kamilajka
23-08-2012, 19:24
Dzisiaj koło Biedronki na parkingu stał tata z maleństwem w chuście w zielone, czarne i jakieś jasne paski. Razem z nim mama i jakiś starszy pan, który poprawiał węzeł z tyłu. Nie znam się za bardzo, ale wydawało mi się, że ładnie dociągnięte było (widziałam tylko plecy). Wiązanie - kieszonka.