PDA

Zobacz pełną wersję : jedna jedyna



Lovrita Bornita Rokita
04-02-2008, 13:02
Wyobrazcie sobie, ze znikaja wasze stosiki chust :shock: i mozecie miec tylko JEDNA JEDYNA CHUSTE :shock: - taka, w ktorej nosilybyscie dzieci od niemowlaka do ho-ho, w upale i w chlodzie, w kazdej sytuacji...
Ktora chuste byscie wybraly?

P.S. Oczywiscie to jest czyste s-f 8))

hanti
04-02-2008, 13:10
toż to jakiś koszmar jest :shock: tak się nie da !!!! :cry:

anifloda
04-02-2008, 13:12
Z tych co mam zostawiłabym sobie mojego znoszonego, mięciutkiego Didymosa Nino rozmiar 5, ale kolor zmieniłabym mu na rubinrota.

hanti
04-02-2008, 13:14
poszłam tropem rosnącego dziecka i upalnego lata (zimą i tak nosze pod kurtką) i chyba babylonia (cienka nośna).

Bosz czuję sie jakbym zdradzała resztę mojego stosiku :oops:

DonKaczka
04-02-2008, 15:08
jedwabne indio, niestety nie mam luznych 700$ zeby kupic

serafinka
04-02-2008, 17:28
ja też chciałabym takie jedwabne... kaski tez brak ale co tam pomarzyćmożna....

Ania z Tulikowa
04-02-2008, 18:03
pierwsza moja myśl dokładnie taka sama jak Hanti - istny koszmar!
Ja chyba zostawiłabym sobie moje czerwone fale didymsa ze względu na kolorki, choć nie wyobrażam sobie jak bym miała się rozstać Vatanai czy krokusem ;)

hanti
04-02-2008, 18:11
mówimy o marzeniach chuścianych , czy tym co zostawiłybyśmy ze stosiku???? bo się pogubiłam

serafinka
04-02-2008, 18:19
SORRRRRY HANTI!!!!!!!!! ja jak zwykle nie doczytałam!!!!!!


rozmarzyłam się..........


a mój stosik taki tyci tyciusieńki.......

DonKaczka
04-02-2008, 19:45
no ja zrozumialam ze nie mamy stosika tylko jedna jedyna chuste, niekoniecznie wlasnie ze stosika

Lovrita Bornita Rokita
05-02-2008, 13:16
Moze lepiej zostanmy przy wersji: "co bym zostawila ze swojego stosiku", bo jak sie rozmarzymy... ech... 8))

Kanga
06-02-2008, 22:18
Moze lepiej zostanmy przy wersji: "co bym zostawila ze swojego stosiku", bo jak sie rozmarzymy... ech... 8))
to naprawdę trudno powiedzieć.
na różnym etapie rozwoju dziecka różna chusty sa potrzebne.
choć pewnie z jedną można sobie poradzić,

ne tym etapie rozwoju moich dzieci wybieram krótką.,
wszystko jedno jaką :D ostatnio kilka miałam w domu została mi jedna :D hehe

Lovrita Bornita Rokita
07-02-2008, 13:29
Wiem, ze trudno sie zdecydowac - dlatego to pytanie z serii s-f 8))
Wydaje mi sie, ze sa jednak mamy, ktore planuja kupic tylko jedna jedyna chuste na cale zycie (naiwne 8)) i moze takie odpowiedzi troche im pomoga...

Agnen
07-02-2008, 13:36
W sumie to mogę odpowiedzieć bez zastanowienia. Zostawiłabym wściekle pomarańczową płócienną samoróbkę. Innej nie mam więc nie mam z czego wybierać. Szalik jako chusta się nie liczy i też zostanie do noszenia na biodrze8))

annq27
11-02-2008, 11:38
odpowiedz na dzis didek Katja :)

aldabra
11-02-2008, 12:17
jesli dwie chusty mozna nazwac stosikiem, to z tego stosiku zostawilabym sobie lilibulle simon (hoppediz delhi musialby niestety zniknac)

Hester
15-05-2012, 20:56
Wiem, ze trudno sie zdecydowac - dlatego to pytanie z serii s-f 8))
Wydaje mi sie, ze sa jednak mamy, ktore planuja kupic tylko jedna jedyna chuste na cale zycie (naiwne 8)) i moze takie odpowiedzi troche im pomoga...

Własnie mialam zalożyc o tym wątek... Ale jak to naiwne... To może chociaż co uniwersalnego na początek? :D

Celebrianna
15-05-2012, 21:01
No ja właśnie zostawiam sobie, jako jedyną chustę, jaskółki lniane... oprócz Manduki :twisted: i to pewnie do następnego chuściocha...:ninja:

węgielek
15-05-2012, 21:08
inke szwendaczke, co to pol swita obleciala i do mnie wrocila. cudnie nosi mmmmmm :love:

marlei
15-05-2012, 22:26
NSI v1:) Zawsze i na zawsze:D

alifi
16-05-2012, 01:58
NSI v1. Którego nie mam i nigdy na oczy nie widziałam :roll::D

kachasek
16-05-2012, 02:21
Jedną? Jakem miecia co mieć lubi, miałabym problem. Właśnie jedziemy zagramanicę i upchałam prawie całe stosidło w auto, a właśnie uświadomiłam sobie, że nie mam paula:duh:

ninuczka
16-05-2012, 09:27
nati paski z wełną. albo nie - czerwoną wełnianą grecję. albo nie - eibe. albo nie - indio z lnem. albo nie - ...:hide:

Aniika
16-05-2012, 09:41
Pierwsza chusta jaka mialam- diagonalny girasol dream. Chusta sprawdzona i w zime i w upaly, nosna, plastyczna, ladna, na caly okres chustonoszenia.

Bonita
16-05-2012, 09:50
Bardzo prosta odpowiedź: Maruyama :) (dziś w stosie jest już Kipawa....)
Cienizna, w której się nie pocimy, która bosko mi się wiąże, jest niesamowicie kompaktowa. Nośność - prawda - daje wiele do życzenia, ale ja i tak najwięcej nosiłam w pierwszym roku życia kiedy jeszcze Maru była odpowiednia, po pierwszych urodzinach nosiłam już coraz mniej mimo posiadania innych, nośnych szmat.

paulina
16-05-2012, 09:54
Pawie, choć nigdy nie motałam, tylko raz w ręku miałam