PDA

Zobacz pełną wersję : Uczymy się nowych wiązań :)



morfffina
05-01-2013, 12:12
Totalnie już mi się znudziła kieszonka więc męczę Monie i próbujemy coś innego.
Na pierwszy ruch poszedł Kangurek. Sposób wiązania z podkładaniem pod pupę całej chusty i dopiero naciąganie na plecki dziecka totalnie nie dla nas. Jewa podpowiedziała żeby na chustę położyć dziecko, owinąć i dopiero zacząć motać na sobie. Lepiej. Ale to i tak jest cholernie trudne w dociąganiu.
Czekam na uwagi i dobre rady. Czy ja nie mam za szczupłych ramion? Patrzcie efekty.

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/248662_557523247608788_1780957586_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/543875_557523244275455_2019510116_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/537773_557523234275456_927304401_n.jpg

sylvetta
05-01-2013, 12:31
No no no....
Ambitnie...ja sie nigdy tego wiązania nie nauczyłam. Moze zadziała syndrom "kiszonego ogóra" i sie naucze.

franciszka
05-01-2013, 13:02
No, ja wolę położyć szmatę na kanapie, na to córcię, przykryć kawałkiem szmaty między nóżkami i... za trzy końce - jak w hamaku podnoszę ją "na siebie" - to pewnie mniej więcej tak samo, jak takiego maluszaka na plecki się wrzuca....
W kangurka po raz pierwszy wsadziłam 4 dniowa córcię Młodszą :P
To wiązanie super dla cycatych i biuściastych - lubię, ale dociągać toto.... masakra.... I powiem tak - dobrze mi się dociąga kangura w silverpinku (bambus i bawełna), w jade fog i deli LE, kalahari vatka, pawiach b/w 2007... Nie próbowałam jeszcze wszystkich szmat, które mam, ale ogólnie w cieńszych niż grubszych....

Betka
05-01-2013, 17:17
morfffina powiedz mi jaki leoś jest w dotyku? w sensie czy jest miękki? Bo ja zakupiłam lenny lamb, ale trochę sztywny mi się wydaje i mam problemy z dociąganiem :( Niby uzywanego kupiłam, ale chyba mało był złamany. W zastępstwie mam elastika od bratowej, ale w nim po pol godzinie mi za gorąco :( i wolałabym przy tkanej zostać.

nautika
05-01-2013, 19:03
Nononno bardzo ładnie jak na pierwsze wiązanie :) Mi to się tak nigdy nie udało :( i już raczej nie uda - chyba że się drugiego dzieciątka doczekam.

morfffina
06-01-2013, 00:11
No, ja wolę położyć szmatę na kanapie, na to córcię, przykryć kawałkiem szmaty między nóżkami i... za trzy końce - jak w hamaku podnoszę ją "na siebie" - to pewnie mniej więcej tak samo, jak takiego maluszaka na plecki się wrzuca....
W kangurka po raz pierwszy wsadziłam 4 dniowa córcię Młodszą :P
To wiązanie super dla cycatych i biuściastych - lubię, ale dociągać toto.... masakra.... I powiem tak - dobrze mi się dociąga kangura w silverpinku (bambus i bawełna), w jade fog i deli LE, kalahari vatka, pawiach b/w 2007... Nie próbowałam jeszcze wszystkich szmat, które mam, ale ogólnie w cieńszych niż grubszych....

No ja właśnie dokładnie tak jak opisujesz zrobiłam. Ten drugi sposób to porażka.
W leosia dobrze bo się mi nic nie przesuwało ale ciężko dociągnąć. A Vintage dla mnie jest za śliski i do kangurka i do kieszonki. Jakoś nie pokochałam go chociaż kolor ma piękny.


morfffina powiedz mi jaki leoś jest w dotyku? w sensie czy jest miękki? Bo ja zakupiłam lenny lamb, ale trochę sztywny mi się wydaje i mam problemy z dociąganiem :( Niby uzywanego kupiłam, ale chyba mało był złamany. W zastępstwie mam elastika od bratowej, ale w nim po pol godzinie mi za gorąco :( i wolałabym przy tkanej zostać.

