PDA

Zobacz pełną wersję : Do kiedy zaokrąglony kręgosłup?



Pomarańcza
15-03-2013, 14:03
Do kiedy plecki niemowlęcia mają być całe zaokrąglone podczas noszenia?
Mam 5 miesięcznego synka (duży chłopak, miesiąc temu ważył już ciut ponad 7 kg, teraz dokładnie nie wiem). Nie udaje mi się uzyskać całkiem zaokrąglonych plecków podczas wiązania kieszonki czy innych i nie wiem, czy to mój błąd, czy po prostu synek jest już w takim wieku, że dolna część (odcinek lędźwiowy) już się inaczej układa?

Bonita
15-03-2013, 15:01
Kręgosłup układa się inaczej, gdy dziecko samodzielnie siada. Zawsze, jak ma schowane ręce, kręgosłup w większym lub mniejszym stopniu będzie w literę C. Gdy dziecko już siada, można mu wyjąć z chusty rączki (górna krawędź będzie poprowadzona pod pachami, na wysokości łopatek), i wtedy już pojawia się lordoza odcinka lędźwiowego.

Pomarańcza
15-03-2013, 17:17
Mój synek położony w bujaczku odpycha się na łokciach i przez chwilę siedzi , tak samo posadzony na kolanach nie chce się opierać pleckami, tylko ciągnie do przodu do siadu. Całkiem samodzielnie jednak jeszcze nie usiądzie.

Czy to możliwe, że lordoza odcinka lędźwiowego już się zaczęła kształtować, czy dopiero jak zacznie siadać całkiem sam z pozycji leżącej?

Kaś
15-03-2013, 17:44
To się stopniowo dzieje :)

Pomarańcza
15-03-2013, 17:49
No przypuszczam że stopniowo, a nie ze dziecko budzi się rano z gotowym "wygiętym" kręgosłupem ;)

Chodzi mi bardziej o to, czy w takim wieku, jak mój synek to się już dzieje? A co za tym idzie: czy mam przestać obsesyjnie układać jego plecki w "C" w wiązaniach mimo, że nie chcą się tak trzymać, czy odpuścić?

jasulka
15-03-2013, 19:15
Ja tylko na chwilę o siadaniu. Dziecko nie siada z pozycji leżącej, ciągnąc się do góry, tylko z pozycji czworaczej przez rotację bioder.

Pat
15-03-2013, 19:43
Ja tylko na chwilę o siadaniu. Dziecko nie siada z pozycji leżącej, ciągnąc się do góry, tylko z pozycji czworaczej przez rotację bioder.

To jest jedna opcja. Druga to siadanie z pozycji leżącej, kiedy dziecko siada przez bok, odbijając się jedną ręką od podłoża.
Nieprawidłowy wzór siadu to taki, w którym dziecko próbuje robić "brzuszki".

Bonita
15-03-2013, 20:35
Czy przez bok, czy z czworakowania - nie chodzi o sam kształt kości kręgosłupa, ale o napięcie i siłę mięśni, które go utrzymują. To te mięśnie poprzez swoją pracę stają się odpowiednio mocne, aby stabilnie trzymać kręgosłup w zdrowej lordozie. Jeżeli dziecko potrafi samodzielnie i pewnie siedzieć, znaczy to że ukształtowała się lordoza lędźwiowa. Sama chęć dziecka do siedzenia nie wystarcza aby uznać, że jest ono gotowe do siadu.

Pomarańcza
15-03-2013, 23:17
La Chica Binita, czyli skoro moje dziecko jeszcze samo nie siedzi, to te plecki muszą być zaokrąglone? Jeśli tak, to nie wiem, co robię nie tak :hmm:

Pat
15-03-2013, 23:49
La Chica Binita, czyli skoro moje dziecko jeszcze samo nie siedzi, to te plecki muszą być zaokrąglone? Jeśli tak, to nie wiem, co robię nie tak :hmm:

Żadne z moich dzieci nie współpracowało podczas motania - każde się wierciło, kręciło i prostowało, co bardzo utrudniało uzyskanie żabki oraz zaokrąglenia kręgosłupa. Ja robię tak: Kiedy motam chustę, "podwijam" pupę dziecka pod nie samo - łapię za część chusty znajdującą się pod pupą i wciągam ją między swój brzuch i brzuch dziecka. Dziecko samo wtedy przyjmuje odpowiednią pozycję. Miej jednak na uwadze, że dziecko, które nie śpi i jest pobudzone może się w chuście próbować prostować - rozgląda się na boki, próbuje Ci wyjrzeć znad ramienia itd. Trudno wtedy mówić o idealnym zaokrągleniu.

