PDA

Zobacz pełną wersję : Tata Motek powiedział:



McBaby
06-10-2007, 19:57
Jak cudownie nosi mi się Frania :)))))

Bo kilku miesiącach namawiania do noszenia i dyskusji okazało się, że się zakochał :))))

Hip hip hurra :)
I drogie mamy, których Tatusiowie się sprzeciwiają proponuje wysłać na spacer, zostawić na kilka godzin. Przekonają się na pewno :)

Vega
06-10-2007, 20:15
Niestety Ola... są tacy, którzy się nie przekonają... :(

agao_z
06-10-2007, 20:34
Ja jak powiedzialam mojemu, ze chce kupic chuste, to mnie przedrzeznial, ze szmata, ze wywalone pieniadze w bloto itp.
Jak urodzila sie

hanti
07-10-2007, 09:47
brawa dla tatusiów :high:

bonsai
07-10-2007, 14:48
A ja mojego nadal namawiam do noszenia po domu... na szczęście "pomaga" mi Maciuś, który ostatnio ma problemy z zasypianiem [bo jest tyle do oglądania, ale on jest śpiący, ale by jeszcze obejrzał, ale oczy mu się same kleją, ale tam migneło coś ciekawego, ale główka sama opada... chyba też to znacie :roll: ] i najłatwiej zasypia mu się w chuście - można osłonić główkę tak żeby nic nie wiedział, nic go nie rozprasza, kołysanie powoli usypia... i już mam dziecia z głowy na parę godzin :P ... Kamil jeszcze męczy sie bez chusty, ale chyba powoli uda mi się go przełamać :wink:

mamamary
08-10-2007, 20:58
Mój mężuś pierwszy raz zamotał się na Krecie podczas urlopu i Marysia od razu mu zasnęła. Nie pamiętam kiedy mój facet był tak rozczulony. Od tamtej pory nie pozwolił mi się na wyjeździe zamotać ani razu - tylko on i on. Szkoda że tak dużo pracuje i nie ma czasu żeby chustować (tylko weekendy).

serafinka
08-10-2007, 21:51
o tak ten moment gdy małe zasnie u tatusia w chuście jest przełomowy- chyba każdy wtedy zmięknie i nie patrzy na to co jego koledzy powiedzą albo jak w chuście wygląda....mój też nosi i to jak dumnie

McBaby
09-10-2007, 10:47
Bo pomijając Artura Hanti, facetów trzeba sposobem. Na mojego przeciwnika Franio znalazł sposób. Ważne że znalazł :)

serafinka
09-10-2007, 14:02
a mój mąż to jak jedziemy w odwiedziny to zabiera chustę i pokazowo nosi Bronusia!!!!! sprawia mu to dużo radości ale motać to jeszcze muszę mu pomagać bo sam to niezbyt sprawnie to robi

visenna2
09-10-2007, 16:30
To mój mąz jakiś dziwny jest :) Bardzo pragmatycznie podchodzi do sprawy - z chustą wygodniej mu niż z wózkiem, po prostu nosi, i wszystko mu jedno w której... Jakbym miała rózową to też by nosił:) Ani się nie broni ani nie rozczula. Chociaz sprawia mu przyjemność jak go na ulicy podziwią :)

marta
09-10-2007, 18:43
Viosenka, Kuba też lubi jak na niego patrzą ;) Choć głównie nosi dla wygody :)

DonKaczka
09-10-2007, 20:14
moj nosi w MT, lubi sie pomadrzyc w temacie i slucha uwaznie jak mu cos klaruje i rozpowszechnia wiedze

do motania sie samodzielnego nie nadaje, jakis taki pokrzywiony nerd z niego, co sobie chusty z tylu nie przelozy, bo mu sie rece nie wygna :D umarlam ze smiechu, chyba go porozciagac musze

serafinka
11-10-2007, 21:42
mój mąż uważa że mamy bardzo mądre dzieciatko !!!! i zawdzięczamy to noszeniu niunia w chuście ...wszystkim tak opowiada

Jasnie Pani :)
22-10-2007, 20:54
mój mąż uważa że mamy bardzo mądre dzieciatko !!!! i zawdzięczamy to noszeniu niunia w chuście ...wszystkim tak opowiada
:applause: :thumbs up: :applause:
moj tez uwaza, ze madre, ale po nim :wink: a chusty nie zaklada, ale nie ma do niej negatywnego nastawienia... byc moze tak sie sprawa przedstawia, ze ja nigdy go nie namawialam, a on na to nie wpadl, albo moze sie wstydzi zapytac??? bo dzis zobaczyl zdjecie meza ktorejs z was z chusta i zdziwiony zapytał "to taka chusta nie tylko dla mamus?"
Musze nad nim popracowac :wink:

serafinka
23-10-2007, 18:35
fajny ten twój mąż......popracuj nad nim popracuj..... i całuski dla madrej dzidziuni ..po tatusiu oczywiście