Mam trzy chusty - Nati Kalahari bawełna, Nati Vintage merynos i Storchewiege Leo bawełna.
No i do Natek nie pałam miłością a Leo zostanie z nami na zawsze :heart: Może mam za małe porównanie, ale póki co dla mnie chusta jest rewelacyjna. Jak już się dociągnę to trzyma jak zbroja. A dociąga się łatwiej niż moje mięciuteńkie i śliskie Natki. Jest szorstki przez te trójkąciki kwadraciki ale miękki. Co niemiecka precyzja to niemiecka precyzja. Ja polecam.

http://tablica.pl/oferta/chusta-tkana-storchenwiege-leo-turkus-ID22b0H.html#bf51999892;r:;s:

Betka
06-01-2013, 00:14
lookam własnie gdzie są - na razie stanęłam w kolejce na bazarku :)
znalazłam też sklep w którym nowe stoją po 230, przesyłka kurierem gratis

scarlet
07-01-2013, 11:52
Według mnie bardzo fajnie! Dałabym tylko kolanka dziecka trochę wyżej by bardziej wpadło pupka w chustę.
Kangurek udany i nie masz za szczupłych ramion, to wiązanie można idealnie dopasować :)

Alassea
07-01-2013, 13:46
Ja muszę przyznać że kangura nauczyłam się wiązać właśnie w krótkiej vintage:ninja: bo mnie się super dociąga. W końcu nosimy w kangurze :D
I mnie osobiście pasuje ten sposób który tobie nie podchodzi - sadzam Młodego na zmarszczonej chuście, naciągam na plecki, wywijam motylki, dociągam, węzeł.
Można jeszcze zrobić tak, że trzymasz dziecia przy sobie, kładziesz na niego rozwiniętą chustę (górna krawędź wysoko, dolną mocno pod pupę). Chwytasz dolną krawędź obok jednej nóżki, marszczysz w dłoni od dołu - do góry i zarzucasz na ramię (jednocześnie obracając sobie krawędź żeby zrobić motylka). To samo z drugiej strony. Potem dociąganie itd (nie umiem tego sposobu lepiej opisać).

morfffina
07-01-2013, 15:38
Według mnie bardzo fajnie! Dałabym tylko kolanka dziecka trochę wyżej by bardziej wpadło pupka w chustę.
Kangurek udany i nie masz za szczupłych ramion, to wiązanie można idealnie dopasować :)

Strasznie mi się Monia prężyła i chyba dlatego ta pupka nie jest "wpadnięta"


Ja muszę przyznać że kangura nauczyłam się wiązać właśnie w krótkiej vintage:ninja: bo mnie się super dociąga. W końcu nosimy w kangurze :D
I mnie osobiście pasuje ten sposób który tobie nie podchodzi - sadzam Młodego na zmarszczonej chuście, naciągam na plecki, wywijam motylki, dociągam, węzeł.
Można jeszcze zrobić tak, że trzymasz dziecia przy sobie, kładziesz na niego rozwiniętą chustę (górna krawędź wysoko, dolną mocno pod pupę). Chwytasz dolną krawędź obok jednej nóżki, marszczysz w dłoni od dołu - do góry i zarzucasz na ramię (jednocześnie obracając sobie krawędź żeby zrobić motylka). To samo z drugiej strony. Potem dociąganie itd (nie umiem tego sposobu lepiej opisać).

Zrozumiałam :)
heheh ... ile kangurzyc tylko sposobów na kangurka :)

Falka
07-01-2013, 23:26
Po co Ci ten węzeł z przodu? Nie lepiej po zawiązaniu węzła pod pupką resztę "zawisu" :) zawiązać z tyłu?

Dla mnie kangur był niezastąpiony jak mała nie dała się odłożyć żebym mogła kieszonkę przygotować. Brałam ją na ręce, układałam trochę wyżej, przytulałam, chustę na nią, spód pod pupę, poły na ramiona, przekręcałam, podciągałam dolne krawędzie, a potem opuszczałam małą, żeby chusta dobrze pod pupę wjechała. Potem dociągałam resztę.
Pamiętam, że z flamingów low cotton za nic w świecie mi kangur wyjść nie chciał. Dopiero jak pożyczyłam żałobne pawie to pięknie poszło. Może to była kwestia motywacji - pawie były krótkie i nic innego nie mogłam z nich zawiązać (oprócz plecaka prostego, ale wtedy nie wiązałam go jeszcze bo nie lubiłam). Musiałam się nauczyć kangura, albo patrzeć na pawie leżące na półce :)

morfffina
13-01-2013, 13:34
Byłyśmy w Klubie Kangura i pod okiem mocno doświadczonych Kangurzyc zamotałyśmy się w plecak. Upociłam się jak mops! Ale moja dziecinka w 3 sekundy odleciała. Nie mniej jednak sama w domu się boje to zrobić. Poczekam aż młodzież jeszcze trochę sztywniejsza się zrobi. Wiązanie jest banalne!!

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/16696_561402607220852_60674557_n.jpg

Alassea
13-01-2013, 13:37
Gratki!:)
a chusta jaka fajna:ninja::P

Marciula
13-01-2013, 17:07
Też muszę się kangurka nauczyć :ninja:
Jest wygodniejszy niż kieszonka? Moim zdaniem o wiele ładniej wygląda :)

doka
13-01-2013, 18:43
ja nauczyłam się wiązać kangura jak kupiłam krótką chustę wcześniej jakoś motywacji nie było:wink: ale przy dociąganiu zawsze sie zmęczę i spocę więc w końcu zrezygnowałam z tego wiązania:-(

nel
13-01-2013, 21:00
Też muszę się kangurka nauczyć :ninja:
Jest wygodniejszy niż kieszonka? Moim zdaniem o wiele ładniej wygląda :)
Mi bylo wygodniej w kieszonce; kangur spoko, tylko moja cora akurat baaaaardzo ruchliwa i jak miala ok 3 m-ce odpychala sie ode mnie nogami w kangurze, tak sobie skakala i cale wiazanie do bani. Generalnie bardzo polecam plecaki wszelkie. Teraz tak sie nosimy:)

Morfffina piekne wiazanie i fajna chusta :)

Gugu
13-01-2013, 22:07
Morfffina brawa dla Ciebie!:applause:
Bardzo fajnie i bardzo ambitnie;) I gratuluję odwagi! Małą dopiero w 5-tym miesiącu wrzuciłam na plecy, ale ta radość, że tego dokonałam! Przyznaję też, że wciąż jeszcze nie wyszłam z nią na dwór w plecaku...ale cały czas ćwiczę w domu;)

panciona
22-02-2013, 15:40
A my uwielbiamy plecaczek i chyba pora, aby popróbować czegoś innego niż prosty ;) Ja to tak mam, że jak już na jedno wiązanie się nastawię, to muszę mieć dużą motywację, żeby zmienić. No ale będziemy ćwiczyć.
Zwłaszcza, że w prostym plecaczku po pewnym czasie zsuwają mi się ramiona :thumbs down: Macie może na to jakiś sposób? Poza innym plecaczkiem i związaniem na piersiach chustką...
I może wiecie jeszcze który plecaczek najlepiej odciąży ramiona? Bo mój mąż ma problemy z barkami i przez to nie bardzo chce nosić. A nie ma wyjścia, bo nie mamy wózka od ponad pół roku :P

FatalFuchsia
27-02-2013, 21:48
Byłyśmy w Klubie Kangura i pod okiem mocno doświadczonych Kangurzyc zamotałyśmy się w plecak. Upociłam się jak mops! Ale moja dziecinka w 3 sekundy odleciała. Nie mniej jednak sama w domu się boje to zrobić. Poczekam aż młodzież jeszcze trochę sztywniejsza się zrobi. Wiązanie jest banalne!!

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/16696_561402607220852_60674557_n.jpg

A co to za chusta bo ja niekumata, a podoba mi się?

martekle
27-02-2013, 21:58
pierwszy raz? bardzo ładnie
Ona jeszcze malutka łapie asymetrię trochę,

Ja kangurka zaczynam tak
chusta w literę U spoczywa mi na ramionach
wisi luźno
w to U wkładam dziecko, łapię górny brzeg chusty i naciągam do połowy uszka
trochę wygładzam,
resztę chusty wkładam pod pupę, aż do pępka, robi mi się dzieki temu ładna pozycja nóżek i pupki
potem wywijam motylki
i dociąganie
supeł
i na koniec wciągam chustę pod tę cześć chusty z której zrobiony jest supeł, ze nie ma prześwitów
tego u Ciebie nie widać bo stoisz bokiem

martekle
27-02-2013, 21:59
pierwszy raz? bardzo ładnie
Ona jeszcze malutka łapie asymetrię trochę,

Ja kangurka zaczynam tak
chusta w literę U spoczywa mi na ramionach
wisi luźno
w to U wkładam dziecko, łapię górny brzeg chusty i naciągam do połowy uszka
trochę wygładzam,
resztę chusty wkładam pod pupę, aż do pępka, robi mi się dzieki temu ładna pozycja nóżek i pupki
potem wywijam motylki
i dociąganie
supeł
i na koniec wciągam chustę pod tę cześć chusty z której zrobiony jest supeł, ze nie ma prześwitów
tego u Ciebie nie widać bo stoisz bokiem

tfu, bo nie stoisz bokiem :)

morfffina
27-02-2013, 23:07
Gratki!:)
a chusta jaka fajna:ninja::P


A co to za chusta bo ja niekumata, a podoba mi się?

Chusta była u nas 3 miesiące ale poszła pare dni temu na bazarku! Nati Vintage z merynosem.
Teraz mamy Japana Indygo. Jak się zmotywuje to wyśle jakieś zdjęcie. Teraz plączemy coś na boku co nie wiem jak się nazywa. ale fajne.

Kangurka żeśmy nie pokochały.