Zobacz pełną wersję : Na bioderko hoop ... ale jak?????????
bo bym chciała tak umieć... ale niestety mordujemy się już troszkę i jak nie ma obstawy w domu to nie ma szans żeby dociągnąć z tyłu ...
nawet próbowałam w starym elastyku czy to może moja nowa chusta jest z tych grubszych ale nie ...
no nie ma szans żeby się zawiązać ...
przesuwnego też nie przesunę :)
no to jak to się robi????
agnieszkazd
08-10-2012, 22:57
A co konkretnie próbujesz zawiązać?
Z opisu wnioskuję, że próbujesz wiązać rebozo z węzłem przesuwnym z krótkiej chusty. Może się mylę, ale rad i tak udzielę, bo to moje ulubione wiązanie. na początek instrukcja ze zdjęciami: http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?398058-My-Crazy-Long-Rebozo-Hip-Carry-Pic-Tutorial&highlight=rebozo+pfau
Parę rad: najpierw zawiąż chustę bez dziecka, żeby najniższy punkt "kieszonki" był na wysokości Twojego kolca biodrowego (a można i trochę ciaśniej, bo łatwiej zawiązaną chustę popuścić niż dociągnąć). Można chustę w tym odcinku, z którego będzie wiązany węzeł, złożyć na pół - wyjdzie fajna głębsza kieszonka. Z czasem nauczysz się wiązać tak, żeby nie trzeba było dociągać.
Jeżeli jednak konieczne jest dociąganie, dziecko przytrzymuj pod pupę. Rąk brakuje ;), ale można nogę postawić na krzesło i podeprzeć malucha kolanem.
A co konkretnie próbujesz zawiązać?
z instrukcji od nati siodełko znalazłam na biodro
kieszonkę już opanowałam ... ale chciałam mu zmienić, ma na razie 4 miesiace ale trochę ciężkawy i strasznie ciekawy świata
z instrukcji od nati siodełko znalazłam na biodro
kieszonkę już opanowałam ... ale chciałam mu zmienić, ma na razie 4 miesiace ale trochę ciężkawy i strasznie ciekawy świata
Na biodro to ja bym proponowała kangura albo kółkową. A jak Młody ciężkawy i świata ciekawy to plecak zdecydowanie :)
Znalazłam, tutaj był wątek o tym siodełku: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=19319&
Przekombinowane to IMO.
Z opisu wnioskuję, że próbujesz wiązać rebozo z węzłem przesuwnym z krótkiej chusty. Może się mylę, ale rad i tak udzielę, bo to moje ulubione wiązanie. na początek instrukcja ze zdjęciami: http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?398058-My-Crazy-Long-Rebozo-Hip-Carry-Pic-Tutorial&highlight=rebozo+pfau
Parę rad: najpierw zawiąż chustę bez dziecka, żeby najniższy punkt "kieszonki" był na wysokości Twojego kolca biodrowego (a można i trochę ciaśniej, bo łatwiej zawiązaną chustę popuścić niż dociągnąć). Można chustę w tym odcinku, z którego będzie wiązany węzeł, złożyć na pół - wyjdzie fajna głębsza kieszonka. Z czasem nauczysz się wiązać tak, żeby nie trzeba było dociągać.
Jeżeli jednak konieczne jest dociąganie, dziecko przytrzymuj pod pupę. Rąk brakuje ;), ale można nogę postawić na krzesło i podeprzeć malucha kolanem.
zeby poogladac zdjecia musialam sie tam zalogowac i na razie mi sie konto aktywuje :)))
Znalazłam, tutaj był wątek o tym siodełku: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=19319&
Przekombinowane to IMO.
jak wy sie sprawnie poruszacie po forum :) ja szukałam i nic :)
super dziekiiiiii
poćwiczę jutro bo noszony spi a nosząca ma na dziś dość ;)))
Na biodro to ja bym proponowała kangura albo kółkową. A jak Młody ciężkawy i świata ciekawy to plecak zdecydowanie :)
mlody jeszcze chyba za mlody na plecy a i ja nie gotowa zeby go nie widziec:)
zreszta chustosimy sie na powaznie od niedawna wiec jeszcze wszytsko przed nami
aaa no i jeszcze sie nie dorobilismy kolkowej
na razie (podkreślam: na razie) mamy jednego girasolka i zostal nam elastyk
mlody jeszcze chyba za mlody na plecy a i ja nie gotowa zeby go nie widziec:)
zreszta chustosimy sie na powaznie od niedawna wiec jeszcze wszytsko przed nami
aaa no i jeszcze sie nie dorobilismy kolkowej
na razie (podkreślam: na razie) mamy jednego girasolka i zostal nam elastyk
Młody na pewno nie za młody na plecy. Kwestia niewidzenia na plecach mija zwykle po pierwszym noszeniu tamże, ale oczywiście nie namawiam, bo to Ty musisz być na to gotowa.
