Zobacz pełną wersję : Pruszcz Gdański i okolice
dziękujemy :) Miś dostał połowę prezentów z Zygzakiem i niemal fruwał :wink:
Ale ze mnie gapa :duh: spóźnione życzenia dla solenizantów góryyyy prezentów i dużo zdrowia!!! :hbd:
Torba spakowana :lol: wydaje mi się że skurcze też są:p nastawienie, że urodzę każdej chwili też u mnie występuje ;-) Za to moja teściowa, miała sen proroczy iż urodzę w jej imieniny 4 grudnia :cryy:
Sunrise Sto Lat dla Oli :cakegirl:
Z całego serca jak już tak bardzo chcesz mieć córę przy sobie życzę Ci żebyś urodziła śliczną zdrową "niespodziankę" przed 40tyg. :D
Nie wiem, jak zdrowie, jeszcze żyję, mimo kaszlu. A dziś jestem złachana - goście i do tego jeszcze Maniek poszedł spać 10:30 :evil:
Te nocne wrzaski nie muszą być od zębów, jest jeszcze 100 innych powodów :ninja: Pocieszyłyśmy Cię?
As Ty weź mnie kiedyś trzepnij:duh: Oczywiście dla Miśka również najserdeczniejsze życzenia http://www.teraz.com.pl/vardata/gify/urodzinowe/urodzinowe030.gifhttp://republika.pl/blog_jn_4074322/5674696/tr/autko2.gif
z tymi krzykami to masakra :twisted: dzisiaj pół nocy z głowy znowu miałam. Mała od 3 do 6 nie spała, znowu ma taki katar, że szlag mnie trafia:mad
Z całego serca jak już tak bardzo chcesz mieć córę przy sobie życzę Ci żebyś urodziła śliczną zdrową "niespodziankę" przed 40tyg. :D
Chciałabym już rodzić, ale jak sobie pomyśle że mam zostawić moje małe dziecko z katarem i tatusiem który nie 'umie' obsłużyć fridy to mi się odechciewa :hide:
As Ty weź mnie kiedyś trzepnij:duh: Oczywiście dla Miśka również najserdeczniejsze życzenia http://www.teraz.com.pl/vardata/gify/urodzinowe/urodzinowe030.gifhttp://republika.pl/blog_jn_4074322/5674696/tr/autko2.gif
z tymi krzykami to masakra :twisted: dzisiaj pół nocy z głowy znowu miałam. Mała od 3 do 6 nie spała, znowu ma taki katar, że szlag mnie trafia:mad
Chciałabym już rodzić, ale jak sobie pomyśle że mam zostawić moje małe dziecko z katarem i tatusiem który nie 'umie' obsłużyć fridy to mi się odechciewa :hide:
Tatuś wyglądał ostatnio całkiem normalnie, nie przewiduję problemu :ninja: Przestaniesz Ty robić z Tatusia tumana i nieuka, hę? Bo przyjdę i nakopię.
edit: Miś będzie skakał na takiego Zygzaka :kiss:
Jak będzie sam to będzie musiał się nauczyć :p oni tylko na takich nieporadnych wyglądają :wink:
Tatuś wyglądał ostatnio całkiem normalnie, nie przewiduję problemu :ninja: Przestaniesz Ty robić z Tatusia tumana i nieuka, hę? Bo przyjdę i nakopię.
edit: Miś będzie skakał na takiego Zygzaka :kiss:
Jak będzie sam to będzie musiał się nauczyć :p oni tylko na takich nieporadnych wyglądają :wink:
Kurcze powiem Wam w tajemnicy, że mój M mnie dzisiaj zaskoczył mega. W prawdzie nie w opiece nad dzieckiem, ale jak wróciłyśmy ze spaceru to mieszkanie na błysk wysprzątane nawet okna umyte:omg: bo stękałam, że brudne i muszę umyć przed porodem :D
Może z dzieciem też sobie poradzi i nie będzie głodne i brudne chodziło, podczas mojej nieobecności :p
No! Pierwsze wrażenie, jakie zrobił Twój mąż podtrzymane :thumbs up: :lol:
Możesz iść już rodzić?
Może z dzieciem też sobie poradzi i nie będzie głodne i brudne chodziło, podczas mojej nieobecności :pDobry brud nie jest zły, dzieci w brudzie żyją i nie giną, onienienienie. A dziecko przy ostatnim spotkaniu się samo ze stołu poczęstowało, może tacie coś skubnie? Albo psu? Dadzą sobie radę, najwyżej poślą po posiłki dwa piętra niżej (czytajcie: do babci) :kiss:
Uwaga, dość śmichów, niektóre z nas mogą od nowego roku zapłacić mniej za śmieci niż przewidziano w cenniku, patrzyć i wypełniać: http://pruszczgdanski.pl/pl/aktualnosci/lokalne/748-ankieta-preferencje-wyboru-metody-wyliczania-oplaty-za-gospodarowanie-odpadami-komunalnymi
Ponieważ w gminie jest dużo domków, to mogą niestety wygrać ryczałty i akurat u nas to będzie duuuuuża podwyżka :(
Mi się ryczałtowa właśnie najlepiej opłaca :oops:
A no to co innego, ale większość blokowiczów dopłaci 20-30 zł :roll:
Dobrze wiedzieć, my tą ankietę do śmieci wyrzuciliśmy bo stwierdziliśmy że nas nie dotyczy:hide:
Donoszę, iż zamykają lumpa przy żabce. Do wtorku tylko będą, teraz się wyprzedają, dzisiaj wszystko po 2 zł było. Mają też super stroje na bale karnawałowe (tyle, że one nie są przecenione)
Dobrze wiedzieć, my tą ankietę do śmieci wyrzuciliśmy bo stwierdziliśmy że nas nie dotyczy:hide:
Donoszę, iż zamykają lumpa przy żabce. Do wtorku tylko będą, teraz się wyprzedają, dzisiaj wszystko po 2 zł było. Mają też super stroje na bale karnawałowe (tyle, że one nie są przecenione)
Szczesliwie nie dotarlam, wiec zalu ni mom :)
A nam z ankiety wychodzi, że z metrażu mamy znacznie taniej, więc policz, 110m przecież nie macie :D
Szczesliwie nie dotarlam, wiec zalu ni mom :)
A nam z ankiety wychodzi, że z metrażu mamy znacznie taniej, więc policz, 110m przecież nie macie :D
U nas też z metrażu wychodzi najtaniej ok 26 zł. Reszta wychodzi w granicach 35 zł
As widziałam dzisiaj w biedronce makaron w auta z Zygzaka:lol:
U nas też z metrażu wychodzi najtaniej ok 26 zł. Reszta wychodzi w granicach 35 zł
a ryczałt 53 :)
No tak, to się nam najmniej opłaca :(
A ja nawet nie wiem jak to u nas wygląda :oops: Będę musiała ogarnąć te śmieci.
A wydawało się, że mają spory ruch w tym lumpie koło żabki. Trochę szkoda, miałam do niego najbliżej ;)
A ja nawet nie wiem jak to u nas wygląda :oops: Będę musiała ogarnąć te śmieci.
A wydawało się, że mają spory ruch w tym lumpie koło żabki. Trochę szkoda, miałam do niego najbliżej ;)
Ankieta do pn tylko jest ważna.
As a ja tak przyszłościowo, bo wprawę w wiązaniu maluszków to masz. Jak przyjdzie co do czego to mogę liczyć na pomoc prawda :cool:
My całościowo z piwnicą mamy ponad 100m2 więc niemiło będzie jeśli to przejdzie. W zasadzie w tym lumpku nic nie kupiłam jeszcze, ale może się przejdę i trafię na coś :ninja:
Tamarin, piwnica i garaż się nie wlicza, dzwoniłam do urzędu.
U Ciebie różnica 53 czy ok. 55-60 to parę złotych, a u nas 29 a 53?
A za osobę nie wyjdzie taniej czy mieszkacie z rodziną wspólnie?
Lice, jak dasz popatrzyć z bliska na noworodzika i jeszcze niech mi zawieje tym zapachem maluszka, to możesz u mnie zamieszkać :)
To kiedy? Tak już? Muszę szybko zdrowieć!
Tamarin, piwnica i garaż się nie wlicza, dzwoniłam do urzędu.
U Ciebie różnica 53 czy ok. 55-60 to parę złotych, a u nas 29 a 53?
A za osobę nie wyjdzie taniej czy mieszkacie z rodziną wspólnie?
Lice, jak dasz popatrzyć z bliska na noworodzika i jeszcze niech mi zawieje tym zapachem maluszka, to możesz u mnie zamieszkać :)
To kiedy? Tak już? Muszę szybko zdrowieć!
Zdrowiej moja droga zdrowiej, bo ja planuje w tym tygodniu na porodówkę trafić:twisted:
Wiecie co czytałam, w Dzienniku Bałtyckim że te ankiety to taki pic na wodę w sumie:p. Bo to i tak radni zdecydują, jak będą nas rozliczać. Z ankiet wyszło, że jakieś 790 osób chce ryczałt, 600 powierzchniowe i jeszcze jedno przytaczali, ale nie pamiętam już co. Z tego co też napisali, to że wstępnie ma przejść ta metoda wyliczana od powierzchni:rolleyes:
No to nie mam w takim razie wyrzutów sumienia, że się z ankietą nie zapoznałam ;)
Aga, jak się trzymasz? :)
No to nie mam w takim razie wyrzutów sumienia, że się z ankietą nie zapoznałam ;)
Aga, jak się trzymasz? :)
Jak by to powiedzieć, czuje się jak wielka kuuu..pa. Dopadło mnie takie przeziębienie i ból zęba (wychodząca ósemka), że ledwo żyje:cryy:
Hej,
co do tych śmieci to słyszałam że nieoficjalnie radni w mieście podjęli już decyzję o rozliczaniu powierzchniowym, nie wiem natomiast jak sytuacja w gminie wygląda.
Aga zdrówka życzę! no i szczęśliwego rozwiązania :mrgreen:
Dziewczyny sprzedaję swoje pieluchy, może coś Was zainteresuje http://chusty.info/forum/showthread.php/89927-ChB-Wonderoos-y-LL-Storchenkinder-chinki-kilka-wk%C5%82ad%C3%B3w- ;)
Ja bym wszystkie chinki wzięła hurtem, te obfocone i nie :) I wkłady bambusowe.
Aga zdrowiej szybko, nie daj się :sick: :kiss:
Co jakiś czas tutaj wchodzę i czekam na wieści.. ale coś doczekać się nie mogę.. :P Aga do dzieła!! Mi już druga ósemka wychodzi :(
a
Lice i jak się czujesz? :)
Czuje się ble, teraz z nosa zeszło mi na gardło:mad
Dzisiaj jeszcze moja ukochana babcia mnie dobiła, (prosiłam ją ostatnio, żeby mi szybciej pierogi z kapustą zrobiła, bo już nie zjem na święta) a ona mi dzisiaj, że muszę się z porodem do niedzieli jeszcze wstrzymać bo w sobotę pierogi będą :p
To jakaś komitywa z tą Barbarą? :ninja:
To jakaś komitywa z tą Barbarą? :ninja:
Kurcze mam nadzieję, że nie :) bo to moja babcia, raczej z teściową by nie kombinowała:lol:
a
Czuje się ble, teraz z nosa zeszło mi na gardło:mad
Dzisiaj jeszcze moja ukochana babcia mnie dobiła, (prosiłam ją ostatnio, żeby mi szybciej pierogi z kapustą zrobiła, bo już nie zjem na święta) a ona mi dzisiaj, że muszę się z porodem do niedzieli jeszcze wstrzymać bo w sobotę pierogi będą :p
Wyrobisz się w ogóle przed terminem? :D bo coś mi się zdaje, że nie :P oj uparta ta niespodzianka jest... :P
Wyrobisz się w ogóle przed terminem? :D bo coś mi się zdaje, że nie :P oj uparta ta niespodzianka jest... :P
bo te moje dzieci, to obie takie kozy są uparte:rolleye:
Byłam dzisiaj u gina, no i z maluchem wszystko dobrze :) nie wiem po co.. ale powiedziała płeć, wg niej wychodzi synek, ale to nic pewnego, bo nie dało się drugi raz potwierdzić. To dopiero 13tc. Teraz będę się zastanawiać.. eh Ci lekarze ;)
Byłam dzisiaj u gina, no i z maluchem wszystko dobrze :) nie wiem po co.. ale powiedziała płeć, wg niej wychodzi synek, ale to nic pewnego, bo nie dało się drugi raz potwierdzić. To dopiero 13tc. Teraz będę się zastanawiać.. eh Ci lekarze ;)
No to super, że wszystko w porządku:-) a z płcią to faktycznie ciut szybko, no ale może chłopcy lubią się ujawniać już na początku B-)
No to super, że wszystko w porządku:-) a z płcią to faktycznie ciut szybko, no ale może chłopcy lubią się ujawniać już na początku B-)
A ja czytałam, że dziewczynka i chłopiec na tym etapie mają wystające te części i to zależy od tego jak bardzo stoi hehe :)
A ja czytałam, że dziewczynka i chłopiec na tym etapie mają wystające te części i to zależy od tego jak bardzo stoi hehe :)
http://www.baby2see.com/gender/external_genitals.html :D
http://www.babycentre.co.uk/pregnancy/antenatalhealth/scans/sexbyultrasoundexpert/
Znam tą stronkę co podałaś :) zobacz moją :p
Dziewczyny jakie chusty polecacie dla noworodka? :roll: bo myślę by sobie jakąś sprawić, ale czy są takie do maks 200zł? bo i tak bardziej kręcą mnie nosidła.
Z tego co wiem, to na pewno powinna być złamana, więc najlepiej jakąś używaną a co do konkretnych nazw to już może As się wypowie :)
Lice, rodzisz już? Nic nie wiem... :kiss:
Nosidła dla noworodka i niesiedzącego dziecka odradzają, więc tu nie pomogę, bo nosiłam w chuście.
Z najlepszą chustą jest jak z prawdą i d..ą - każdy ma własną. Temat rzeka. Do 200zł imo spoko sobie znajdziesz fajną bawełnę, z domieszkami będzie trudno. Markową i niemarkową. Zależy, do czego Ci potrzebna i jak luźno podchodzisz do zakupów :lol: Poczytaj recenzje, popatrz na bazarku, co jest do wzięcia, a przy okazji pomacasz sobie, mam girasola teraz, lice też, Asiajka miała chyba rapalkę. Jak dasz radę, to podjedź na spotkanie kk, dziewczyny mają zawsze różne chusty.
Ja miałam LL ale wymieniłam się na nosidło więc też nie pomogę ;)
Aga myślałam dzisiaj o Tobie, też jestem ciekawa czy już rodzisz :D
No więc uparte dziecię mam:-/ siedzi nadal i póki co nigdzie się nie wybiera:twisted:
A co tam u Was? Dawno się nie widziałyśmy!
Aga no to jak Ty przenosiłaś to ja się mogę liczyć z wcześniejszym porodem :mrgreen: u nas było tak, że mąż wziął sobie 10 dni urlopu na ten czas i czekaliśmy.. a tu nic :mrgreen: oczywiście w dzień kiedy miał iść do pracy w nocy już rozgrywała się akcja odchodzenia krwistego czopu ;-) do pracy poszedł a ja byłam sama w domu i siedziałam jak na szpilkach aż w końcu zmusiłam go żeby przyszedł do domu i pojechaliśmy do szpitala. Mogliście też tak zrobić :mrgreen: te dzieci to takie nieposłuszne są.. teraz to będę musiała mamę wołać na 2-3tyg. wstecz tylko czy to przeżyje. Mieszkała z nami maks 10dni i momentami było ciężko.
Ania damy radę na pewno kiedyś się spotkamy :thumbs up:
Aga jutro urodzisz zobaczysz :mrgreen: mała chce mieć piękne wejście 12.12.2012 ;-) jeszcze dodam, że może ma plany wyjść o godz. 12:12 z zegarkiem w ręku :twisted:
Aga jutro urodzisz zobaczysz :mrgreen: mała chce mieć piękne wejście 12.12.2012 ;-) jeszcze dodam, że może ma plany wyjść o godz. 12:12 z zegarkiem w ręku :twisted:
Tyż się tak łudzę :thumbs up:
Tyż się tak łudzę :thumbs up:
Lepiej zacznij się szykować :high:albo czas zacząć szukać osoby, która działa Ci mocno na nerwy, wielka kłótnia i poród gwarantowany :lool:
Lepiej na spokojnie, stres spowalnia akcję porodową ;) Ale schodów na klatce masz dużo, możesz podreptać w tą i z powrotem :P
Lepiej na spokojnie, stres spowalnia akcję porodową ;) Ale schodów na klatce masz dużo, możesz podreptać w tą i z powrotem :P
Dreptam, dreptam nawet z 13 kilowym obciążeniem;-) dzisiaj wieczorem będę już chyba po nich biegać:p
Gdzie byłaś jak Cię nie było? Wszystko w pożądku?
Ja i tak stawiam na 12.12 :D
Gdzie byłaś jak Cię nie było? Wszystko w pożądku?
