojego dziecia - 6,5 miesiąca i 9 kg :-P Nawet czułam, że coś jest nie tak, ale nie wiedziałam o co chodzi. Teraz czytam i czytam forum... i hmm... :-P i nie wiem którą chustę tkaną na ten etap. Chętnie bym popatrzyła na bardziej doświadczone mamy - jakie wiązania, jaka długość chusty najlepiej... itd.

Są tu jakieś mamy z Bemowa? A może przypadkiem ktoś doświadczony z okolic Izabelina/Babic się znajdzie?

Do specjalnie doświadczonych nie należę, natomiast jestem z okolic Izabelina/Babic. Mogę dać pomacać szmatki ;)

My z Bemowa jakby co;)

Dzięki za szybki odzew. Mnie samej dłużej nie było w tym wątku.
Kura - może w takim razie jakiś wspólny spacer? Chętnie poznam chustomamę z najbliższej okolicy :-) Tylko muszę się doleczyć, bo aktualnie jestem na antybiotyku. Piszę do Ciebie priv.
Bere - to w takim razie też chętnie się spotkam, ale to tym bardziej muszę się doleczyć na dłuższą wycieczkę. Odezwę się na priv :-)

P.S. Chustę już wybraliśmy i zamówiliśmy - najprostszą tkaną bawełnianą lenny lamb. Teraz pozostaje kwestia wiązań i dociągania, nie takie proste jak się wydaje... :-P

Dzięki za szybki odzew. Mnie samej dłużej nie było w tym wątku.
Kura - może w takim razie jakiś wspólny spacer? Chętnie poznam chustomamę z najbliższej okolicy :-) Tylko muszę się doleczyć, bo aktualnie jestem na antybiotyku. Piszę priv.
Bere - w takim razie też chętnie się spotkam, ale tym bardziej muszę się doleczyć na dłuższą wycieczkę. Odezwę się na priv :-)

P.S. Chustę już wybraliśmy i kupiliśmy - zwykłą tkaną bawełnianą lenny lamb. Teraz kwestia wiązania i dobrego dociągania, co nie jest takie proste jak się wydaje... :-P

Ja z Bemowa, okolice Hali Woli :) Też nie jakoś bardzo doświadczona, ale jedno dziecko wynosiłam, chusty na stanie mam do pomacania :) Tylko aktualnie nieszczególnie mobilna, ale do jakiejś kawiarni (np. Ciuciubabki) pewnie się dotelepię.

Podbijam. Ja z okolic ciuciubabki i za Chiny nie umiem plecaka dociągnąć. To mi za luźni przy szyi, to chusta spod pupy ucieka... ktoś pomoże?

Noelka, ja plecakowo niezbyt ogarnięta, ale zapisz się na Facebookową grupę "Bemowskie mamusie" i zapytaj, tam jest trochę osób chustujących.

Tylko że ja niefacebookowa jestem :roll: