PDA

Zobacz pełną wersję : siniejące nóżki w kieszonce



mama-donna
07-06-2013, 21:58
Dzisiaj zamotałam małego w kiesoznkę, a że upał to miał gołe nogi i mąż wszczął alarm, że małemu nóżki sinieją i panikę zasiał i go rozmotałam i tyle było ze spaceru...
Czy ja go za mocno związałam? Czy co? Wydawało mi się luźno, inaczej by chyba wisiało i nie umiałabym go ułożyć należycie. Podpowiedzcie coś. Czy Waszym dziecią też się zmienia kolor skóry?
W ogóle mam problemy z motaniem synka, bo nie dość, że jest mało chętny to strasznie ruchliwy i ciężki (prawie 7kg) i bardzo trudno mi go dobrze ułożyć zanim się wścieknie.

Jeśli temat był to sorry, ale nie znalazłam, a szukałam naprawdę :)

belfe
07-06-2013, 22:03
ja proponowałabym zmianę wiązania na kangurka :)
w kieszonce poly sa prowadzone pod nóżkami, nie jest to korzystne dla takiego malucha

nie zawiesił ci się suwaczek ? ;) 2 m i 7 kg ? to sporo ;), moja ma 6,200

Padthai
07-06-2013, 22:05
nozki nie powinny siniec
zawiaz i wrzuc foty wiazania to zobaczymy w czym rzecz


ja proponowałabym zmianę wiązania na kangurka :)
w kieszonce poly sa prowadzone pod nóżkami, nie jest to korzystne dla takiego malucha

prosze nie wprowadzac w blad
nie chce zaczynac znow dykusji kieszonka vs kangurek - odsylam do opowiedznich watkow

mama-donna
07-06-2013, 22:20
ja proponowałabym zmianę wiązania na kangurka :)
w kieszonce poly sa prowadzone pod nóżkami, nie jest to korzystne dla takiego malucha

nie zawiesił ci się suwaczek ? ;) 2 m i 7 kg ? to sporo ;), moja ma 6,200

Suwak sie nie zaciął :) 2 miesiące i 3 tygodnie i prawie 7 kg. Strasznie szybko rośnie i długi jest też bardzo, a kangura próbowałam jak był maleńki i opornie nam to szło.


nozki nie powinny siniec
zawiaz i wrzuc foty wiazania to zobaczymy w czym rzecz



prosze nie wprowadzac w blad
nie chce zaczynac znow dykusji kieszonka vs kangurek - odsylam do opowiedznich watkow

Spróbuję więc znowu i zrobię foty. Może już wyszłam z wprawy i jeszcze taki oporny model mi się trafił :)

FatalFuchsia
07-06-2013, 22:24
Niektórym dzieciom sinieją nogi nawet gdy są trzymane na rękach, taka ich uroda.

Druga sprawa jest taka, że faktycznie są wiązania bardziej i mniej "sinogenne" - nie chcę wszczynać dyskusji o wyższości jednego wiązania nad drugim, ale np. mojej córce najbardziej sinieją nogi w kółkowej, ułożone w idealną żabkę w chuście rozłożonej od kolana do kolana.

Jeśli sinienie jest minimalne, olewam to, widzę mnóstwo na zdjęciach mnóstwo dzieci w chustach z takimi nogami. Ale np. przestałam prawie w ogóle wiązać plecak prosty na rzecz innych plecaków, bo w prostym siniały jej bardziej niż np. w podwójnym rebozo.

jagnam
07-06-2013, 22:27
Też chętnie przeczytam, w czym rzecz. U mnie jest podobnie-również sinieją nóżki.

Kasia.234
07-06-2013, 22:30
Też chętnie przeczytam, w czym rzecz. U mnie jest podobnie-również sinieją nóżki.

napiszę trochę żartem ;) rzecz w tym, że idzie lato i dzieci mają gołe nogi ;) w pozostałe pory roku dzieciom też pewnie sinieją nóżki, ale pod spodenkami/rajstopkami/śpiochami nie widać

belfe
07-06-2013, 22:33
nozki nie powinny siniec
zawiaz i wrzuc foty wiazania to zobaczymy w czym rzecz



prosze nie wprowadzac w blad
nie chce zaczynac znow dykusji kieszonka vs kangurek - odsylam do opowiedznich watkow


to nie zaczynaj
ja nie miałam zamiaru nikogo wprowadzic w błąd

eesti
07-06-2013, 22:46
Moim też nóżki siniały/sinieją (ludzie zawsze zwracają uwagę...), ale wydaje mi się, że dopóki nóżki są ciepłe, to wszystko jest ok :hmm:

PchlePsotki
07-06-2013, 22:49
Żeby mi nikt nie jęczał że młoda ma sine nogi to zakładam jej długie skarpety bawełniane lub robię sobie z cienkiej chusty(cos ala rebozo) poncho i mam w nosie,bo młodej od trzymania też sinieją.

