PDA

Zobacz pełną wersję : Boli i drętwieje lewa ręka ;(



Olik
03-03-2009, 14:59
No właśnie. Dzieć waży dopiero 6200, wiązanie 2X a ja po godzinie mam problem z ręką. Cała drętwieje od obojczyka po dłoń, ramię boli. Źle wiążę czy taki mój urok? :cry:

kobra
03-03-2009, 15:08
No właśnie. Dzieć waży dopiero 6200, wiązanie 2X a ja po godzinie mam problem z ręką. Cała drętwieje od obojczyka po dłoń, ramię boli. Źle wiążę czy taki mój urok? :cry:
mozesz miec problem z kregoslupem, na Twoim miejscu wybralabym sie do lekarza

mart
03-03-2009, 15:16
zgadzam się z kobrą.
spróbuj czy w innych wiązaniach też tak się dzieje. i spróbuj też zawiązać 2x z połami odwrotnie - zwykle nawykowo zawsze ta sama poła jest od wewnątrz.

JJ
03-03-2009, 15:28
... niestety moze to byc faktycznie problem z kregoslupem bo moja kolezanka ma podobnie ale od dzwigania ciezkich rzeczy ... cala lewa strona jej dretwieje :( ... radze isc do lekarza :(

... ja niestety tez ma problem z kregoslupem i malo Julie w chuscie nosze :( poprostu plecy mi wysiadaja :(

Olik
03-03-2009, 15:38
No to mnie zmartwiłyście. Nie tym że ja mam problem, tylko że małej nie będę mogła nosić :cry:

mart
03-03-2009, 17:41
hej, może nie będzie tak źle.
jak trafisz do dobrego fizjoterapeuty to po kliku seansach powinno być lepiej (o ile to coś niespecjalnie poważnego) i na pewno będziesz mogła nosić. w końcu chusta rozkłada ciężar dziecka o niebo lepiej niż gdy nosimy je na rękach.

tylko wg mnie diagnozowanie lepiej zacząć od fizjoterapeuty niż ortopedy.

lindgren
03-03-2009, 19:23
tylko wg mnie diagnozowanie lepiej zacząć od fizjoterapeuty niż ortopedy.

:shock:
serio? dlaczego tak uważasz? zdziwiłam się, bądź co bądź fizjoterapia to 5letnie studia magisterskie, a żeby zostać ortopedą kończy się medycynę, robi staż a potem specjalizację, ma się (tak mi się w każdym razie zawsze wydawało...) nie tylko dużo więcej doświadczenia ale też większą (szerszą, głębszą) wiedzę...

co takiego umie zdiagnozować fizjoterapeuta, czego nie potrafi zdiagnozować specjalista ortopeda?

sorry że się wcinam w wątek, ale zaintrygowało mnie

mart
03-03-2009, 20:02
to moje zdanie wynikające z godzin przegadanych na leżance u fizjoterapeuty ratującego mój kręgosłup i likwidującego zrosty w łokciu (łokieć tenisisty) - z powodu intensywnego rysowania przy kompie.

ja rozumiem to tak, że ortopeda widzie głównie aparat kostny a fizjoterapeuta aparat ruchu jako całość - kości, mięśnie, ścięgna etc. z opowieści tego terapeuty wynikało, że ma na koncie sporo osób, które nie musiały po terapii korzystać z zamówionego już terminu operacji zleconej przez lekarza. mój łokiec z punktu widzenia części lekarzy nadawałby się pod skalpel a on to zniwelował przez skórę masując.

ja trafiłam najpierw do fizjoterapeuty z lenistwa i przez przypadek i baaaaardzo się z tego cieszę. wcześniej zrobiłam tylko rtg kręgosłupa szyjnego - opis: norma - a fizjoterapeuta na podstawie tego samego zdjęcia pokazał mi co się z moim kręgosłupem zaczyna dziać niedobrego.

oczywiście nie ma reguły - są super ortopedzi, którzy nie każdego kładą od razu na stół. ale co się nasłuchałam to moje.

mam też takie niejasne wrażenie, że fizjoterapeuta potrafi wcześniej wyłapać problem, który dopiero jak się pogłębi będzie jasny dla ortopedy.

no ale to moje zdanie.

mart
03-03-2009, 20:04
a swoją drogą - nie zauważyłyście jak inaczej oglądają dzieci fizjoterapeuci i lekarze ortopedzi?

lindgren
03-03-2009, 20:14
dzięki za odpowiedź - to faktycznie brzmi sensownie, choć na pierwszy rzut oka się zdziwiłam... z drugiej strony jednak pewnie, jak to w życiu, "różnie bywa", zarówno fizjoterapeuci jak i ortopedzi bywają genialni i bywają tacy sobie. dobrze, że jest poczta pantoflowa...
sama na szczęście jeszcze nie mam doświadczeń, jak nabędę (oby nie było takiej potrzeby), to się wypowiem:)

rebelka
03-03-2009, 21:40
a swoją drogą - nie zauważyłyście jak inaczej oglądają dzieci fizjoterapeuci i lekarze ortopedzi?
Oj tak! Zresztą ja mam uraz do ortopedów od czasów gdy jeden z nich w czasie usg bioderek opieprzył mnie, że z młodym jeżdżę do neurologa i ćwiczę go Bobathem :evil:
Co do tematu, mnie boli dolna część pleców po dłuższym noszeniu na plecach. Ale z tego co czytałam to może tak być na początku?

Ania Bober
03-03-2009, 22:16
Ja tak mialam od złego ułożenia ręki prawej przy pracy przy komputerze / myszce. Bolało między szyją a ramieniem, drętwiało i było nie fajnie. Wizyta u ortopedy - zagrożenie, że przy braku ćwiczeń skonczyłoby się zwyrodnieniem. Skierowanie do fizjoterapeuty na instruktaż ćwiczeń. 5 wizyt, troszkę ćwiczeń, inne ułożenie ręki przy pracy przy kompie i problem minął :-)

magicwbrzuchu
21-03-2009, 12:10
oj znam to :? i wiązanie i typ różniaste typy chust nie za wiele pomogą.
mi tak prawa drętwieje,ale myślę,że to problem z kręgosłupem bo odczuwam go dość często-do lekarza się z tym z 3 lata wybieram :oops:
Teraz mam manducę-w niej mąż będzie nosił-ja zbyt szybko obolała jestem:(