Zobacz pełną wersję : Najlepsza dla wcześniaka?
Chciałabym Was prosić o podzielenie się własnymi doświadczeniami z noszeniem w chuście wcześniaków, tudzież maluszków 1 czy 2 miesięcznych. Moja koleżanka miesiąc temu urodziła córeczkę (miesiąc przed terminem) i już niedługo chce zacząć nosić małą w chuście, żeby móc swobodnie odbierać starsze dziecko ze żłobka... Chciałam polecić jej chustę elastyczną ale nigdy w niej nie nosiłam :roll: wiem, że starszego dziecka już w elastycznej nie ponosi...
Sama nosiłam swoje dziecko w storchenwiege (odkąd skończyło 2 miesiące) i zawsze miałam poczucie, że wolałabym, żeby ta chusta była bardziej miękka...
Czytałam wątek Bubusity i Pasji o Babylonii. Myślicie, ze to dobra chusta na sam początek? a może macie inne pomysły?
1) elastyczna
2) nati bambus
greeneddie
23-03-2009, 23:34
Elastyczna np.Gabi (ja taką miałam)
Nosiłam :baby: odkąd skończyła 6 tygodni i bardzo sobie chwalę wybór elastyka.
Na krótko owszem, ale można ją później odsprzedać lub kupić używaną troszkę taniej i później też odsprzedać.
Już od dłuższego czasu używam tkanych ale nadal nie wyobrażam sobie dociągania chusty na takim maleństwie :? więc mając kolejnego malucha też rozpoczynałabym od elastycznej :D
elastyczna albo girasol :-)
girasolki sa mięciusie, że ach :roll:
Biedronka
23-03-2009, 23:39
z tego co wyczytałam mama jest nei wprawiona w chuty.
Ja polecam elastyczne bo łatwiej je " opanowac"
Poza tym takie maleństwo wymaga dokładnego dociągnięcia a w tkanej bedzie trudno nowicjuszce
doominikaa
23-03-2009, 23:45
ja z podobnych powodów co Biedronka polecam elastyka na początek.
OT - mój syn ostatnio pasjami biedronki rysuje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
proszę doradźcie jak mam motać moją kruszynę (obecnie 2130 g), żeby było bezpiecznie?
póki co mam tylko elastyka gabi.
raz zawiązałam w kołyskę, ale po jakiejś godzinie kręgosłup mnie rozbolał:| może więc źle zamotałam..
lepiej kołyska, czy kieszonka dla malucha takiego?
czy kangura można z elastycznej..?
nosiłam Marcelka, ale teraz się czuję prawie jak chustonówka.. bo ta moja córa taka malusia.. a nosić by mi się już przydało, ze względów praktycznych..
Nati bambus przecięta na pół po szerokości.
w elastyku mi się źle nosiło, mimo wszystko tego materiału jest za dużo na takiego maluszka. przeciełam chuste jak Tosia 'miała' 2 kg i nosiłam ją do około 4kg. teraz już w szerszej bo zawrotną wagę 4,5kg osiągnęła i rozmiar 56 :D
https://lh4.googleusercontent.com/-SwL4MuruuJg/TkAqCHdjlyI/AAAAAAAADUQ/Rta9UAxCBtg/s512/DSC_0226.jpg
proszę doradźcie jak mam motać moją kruszynę (obecnie 2130 g), żeby było bezpiecznie?
póki co mam tylko elastyka gabi.
raz zawiązałam w kołyskę, ale po jakiejś godzinie kręgosłup mnie rozbolał:| może więc źle zamotałam..
lepiej kołyska, czy kieszonka dla malucha takiego?
czy kangura można z elastycznej..?
nosiłam Marcelka, ale teraz się czuję prawie jak chustonówka.. bo ta moja córa taka malusia.. a nosić by mi się już przydało, ze względów praktycznych..
Elastyka nie polecam,może przyda się na później a może sprzedaj i kup coś wąskiego cienkiego i krótkiego :)
Dla maluszka najlepszy kangurek i wąska chusta. Można samemu "zwęzić" chustę obcinając i obszywając po jednym boku tak do 45-50 cm lub pożyczyć może ktoś ma taką i już nie potrzebuje. jednak w takiej wąskiej długo się nie ponosi a standardowa szerokość to stanowczo za dużo dla takiej kruszynki i między nóżkami za dużo zostaje i mamy "rozjechaną żabę" zamiast wzorowej żabki.
Czasem stare indio można trafić dość wąskie.
Nati bambus przecięta na pół po szerokości.
w elastyku mi się źle nosiło, mimo wszystko tego materiału jest za dużo na takiego maluszka. przeciełam chuste jak Tosia 'miała' 2 kg i nosiłam ją do około 4kg. teraz już w szerszej bo zawrotną wagę 4,5kg osiągnęła i rozmiar 56 :D
https://lh4.googleusercontent.com/-SwL4MuruuJg/TkAqCHdjlyI/AAAAAAAADUQ/Rta9UAxCBtg/s512/DSC_0226.jpg
Gratuluję pomysłu z przecięciem chusty. To najbardziej rozsądne wyjście przy małej kruszynce :)
a ja bym na poczatek proponowala kontakt z neurologiem i rehabilitantem, w celu okreslenia, czy dziecko w ogole moze byc noszone - czy nie ma asymetrii lub/oraz obnizonego/wzmozonego napiecia miesniowego, a dopiero potem zastanowilabym sie nad noszeniem wczesniaka...
panthera
10-09-2011, 21:37
jezeli dziecko jest wcześniakiem to z pewnością było diagnozowane przez neurologa. moje chłopaki mimo ze na granicy wcześniactwa (36 i 37 tc)- już w szpitalu byli i obaj dostali skierowanie do CZD.
Maćka nosiłam od początku w elastyku (miałam taki 50 cm) - miał wzmożone napięcie i asymetrię - chusta nam bardzo pomogła (oczywiście konsultowałam z neurologiem, ale z własnego doświadczenia wiem ze nie ma co pytać czy można nosić, tylko trzeba pokazać zawiązanego malucha)
a miesiąc przed terminem to tak będzie 35-36 tc, nie?
moja Nadia jest z 36tc i 3 dni. ale jest 'hipotrofikiem', urodziła się 1840g i 46cm. sama nie wiem jak to wszystko interpretować..
franciszka
10-09-2011, 21:56
Moja dama urodzona w 36 tc z wagą 1900 i 49 cm - trzy tygodnie w szpitalu... po kolejnym w domu były dwutygodniowe próby w lulu bebelulu i.... odkryłam to forum :P
Później była bebina znaki zodiaku - Młoda nie miała wtedy jeszcze trzech miesięcy...
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.