Byłam cały czas, czytałam tylko nie pisałam :) Wojtek ostatnio robi sobie ze mnie smoczka, całą noc z jednego cycka na drugiego i nie mogę się plecami odwrócić bo zaraz afera :duh: Męczy mnie to dość mocno i do tego wstaje jeszcze wcześniej - między 4 a 6, później ma krótką drzemkę i zaraz jak pójdzie spać to wstaje Ola. W przyszłym tygodniu znów dostanę zlecenia więc będę siedzieć po nocach i tym razem trudno mi to sobie wyobrazić :| Dziś będziemy też odstawiać też Oli butlę z mlekiem do łóżeczka po wizycie u lekarza (zakaz picia na leżąco), więc spodziewam się hardkoru. Poza tym w porządku :twisted:
A co z Olą nie tak, że nie może pić mleka?
Taki wiek przecież, że Wojtuś może chce mamę zjeść :D
Współczuję, musisz być koszmarnie niedospana.
Lice, patrzysz? :lol: :kiss:
Daj znać jak urodzisz, co?
Byłam cały czas, czytałam tylko nie pisałam :) Wojtek ostatnio robi sobie ze mnie smoczka, całą noc z jednego cycka na drugiego i nie mogę się plecami odwrócić bo zaraz afera :duh: Męczy mnie to dość mocno i do tego wstaje jeszcze wcześniej - między 4 a 6, później ma krótką drzemkę i zaraz jak pójdzie spać to wstaje Ola. W przyszłym tygodniu znów dostanę zlecenia więc będę siedzieć po nocach i tym razem trudno mi to sobie wyobrazić :| Dziś będziemy też odstawiać też Oli butlę z mlekiem do łóżeczka po wizycie u lekarza (zakaz picia na leżąco), więc spodziewam się hardkoru. Poza tym w porządku :twisted:
No właśnie czemu nie może pić mleka w łóżeczku? Trzymam kciuki, żeby nie było jednak hardkoru, może się unormuje:bfing:
My za to przestawiliśmy Lenę na mleko krowie za namową pediatry, zobaczymy co z tego będzie:confused:
Lice, patrzysz? :lol: :kiss:
Daj znać jak urodzisz, co?
Dam, dam:kiss: nie chcę stękać i narzekać ale to jest silniejsze ode mnie:hide: doszło do tego, że mój M zgodził się abym sobie chustę nową kupiła, byle bym chociaż na chwilę przestała marudzić:twisted:
Dam, dam:kiss: nie chcę stękać i narzekać ale to jest silniejsze ode mnie:hide: doszło do tego, że mój M zgodził się abym sobie chustę nową kupiła, byle bym chociaż na chwilę przestała marudzić:twisted:
Stękaj, narzekaj, aby się ruszyło. Co kupujesz?
Stękaj, narzekaj, aby się ruszyło. Co kupujesz?
Coś kolorowego mnie się marzy bądź różowego :) czekam na bazarku na jakieś ciekawe propozycje:cool:
Coś kolorowego mnie się marzy bądź różowego :) czekam na bazarku na jakieś ciekawe propozycje:cool:
I w wątku o tanich chustach, co? :) To będzie tęczowa zima :)
I w wątku o tanich chustach, co? :) To będzie tęczowa zima :)
Wiesz co mi się marzy, tęcza aprosas albo easycare no 1 a tu http://www.decoraliki.pl/chusty-do-noszenia-girasol,229,1.html druga i trzecia są po prostu:beat: , ale kasy tyle ni mam:(
Mleko Ola może pić jak najbardziej, ale nie leżąc w łóżeczku tylko na siedząco, bo jej się cofa. Ostatnio straszne ataki kaszlu ją męczyły po cofkach po mleku przez sen, więc dostała bana.
O dziwo usypianie przebiegło bez problemu, przeczytałam jej trzy książeczki (w tym nieśmiertelnego Franklina, który idzie do szkoły, tłuczony wieczór w wieczór od miesiąca:p), przytuliłam, pochwaliłam za odwagę u lekarza bo prawie nie płakała i odłożyłam do łóżeczka. Wcześniej mówiłam jej, że może napić się mleka przed kąpielą, bo później nie będzie, i wygląda na to, że zrozumiała bo dwa razy wspomniała mleko przy usypianiu ale nie domagała się mocno. Oby noc była spokojna :)
U nas też przełom Laura rzuciła smoczek :) od 2 dni śpi bez.. a zaczęło się od tego, że sama sobie go pogryzła, ma pełno dziur :rolleyes: i już jej nie smakuje, woła o smoczka, dostaje i mówi, że jest fe po czym wyrzuca. Nowego już na pewno nie dostanie, więc mam nadzieję, że to ostatki.
No i niestety nadal śpi z nami w łóżku, kupiłam dla niej nowe łóżeczko z aplikacją kotka i ani myśli tam się położyć :frown
Ania poradzicie sobie z małą jakoś na pewno! Wierzę w Ciebie, a co do Wojtka no cóż.. taki okres :? rośnie chłopak to i je więcej :)
Mleko Ola może pić jak najbardziej, ale nie leżąc w łóżeczku tylko na siedząco, bo jej się cofa. Ostatnio straszne ataki kaszlu ją męczyły po cofkach po mleku przez sen, więc dostała bana.
O dziwo usypianie przebiegło bez problemu, przeczytałam jej trzy książeczki (w tym nieśmiertelnego Franklina, który idzie do szkoły, tłuczony wieczór w wieczór od miesiąca:p), przytuliłam, pochwaliłam za odwagę u lekarza bo prawie nie płakała i odłożyłam do łóżeczka. Wcześniej mówiłam jej, że może napić się mleka przed kąpielą, bo później nie będzie, i wygląda na to, że zrozumiała bo dwa razy wspomniała mleko przy usypianiu ale nie domagała się mocno. Oby noc była spokojna :)
A widzisz Lena zawsze na półsiedząco mleko pije i zanim zaśnie to się jeszcze ze dwa razy podniesie i jej się odbija po nim:p
Jak nocka minęła?
U nas też przełom Laura rzuciła smoczek :) od 2 dni śpi bez.. a zaczęło się od tego, że sama sobie go pogryzła, ma pełno dziur :rolleyes: i już jej nie smakuje, woła o smoczka, dostaje i mówi, że jest fe po czym wyrzuca. Nowego już na pewno nie dostanie, więc mam nadzieję, że to ostatki.
No i niestety nadal śpi z nami w łóżku, kupiłam dla niej nowe łóżeczko z aplikacją kotka i ani myśli tam się położyć :frown
:applause:za smoka dla Laury. U Leny teraz ciumkanie notoryczne, przez całą noc go nie wypluwa a jak przez przypadek wypadnie to płacze za nim:baby:
A z łóżeczkiem niestety nie pomogę, Lena śpi u siebie odkąd zaczęła mnie kopać po brzuchu, nie miała wyjścia dostała eksmisje.
Aga a jak to zrobiłaś? pochwal się, bo ja też nie chcę z nią spać.. no i jak się czujesz? są jakieś skurcze?
Aga a jak to zrobiłaś? pochwal się, bo ja też nie chcę z nią spać.. no i jak się czujesz? są jakieś skurcze?
Kurczee w sumie, to tylko tyle że Lena dostała łóżeczko turystyczne. Pół dnia się w nim bawiła a potem wieczorem normalnie sama zasnęła. Ma cały czas otwarte to okienko, przez które może wejść do naszego łóżka. i przez nie czasami sprawdza ręką jak zasypia czy jestem obok:)
Kurczee w sumie, to tylko tyle że Lena dostała łóżeczko turystyczne. Pół dnia się w nim bawiła a potem wieczorem normalnie sama zasnęła. Ma cały czas otwarte to okienko, przez które może wejść do naszego łóżka. i przez nie czasami sprawdza ręką jak zasypia czy jestem obok:)
Oddaj mi dziecko ;) proszę!
Oj tam:) Twoje smoka się pozbyło a moje bez niego życia nie widzi ;) każde ma coś za uszami. Poradzicie sobie, w końcu mała zakuma. A ma jakiś ulubiony kocyk albo zabawkę to też może pomóc:)
Dziewczyny, chciałybyście takie spodnie? Są czerwone i niebieskie, raczej soczyste kolory. Będę zamawiać jutro dla siebie.
http://allegro.pl/super-spodnie-ochronne-roz-86-92-98-104-110-i2847003146.html
Ortalion niepodgumowany, fajne w mokrą pogodę, na śnieg, przy nauce chodzenia, niestety jeśli dziecko siądzie w kałuży, to na szwach przeciekają. Sprawdzone przez Mańka :lol:
Dziewczyny, chciałybyście takie spodnie? Są czerwone i niebieskie, raczej soczyste kolory. Będę zamawiać jutro dla siebie.
http://allegro.pl/super-spodnie-ochronne-roz-86-92-98-104-110-i2847003146.html
Ortalion niepodgumowany, fajne w mokrą pogodę, na śnieg, przy nauce chodzenia, niestety jeśli dziecko siądzie w kałuży, to na szwach przeciekają. Sprawdzone przez Mańka :lol:
Ja chętnie, a jaki rozmiar bierzesz dla Mańka? Jak wezmę 92 dla Leny to nie będą za duże?
