PDA

Zobacz pełną wersję : AAAAA udało siĂŞ!!!!



tonieja
01-02-2008, 16:36
Muszę się Wam pochwalić!!!
Mój pierwszy w życiu prosty plecak :D :D :D
coś mnie dzisiaj podkusiło, żeby spróbować. A wiecie co jest najśmieszniejsze? Jeszcze wczoraj mówiłam, że boję się sama próbować. A dzisiaj sama, samiuteńka bez niczyjej pomocy!!! Trochę się z tym namęczyłam, ale bez przesady, to nie jest takie trudne. Wiem że jeszcze dużo brakuje mojemu plecaczkowi do ideału, ale chyba nie jest źle jak na pierwszy raz.
Czuję że od dzisiaj zaczął się nowy rozdział w mojej chuścianej przygodzie.
A oto obowiązki domowe:
http://quick.holdthatpic.com/images/190064.jpg (http://www.holdthatpic.com/)
zanim dokończyłam zmywanie Mili odpłynęła:
http://quick.holdthatpic.com/images/190085.jpg (http://www.holdthatpic.com/)
Acha, chciałam Was jeszcze zapytać czy już mogę nosić na plecach? Mili jutro skończy 7 miesięcy, ale jeszcze nie siedzi. W różnych źródłach są różne informacje i znalazłam że można tak nosić od kiedy dziecko dobrze trzyma główkę, a w innych miejscach było napisane że od kiedy siedzi, więc sama nie wiem.

lola_22
01-02-2008, 17:03
o widze, ze jednak moja inka zdecydowanie bardziej pasuje do Waszej dwójeczki niz do nas. Ciesze sie ,ze udalo sie z plecaczkiem - rozumiem, ze chusta juz na dobre osowojona - co ? pozdrowienia

tonieja
01-02-2008, 17:35
No niestety Gosiu, jakoś nie mogę się przekonać do Inki:( Cały czas próbuję ale ostatnio ze spaceru wróciłam po 20 min bo myślałam że mi kręgosłup siadzie, a Mili wisiała gdzieś w kolanach. W Girasolu nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło. Poczekam do warsztatów i zobaczę, może Magda uświadomi mi co źle robię. a jak nam nie wyjdzie to już mam chrapkę na Ellaroo :D

ithilhin
01-02-2008, 19:13
bardzo ladnie zawiazalas i dziecko jest dobrze podparte - jak najbardzie mozesz tak nosic.
gratulacje.
i ladnie wygladacie w Ince, moze da sie ja oswoic?

węgielek
01-02-2008, 19:37
baaardzo mi sie twoja inka podoba. zreszta sama nazwa jest tez dla mnie super :lol:

Ruda
01-02-2008, 20:14
dzieci sa niesamowite:) super razem wygladacie:)

Lela
01-02-2008, 20:51
ja też bym tak chciała ale niestety mój plecaczek jak go zawiążę to po chwili się jakoś rozciągaja górne krawędzie i Michał lata w nim na lewo i prawo :(

Jasnie Pani :)
01-02-2008, 20:54
Lela tez to mialam. trzeba jeszcze raz gore dociagnac.

Monika i o co chodzilo z tymi emotkami i zdjeciami?

Do twarzy Wam w Ince. Moze sie przyzwyczaicie. A jak na pierwszy plecak to LUX!!!

Ja Luske nosze odkad skonczyla pol roku na plecach, a wtedy jeszcze sama nie siedziala.

tonieja
01-02-2008, 21:40
Jaśnie Pani męczyłam się z tymi zdjęciami strasznie (dobrze że nikt mnie wtedy nie słyszał :oops: ) W końcu mój zdolny mąż uświadomił mi że w miejscu gdzie piszę posta mam odchaczone "Wyłącz BBCode..." oraz "Wyłącz Uśmieszki...". Nie wiem dlaczego ja tak mam ale coś mi się wydaje że przy rejestracji na tym forum coś tam poodchaczałam i pewnie teraz są takie konsekwencje :roll:

anaga
01-02-2008, 21:57
Tez bym chciala corcie na plecach nosic, na razie raz probowalam ale nie wyszlo, musze cwiczyc czesciej. A Tobie gratuluje !! Inka ladnie do Was pasuje.

tonieja
01-02-2008, 22:33
Anaga ja nie powiedziała że wrzuciłam Mili na plecy i wszystko było od razu cacy. Oczywiście kilka razy poprawiałam ten plecak zanim uznałam że nadaje się do sfotografowania. Próbuj dalej, a na pewno się uda :D

Kasia
03-02-2008, 21:39
W plecaczku możesz bezpiecznie nosić od momentu gdy dziecko samodzielnie trzyma główkę. Musisz tylko dobrze dociągać materiał.
To, czy dziecko samodzielnie siedzi czy nie ma znaczenie w sposobie umieszczania na plecach - dopóki samodzielnie nie siedzi robi się to metodą
owijania z chustą z leżenia.

bardzo ładny plecaczek, tak btw :)


---------------------------------------------------------------------------------------
Kasia z Chustomanii

Vega
03-02-2008, 21:42
Ślicznie Wam w tej Ince... naprawdę Ci się nie podoba??

A plecaczek pierwsza klasa, wcale nie widać, żeby to był pierwszy raz :)

tonieja
04-02-2008, 12:19
Kasiu, dziękuję :D
Vega, ależ Inka podoba mi się, bardzo, tylko jakoś nie mogę jej oswoić. Chociaż wczoraj jak byłyśmy na spacerze było już dużo lepiej, w zasadzie nic nie musiałam poprawiać, ale zawiązałam 2X. Natomiast w kieszonce nie potrafię dociągnąć górnej krawędzi, tzn mam wrażenie że jest ok, a po kilku minutach robi się bardzo luźno.