PDA

Zobacz pełną wersję : Boli



anaga
26-01-2008, 20:14
Bola mnie plecy (na wysokosci krzyza) przy noszeniu corki w 2x. Dlaczego? Zle wiaze? Czy moze 10 kg to duzo na takie wiazanie i musze nosic w innym?
Po wczorajszym spacerze dzis z checia wyszlam z wozkiem ;) :lol:

Vega
26-01-2008, 20:43
Spróbuj dociągnąć mocniej - czasem jeśli się za luźno zawiąże mam tendencję do równoważenia cieżaru przez odchylanie się do tyłu w odcinku krzyżowym i wtedy też mnie boli :(

Kanga
26-01-2008, 21:08
inna odpowiedź jeszcze na to pytanie może być taka - może za wysoko/nisko wiążesz?? czasem tak bywa i wtedy twój środek ciężkości nie równy jest temu obciążeniu co je niesiesz...

kolejne pytanie - od jak dawna nosisz?? plecy i kręgosłup należy stopniowo przyzwyczajac do noszenia ciężaru

no i ostatnie - w ogóle 10 kg to ja bym wolała na plecach nosić

anaga
26-01-2008, 21:48
Wydaje mi sie ze mocno dociagam. Ewentualnie za wysoko.. postaram sie przy nastepnej okazji zrobic jakies fotki i poprosze o ew uwagi.
Nosze od miesiaca dopiero. Milka bardzo ruchliwa jest, kreci sie i wierci i nie wychodza mi jeszcze wiazania na plecach. Teoretycznie wiem jak to powinno wygladac ale w praktyce jest ciezko.

mart
27-01-2008, 00:11
anaga, może być też tak, że twój kręgosłup jest w jakiś sposób "obciążony" dotychczasowym życiem - np. usztywnione kręgi od pracy przy komputerze, niesymetryczna postawa z powodu drobnego przesuniecia pozycji miednicy (to akurat z mojego doświadczenia) - przy takim noszeniu od razu 10 kilo tego typu "drobiazgi" mogą się odzywać w postaci bólu.

może powinnaś pokazać swój kręgosłup dobremu fizjoterapeucie? u mnie sztywnienie kręgów szyjnych i pojawiający się ból w barku, sztywnienie prawej ręki (a wszystko od myszki komputerowej - choroba zawodowa) i ból w stawach biodrowych udało się wyprowadzić na prostą 10-15 seriami masażu.

gdybym wtedy założyła na siebie nawet 7 kilo w chuście, pewnie czułabym się nie najlepiej...

warto takie sprawy rozwiązywać od razu, a nie czekać aż dojdzie do poważniejszych zmian. ta reakcja na noszenie może być sygnałem, że coś jest nie tak.
ale być może faktycznie korekta wiązania pomoże - to co napisała Vega: na pewno nie można się odchylać do tyłu.

aniuki
27-01-2008, 14:11
pisałam posta ale prąd walnął i wcięło :evil:
własnie tak jak mart miałam napisac: ze może od razu 10kg to za ambitnie :wink:
ja tez mam obecnie 10kg niemowlaczka :) ale noszę ją od urodzenia. nigdy nie wydawała mi sie cieżka ,ani jak ważyla 4kg ani teraz :). a moja mama jak ją wezmie na ręce to zaraz szybko siada. mąż też potrafi ponarzekac na spacerze chustowym, ale on nosi duuuzo rzadziej

wniosek: wytrenowałam sobie miesnie kregoslupa bo nosże ją bardzo duzo, codziennie prawie i to od 9mcy (albo sobie to wmówiłam ze jest lekka i stosuje autosugestię, ale to mniej prawdopodobne ;) )

noś krócej ale częsciej

i obserwuj się uwaznie - przeciez ból może miec wiele przyczyn...
powodzenia!!!!

petisu
27-01-2008, 20:39
Szczera prawda z tymi mieśniami. Luśka jak miała 18 miesięcy nagle zdecydowała, że kocha wózek. Wcześniej zawsze domagała się, zeby ją nosic. Po kilku tygodniach wózkowania (rany, jak ciężko się na klamota przestawic...) noszenie jej sprawiało mi problemy. Też myślałam, ze może coś źle zawiązałam, ale stawiam na mieśnie.

Hoshi
30-01-2008, 00:25
Mart, a możesz podesłać namiary na tego fizjoterapeutę? Po dzisiejszym spacerze ( dzięki za mile spędzony czas :) )miałam przykurcz w lewym barku :)

Kasia
03-02-2008, 22:14
1.Spróbuj szerzej rozłożyć pasy chusty na plecach.
2. Spróbuj mimo wszystko krytycznie spojrzeć na wiązanie: wysokość dziecka (może zawadza Ci głowa i wolisz wiązać niżej, przez co nadwerężasz dół kręgosłupa? może rzeczywiście jest za luźno?)
3. Nie porywaj się od razu na długie noszenie - 10 kg to już niezły klocek ;)

i jak będziesz robić zdjęcia, to koniecznie jedno od tyłu.