To jest rozmiar uniwersalny. Jeden. Mieszczą się i Maniek, i Miś. Mańkowi więcej się zbiera nad kostką.
Tak jak na tym zdjęciu w aukcji http://img1.aukcjoner.pl/gallery/001089215/6_f.jpg
czytanie ze zrozumieniem u mnie kuleje ostatnio;) jedną sztukę w kolorze czerwonym poproszę :)
Ja na razie używam kombinezonu na śnieg, więc odpadam.
Aga Twój wózek Jedo to jaki dokładnie model? Jest wart zakupu? :)
Oj tam:) Twoje smoka się pozbyło a moje bez niego życia nie widzi ;) każde ma coś za uszami. Poradzicie sobie, w końcu mała zakuma. A ma jakiś ulubiony kocyk albo zabawkę to też może pomóc:)
Nie ma nic ulubionego, wszystko jest tylko na chwilę. Co do smoka ona ma prawie 2l, więc pora najwyższa, a jak była w wieku Lenki to też zakochana po uszy w silikonie, wózka nienawidzi.. łóżka też nie.. no kochane dziecko :( nie myślałam, że będą z nią takie problemy. Jedyny plus, że od kilku mieś. pije tylko ze zwykłej szklanki i butlą gardzi.
U nas też przełom Laura rzuciła smoczek :) od 2 dni śpi bez
:applause:
A widzisz Lena zawsze na półsiedząco mleko pije i zanim zaśnie to się jeszcze ze dwa razy podniesie i jej się odbija po nim:p
Jak nocka minęła?
Z Wojtkiem będę już mądrzejsza ;) Nocka minęła nawet spokojnie. Michał musiał wziąć ją do łóżka jak się zbudziła, bo mi Wojtek na cycu wisiał. Troszkę popłakała i usnęła. Przespała resztę nocy tak jak zwykle.
Ola dostawała mleko zawsze w tej samej butelce, ze smoczkiem, więc przy okazji postanowiłam też zmienić ją na kubeczek i okazało się, że mleko w innej butelce lub kubeczku już jej nie smakuje. Będę musiała teraz kombinować z nabiałem w innych posiłkach.
Dzisiejsze usypianie przebiegło podobnie jak wczoraj.
Dziewczyny, chciałybyście takie spodnie? Są czerwone i niebieskie, raczej soczyste kolory. Będę zamawiać jutro dla siebie.
Ja bym była chętna na czerwone i niebieskie :)
Ja na razie używam kombinezonu na śnieg, więc odpadam.:)
Jedno nie wyklucza drugiego :) U nas te cienkie są i na teraz, i na mokrą wiosnę/jesień.
Z Wojtkiem będę już mądrzejsza ;) Nocka minęła nawet spokojnie. Michał musiał wziąć ją do łóżka jak się zbudziła, bo mi Wojtek na cycu wisiał. Troszkę popłakała i usnęła. Przespała resztę nocy tak jak zwykle.
Ola dostawała mleko zawsze w tej samej butelce, ze smoczkiem, więc przy okazji postanowiłam też zmienić ją na kubeczek i okazało się, że mleko w innej butelce lub kubeczku już jej nie smakuje. Będę musiała teraz kombinować z nabiałem w innych posiłkach.
Dzisiejsze usypianie przebiegło podobnie jak wczoraj.
Biedna Ola, nie ma lekko, dwie zmiany na raz. Za to mama laktoterrorystka :P :ninja:
Ja bym była chętna na czerwone i niebieskie :)
No problem :)
Liiiiiceeeeeee, urodziłaś już?
Ania szkoda, że ta kobieta nie ma jakichś fajnych rzeczy dla dziewczynki to pewnie bym się skusiła albo chociaż zwykłych spodni jeansowych. Jak będziecie kiedyś z jakiegoś sklepu dziecięcego zamawiać ciuchy z allegro to jestem chętna :)
Aga współczuję, wyobrażam sobie jak się czujesz :?
Ja na razie używam kombinezonu na śnieg, więc odpadam.
Aga Twój wózek Jedo to jaki dokładnie model? Jest wart zakupu? :)
Jedo Fyn my jesteśmy bardzo zadowoleni, skrętne kółka, dobrze się prowadzi, ma super dużą gondolę Lena jeździła w niej do 8 miesiąca. Można przekładać zarówno gondole, spacerówkę i fotelik samochodowy przodem lub tyłem na stelaż.Ma regulowaną rączkę i dość duży kosz na zakupy. Nam pasuje idealnie :)
Jedo Fyn my jesteśmy bardzo zadowoleni, skrętne kółka, dobrze się prowadzi, ma super dużą gondolę Lena jeździła w niej do 8 miesiąca. Można przekładać zarówno gondole, spacerówkę i fotelik samochodowy przodem lub tyłem na stelaż.Ma regulowaną rączkę i dość duży kosz na zakupy. Nam pasuje idealnie :)
Na mieście też widziałam właśnie kobietę z jedo tylko chyba innym modelem i tak sobie myślę, że fajne są te wózki z wyglądu. Jeszcze podoba mi się x-lander.
Aga w piątek masz się zgłosić na wywołanie czy tylko na jakieś badanie kontrolne?
Na mieście też widziałam właśnie kobietę z jedo tylko chyba innym modelem i tak sobie myślę, że fajne są te wózki z wyglądu. Jeszcze podoba mi się x-lander.
Aga w piątek masz się zgłosić na wywołanie czy tylko na jakieś badanie kontrolne?
Sunrise też ma Jedo, x-landery mają małe gondole koleżanka już półroczniaka musiała przekładać do spacerówki do się na długość nie mieścił. Poza tym niektóre modele mają jakąś wadę spacerówki, że dziecko w niej się zsuwa.
Powinnam na wywołanie, ale jak znam życie to by mnie położyli na patologie i przez weekend obserwowali, więc jak się nie ruszy to idę dopiero w poniedziałek
Sunrise też ma Jedo, x-landery mają małe gondole koleżanka już półroczniaka musiała przekładać do spacerówki do się na długość nie mieścił. Poza tym niektóre modele mają jakąś wadę spacerówki, że dziecko w niej się zsuwa.
Powinnam na wywołanie, ale jak znam życie to by mnie położyli na patologie i przez weekend obserwowali, więc jak się nie ruszy to idę dopiero w poniedziałek
Na szczęście mam jeszcze dużo czasu do zakupu wózka to poczekam potem na wasze opinie :) z tym wywołaniem to mam nadzieję, że nie będą chcieli długo czekać, bo znajoma tak miała i synek w 42 tyg. dostał lekkiego niedotlenienia. Bezmyślność lekarzy nie zna granic.
Gdzieś czytałam, że najwięcej dzieci przychodzi na świat we wtorek :) to może wtedy uparciuszka się zdecyduje.
Lena wtorkowa jest :) ale to już by było przegięcie chyba,tyle dni po terminie:confused:
Lena wtorkowa jest :) ale to już by było przegięcie chyba,tyle dni po terminie:confused:
Ja się urodziłam w piątek i Laura też, fajnie by było jakby drugie też tak zechciało ;) hmm może druga kluska chce kontynuować rodzinną tradycję, ale chyba nie ma na to szans.. Imię wybrane? Pamiętam, że coś mówiłaś o Liwii, zostaje czy zmieniliście zdanie?
Lena wtorkowa jest :) ale to już by było przegięcie chyba,tyle dni po terminie:confused:
To będzie prawie dwa tygodnie?
Tu chyba Ananke i Karusek jakoś tyle przenosiły, koniecznie szukać wątków dla pokrzepienia?
Też z wtorku jestem :D
Zamówiłam portki, przesyłka wyszła gratis, bo uzbierało się 5 par.
To będzie prawie dwa tygodnie?
Tu chyba Ananke i Karusek jakoś tyle przenosiły, koniecznie szukać wątków dla pokrzepienia?
Też z wtorku jestem :D
Zamówiłam portki, przesyłka wyszła gratis, bo uzbierało się 5 par.
Jak bym miała czekać do wtorku to już by 14 dni było, myślę że tyle to mi chodzić nie pozwolą. Wątki właśnie czytam, wcale mnie nie pocieszają:hide:
Jak bym miała czekać do wtorku to już by 14 dni było, myślę że tyle to mi chodzić nie pozwolą. Wątki właśnie czytam, wcale mnie nie pocieszają:hide:
Ojtam ojtam, nie pocieszają. Doczekały się dziewczyny? Jak z łożyskiem ok, to ok. A gdzie w końcu rodzisz, bo rozmawiałyśmy :lol: i nie wiem, na czym stanęło.
