zanabyłam dzisiaj Lilibulle Martin :)
ech nie mogłam się powstrzymać :)
Wersja do druku
zanabyłam dzisiaj Lilibulle Martin :)
ech nie mogłam się powstrzymać :)
mniam, gratulacje :)
ja dzis prawie kliknelam vatanaia maruyama, ale nie moge sie na rozmiar zdecydowac
daj foty jak dojdzie
Ja już go mam ino w pralce siedzi :)
i czeka :)
jak wyschnię to zapuszczę foty :)
Jest piękny, ale zdjęcia ze strony nie oddają urody tej chusty :)
jest przecudowna :)
Też czekam na zdjęcia, rzadko zdjęcia na stronach producentów oddają urodę chust, najlepsze są zdjęcia w akcji :)
Gratuluję i czekam na fotki.
Fajnie tak sobie iść na warsztat z jedną chustą, a wyjść z dwoma, prawda?
Teraz już dokładnie wiesz, dlaczego tak bardzo walczyłam z Eko Mamą o Inkę - musiałam ją mieć :wink:
właśnie :) Aga teraz to doskonale rozumiem :)
Niestety jedyny Storch to był jej osobisty :)
Co prawda Franio się uwiesił, ale jak zobaczył kolorki Martina też mu spasiło :)
Największy ubaw miał Marcin :) bo ta druga miała być dla niego ale tak zamanadżowałam :) że jest dla mnie :)
A dla Niego Katia będzie :) (Aniu Dionejo dziękuję) :)
gratuluję :)
i ardzo poproszę o fotki w nowym nabytku :D
nooo jakby zdjecia chust robili na takich fajnych facetach, to latwiej by sie bylo zdecydowac ;)
zupelnei inaczej wygladaja symulacje kolorow na stronce, czy nawet chusta live ale nie zamotana, niz na kims