PDA

Zobacz pełną wersję : moje pierwsze proby wiazania, kieszonka+kangurek



RoxieSTB
21-04-2013, 15:09
Nasze pierwsze wiazanie - synek 3tygodnie. Czekam na liste rzeczy do poprawki ;)

http://img526.imageshack.us/img526/7880/2013042010541231.jpg

http://img802.imageshack.us/img802/2421/2013042010540711.jpg

i przy okazji mam pytanie, jak ukladac raczki dziecka w chuscie?

nautika
21-04-2013, 20:49
Dociągnięte jest dobrze.
Wygląda jakby synek nie miał nic pod pupą. Większkośc jest przy szyjce.
Rączki musi mieć przy sobie u góry, zgięte w łokciach, obie równo.

inka
21-04-2013, 22:04
Dociągnięte jest dobrze.
Wygląda jakby synek nie miał nic pod pupą. Większkośc jest przy szyjce.
Rączki musi mieć przy sobie u góry, zgięte w łokciach, obie równo.

sorry,ze sie wpycham w watek. A ja swojemu pulpetowi ostatnio ukladam rownolegle, bo inaczej mi sie bestia rozpycha lokciami i probuje sie uwolnic.Czy robie zle :?:

RoxieSTB slodkie nozki :heart:. Podobno ni wolno robic takiego walka pod szyja, lepiej upchac pod pupa jak nautika napisala.
Obejzyj sobie ta instrukcje tam jest taki myk,ze wkladasz reke jakby do srodka i robisz majty z chusty.

http://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs

brikola
21-04-2013, 22:17
nie jestem fanką pieluchy przy szyi.
uczę aby na dziecko naciągać tylko tyle chusty ile trzeba by sięgnęla połowy uszka, reszta pod pupę i między Wasze brzuchy, ta grubza część ląduje wtedy pod kolankami i dzięki temu jesteśmy spokojni o komfort dziecka.
Nóżki mogły by być trochę bardziej zebrane do środka, żeby nie robić zbyt dużego roztawu- rozjechanej żaby ;)

ale dociągnięte jet ładnie, to duży plus, zwłaszcza jeśli jest to Wasza pierwsza kieszonka:thumbs up:

maroussia
21-04-2013, 23:12
Mam pytanie o ten wałek na szyjce. Dlaczego nie wolno tego robić? Mnie jak uczono też powiedziano, żeby robić wałek, bo niby dziecku (noworodkowi) tak jest wygodniej. No i pozbywa się w ten sposób nadmiaru chusty, jak za słabo się dociągnie.

RoxieSTB
22-04-2013, 00:30
Dziękuję wszystkim za wskazówki. To było moje pierwsze jakiekolwiek samodzielnie wiązanie synka, wcześniej próbowałam na misku i na lalce z angielskim instruktorem. I to ona właśnie mówiła żeby robić ten wałek przy szyi. Czyli naciągac chuste powyżej główki dziecka i zrolowac, ewentualnie zawinac pieluszke w środek.
Nóżki rzeczywiście za szerokie. Pod dupke włożylam wszystko co zostało, ale że zrobiłam ten wałek przy szyjce na majtki juz nie zostało dużo materiału.
Jutro spróbuję zawiązać synka wg waszych wskazówek.

nautika
22-04-2013, 14:49
Mnie natomiats uczono, żeby złożyć taką zakładkę z chusty - nie wałek, taką na góra 2cm.

FatalFuchsia
23-04-2013, 16:30
Dołączam do frakcji bezwałczej/małowałczej;) Mnie ten wałeczek (2-3 razy zawinięta sama krawędź chusty) służył do rozwinięcia i podparcia głowy gdy mała spała. Z pieluszką to se ne da...

IzaBK
25-04-2013, 10:01
Faktycznie dociągnięcie wygląda na bardzo dobre, na tyle na ile ze zdjęcia da się to ocenić :thumbs up:
odradzam zwijanie górnej krawędzi z tego względu, że zmniejsza to mocno efektywność dociągania tej krawędzi - krawędź uwolnioną dociąga się jednym ruchem ręki, a z zawiniętą trzeba walczyć, albo - wkładać pieluchę, która dając punktowy nacisk na karczek nie stanowi podparcia idealnego. Kołnierz z pieluchy jest rodzajem protezy dociągnięcia, gdy się dociągnąć nie udało ;) DObrze dociągnięta górna krawędź da doskonałe podparcie dla głowy, karku i plecków dziecka - warto zauważyć, że upchnięcie pieluchy sprawia, że zmniejsza się napięcie chusty właśnie na pleckach!
Rączki mają być ułożone łokciami w dół, dłońmi do góry.

