Właśnie rozmyślam nad zakupem odpowiednio małego na 6-miesięczne pupsko nocnika. Macie jakieś typy?
Wersja do druku
Właśnie rozmyślam nad zakupem odpowiednio małego na 6-miesięczne pupsko nocnika. Macie jakieś typy?
Ja wczoraj postanowiłam, ze zaczynamy wysadzać. Majka ma już prawie 10 także już czas najwyższy. Dobrze myślę, ze najlepszy będzie taki zwykły nocnik bez bajerów? Bo wydaje mi się ze melodyjki itp będą rozpraszać dziecko.
My zaczynamy dziś. Zaordynowałam babciom, żeby Młodego wysadzały po spaniu. Zauważyłam, że właśnie wtedy najczęściej jest kupa..
spoczi, je bym kupowała bez bajerów. Moja siostrzenica ma 19 miesięcy a na nocniku jest wysadzana od 7 miesiaca. Tyle, że siostra zawsze jak małą wysadza to daje jej najróżniejsze zabawki, książeczki, puszcza bajki. Wydaje mi się, ze ją to rozprasza i mała nie wiem, po co siedzi na tym nocniku, więc dalej robi w pieluchy.
My mamy nocnik najprostszy, ikeowy za parę złotych. Sprawdza się dobrze.
Zabawki zawsze układam przy nocniku, czasem oglądamy książeczkę. Zabawki grająco-świecące odpadają, chyba zbyt by dziecko rozproszyły. Nawet takich nie mamy ;)
My mamy nocnik grający (taki zwykły bez szczególnych efektów). Dziecko wie co tak naprawdę jest nagradzane brawami bo wyłapuję dokładnie ten moment kiedy siusia. U starszej się to sprawdziło więc próbuję z młodszą (tylko ona do żłobka chodzi, a tam nie sadzają na nocnik i efekty mamy marne). Co do zabawek to sadzam w łazience i daję zabawki z kąpieli bo te się nie nudzą tak szybko (zabawa jest tylko w kąpieli więc raz dziennie przez 15-20 minut i nie zdążą się znudzić).
Chwalony sprawdzony przez rodzinę, babcie, ciotki i męża oraz mnie oraz trójkę dzieci, nocnik ikea Lockig. Najpierw trochę za wysoki się wydawał, więc młodego podtrzymywaliśmy, ale szybko dorósł i wydaje się bardzo wygodny, a przede wszystkim praktyczny. Polecam.
Kupiłam jakieś najzwyklejszy w smyku. Jutro po spaniu ją wysadzę i zobaczymy :)
Ja mam nocnik a'la fotel z wyjmowanym pojemnikiem z klapką i sprawdzał się super bo stabilny, nie chlapie, można zamknąć na czas ubrania dziecka żeby nie rozlac, a do wylewania wynosi się tylko mały (bardzo pojemny) pojemnik, a cena ok 20zł
Wręcz przeciwnie. Jak dla nas to super wygodny sposób pozbywania się ładunku :) Nocnik ma dość wysokie i przez to wygodne oparcie oraz dość szerokie boki pod pupę. Na początku sadzaliśmy i przytrzymywaliśmy młodego bo słabo sam siedział, potem jak opanował tą sztukę to bezproblemowo. Starszy synek koleżanki sikał od pewnego czasu na ten nocnik tylkona stojaka. Też się sprawdzał właśnie ze względu na swoją wysokość i głębokość dzięki czemu prawie nic nie wychlapywało się na zewnątrz.
Sadzam młodego na nocnik od kiedy samodzielnie siedzi. Mamy rytuał. Rano po obudzeniu. Po każdej drzemce i przed snem . W ciągu dnia często kiedy np. czuję że się przydarzy siusiu. Od kiedy skończył 6mcy każda kupa na żądanie i kiedy ma duży brzuszek . Super nam idzie bo od kiedy nocnikujemy nie mamy problemu z brakiem kupy. Chłopak bez oporów rznie i jest ok. Oczywiście zawsze są owacje . Czekam na moment aż sam topa kiedyś przyniesie na razie nosi go na głowie :D
Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
Noo moj nie bardzo chce siedziec, od razu placze. Chyba mu niewygodnie.
z telefonu
No miałam Ci wprv. wysłać i zapomniała. Przepraszam. Jak młody płacze to jeszcze nie pora ale co jakiś czas sadzaj może się przekona
Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
Spoko, rozumiem ;). W sumie już odpowiedziałaś teraz jak to robisz, na razie chciałam rano, bo wtedy zazwyczaj jest kupa i zobaczyć co dalej, ale tak jak mówisz, dwa razy wysadziłam i przekonałam się że to za pierwszym razem to nie był płacz ze zmęczenia czy glodu i odpuszczam ;). Chociaż chciałam szukać innego nocnika, ale jak mówisz że niegotowy to może o to chodzi.
Ikea :) Tani i wygląda na to, że wygodny ;) My mamy ten wyższy i droższy za całe 19,99 ;)
A ja mam pytanie, bo nie wiem jak robić. Młody ma 9m-cy i do tej pory go nie nocnikowałam. Na moje nieszczęście kupki robi o 6rano często jeszcze w łóżku... czasem zdarzy się później ok 7 ale nigdy nie wiem kiedy robi bo nie stęka, nie spina się itd. Ot tak mu to wychodzi. I sama nie wiem czy sadzać czy jeszcze poczekać?
Majka wreszcie przestała bać się nocnika!! może wreszcie coś ruszy w temacie, bo wcześniej była histeria i straszny płacz jak ją tylko próbowałam posadzić a wczoraj zaczęła sama próbować usiąść na niego, dzisiaj już dwa razy usiadła szczęśliwa :D
A jak tak stęka to co, szybko ściągać pieluche i na nocnik? Nie speszy go to? :p
mój jak stęka i kurczowo trzyma się czegoś to posadzenie na nocnik go rozprasza i nic nie zrobi. Znudzi się siedzeniem i zabawą ale jak włoże pieluchę to za jakiś czas jest kupsko
ale siku robi jak go tylko posadzę:applause:mam wrazenie że wie o co chodzi i posadzony dusi żeby się wysikac:)