jul
15-03-2013, 23:57
podczas chustowych korepetycji ;) IzaBK zwróciła mi uwagę, że za szeroko rozstawione nóżki powodują prostowanie się plecków - może to jeszcze jakoś pomoże oprócz tego, co wyżej napisano.

mi.
15-03-2013, 23:57
bo tak to właśnie działa - jeśli podwiniesz miednicę, to całe dziecko się "zwinie" :thumbs up:

mądrze tu piszą Dziewczyny!

marza
16-03-2013, 00:04
Plecki dziecka 5 miesięcznego nie są już w całkowitej kifozie, czyli nie wyglądają jak książkowa litera C.
Tutaj pokazane są etapy rozwoju kręgosłupa :)http://www.babywearingadvice.co.uk/pics/devel_spine.png

adea
16-03-2013, 10:13
Miej jednak na uwadze, że dziecko, które nie śpi i jest pobudzone może się w chuście próbować prostować - rozgląda się na boki, próbuje Ci wyjrzeć znad ramienia itd. Trudno wtedy mówić o idealnym zaokrągleniu.

ufff, no własnie, bo mój tylko jak spi ma okrągłe plecki, jak nie spi ma wszystkie inne mozliwe ustawienia... ja go ciągle poprawiam, on sie wkurza ja sie wkurzam... czyli nic z tym nie robic? jest w podobnym wieku

Pat
16-03-2013, 13:20
ufff, no własnie, bo mój tylko jak spi ma okrągłe plecki, jak nie spi ma wszystkie inne mozliwe ustawienia... ja go ciągle poprawiam, on sie wkurza ja sie wkurzam... czyli nic z tym nie robic? jest w podobnym wieku

Jeśli wrzucisz dziecko na plecy i zrobisz to w ten sposób, że głowa będzie mu wystawać nad Twoim ramieniem, będzie miało szersze pole widzenia i nie będzie się tak wierciło. Przy wiązaniach z przodu to chyba nieuniknione.

adea
16-03-2013, 17:48
Jeśli wrzucisz dziecko na plecy i zrobisz to w ten sposób, że głowa będzie mu wystawać nad Twoim ramieniem, będzie miało szersze pole widzenia i nie będzie się tak wierciło. Przy wiązaniach z przodu to chyba nieuniknione.

jak tylko dorobie sie chusty tkanej to sprobuje :) bo w elastyku to nie bardzo chyba na plecy? (chyba ze wolno, tylko ja nie wiem :D) chociaz prawde mowiac bardzo sie obawiam czy podolAm temu wiazaniu...

Kaś
16-03-2013, 19:24
W elastyku na plecy :nono:

Pat
16-03-2013, 19:56
jak tylko dorobie sie chusty tkanej to sprobuje :) bo w elastyku to nie bardzo chyba na plecy? (chyba ze wolno, tylko ja nie wiem :D) chociaz prawde mowiac bardzo sie obawiam czy podolAm temu wiazaniu...

Z pewnością tkana będzie lepszym wyborem :) Wiązanie na plecach wyglądać może jak karkołomny wyczyn, ale nie taki diabeł straszny. Na youtube znajdziesz mnóstwo filmów instruktażowych, ale oprócz tego ja z całego serca polecam Ci indywidualne konsultacje u doradcy chustowego. Zwykle są odpłatne, ale uwierz mi - warto! Tylko znajdź dobrego doradcę :) Popytałabym dziewczyn w wątku krakowskim. Powodzenia :)

adea
16-03-2013, 20:44
Z pewnością tkana będzie lepszym wyborem :) Wiązanie na plecach wyglądać może jak karkołomny wyczyn, ale nie taki diabeł straszny. Na youtube znajdziesz mnóstwo filmów instruktażowych, ale oprócz tego ja z całego serca polecam Ci indywidualne konsultacje u doradcy chustowego. Zwykle są odpłatne, ale uwierz mi - warto! Tylko znajdź dobrego doradcę :) Popytałabym dziewczyn w wątku krakowskim. Powodzenia :)

czyli dobrze myslalam :D
o nie, ja nawet gotowac spaghetti sie nie nauczyłam z jutuba więc z wiązaniem dziecka nawet nie bede probowac bez kogos kto jest mądrzejszy ode mnie ;) ale rozumiem ze z przodu nie ma rady na wiercipiete? i to nic zlego ze sie odchyla?