Ale co ja tam wiem, moi pośpieszni, uda ściskałam, żeby nie uciekli :roll:
:kiss:
Ojtam ojtam, nie pocieszają. Doczekały się dziewczyny? Jak z łożyskiem ok, to ok. A gdzie w końcu rodzisz, bo rozmawiałyśmy :lol: i nie wiem, na czym stanęło.
Ale co ja tam wiem, moi pośpieszni, uda ściskałam, żeby nie uciekli :roll:
:kiss:
W sumie to nie wiem co teraz się tam w środku dzieje, u lekarza byłam w piątek było w porządku. Mam nadzieje, że się nic nie zmieniło. Chyba na Zaspę pojadę jak będzie czas ewentualnie na Kliniczną w razie wu:) Doczekać się doczekały ale ile się naczekały:p
Edycja :rolleyes:
Aguś GRATULUJE!! Nie spodziewałam się, że tak szybko wam to pójdzie :applause:
:happy:Witaj po tej stronie brzucha Zuziu :)
Zuziolku mały uparciuszku, cieszymy się, że do nas zawitałaś wreszcie :D
15. rodzą się fajne dziewczyny, może o to chodziło :lol:
:hbd::birthday:
Aga gratulacje!!! :high: samych przespanych nocy życzę i najlepszego dla Zuzi :kiss:
Dzięki dziewczyny :kiss:
Jesteśmy już w domu, zaczynamy się powoli ogarniać:heart:
Zdję-cia! Zdję-cia! :D Ciotka Ania umiera z ciekawości :D (Oczywiście w wolnej chwili) :)
Szybciutko Wam poszło :) Jak się czujecie? Jak Tatuś sobie poradził z Lenką? No i w ogóle jak było?
Edit: Już widzę na FB :D Piękna :heart:
Opowiadaj szybciutko i tu też zdjęcia wstaw, bo na FB Cię nie mam.
A ja w ogóle nie mam fb ani nk :hide: też jestem spragniona widoku kruszynki :love:
As A ty jesteś na FB? Jak tak to Ci zaraz namiary podam, bo jakoś nie mogę się ogarną żeby tu coś wrzucić ;p
Tamarin to czas założyć ;)
As A ty jesteś na FB? Jak tak to Ci zaraz namiary podam, bo jakoś nie mogę się ogarną żeby tu coś wrzucić ;p
Tamarin to czas założyć ;)
masz pw
As A ty jesteś na FB? Jak tak to Ci zaraz namiary podam, bo jakoś nie mogę się ogarną żeby tu coś wrzucić ;p
Tamarin to czas założyć ;)
Nie jestem zwolenniczką tego typu portalów, próbowałam, ale jakoś mnie to nie kręci :roll:
Lice, opowiadaj, jak było! Nie wykręcisz się :lol: Jak mąż i Lenka? Nosicie się? Jestem głodna szczegółów :)
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe,
Niech Wam pachną na zdrowie!
Lice, opowiadaj, jak było! Nie wykręcisz się :lol: Jak mąż i Lenka? Nosicie się? Jestem głodna szczegółów :)
opis porodu poszedł na pw:) na resztę pytań odpowiem później, jak moje dziecie skończy:bfing: a że dzisiaj jest mega głodna, to może trochę potrwać:p
opis porodu poszedł na pw:) na resztę pytań odpowiem później, jak moje dziecie skończy:bfing: a że dzisiaj jest mega głodna, to może trochę potrwać:p
No a mii? Może być kopiuj-wklej :)
Wesołych Świąt Dziewczyny. Niech nasze dzieci będą jak aniołki a nasze noce przespane :kiss:
No a mii? Może być kopiuj-wklej :)
Wesołych Świąt Dziewczyny. Niech nasze dzieci będą jak aniołki a nasze noce przespane :kiss:
Z tym aniołkiem będzie u mnie ciężko, od wczoraj wchodzi w rolę :twisted:. Na prezenty to na pewno nie zasłużyła :mrgreen:
No a mii? Może być kopiuj-wklej :)
Wesołych Świąt Dziewczyny. Niech nasze dzieci będą jak aniołki a nasze noce przespane :kiss:
Poszło:)
Czy to moje dziecko tylko takie marudne, czy ogólnie coś w powietrzu wisi???
Tamarin na Zaspie rodziłam:/
As domownicy ok, Lena bardzo chce nosić, całować i przytulać Zuzkę. Zawiązałyśmy się wczoraj na chwilę w chustę, ale obiecałam M. że nie będę nosić dopóki nie zrobimy bioderek, więc się powstrzymuje z trudem:hide:.
My dzisiaj pierwszy dzień same w domu, Michał właśnie pojechał do pracy i wróci dopiero po 22:cryy: z resztą jutro i pojutrze też idzie do pracy :mad
Zdrowych i spokojnych świąt! I radosnych!
btw spodnie już są u mnie od piątku, więc się jakoś musimy umówić na odbiór :)
Aga, to święta słabe trochę, jak M w pracy, biedaku :kiss: Jak masz być niespokojna, to rób szybko bioderka, chociaż w poprawnie zawiązanej pozycji w pionie właśnie wspomagasz bioderka. Info od Sieliwończyka, jak przylazłam z Mańkiem na usg :D A znajomym z dysplazją zalecił albo szynę, albo chustę.
Aga i jak tam? :roll: jak sobie radzisz? kiedy zamierzasz wyjść z malutką na spacer? a może już byłaś? pamiętam, że w styczniu wyszłam bodajże po 3-4tyg. strasznie zimno było.
Powiem Wam szczerze, że się cieszę ogromnie iż jest już po świętach.
Ogólnie dzięki temu, że mój M jest w domu większość czasu jest z nami w domu nie jest źle. Na spacer mam zamiar w przyszłym tygodniu wyjść, mam nadzieje że mrozy jeszcze nie wrócą :)
As my póki co się z domu nie ruszamy, jak by Ci było po drodze to wpadnij:)
Szczerze mówiąc dzisiaj już ledwo ledwo :twisted: Dobrze, że zaraz weekend :) A Ty jak? :)
Szczerze mówiąc dzisiaj już ledwo ledwo :twisted: Dobrze, że zaraz weekend :) A Ty jak? :)
Się nie migaj, tylko myśl, co i jak :lol:
Szczerze mówiąc dzisiaj już ledwo ledwo :twisted: Dobrze, że zaraz weekend :) A Ty jak? :)
A żyję jakoś jeszcze... zaczynam odczuwać uroki ciąży tzn. poranne pobudki, bo anonimowy lokator nie może spać i kopie :rolleye: Weekend zbliża się wielkimi krokami tylko czemu z taką pogodą? :evil:
Aga jak tam dziewuszki? już są zdrowe? :rolleyes:
Dziewczyny a wy co się nie odzywacie? :nono:
Aga jak tam dziewuszki? już są zdrowe? :rolleyes:
Dziewczyny a wy co się nie odzywacie? :nono:
Wiesz co można powiedzieć, że zdrowe. Został tylko kaszel, ale mam nadzieje że to już końcówka maratonu chorobowego.
Wiesz co można powiedzieć, że zdrowe. Został tylko kaszel, ale mam nadzieje że to już końcówka maratonu chorobowego.
Teraz ponoć większość choruje, koleżanki córka złapała grypę.
Tyle że my już od sylwestra z choróbą walczymy. A jak Ty się czujesz, kiedy masz usg połówkowe?
Tyle że my już od sylwestra z choróbą walczymy. A jak Ty się czujesz, kiedy masz usg połówkowe?
Kaszel to już chyba końcówka, powinno być lepiej za kilka dni :) Dobrze się czuję, czasami jakbym w ciąży nie była, chociaż jak dłużej prasuję rzeczy małej to zaczyna kręgosłup mi siadać :neutral: Jutro mam usg popołudniu, jadę do swojego miasta je zrobić, bo tam jest dużo taniej szczególnie jeśli chodzi o podgląd 3d/4d, no i ten specjalista robił mi każde usg z Laurą, więc jakoś tak jestem jego pewniejsza :) chciałabym wreszcie poznać płeć :rolleyes:
A tak poza tym to zobacz jak szybko zleciał 1 mieś. Zuzi !!! Jestem w szoku, bo cały czas wydaje mi się jakby to było kilka dni temu :rolleye:
Zapraszam do mnie w poniedziałek około południa lub wcześniej :)
My będziemy :-)to już wiesz:rolleyes:
Tamarin jak po usg?