Aga, niekoniecznie noszenie z przodu klocka jest niewygodne;)
inna sprawa że ze wzgl na kręgosłup lepiej z tyłu.
W każdym razie po roku intensywnego noszenia cofnęła mi się wada kręgosłupa, z którą walczyłam od dzieciństwa i wg lekarza wymagałaby naprawdę solidnej dawki ćwiczeń (na które było nieco już za późno).

----------------------------------------------------------------------------
Kasia z Chustomanii

mart
03-02-2008, 22:23
poobserwowałam na sobie i mam wrażenie, że w kieszonce inaczej rozkłada się ciężar dziecka. w 2X mam czasem też odruch odchylania, dziecko zresztą też. w kieszonce tego nie mam. dlatego 2x stosuje tylko jak muszę. Raczej dobrze go dociągam. taka wg mnie specyfika tego wiązania.

to może kieszonka? na oswojenie tych 10kg :wink:

tulipowna
03-02-2008, 23:03
mart - swiete slowa! mam to samo! mimo, ze 2x byl zawsze moim ulubionym wiazaniem. strasznie sie wyginam w odcinku ledzwiowo-krzyzowym i caly czas musze sie kontrolowac, zeby miec proste plecy a nie wygiete (tak jakbym wypinala brzuch do przodu). doszlo juz do tego, ze tak samo sie wyginam, jak siedze na kanapie! dopiero po chwili dostrzegam, ze mam wygiete plecy i swiadomie rozluzniam miesnie. byc moze kieszonka lepiej rozklada ciezar.

bonsai
03-02-2008, 23:10
A może poprostu to nie jest wina wiązania tylko słabego krzyża? Mnie też boli przy 2x, ale mnie krzyż bardzo często boli [od zawsze] więc nawet na to większej uwagi nie zwracam :roll:

anaga
04-02-2008, 12:03
Wlasnie sama tez zauwazylam ostatnio, ze w kieszonce jest mi wygodniej.
Wiaze czesciej ale na krocej. Pasy staram sie szeroko rozkladac, ciasno tez chyba jest. A jak zaczyna byc niewygodnie to sciagam chuste.
Musze pocwiczyc noszenie na plecach.

Zuzia
14-03-2008, 18:22
...

aniuki
15-03-2008, 00:28
o jejku Zuzia mam nadzieję że to nie będzie ten cały kręgozmyk :(
brzmi mocno nieprzyjemnie...
a jakiś tzw. kręgarz i ćwiczenia na wzmocnienie mięsni pleców?

pozdrawiam

Zuzia
15-03-2008, 00:38
Niestety nie da się tego wyleczyć. Można tylko spowodować że wada nie będzie się pogłebiała, właśnie za pomocą ćwiczeń i rehabilitacji. W ostatecznym przypadku operacja.

malgosiak
15-03-2008, 18:14
a ja polecam tez basen - wszyscy wiedza ze doskonale poprawia stan miesni grzbietu. 2 razy w tyg plywania po pol godzinbki i na pewno bedzie poprawa.

a ja jakas dziwna jestem - w 2x sie nie odchylam, a w kieszonce tak :shock:

mama_na_szóstkę
15-03-2008, 23:08
Zuziu, a moze przejdź się do neurologa i poproś o skierowanie na tomografię kręgosłupa. rtg to jednak tylko płaska fotka ;) z tego co gdzieś mi się obija po głowie kręgozmyk można pomylić z innym schorzeniem kręgosłupa, więc lepiej będzie porządnie to zdiagnozować.

pozdrawiam z wypukliną bądź przepukliną - wciąż bez diagnozy ;)

alhana
19-03-2008, 10:54
kregoslup to jednak bardzo wazna rzecz, ja po ciazy juz mazylam o kreglarce, i jak sie moglam juz bez bolu brzucha na brzuchu polozyc zaczelam od wiizyty u kreglarki (wyciagnela mnie ze skoliozy w dziecinstwie), i jakos po paru wizytach juz tak nie boli przy noszeniu w chuscie. Mysle ze jeszcze 2-3 wizyty i wroce do normy:)
Oczywiscie zalecenia do wzmocenienia to basen i plywanie na plecach lub kraulem, w zadnym wypadku żabką:(
Zycze powodzenia.
Zuziu - zbadaj sie koniecznie i to najdokladniej. Moze nie bedzie tak zle:)