Jasnie Pani :)
23-10-2007, 22:12
bez wysilku sie nawet obylo :wink: dzis musial wieczorm z mala zostac i ja usypiac, a tu juz zeby ida i bez mamusi to niefajnie i tak mu wyla, ze jak wrocilam, to powiedzial, ze jutro go musze wiazac nauczyc, bo w chuscie by mu napewno zasnela :wink: :D :D

McBaby
23-10-2007, 23:00
oj zdecydowanie trzeba popracować ;)
Powodzenia :)

Jasnie Pani :)
24-10-2007, 20:37
oto wyniki mojej pracy :D :D
http://quick.holdthatpic.com/images/145621.jpg (http://www.holdthatpic.com/)
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

kad78
24-10-2007, 21:31
Czy mi się widaje czy też Maluszek trochę wisi?

Jasnie Pani :)
24-10-2007, 21:38
[quote="kad78":3iv7441w]Czy mi się widaje czy też Maluszek trochę wisi?

Ruda
25-10-2007, 10:47
tata hani tez polubil noszenie malej, jak zobaczyl jak ona slodko sie przytula:))) etgo sie nie da opisac, to mozna poznac tylko z autopsji :))) wiec po prostu zaczal ja nosic w chuscie. teraz czekamy na MT, bo za kazdym razem jak odwija mala z chusty, to obydwoje sa mokrzy, nie wspomne juz, ze moj piekny paris tylko do prania sie nadaje. ale co tam, licza sie checi:))) kocham go za to :)

a oto oni :)
http://images34.fotosik.pl/17/d5e5bc471b0ab787.jpg (http://www.fotosik.pl)

Anntenka
06-11-2007, 01:21
mój mężo nosi młodego w MT wieczorami jak trzeba uspać a Dawid nie w formie do spania :) i chce być lulany
kilka chwil mija i Dawid śpi słodko
a tata zadowolony :)
nawet im foty pstryknęłam
o:
po wpakowaniu do MT i 5 minut później :)

http://images29.fotosik.pl/108/ec8970c1674bda8f.jpg (http://www.fotosik.pl)http://images31.fotosik.pl/35/fcf3916e1b88d00f.jpg (http://www.fotosik.pl)


teraz mi jeszcze zadanie do wykonania pozostało:
przekonać tatusia do wiązanej i
żeby się sam wiązać nauczył :)

serafinka
06-11-2007, 10:18
ale ten kon ma minę????

dioneja
06-11-2007, 10:28
bo on śpi... a może raczej odpoczywa....
domyślam się skąd pochodzi to zdjęcie (jakby co , proszę wyprowadzić mnie z błędu ;))... taki koń kilka razy dziennie ciągnie furę z turystami nad Morskie Oko.
jakbyś tak kilka razy dziennie weszła nad MO, to też byś miała taką minę ;).
to żart oczywiście :).


a wszystkie tatowe zdjęcia są piękne!!! noszący facet ma w sobie coś ujmującego :).

Ruda
06-11-2007, 13:24
akurat tego konika wypatrzylismy w szklarskiej porebie w drodze do wodospadu szklarczyka (jesli oczywiscie nazwe dobrze pamietam).

ale, ze wszyscy panowie w chuscie mesko-super wygladaja to fakt :))) nie kazdy mezczyzna jest w stanie sprawic, ze obejrze sie za nim - ten w chuscie ZAWSZE!! :)

zulam
10-11-2007, 10:03
Mój jak wychodzę mówi "tylko zawiąż mi chustę", a ostatnio się tak podszkolił że powiedział "zawiąż mi 2x" 8)) I powiedział że sam się nauczy wiązać!

mart
10-11-2007, 11:05
U mnie z noszeniem przez małżonka nie było problemu. Wysłałam go w lulu na spacer a ja na wybory... wrócił roztkliwiony, że takiej bliskości z Magdą właśnie mu brakowało. A teraz jak mamy wiązaną już go raz zamotałam i też zadowolony ... a chusta różowa 8))
Już wcześniej patrzył takim tęsknym wzrokiem na Magdę przy karmieniu a chusta to idealne rozwiązanie na bliskość... :D

kajka78
11-11-2007, 12:55
Moj tez uwielbia nosic Karole w chuscie. Na razie ja ich motam, ale Pawlowi zawsze oczy sie blyszcza jak idziemy na chustowy spacer. I potrafi sie obrazic, jak niose ja, a nie on;))

mart
12-11-2007, 16:10
Mój małżonek zamotany podesłany na fotce do znajomej (potencjalnej mamy chustowej zresztą) skomentowała: "no, niezły tybetańczyk"... :D