Ja mam w poniedziałek kolędę, więc ciężko będzie z czasem, ale innym razem to chętnie skorzystam :) wróciłam ostatnim autobusem :mrgreen: bo tak się wszystko opóźniło, dobrze, że mąż w domu został z małą inaczej ona by tam oszalała. Rośnie mi... duża (400g)... piękna... i przede wszystkim zdrowa kluska, która jest dziewczynką!!! :high: ja jestem zadowolona i to bardzo!! Mąż już trochę mniej, szczególnie jak rozmyśla o wiecznie zajętej łazience :D Aga z tymi ubrankami to teraz, że tak powiem lipa wyszła, ale jeszcze muszę zajrzeć do kartonów. Jakie rozmiary będzie nosić Twoja malutka teraz na wiosnę i lato? bo moja pewnie już ich nie ubierze. Szkoda, żeby leżały jeśli rozmiary podpasują.
Tamarin super, że dziewczynka:-) a mąż się przyzwyczai:cool: jak to mówią najważniejsze że zdrowe;)
Co do ubrań to luz, ja mam całą piwnice zawaloną bo ostatnio koleżanka mi cały wór przyniosła.:-)
Tamarin super, że dziewczynka:-) a mąż się przyzwyczai:cool: jak to mówią najważniejsze że zdrowe;)
Co do ubrań to luz, ja mam całą piwnice zawaloną bo ostatnio koleżanka mi cały wór przyniosła.:-)
Ja byłam przed tym badaniem strasznie zestresowana w nocy spać nie mogłam, obojętna mi była płeć, ważne, żeby było zdrowe, ulżyło mi niesamowicie, całe ciśnienie zeszło, a z ubrankami to jest tak, że zawsze ich jest za mało :lool:
Ja pamiętam, też przed każdą wizytą się stresowałam. A jak Ci mało ciuchów, to zapraszam do mnie;-)
Ja pamiętam, też przed każdą wizytą się stresowałam. A jak Ci mało ciuchów, to zapraszam do mnie;-)
Ok. to zrobimy sobie wymianki haha! :) chciałabym mieć już wszystko za sobą, cały poród i w ogóle.. a tu tyle czasu. No nic muszę to jakoś przeżyć-przetrwać.
Dziewczynka :) Macie już jakieś typy imion? :)
Zabieram się za ogarnianie :) Aniu, jak tam Wasze smarki? Będziecie?
My dziś niestety nie jedziemy, Mańkowi jeszcze czasem coś pójdzie, wolimy Wam tego nie dać ;)
Dziewczynka :) Macie już jakieś typy imion? :)
Zabieram się za ogarnianie :) Aniu, jak tam Wasze smarki? Będziecie?
Na razie rozmyślamy i do głowy przychodzą same "oryginalne" imiona:lool: ostatnio na tapecie jest Gryzelda i tak o niej mówimy :lool:
My też mieliśmy przy Oli jedno "oryginalne", ale zapomniałam jakie :hmm: ;) Jak sobie przypomnę to napiszę :)
Żeby nikomu smutno nie było to nie wypaliło nasze spotkanie, jak wszyscy ozdrowieją to zapraszam :)
My też mieliśmy przy Oli jedno "oryginalne", ale zapomniałam jakie :hmm: ;) Jak sobie przypomnę to napiszę :)
Żeby nikomu smutno nie było to nie wypaliło nasze spotkanie, jak wszyscy ozdrowieją to zapraszam :)
Koniecznie napisz jakie, może tak będzie miała na drugie 8)) "Amnezja" też jest niezłe :thumbs up:
Koniecznie napisz jakie, może tak będzie miała na drugie 8)) "Amnezja" też jest niezłe :thumbs up:
U nas Albina była na topie:-P
no i niestety gorączka się rozkręca, doszły również gilony. Oby to było na zęby bo jak kolejna choroba to strzelam sobie w łeb:-(
U nas Albina była na topie:-P
no i niestety gorączka się rozkręca, doszły również gilony. Oby to było na zęby bo jak kolejna choroba to strzelam sobie w łeb:-(
Albina hmm całkiem całkiem Gryzelda Albina no jak ulał :D współczuję..
Jak tam Aga? Zęby czy choróbsko?
Zmieniamy przychodnię z dzieciakami. Chodziłam z nimi do Mal-Medu na Rotmankę, ale dziś chciałam Olę zapisać i doopa blada. Mogę w poniedziałek się dopiero zarejestrować. Zadzwoniłam na Osiedle Bursztynowe i na jutro na 9:45 idziemy do dr Pietrzak. Mam nadzieję, że będzie w porządku.
Nie wiem, co z Olą się dzieje - mega bunt dwulatka czy owsiki czy co :neutral: Od trzech dni nie chce się dać ubrać. Pół dnia siedzi goła w łóżku, jak coś jej zakładam to drze się jak dzika. Koszmar :duh: Nie wiem, czy jutro uda mi się ją ubrać, żeby wyjść do lekarza :-|
Jak tam Aga? Zęby czy choróbsko?
Zmieniamy przychodnię z dzieciakami. Chodziłam z nimi do Mal-Medu na Rotmankę, ale dziś chciałam Olę zapisać i doopa blada. Mogę w poniedziałek się dopiero zarejestrować. Zadzwoniłam na Osiedle Bursztynowe i na jutro na 9:45 idziemy do dr Pietrzak. Mam nadzieję, że będzie w porządku.
Nie wiem, co z Olą się dzieje - mega bunt dwulatka czy owsiki czy co :neutral: Od trzech dni nie chce się dać ubrać. Pół dnia siedzi goła w łóżku, jak coś jej zakładam to drze się jak dzika. Koszmar :duh: Nie wiem, czy jutro uda mi się ją ubrać, żeby wyjść do lekarza :-|
Ja jak byłam mała i miałam owsiki to mnie to strasznie swędziało. Laura też coś takiego ma przy ubieraniu, tylko nie tak bardzo nasilone tzn. zawsze ucieka, muszę ją łapać, ona wtedy histeryzuje, ale w końcu daje się ubrać.. ale co z tego? jak za chwilę lata bez gaci i rajstop :/ kilka razy dziennie jest to samo, że się rozbiera, a potem sika mi na łóżko :/ o nocniku nie wspomnę ma taki bunt, że leje w gacie albo do pampera, tylko o grubszą sprawę się upomina za nocnikiem czy podkładką. Bezsens... jak się denerwuje to zaczyna siebie gryźć najszybciej idą w ruch ręce, aż się ze złości trzęsie. Jeśli to nie pomaga to nas próbuje ugryźć. Nie ma jeszcze sześciu zębów może przez to jest taka nerwowa? nie wiem już sama.
Ania byłaś już na bilansie 2latka? jak to wygląda? bo ja jeszcze nie.. :roll:
Ania byłaś już na bilansie 2latka? jak to wygląda? bo ja jeszcze nie.. :roll:
Wazą, mierzą, sprawdzają czy chodzi, u mnie pytali czy widzi, słyszy, mówi. Jeśli w przeszłości były problemy, to sprawdzają czy ok.
Współczuję Wam kłopotów z ubieraniem. To mija, ale jest wkurzające. Przy drugim wkurza jakby mniej? :hmm:
U nas nie ma sikania na łóżko, więc młody biega jak chce. A potem wychodzi z domu jak chce, z wrzaskiem, a ja zabieram ciuchy. Już pod klatką się grzeczniuśko ubiera, szczególnie jak jest zimno. Naturalna konsekwencja. Na razie dwa razy poszedł bez kurtki i mu mija.
Wazą, mierzą, sprawdzają czy chodzi, u mnie pytali czy widzi, słyszy, mówi. Jeśli w przeszłości były problemy, to sprawdzają czy ok.
Współczuję Wam kłopotów z ubieraniem. To mija, ale jest wkurzające. Przy drugim wkurza jakby mniej? :hmm:
U nas nie ma sikania na łóżko, więc młody biega jak chce. A potem wychodzi z domu jak chce, z wrzaskiem, a ja zabieram ciuchy. Już pod klatką się grzeczniuśko ubiera, szczególnie jak jest zimno. Naturalna konsekwencja. Na razie dwa razy poszedł bez kurtki i mu mija.
No dzisiaj to już latała po domu cała rozebrana :hide: bo zdjęła pampera i się obsikała łącznie z rzeczami (oczywiście znowu na łóżko!!!!!!!!!) tłumaczę, krzyczę a ona i tak leje, jak tak dalej pójdzie to będę musiała łóżka powyrzucać :cryy:albo nie wiem wszędzie jakieś ceraty porozkładać :shock: ona potrafi nawet przy mnie to robić, tzn. przebieram ją, ona ucieka na tył łóżka, siada, patrzy się i leje.. a potem zwiewa. Nie rozumiem takiego zachowania, przecież nie jest głupia, rozumie co się do niej mówi.. wie, że jestem wtedy zła, prośby ani groźby nie skutkują. Dziewczyny wymyślcie co robić.. jak jej to wytłumaczyć? już niech leje na podłogę :(
Jak tam Aga? Zęby czy choróbsko?