Osobiście rekomenduję noszenie takich maluszków w kangurku, nie kieszonce, bo kangurek pozwala przyjąć dziecku całkowicie fizjologiczne odwiedzenie w jego stawach biodrowych. To kwestia dojrzałości stawów i gabarytów dziecka. O ile fizjologiczne odwiedzenie u niemowląt to 90stopni, o tyle u noworodków to tylko 60 stopni - tego nie da się uzyskać w kieszonce.

RoxieSTB
25-04-2013, 18:03
na razie dalej probujemy z kieszonka, ale maly nie chce wspolpracowac, bardzo sie wywija a ja od razu sie stresuje i wiazania wychodza straszne. Dlatego dalszych zdjec na razie nie ma (wiaze a wlasciwie probuje teraz wiazac bez pieluszki)
Popatrze na instrukcje kangura i sprobujemy tego wiazania jesli jest lepsze dla noworodka.
ps - jesli kieszonka bez walka z pieluszki jak 'mocno' dociagnac gorna krawedz? Bo ja mam takie glupie uczucie ze dociagajac za mocno odetne glowe malemu ;)

RoxieSTB
26-04-2013, 18:12
udalo mi sie zamotac groszka na chwile. Przepraszam za jakosc zdjec zdjec ale mam nadzieje ze cos widac. (zdjecia robione pod dziwnym katem, ale inaczej nie umialam sama sobie zrobic)
http://imageshack.us/photo/my-images/825/201304261657011.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/545/201304261656101.jpg/
Glownie chodzi mi o ta gorna krawedz - tak moze byc? Bo to ze maly jest krzywo ulozony to widze sama;) ale tak jak mowilam to bylo tylko 'do zdjecia'

Kaś
26-04-2013, 18:38
Krawędź wyglada ok. tzn dociagniecie, bo samej krawędzi nie widać ;) ogólnie jest git tylko nóżki za szeroko jeszcze, spróbuj zawinac miednice czyli złapać za dołki podkolanowe i przywieść nóżki bliżej siebie jednocześnie unoszac je do góry (kolanka na wysokości +/- pępka) i tak jakby wpychajac miedzy brzuch swój a dziecka. Dajcie radę! Powodzenia :)

RoxieSTB
04-05-2013, 18:06
a jak to teraz wyglada?

http://imageshack.us/a/img138/8383/91710160.png

http://imageshack.us/a/img198/4518/63973704.png

na tym drugim zdjeciu pupa wydaje mi sie slabo wpadnieta.

Kaś
05-05-2013, 17:10
Dociagniecie ok, odwiedzenie lepiej, ale za nisko te nóżki jeszcze i przez to niewpadnieta pupa i mało zaokraglone plecki - kolanka do góry, bardziej miedzy Wasze brzuchy i bedzie :thumbs up:

RoxieSTB
07-05-2013, 21:56
dzisiaj pierwsz raz wyszlismy zamotani na dluzszy spacer (tak to tylko po domu) - 1.5 h maly spedzil w chuscie. zdjecia po spacerze, w trakcie nie dociagalam nic, nie poprawialam - tak wygladalo nasze wiazanie po takim czasie. Na moje (niedoswiadczone:) oko chyba nie jest tragicznie

http://imageshack.us/a/img13/6969/39106119.jpg

http://imageshack.us/a/img35/1060/93211098.jpg

http://imageshack.us/a/img15/3671/96683859.jpg

Kaś
08-05-2013, 09:22
:thumbs up:

RoxieSTB
09-05-2013, 23:37
jako ze kieszonke mam juz dosc opanowana wzielam sie za kangurka. Wiedzialam ze to dosc skomplikowane wiazanie ale nie wiedzialam ze az tak. Juz prawie wyrzucilam chuste przez okno :mad
tragedia... jedno wiazanie zajelo mi prawie pol godziny a efekt straszny... nie potrafie tak dociagnac chusty zeby maly byl przyklejoony jak w kieszonce

http://imageshack.us/photo/my-images/22/p1040996h.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/856/p1040995h.jpg/

dziewczyny prosze doradzcie jak sie zabrac za tego kangurka? W tej chwili niestety nie stac mnie na konsultacje a wiem ze to bylo by najlepsze rozwiazanie.