Padthai
07-06-2013, 22:58
dla rozroznienia
- siniejace - rozumiem, problem z doplywem krwi - zle
- lekko sine - pojawiajaca sie siateczka zylek , a nogi cieple i z czuciem - ok



to nie zaczynaj
ja nie miałam zamiaru nikogo wprowadzic w błąd

no chyba zaczne:ninja:
"w kieszonce poly sa prowadzone pod nóżkami, nie jest to korzystne dla takiego malucha"

jagnam
07-06-2013, 23:09
napiszę trochę żartem ;) rzecz w tym, że idzie lato i dzieci mają gołe nogi ;) w pozostałe pory roku dzieciom też pewnie sinieją nóżki, ale pod spodenkami/rajstopkami/śpiochami nie widać
:) Ja wiem, że sinieją nawet pod rajstopkami, bo kiedyś, jeszcze ze starszym, zaraz po przyjściu ze spaceru biegiem ściągałam rajstopki, żeby sprawdzić nóżki - i co? Sine były!
A teraz mam to samo z moją czteromiesięczną córeczką. W dodatku ona rzadko nosi skarpetki, więc mam jeszcze większe wyrzuty sumienia, jak widzę te bose sine stópki :) (zaznaczam, że tylko w chuście, żeby nie było, że jej zimno :) )

Kasia.234
07-06-2013, 23:13
:) Ja wiem, że sinieją nawet pod rajstopkami, bo kiedyś, jeszcze ze starszym, zaraz po przyjściu ze spaceru biegiem ściągałam rajstopki, żeby sprawdzić nóżki - i co? Sine były!
A teraz mam to samo z moją czteromiesięczną córeczką. W dodatku ona rzadko nosi skarpetki, więc mam jeszcze większe wyrzuty sumienia, jak widzę te bose sine stópki :) (zaznaczam, że tylko w chuście, żeby nie było, że jej zimno :) )
a jak u Ciebie z krążeniem? ja mam problemy i moje dzieci też z tych siniejących, zimnokończynowych ;)

jagnam
07-06-2013, 23:17
a jak u Ciebie z krążeniem? ja mam problemy i moje dzieci też z tych siniejących, zimnokończynowych ;)
No a jak się takie zimnokończynowe zamota w chustę, to im się nie pogorszy? :) Jedyna moja nadzieja w tym, że to wiązanie jest jednak nie najlepsze i można coś poprawić...

FatalFuchsia
08-06-2013, 13:22
Zamiast krzyżować poły w wiązaniach, w których krzyżuje się poły (kieszonka, plecak prosty), można je ze sobą skręcić i potem dopiero poprowadzić pod nogami, pomaga to trochę zminimalizować ich nacisk na nogi - u mnie to dobrze się sprawdza.

edit: dodałam zdjęcie, żeby było wiadomo o jakie skręcenie mi chodzi:

https://lh4.googleusercontent.com/-_o7JwoXEan0/UbONWw-1GCI/AAAAAAAAAyE/RF3TnRnCgkQ/s640/2013-06-08%252019.09.37.jpg

jagnam
10-06-2013, 12:49
O, wypróbowałam właśnie teraz takie skręcenie w kieszonce - i faktycznie, stópki chyba dużo mniej sine. A czy tak można? Bo nigdzie nie widziałam takiego rozwiązania?

Wiewiórka
10-06-2013, 15:29
to się twist nazywa
niech się doradcy wypowiedzą czy tak można

Nima
14-06-2013, 20:04
kurde, ja noszę z tym twistem, bo tak nam wygodniej i łatwiej pupa wpada i nóżki się jakoś nie rozjeżdżają.To nie może być tak... ? :oops:

Chustoguru where are you?odpowiedz plizzzz.

jagnam
14-06-2013, 20:37
Ha, ostatnio namiętnie wiążę kangurka (jak to się stało, że nie wiązałam starszego synka w kangurka...? ). Nie dość, że nóżki są mniej sine (a czasem wcale, o dziwo?), to jeszcze cóż za wygoda..I nic się nie wpija w pachę..:) I jaki przewiew :) Jestem zachwycona. Gdyby nie parę dyskusji na temat kangurek/kieszonka, nawet do głowy by mi nie wpadło, żeby wypróbować :) I wszystko jedno, czyja racja nasłuszniejsza, mnie kangurek po prostu zachwycił :) dzięki :)

franada
14-06-2013, 21:21
Ten twist jest genialny! Córka ma delikatną skórkę i myślę, że to by fajne było, więc czekam na odp. czy to legalne ;)

FatalFuchsia
15-06-2013, 00:34
Dziewczyny, nie przesadzacie przypadkiem? Na wyjście do toalety też potrzebujecie pozwolenia:mrgreen:?