Kaś
16-03-2013, 20:57
W tkanej bedzie sie mniej odpychal ;), poza tym będziesz mogła na biodrze nosić, co tez bedzie napewno ciekawe dla Młodego bo widoki lepsze :)

Pomarańcza
18-03-2013, 17:29
Wrzucam fotkę, jak to u nas wygląda:

http://img29.imageshack.us/img29/2234/kangurbok.png (http://imageshack.us/photo/my-images/29/kangurbok.png/)


Czy tak ma być kręgosłup ustawiony w wieku 5 m-cy, czy źle wiążę?

jul
18-03-2013, 18:19
na moje niefachowe oko, to spróbuj więcej chusty wetknąć pod pupę, a też podciągnąć wyżej kolanka - wtedy plecki się bardziej zaokrąglą - ale na pewno zaraz przyjdą koleżanki-doradczynie i w razie co mnie poprawią ;)

Pat
18-03-2013, 18:23
Pomarańczo, zmniejsz zdjęcie, bo mam szybki internet, a wczytywało mi się kilka minut ;)
Pupa dziecka słabo wpadła w chustę i myślę, że stąd Wasze problemy. Kolanka wyżej (w cyc ;)), pupa niżej, a miednica "zawinięta" pod dziecko. Jak to fajnie mi. napisała, wtedy dziecko samo się "zwija" a kręgosłup przyjmuje kształt litery C. Odnoszę też wrażenie, że chusta nie jest dobrze dociągnięta.

Kaś
18-03-2013, 19:20
Zdjęcie otwiera sie wieczność i dołu jeszcze nie widzę ;) napewno góra za słabo dociagnieta o jest i dół ;) tj pisze Pat - miednica trzeba zawinac - nóżki (kolana wyżej, pupą głębiej i wtedy kręgosłup sam sie prawidłowo ustawi :)

Pomarańcza
18-03-2013, 22:04
Zmniejszyłam zdjęcie, teraz jest dobrej wielkości?

Kaś
18-03-2013, 22:07
Teraz widać od razu :thumbs up: i jeszcze sie dopatrzylam, ze materiał (ten co pod pupką) nie dochodzi aż do dolkow podkolanowych. I sprobuj zaczynac wiazanie nizej, bedzie Wam wygodniej ;) pocwiczycie jeszcze trochę i bedzie ok!

adea
20-03-2013, 12:41
dobra to ja tez wrzuce. :hide:
nie wiem jak sie wrzuca zdjecie w tekst :duh: wiec moze byc link?

http://tinypic.com/r/59oit/6
czy robie cos nie tak?


przy czym czasem robi mi sie tak jak opmaranczy + głowa do tyłu

Kaś
20-03-2013, 14:37
Hej w elastyku u niemowlaka starszego niż miesiąc, dwa cieżko uzyskać prawidłowa pozycje, ale z tego co widać na zdjęciu:
Materiał wewnętrznego x powinien sie krzyzowac dopiero przy karczku dziecka, a na plecach być gladki.
Kolana wyżej i podwinać miednice trzeba - czyli kolanka dziecka przywodzimy do środka jednocześnie podciagajac do góry i "wpychajac" miedzy swój a dziecka brzuch ;) cieżko to opisać bez demonstracji...
I chusta nie powinna zjeżdżać Ci z ramion ;p
No i Twoja Mysz to już zdecydowanie powinna sie do tkanej przesiąść, a może nawet i na plecy w tej tkanej...

adea
20-03-2013, 18:11
Kaś - robie tak jak mówisz z tym powijaniem ale on i tak mi zjezdza...
Masz racje, juz chyba jest za duzy do elastyka, jednak to 7 kilo gościa ;)
Jak tylko dostane zastrzyk gotówki bo aktualnie bida z nędzą to od razu cos kupię, dlugo do tego dojrzewałam, chyba za długo :rolleye:

Pat
20-03-2013, 18:24
Kaś - robie tak jak mówisz z tym powijaniem ale on i tak mi zjezdza...
Masz racje, juz chyba jest za duzy do elastyka, jednak to 7 kilo gościa ;)
Jak tylko dostane zastrzyk gotówki bo aktualnie bida z nędzą to od razu cos kupię, dlugo do tego dojrzewałam, chyba za długo :rolleye:

Nie taki diabeł straszny ;) Moja znajoma stwierdziła, że gdyby wiedziała, że w tkaną mota się tak łatwo, w ogóle nie kupowałaby na początek elastycznej :) Grunt, żeby kupić dobrą chustę - dobrą, czyli miękką, "samowiążącą".

adea
20-03-2013, 18:37
ja niby motałam i niby super ale poprzestałam na elastyku, chyba dlatego ze juz go miałam i potem zanim sie zorientowałam dziecie wyrosło ;)
mam nadzieje ze jakos na dniach to sie zmieni...

adea
27-03-2013, 19:00
no więc zaopatrzyłam sie w tkaną chuste (a nawet dwie, przez przypadek :duh:) i ucze się wiązac.
Kregosłup jaki był taki jest. "wpycham" mu nózki w mój brzuch i pomaga ale na chwile. Czy po prostu za luźno motam?
http://i48.tinypic.com/2vs0vmq.jpg