Jasnie Pani :)
12-11-2007, 20:40
"zawiąż mi 2x" 8)) I powiedział że sam się nauczy wiązać!
no niezle, niezle :wink: :applause: Moj chyba nawet nie ma pojecia, ze sa rozne typy wiazan :lool:

marinella
26-01-2008, 20:44
mój maz jak kupiłam pierwsza chuste skomentował : co ta mamusia znowu wymysliła (to była bebelulu)
przy drugiej nie protestowal ale widziałam ze patrzy sie dziwnie, jak wiazałam pierwszy raz, "tysiac" razy pytał czy aby na pewno bezpieczne i czy nie wyleci.
jak zaczełam ubierac czesciej to raz nawet doczekałam sie komentarza : po co to ubierasz , wózek wezmiemy , a nie sie bedziesz popisywac ... :roll:

Nie słuchalam komentarzy, nie przekonywałam, dzis na spacerze tak dla zartu zapytałam czy chce sie zamotac, odpowiedział tak :shock: :wink:

zamotałam go i usłyszałam : ale super , nie czuc ciezaru , teraz na kazdym spacerku tatus cie bedzie nosił :)
za pare dni pokaze mu MT zeby sie sam zamotał :)
takze nasz tatus "urobiony " :lol: :lol: :lol:

http://images33.fotosik.pl/121/aca41c50f3b87228m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aca41c50f3b87228.html)
http://images31.fotosik.pl/121/85f7c86027cb76aam.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85f7c86027cb76aa.html)

Lela
08-02-2008, 15:53
Ja zanim kupiłam chuste to znalazłam zdjęcie zamotanego tatusia i pokazuje mojemu męzowi i gadam jakie to męskie, fajne i wogóle...Po 10min wzdychania zapytałam czy on by nie chciał tak ponosić. Bez problemu sie zgodził. I nosi jak tylko jest w domu. Tylko nie potrafi sam sobie zamotać. Do tego jestem niezbędna :lol:

Kanga
08-02-2008, 16:09
Marinella pls - powiedz mężowi aby szerzej chustę pod kolanka naciągał :)

pozatym super mu kolorek pasuje :D

wanderluster
10-02-2008, 09:54
My się co prawda dopiero przymierzamy, ale razem.
Wybraliśmy razem kolor - czerwony, bo wesoły i do wielu rzeczy pasuje. No i mąż ma uraz do szaroburych materiałów, z których są szyte ubrania dla mężczyzn. Zawsze narzeka, że w dowolnym sklepie tam, gdzie fajne kolory, to dla kobiet, a tam gdzie szarzyzna, to dla facetów, na dodatek dla kobiet zawsze dwa razy więcej. Więc czerwona chusta będzie w sam raz.

Fakt, że dla mnie chusta to też element ubrania, a dla niego głównie jednak rzecz praktyczna, dla dziecka.

No i też większość spotkań chustowych jest wśród kobiet, to forum też zdominowane - są w ogóle jacyś panowie tutaj? Bo czemu nie? Jakby więcej panów bywało na spotkaniach i warsztatach, to pewnie łatwiej by im się było przekonać.

ProzacVodka
11-02-2008, 23:16
Pan Ojciec póki co w MT nosi ale bąknął już kilka razy że jakbym znalazła jaką fajną zieloną to czemu nie...

Tu sesja zdjęciowa <na przypomnienie lata>

http://picasaweb.google.pl/prozacandvodka/LenaWMintaju

winnie
11-02-2008, 23:21
A mojego na warsztaty (za dwa tygodnie będą) udało mi się namówić :D

agrescik
12-02-2008, 00:59
Doczekałam :lol: :lol: :lol:
Wyskoczyłam wieczorkiem pilna sprawe załatwić i po powrocie oczom nie wierze. Mój własny mąż zamotany własnoręcznie(podpatrywacz :D ) smiga z Mioszkiem i udaje ze to nic takiego. Zrobiłam nawet fotke i wkleje kiedys(jak zgłebie tajniki wklejania zdjec)

Lela
12-02-2008, 18:06
A mojego na warsztaty (za dwa tygodnie będą) udało mi się namówić :D

:op:
daj namiary na te warsztaty :lol: może uda mi sie przyjechać.