Zobacz pełną wersję : 3 natury
silk, len, konopie...
nudą powiało, co? ;)
tak patrzę na te chusty, patrzę... i myślę, że jeśli nie ustrzelę lnianego rosenka, będę się pocieszać lnem naturalnym, który jak widać na focie jest całkiem ładną chustą :)
tylko konopie chyba w świat wypuszczę, bo takie "blade" się wydają :lol:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/pd/gf/ftkt/IKvmWSv9KR8WlxZDeB.jpg
Fajny stosik :D
Ja tam swój len lubie :wink:
A konopie może by tak do farby wrzucić? 8))
silk, len, konopie...
nudą powiało, co? ;)
tak patrzę na te chusty, patrzę... i myślę, że jeśli nie ustrzelę lnianego rosenka, będę się pocieszać lnem naturalnym, który jak widać na focie jest całkiem ładną chustą :)
tylko konopie chyba w świat wypuszczę, bo takie "blade" się wydają :lol:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/pd/gf/ftkt/IKvmWSv9KR8WlxZDeB.jpg
len najładniejszy :)
Len śliczny :D
A na konopiach bym jakąś gradację uskuteczniła :)
zamiar farbowania nawet był, mam w domu nawet farbki, ale cóż z tego, skoro odwagi brak... nie, ja nie jestem w stanie zrobić czegokolwiek z chustą :hide:
a na razie nie zamierzam się z TYM lnem zaprzyjaźniać :lol:
poczekam, może rosenholz z "nieba" spadnie...
stosik rzeczywiście, niczego sobie :wink:
zamiar farbowania nawet był, mam w domu nawet farbki, ale cóż z tego, skoro odwagi brak... nie, ja nie jestem w stanie zrobić czegokolwiek z chustą :hide:
a na razie nie zamierzam się z TYM lnem zaprzyjaźniać :lol:
poczekam, może rosenholz z "nieba" spadnie...
stosik rzeczywiście, niczego sobie :wink:
u mnie też składzik farb, ale boję się... dlatego konopie po Polsce jeżdżą, może mi się znów spodobają, jak wrócą :)
Dionejo,może jakiś brązik leży i się kurzy?
Ja z chęcią bym odkupiła :mrgreen:
Licytujesz Roska?
Len najladniejszy :love: A konopnie fajne sa dopiero jak sie je zafarbuje... to tylko taka moja opinia :wink:
Dionejo,może jakiś brązik leży i się kurzy?
Ja z chęcią bym odkupiła :mrgreen:
Licytujesz Roska?
eee, brązu niestety nie mam :(. mam za to prawie cały słoiczek brown rose (pofarbowałam sobie trochę pieluch na próbę koloru, a co!) i cały jet black...
tak, mam zamiar ;)
piękne,
a len najpiękniejszy! :love:
och len - tak zdecydowanie nie powinnam tu wchodzic :twisted:
Wklej fotki pieluszek..plissss 8))
Nad brown rose też myślałam :)
Trzymam kciuki :!:
Razem wszystkie 3 się szlachetnie prezentują. No ale len najpiękniejszy, ja się zastanawiam, kupić w naturze czy czekać na nowe lny kolorowe??? :roll:
len jest prześliczny :love:
ostatnio takowy zanabyłam i jestem nim absolutnie zauroczona :mrgreen:
oryginalna będę, bo ja silka uwielbiam, chociaż na tej fotce wyszedł mało korzystnie :wink:
oryginalna będę, bo ja silka uwielbiam, chociaż na tej fotce wyszedł mało korzystnie :wink:
choć nie było to uwielbienie od pierwszego zamotania.
pamiętam, jak zjechałaś slika, którego testowałaś, zanim kupiłaś swojego...
oryginalna będę, bo ja silka uwielbiam, chociaż na tej fotce wyszedł mało korzystnie :wink:
choć nie było to uwielbienie od pierwszego zamotania.
pamiętam, jak zjechałaś slika, którego testowałaś, zanim kupiłaś swojego...
ja też :) tego też zjechałam zanim go pokochałam :lol:
są chusty które kocha się od pierwszego spojrzenia i macnięcia (patrz kaszmir)
są takie które mimo pierwszego zauroczenia tracą z każdym motaniem (jak dla mnie np len)
a są takie z którymi trzeba się polubić zanim się je pokocha (tu miejsce dla silka)
milorzab
22-02-2009, 12:41
Len jest piękny. Nie sądzę, żeby jakiś limitowany spodobał mi się bardziej niż natur.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.