Przecież skręcenie w tym miejscu nie wpływa ani nie zmienia wsparcia kręgosłupa w chuście czy ustawienia nóżek.

inka
15-06-2013, 00:42
Dziewczyny, nie przesadzacie przypadkiem? Na wyjście do toalety też potrzebujecie pozwolenia:mrgreen:?

Przecież skręcenie w tym miejscu nie wpływa ani nie zmienia wsparcia kręgosłupa w chuście czy ustawienia nóżek.

Ja wlasnie podpatrzylam u Ciebie i czasem wlasnie sobie tak skrecam chuste i jest ok, po za tym jak cos nie poluzuje, to wiadomo, ze sie dociagnie/poprawi wiazanie. A u wiekszego dziecka to juz takie szczegoly to chyba nie robia jakies duzej roznicy, wazne zeby bylo wygodnie. Ja nawet ostatnio zrobilam sobie cos ala kolkowa ze zwyklego szalu ;) i czasem w tym nosze.

OT a wiesz FatalFuchsia, ze ja nadal nie opanowalam tego plecaka, na tyle zeby z nim wyjsc do ludzi :hide:

franada
15-06-2013, 09:24
Dziewczyny, nie przesadzacie przypadkiem? Na wyjście do toalety też potrzebujecie pozwolenia:mrgreen:?


Jak idę w chuście to tak. Muszę właśnie założyć wątek o tym, jak bezpiecznie korzystać z kibelka jak się ma na sobie chuściocha :D

FatalFuchsia
15-06-2013, 17:40
Jak idę w chuście to tak. Muszę właśnie założyć wątek o tym, jak bezpiecznie korzystać z kibelka jak się ma na sobie chuściocha :D

:D (uważaj jak spuszczasz wodę, bo się dziecko wystraszy - tym razem serio piszę, z doświadczenia;))

Kasia.234
15-06-2013, 18:09
Jak idę w chuście to tak. Muszę właśnie założyć wątek o tym, jak bezpiecznie korzystać z kibelka jak się ma na sobie chuściocha :D

uważaj gdzie masz poły chusty, co by ich w kibelku nie umoczyć ;)

marjen
16-06-2013, 15:29
Jak idę w chuście to tak. Muszę właśnie założyć wątek o tym, jak bezpiecznie korzystać z kibelka jak się ma na sobie chuściocha :D

z doświadczenia - uważać na ogony jeśli są z tyłu bo lubią do kibelka wpadać

franada
16-06-2013, 22:07
Toż to ja żartuję :D

inka
01-07-2013, 18:08
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/992793_536250809746194_1189199474_n.jpg

a to tak w temacie wyzej wspomnianego twista w kieszonce ;). Fotka z FB Oshy.

Nima
01-07-2013, 18:41
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/992793_536250809746194_1189199474_n.jpg

a to tak w temacie wyzej wspomnianego twista w kieszonce ;). Fotka z FB Oshy.


Hehe, oficjalnie przestałam się bać,że robię twista od zawsze ;)

inka
01-07-2013, 21:39
Hehe, oficjalnie przestałam się bać,że robię twista od zawsze ;)

polecam ten watek, podobno ten twist nie jest wcale taki dobry. Dzis sie dowiedzialam
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/99915-dziwna-kieszonka?p=2424095#post2424095

jul
01-07-2013, 22:48
wracam do kwesti sinienia - ostatnio kobita mnie w sklepie dorwała, sympatyczna skądinąd wyglądała, i że mały ma sine nóżki. Odpowiedziałam jej, że niektóre dzieci tak mają, że ostatnio byłam świadkiem dyskusji na ten temat (tej tutaj ;)), że mam taką cerę a synek po mnie - kobita, matka przynajmniej trójki, patrzyła na mnie z miną "głupia babo, krzywdę robisz dziecku, a ja i tak wiem swoje". Generalnie nie przejmuję się co ludzie mówią, bo zazwyczaj wiem lepiej :ninja:, ale zepsuła mi kobita nastrój i radość z noszenia (a niestety nie noszę za często, akurat miałam sporą przyjemność w przytulaniu zamotanego synka) na popołudnie. W ramach rozaważania co powinnam była powiedzieć przypomniało mi się, że nóżki mu sinieją jak noszę bez chusty też i że - jesli dobrze pamiętam - fizjo podczas "instruktażu pielęgnacyjnego" mówiła, żeby się tym specjalnie nie przejmować. No ale sinieją, i zimne są - ale zazwyczaj są zimne, wilgotne i zimne małe stópki.

Przejmować się czy jeszcze nie?

Nima
02-07-2013, 10:47
polecam ten watek, podobno ten twist nie jest wcale taki dobry. Dzis sie dowiedzialam
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/99915-dziwna-kieszonka?p=2424095#post2424095

yyyy, dzięki Inka, chyba zmieniłam zdanie co do tego. :/