Zmieniamy przychodnię z dzieciakami. Chodziłam z nimi do Mal-Medu na Rotmankę, ale dziś chciałam Olę zapisać i doopa blada. Mogę w poniedziałek się dopiero zarejestrować. Zadzwoniłam na Osiedle Bursztynowe i na jutro na 9:45 idziemy do dr Pietrzak. Mam nadzieję, że będzie w porządku.
Nie wiem, co z Olą się dzieje - mega bunt dwulatka czy owsiki czy co :neutral: Od trzech dni nie chce się dać ubrać. Pół dnia siedzi goła w łóżku, jak coś jej zakładam to drze się jak dzika. Koszmar :duh: Nie wiem, czy jutro uda mi się ją ubrać, żeby wyjść do lekarza :-|
Na szczęście tylko zęby. Gorączki już wczoraj nie było. Kiełki już się przebiły. Na szczęście zostały na tylko piątki ale to chyba jakoś później wychodzą.
Ania ja np z tej przychodni ostatnio uciekłam, bo nie chciały mi przyjąć Zuzy na wizytę do lekarza. Ponieważ nie odbyłam wizyty patronażowej na którą trzeba się umówić z tygodniowym wyprzedzeniem :duh:
No dzisiaj to już latała po domu cała rozebrana :hide: bo zdjęła pampera i się obsikała łącznie z rzeczami (oczywiście znowu na łóżko!!!!!!!!!) tłumaczę, krzyczę a ona i tak leje, jak tak dalej pójdzie to będę musiała łóżka powyrzucać :cryy:albo nie wiem wszędzie jakieś ceraty porozkładać :shock: ona potrafi nawet przy mnie to robić, tzn. przebieram ją, ona ucieka na tył łóżka, siada, patrzy się i leje.. a potem zwiewa. Nie rozumiem takiego zachowania, przecież nie jest głupia, rozumie co się do niej mówi.. wie, że jestem wtedy zła, prośby ani groźby nie skutkują. Dziewczyny wymyślcie co robić.. jak jej to wytłumaczyć? już niech leje na podłogę :(
O matko i mnie też to czeka:confused: proszę ja już mam dość a to może się tak rozkręcić:hide:
dziewczyny szukamy eko warzyw i eko mieska
macie coś u siebie takiego?:D
http://chusty.info/forum/showthread.php/92468-ekologiczne-warzywa-Gda%C5%84sk-bezglutki
Współczuję Wam kłopotów z ubieraniem. To mija, ale jest wkurzające. Przy drugim wkurza jakby mniej? :hmm:
U nas nie ma sikania na łóżko, więc młody biega jak chce. A potem wychodzi z domu jak chce, z wrzaskiem, a ja zabieram ciuchy. Już pod klatką się grzeczniuśko ubiera, szczególnie jak jest zimno. Naturalna konsekwencja. Na razie dwa razy poszedł bez kurtki i mu mija.
Hmm. Będę musiała spróbować w ten sposób. Trochę boję się, że się rozchoruje jak na boso zasuwa po kafelkach, ale trudno. Wczoraj usypiałam ją w samej pieluszce, dziś już ze spodenkami i skarpetkami. Przez sen daje sobie resztę bez problemu założyć :twisted: I nawet wpycha ręce w rękawy :P
No dzisiaj to już latała po domu cała rozebrana :hide: bo zdjęła pampera i się obsikała łącznie z rzeczami (oczywiście znowu na łóżko!!!!!!!!!) tłumaczę, krzyczę a ona i tak leje, jak tak dalej pójdzie to będę musiała łóżka powyrzucać :cryy:albo nie wiem wszędzie jakieś ceraty porozkładać :shock: ona potrafi nawet przy mnie to robić, tzn. przebieram ją, ona ucieka na tył łóżka, siada, patrzy się i leje.. a potem zwiewa. Nie rozumiem takiego zachowania, przecież nie jest głupia, rozumie co się do niej mówi.. wie, że jestem wtedy zła, prośby ani groźby nie skutkują. Dziewczyny wymyślcie co robić.. jak jej to wytłumaczyć? już niech leje na podłogę :(
:dunno: Moje wszystkie metody do tej pory były nieskuteczne, więc nie poradzę nic poza podgumowanymi prześcieradłami, ceratami albo podkładami. Żeby one chociaż latem taki bunt załapały, a tu na zimę na golasa się latać zachciało...
Na szczęście tylko zęby. Gorączki już wczoraj nie było. Kiełki już się przebiły. Na szczęście zostały na tylko piątki ale to chyba jakoś później wychodzą.
Ania ja np z tej przychodni ostatnio uciekłam, bo nie chciały mi przyjąć Zuzy na wizytę do lekarza. Ponieważ nie odbyłam wizyty patronażowej na którą trzeba się umówić z tygodniowym wyprzedzeniem :duh:
O matko i mnie też to czeka:confused: proszę ja już mam dość a to może się tak rozkręcić:hide:
Bez sensu :roll: A niby takie wizyty są dobrowolne.
Do jakiej przychodni się przeniosłaś?
Nie nastawiaj się, może nie będzie u Ciebie tak strasznie ;)
dziewczyny szukamy eko warzyw i eko mieska
macie coś u siebie takiego?:D
http://chusty.info/forum/showthread.php/92468-ekologiczne-warzywa-Gda%C5%84sk-bezglutki
O mięsku nic mi nie wiadomo, ale Gdańska Kooperatywa Spożywcza robi chyba zakupy m.in. w Juszkowie. Adres znalazłam na stronie gospodarstw ekologicznych z atestem Ekoland.
Krystyna Łęgowska-Szotmiller, Cisowa 3,
83-300 Juszkowo, tel. (058) 683 08 01
:)
No i młyn mamy http://www.mlynpruszcz.pl/, fajne rzeczy można tam znaleźć :)
Przenieśliśmy się do Centrum na Kossaka, tam też mają kilku lekarzy. No i przed wszystkim oddzielnie dzieci chore i zdrowe.
Tamarin a Laura to już po urodzinach?
Baryłka ja nie pomogę, ale faktycznie w młynie dużo ciekawych rzeczy można dostać:-)
Nie mam dziś planów a mąż do późna w pracy. Wpadacie? :)
My zdrowi, więc możemy wpaść:-)
Huraa :) No to idę sprzątać :P
Myślę, że tak ze dwie godziny dobre nam zejdą. My jeszcze leżymy w łóżku:-P
Dobrze Wam :) A jak z Twoim jedzeniem przy karmieniu? Eliminujesz coś czy mogę ciasto cytrynowe na jajkach robić? ;)
Ania jak masz ochotę to rób:-) ja spróbuje z chęcią
Będzie eksperymentalne bananowo-jabłkowe ;) Ktoś jeszcze chętny? ;)
Małe dziecko zasnęło, jak się obudzi to się zbierzemy do Was:-)
Ania, że Tobie się chce ciasto piec:-Dpodziwiam
W automacie do chleba. Żadna robota ;) A Ola przy okazji ma frajdę jak m pomaga :)
Ciasto jabłkowo-bananowe :love:
Szybkie pytanie: w którym lumpeksie jutro szukać żakietów, bluzek? Mam potrzebę polowania, a niekoniecznie mam ochotę wydać kilka stów.
Ciasto było pycha :-)
Na Mickiewicza jest sporo fajnych rzeczy tyle że oni dostawę mają tylko w pn nie wiem czy tam jutro coś jeszcze ciekawego będzie.
Jutro to chyba tylko w tym szwajcarskim mają dostawę. No i w tym na przeciwko zawsze można coś upolować a w soboty mają chyba pół ceny:-)
Widzisz, na Micka zajdę i na deptak :*
Wiatraka tego koło Ciebie już nie ma? Zlikwidowany?
