Mamy Polskich producentów HE?
Co znacie i polecacie/nie polecacie i dlaczego?
Wersja do druku
Mamy Polskich producentów HE?
Co znacie i polecacie/nie polecacie i dlaczego?
Polecam Weaving Imp, to nasza byla forumka tka. Dlaczego, bardzo ja lubilam, a chusty wizualnie sliczne. Tu dziewczyny mialy do testowania i tez na wlasnosc, moze sie odezwa? Zulam chyba miala?
Da się gdzieś na takie testy zapisać?
Zulam ma i to jest HE :mrgreen: Testy teraz już nie o ile wiem.
Edit ma też Mamru i na pewno jeszcze ktoś
Jeszcze ja mam :) Cudna jest i zbieram na drugą :D
Tak mam :) i bardzo kocham. Cudowna chusta. W dotyku zupełnie inna niż te wszystkie ktore przewinely mi się w ciągu tych o matko! 11lat noszenia! Ta chusta jest dla mnie wyjątkowa z wielu powodów. Marzę o jeszcze jednej ;)
Macałam Waving Imp zulam i to była pierwsza chusta, w której udało mi się zawiązać kangura. Z zamkniętymi oczami ;) Boooska! :beat:
No to chyba warto zainwestować :D
Jakieś jeszcze firmy mamy w pl? Czy tylko to jest takie"naj naj"?
Teraz powstało Dreamy Slings. Na wstępie zaznaczyli że bedą HE. Na razie był jeden wypust. Ich chusty są Rady To Wear czyli nie trzeba ich prac przed motaniem. Sama jeszcze nie dotykałam ale podobno super mięciutkie od nowości i samomotajace. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...d5135f2960.jpg
Jest jeszcze przynajmniej jedna firma, ktora tka recznie Cuddly Cat. To firma marciuli. Zdaje sie, ze mru miala kiedys chuste od niej.
A ja tylko macalam Weaving Imp raz i byla bossssska.
Mam podejrzenia dlaczego na forum jest tyle wielodzietnych mam. Mi już trudno motać Turlika bo wielki a tyle interesujących możliwości...
Kojotta :D cos w tym jest ;)
Marciula ma chustofirme? No, no... nie wiedzialam. Zaraz polukam. Ta zalinkowana to jakas niepodobajaca mi sie. Okinamowata za bardzo.
Polub sie, ja bojkotowalam ich jakos siedem lat ;) troche ideolo, troche personalnie.
Ale od jakiegos czasu jestem (jakis miesiac, bym rzekla) i nie jest zle.
Ja zalozylam konto jeszcze w czasach, kiedy trzeba bylo miec zaproszenie od czlonka fejsa, jesli sie nie bylo na amerykanskiej uczelni, serio :) przypadkiem kumpela przyjaznila sie z Amerykancem jakims i tak to poszlo.
A co do Cuddly Cat, wlasnie znalazlam stronke na fejsie, zaczlonkowilam sie, chusty sa przecudne wizualnie, a sklad.... duzo bourette silk uzywa, ktory byl w skladzie pamirow, posiada wlasciwosci wspomagajace skore, tzn nie tyle moze leczace odparzenia, ale cos kolo tego. Farbowane sa indywidualnie tez, jest sporo merino, jest tez konopie, len i inne mieszanki. Bardzo, bardzo ciekawe. Ciesze sie, ze Marciula sie odnalazla w takiej fajnej dzialalnosci.
Ale Weaving Imp I Cuddly Cat to chusty ręcznie tkane czyli nie tylko HE, ale przede wszystkim HW.
Z HW jeszcze Magabi są w Polsce tkane, niedawno powstała marka Rosemary, a i w Szwajcarii jest Polka tkajaca chusty (nie pamiętam nazwy)
No, HW i HE, dwa w jednym ;)
no to matka trzeciego motanego dziecka zapyta jak naturszczyk: CO TO HW i HE? Bo wiecie w 2011 to pasiak nati na początek, a didki i girki to rarytasy były... a to nie tak dawno bylo...