PDA

Zobacz pełną wersję : wysuwanie materiału spod pupki w plecaku prostym. Pomocy!



hanciaa
25-05-2013, 21:34
Zaczynam plecakową przygodę z moim 10kg dziecięciem i niestety podczas noszenia dłużej niż 15 min i kilku prostowaniach nóżek przez małą, wyjeżdża jej materiał spod pupki. Wydaje mi się też, że kolanka są za ciasno. Nie wrzucam z tobołka bo mała dla mnie za ciężka na takie eksperymenty no i boję się:ninja: Wciągam ją z kanapy- kucam przed nią plecami i wciągam na siebie. Co zrobić, żeby materiał nie wyjeżdżał? Pomóżcie dobre kobiety:D

mamru
25-05-2013, 21:44
hej poszukaj troszkę już było w tym temacie

a ja w początkach plecakowania wkładałam chustę za spodenki i nic już nie wyjeżdżało ;) pamiętaj też żeby pupka była wpadnięta jak w kieszonce i chusta rozłożona równo pod kolankami.
Mam nadzieję ze ciut pomogłam choć doradcą nie jestem ale pewno mądre głowy zaraz się wypowiedzą ;)

hanciaa
25-05-2013, 21:48
Dziękuje, choc wydaje mi się, że na początku właśnie materiał jest dobrze wsunięty no i dupko wpadka też jest.. nie jest to takie proste :oops:

mamru
25-05-2013, 21:51
wiem ze nie jest ale poćwiczysz troszkę i na pewno się uda. Trzymam kciuki :) a noszenie na plecach to zupełnie inny wymiar noszenia :) powodzenia!

hanciaa
25-05-2013, 21:59
Właśnie staram się odkryć ten wymiar:ninja: rzeczywiście znalazłam wątek z 2009 roku hehe no i przeczytałam żeby się wyprostować przy motaniu i wypiąć tyłek:lol: Jutro spróbuję. Może to pomoże. Dzięki za odpowiedź!

mamru
25-05-2013, 22:02
o to to! Wypięty tyłek to podstawa ;)
zerknij też na stronę http://www.girasol.pl/chusty.php tam są instrukcje krok po kroku i na pewno się uda.

Kaś
26-05-2013, 00:01
Hej, żeby materiał nie wyjeżdżał trzeba po dociągnięciu skręcić do środka te poły chusty, które idą Ci po ramionach, a następnie jak przekładasz do tylu po nodze to pojechać po tym materiale co jest z tylu na udzie i pod pupką - czyli przyblokować go tj. to ma miejsce w kieszonce. Wbrew pozorom dużo osób o tym zapomina, a to podstawa plecakowego BHP ;) czyli jak spojrzysz w lustro to krzyżyk nie jest na samych udach Dziecka tylko na tym materiale, co z plecków idzie pod dupkę i na uda.:znaika: powodzenia!

JoShiMa
26-05-2013, 00:09
o to to! Wypięty tyłek to podstawa ;)
zerknij też na stronę www.7kolorowteczy.pl tam są instrukcje krok po kroku i na pewno się uda.
Z ciekawości chciałam zerknąć, ale link nie działa...

nel
26-05-2013, 00:24
U nas sprawdzilo sie motanie na prostych plecach i ni do iagalam tak mocno dolu chusty. Plus skrecone poly na ramionach i przyblokowany material, jak pisze Kaś. Powodzenia!

natala
26-05-2013, 00:28
no wlasnie - nie naciagac dolnej krawedzi - dociagac chuste w calosci a potem tylko gorna krawedz i srodek - inaczej dol wyjezdza spod pupy.

a najlepiej wrzuc zdjecia, bedzie latwiej cos doradzic...

MartaS
26-05-2013, 00:34
po prostu dużo materiału pod pupa musi być. Jak Ewę w plecaku wiąże to układając na niej chustę na plecach wkładam tego materiału tyle między mnie a Ewę, że sięgam z nim co najmniej do jej pępka. Potem tylko dociągnąć.

Oj tak, plecak to inny wymiar noszenia. Nie pamiętam już kiedy Ewa ostatnio z przodu była noszona

hanciaa
26-05-2013, 08:54
Super! Dziekuję Wam wszystkim za rady. Na razie 16 miesięczną córkę wiązałam z rączkami pod chustą w plecaku(bo czułam się pewniej) i tego materiału nie starczało tak dużo pod pupkę, żeby aż pępka mogła sięgnąć. Może z asekuracją! spróbuję wyjąć rączki i na spokojnie to wszystko podociągać. Rzeczywiście chyba za mocno dociągałam dół, bo kolanka jakoś za ciasno miała. Jeszcze raz dziękuję! Będę meldować postępy i w razie czego poproszę o korektę:-P

hanciaa
27-05-2013, 09:44
Postęp jest taki, że materiał nie wyjeżdża(dużo wsadzam po pupkę i na to daję skręcone poły wg. zaleceń), nóżki nie są mocno ściśnięte i ogólnie całość wygląda chyba ok, ale zanim to wszystko pozakładam, 15 razy poprawię, to jestem cała spocona;) niestety moje dziecko jest z tych ruchliwych i nie pozwala za dużo poćwiczyć na sobie, także nauka trochę potrwa.. dalej boję się jej wyjąć rączki na zewnątrz. Raz próbowałam i zanim ją zamotałam to zaczęła się niebezpiecznie odchylać i zrezygnowałam. Chyba najpierw dojdę do wprawy tak, a potem zacznę eksperymentować. dzięki dziewczyny za pomoc!

mamru
27-05-2013, 09:50
Z ciekawości chciałam zerknąć, ale link nie działa...
już poprawiłam

Hanciaa super!