A kółkowa też fajna sprawa :)
Powodzenia!
To siodełko z instrukcji nati to porażka...dawno temu tez próbowałam, kiepsko się wiąże słabo trzyma, i dzieć jakiś taki niestabilny. Proponuje siodełko z pętelką :) fajne jest i wygodne a i zawiązać nietrudno. http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/siodelko_z_petelka
łomatko!
przecie na biodrze to się na chwilę tylko wrzuca... tak się namachać, to się nie opłaca ;)
stanowczo trzeba w cholerę zbędnego elastyka puścić i mieć pretekst i fundusze, żeby zainwestować w kółkową :D
spokojnie ... elastyka puszczę, trochę rzeczy wyprzedam i będzie na kolejną chustę :)
Ale fajny ten elastyk był :) z takim panelem nieelastycznym...
i marzy mi sie taka chusta żeby była mięciutka, żeby węzeł który się zawiąże był mały, żeby mocno trzymała młodego, żeby była długa ... jest taka??????????????????
no i jako trzecia kółkowa :)
a potem będziemy jeść chleb z dżemem przez miesiąc ;)
To siodełko z instrukcji nati to porażka...dawno temu tez próbowałam, kiepsko się wiąże słabo trzyma, i dzieć jakiś taki niestabilny. Proponuje siodełko z pętelką :) fajne jest i wygodne a i zawiązać nietrudno. http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/siodelko_z_petelka
faktycznie dużo bardziej proste i wiąże się z przodu i nie trzeba rąk do tyłu wykręcać albo wołać sąsiadów z za miedzy żeby nas dąciągli :)
sprobowalam http://www.chustomania.pl/online/chu...elko_z_petelka
super jest szybkie i wystarczają dwie ręce :lol:
Dzięki Nalia za podpowiedź :hey:
ależ nie ma za co :mrgreen:
Jak dobrze, że trafiłam do tego wątku, bo ostatnio męczę się z kangurkiem na biodrze - zamotać zamotam, ale schodzi mi na to tyle czasu, że 5 kieszonek można by zrobić :oops: Jutro popróbuję z tym siodełkiem z pętelką. Gdyby się udało, mogłabym wreszcie obiad w towarzystwie dziecka zrobić :)
Spokojnie :) ale ja czekam już na kółkową i wtedy wrzucanie na biodro będzie jeszcze szybsze i wygodniejsze :)
Pytanie do tej pętelki - jak to ściągnąć??? Wogółe mi się chusta nie chce sciągać w tej pętli...jakaś maskara :( Najpiewr ściągną tylnią połę, czy przednia? I w którą stronę? P
tytanowa@
01-11-2012, 22:11
Po przejściach z wiązaniem na boku JA mówię- precz z wiązaniem tkanej na boku. To dla mnie droga przez mękę i to bez sensu! Próbowałam się nauczyć- kilka wiązań testowałam. Może to kwestia wprawy- tak myślałam, ale za każdym razem trwało to tyyyyyyyyyyle czasu, a ja i tak nie byłam zadowolona z efektów. Wrzucanie na chwilę na biodro w taki sposób jak ktoś tu słusznie zauważył mija się z celem. Kupiłam kółkową. Nie jest jeszcze idealnie, bo tego też trzeba się naumieć, ale różnica jakościowa zauważona zostało od razu!!!! Polecam takie rozwiązanie dla chcących nosić na boku.
Pytanie do tej pętelki - jak to ściągnąć??? Wogółe mi się chusta nie chce sciągać w tej pętli...jakaś maskara :( Najpiewr ściągną tylnią połę, czy przednia? I w którą stronę? P
mam ten sam problem :-x ktos pomoze :?:
agnieszkazd
21-12-2012, 22:47
Bardzo ważne jest zwinięcie chusty w harmonijkę i właściwe ułożenie jej w pętelce. To jest najważniejszy moment tego wiązania.
I dociągasz od tej krawędzi, która idzie pod pupą (czyli od dolnej).
Poły tworzącej pętelkę nie dociągasz - tylko tą idącą na dziecku i przechodzącą przez pętelkę.
Trza potrenować.
Bardzo ważne jest zwinięcie chusty w harmonijkę i właściwe ułożenie jej w pętelce. To jest najważniejszy moment tego wiązania.
I dociągasz od tej krawędzi, która idzie pod pupą (czyli od dolnej).
Poły tworzącej pętelkę nie dociągasz - tylko tą idącą na dziecku i przechodzącą przez pętelkę.
Trza potrenować.
bedziemy trenowac, trenowac a moze w koncu sie uda :lol:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.