Zamknięty. A tu jeszcze na dole ten na przeciwko błękitnej jest
Zamknięty. A tu jeszcze na dole ten na przeciwko błękitnej jest
jest tam coś fajnego? kiedyś było raczej niedużo ciuchów, za to wszystko inne owszem :)
Powiem Ci szczerze, że dawno tam nie byłam. Ja tam tylko w poniedziałki tam na Mickiewicza zachodzę i do tych dwóch na mieście jak mam chwilę:)
Daria, kup Laurze strój baletnicy :P Pożyczyłam od siostry baletki i spódniczkę i Aga świadkiem, że mój dzieć dziś na golasa nie biegał :)
Aniu, z lumpkami nie pomogę, ale powtórkę z ciastem chętnie zrobię jak będziesz się do nas wybierać ;)
Daria, kup Laurze strój baletnicy :P Pożyczyłam od siostry baletki i spódniczkę i Aga świadkiem, że mój dzieć dziś na golasa nie biegał :)
Aniu, z lumpkami nie pomogę, ale powtórkę z ciastem chętnie zrobię jak będziesz się do nas wybierać ;)
Haha no to chyba będę musiała :) dzisiaj w lumpku kupiłam jej takie miękkie szmaciane buciki takie ala balerinki na gumkę za 2,50zł i chodzi teraz w nich po domu, jest nimi zachwycona :P gdyby jeszcze było na nich Hello Kitty to podejrzewam, że by z nimi spała, ona kocha tego kota, tatusiek kupił jej pościel z Hello Kitty to uwielbia pod nią spać, a jak ma ubrać czapkę to też chce z kitty ehh te dziewczynki :) ogólnie zaczęła mieć własne zdanie, wybiera sobie buty w jakich chce iść na dwór, nieważne, że jest pełno śniegu i proponuję śniegowce, ona chce zwykłe zimowe i koniec. Tak samo z bluzkami jest i spodniami, nie każde lubi, jak widzi pewne fioletowe spodenki (które akurat mi się podobają) to wrzeszczy i się wyrywa :D to w sumie jedyne spodnie których nie lubi i nie mam pojęcia dlaczego, ciasne nie są, gumka nie uciska... Dorosły człowiek dziecka nie zrozumie :hide:
Przenieśliśmy się do Centrum na Kossaka, tam też mają kilku lekarzy. No i przed wszystkim oddzielnie dzieci chore i zdrowe.
Tamarin a Laura to już po urodzinach?
Baryłka ja nie pomogę, ale faktycznie w młynie dużo ciekawych rzeczy można dostać:-)
Na początku stycznia miała urodziny, a dokładnie to 7.
Haha no to chyba będę musiała :) dzisiaj w lumpku kupiłam jej takie miękkie szmaciane buciki takie ala balerinki na gumkę za 2,50zł i chodzi teraz w nich po domu, jest nimi zachwycona :P gdyby jeszcze było na nich Hello Kitty to podejrzewam, że by z nimi spała, ona kocha tego kota, tatusiek kupił jej pościel z Hello Kitty to uwielbia pod nią spać, a jak ma ubrać czapkę to też chce z kitty ehh te dziewczynki :) ogólnie zaczęła mieć własne zdanie, wybiera sobie buty w jakich chce iść na dwór, nieważne, że jest pełno śniegu i proponuję śniegowce, ona chce zwykłe zimowe i koniec. Tak samo z bluzkami jest i spodniami, nie każde lubi, jak widzi pewne fioletowe spodenki (które akurat mi się podobają) to wrzeszczy i się wyrywa :D to w sumie jedyne spodnie których nie lubi i nie mam pojęcia dlaczego, ciasne nie są, gumka nie uciska... Dorosły człowiek dziecka nie zrozumie :hide:
No to masz na nią sposób - wszystko z Hello Kitty ;) A buty dobrze, że zimowe z nie sandały. Ola ostatnio chciała ubrać, ale jakoś udało mi się ją przekonać do innych :)
Na początku stycznia miała urodziny, a dokładnie to 7.
Spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia :) :hbd:
No to masz na nią sposób - wszystko z Hello Kitty ;) A buty dobrze, że zimowe z nie sandały. Ola ostatnio chciała ubrać, ale jakoś udało mi się ją przekonać do innych :)
Spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia :) :hbd:
Dziękujemy :)
Lepiej nie, bo pójdziemy z torbami, druga też będzie chciała.. :lool:po domu lubi nosić zimowe buty, a letnich nie ma (wyrzuciłam) więc taki plus :) dziewczyny a kupujecie jakoś z wyprzedzeniem buciki na wiosnę ? bo o lecie to nie myślę.. ja bym coś kupiła już teraz póki jest taniej, ale co z wkładką o maks 1 cm za dużą? stopa już jej tak nie rośnie.. sama nie wiem :)
Na początku stycznia miała urodziny, a dokładnie to 7.
I od nas życzenia urodzinowe przesyłamy, samych szczęśliwych dni w życiu no i jak najwięcej Hello kity!!!:-)
Dziękujemy :)
Lepiej nie, bo pójdziemy z torbami, druga też będzie chciała.. :lool:po domu lubi nosić zimowe buty, a letnich nie ma (wyrzuciłam) więc taki plus :) dziewczyny a kupujecie jakoś z wyprzedzeniem buciki na wiosnę ? bo o lecie to nie myślę.. ja bym coś kupiła już teraz póki jest taniej, ale co z wkładką o maks 1 cm za dużą? stopa już jej tak nie rośnie.. sama nie wiem :)
Ja tam jeszcze nie myślę o butach na wiosnę. Lenie stopa rośnie cały czas, więc byłabym się już teraz je kupować.
Sto lat! Duuuużo Hello Kitty!
http://1.bp.blogspot.com/_7GsH5kEsXSs/TKxgfGOeFYI/AAAAAAAAAnY/vUWizAS5cUo/s320/hello_kitty1.jpg
Ale superrr:-) ciekawe czy smakuje tak samo dobrze jak wygląda:-)
Ania rozwaliłaś mnie!! :mrgreen::applause::applause::applause::applause:: lool:dzięki dziewczyny :kiss: Laura jak zobaczyła zwykły tort to była zachwycona i krzyczała "łaaaaał" na drugi rok taki zrobię jak będzie nadal jego fanką :thumbs up:
Ania rozwaliłaś mnie!! :mrgreen::applause::applause::applause::applause:: lool:dzięki dziewczyny :wink:
Cieszę się, że wujek gógiel mógł sprawić tyle radości :)
Cieszę się, że wujek gógiel mógł sprawić tyle radości :)
Ja bym na taki pomysł nie wpadła :P
Jakbyście szukały pretekstu do wyjścia z domu, znów są spotkania chustowe w Gdańsku: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/85542-KK-Tr%C3%B3jmiasto-rok-szkolny-2012-2013?p=2187329#post2187329
As a Ty się na jakieś wybierasz? ja bym się gdzieś ruszyła, bo ta kieszonka mnie wyprowadza z równowagi! Dzisiaj mała w szale płaczu trzy razy mi się dołem wyślizgnęła:-/
As a Ty się na jakieś wybierasz? ja bym się gdzieś ruszyła, bo ta kieszonka mnie wyprowadza z równowagi! Dzisiaj mała w szale płaczu trzy razy mi się dołem wyślizgnęła:-/
Pewno do Gdańska, jeśli będziemy zdrowi :)
A w czym chcesz nosić? Kangur?
No oczywiście tak to jest jak się karmi, ogląda tv i pisze na forum. Miałam na myśli kangura. Z kieszonką większych problemów nie mam.
As moje zaproszenie nadal aktualne. Jak masz ochotę to wpadaj:-)
Aga pytanko, jak było w czerwcu jak rodziłaś Lenę w szpitalu? ciepło czy zimno? bo się zastanawiam czy potrzebuję koszuli z długim rękawem a może krótkim? szlafrok będzie potrzebny? bo zimą to było mi bardzo gorąco najchętniej chodziłabym nago ;) no i w czym przywiozłaś małą ze szpitala? zastanawiam się nad body z długim rękawkiem, śpioszkami i takim cienkim pajacykiem polarkowym + kocyk jeśli będzie zimno, powinno być chyba ok? :hmm:
Aga pytanko, jak było w czerwcu jak rodziłaś Lenę w szpitalu? ciepło czy zimno? bo się zastanawiam czy potrzebuję koszuli z długim rękawem a może krótkim? szlafrok będzie potrzebny? bo zimą to było mi bardzo gorąco najchętniej chodziłabym nago ;) no i w czym przywiozłaś małą ze szpitala? zastanawiam się nad body z długim rękawkiem, śpioszkami i takim cienkim pajacykiem polarkowym + kocyk jeśli będzie zimno, powinno być chyba ok? :hmm:
Jak ja Lenę rodziłam to było mega gorąco. Zarówno na dworze jak i w szpitalu. W szpitalu ja chodziłam w koszuli na ramiączkach i było mi ciepło, szlafrok miałam, ale taki mega cieniutki i używałam go tylko jak wychodziłam na odwiedziny. Z tego co pamiętam to Lenę wieźliśmy w bawełnianym cienkim pajacyku do domu. Nic więcej nie było potrzebne. Teraz Zuźkę wiozłam w pajacu a pod spodem miała body z długim rękawem i skarpetki. Tyle, że jeszcze kocem przykryłam na drogę ze szpitala do samochodu.
Halo!!! dziewczyny czy któraś z Was robi może zakupy w mothercare? Mam 4 zniżki po 20% na różne art. może którejś się przydadzą? ważne są do 31.03.13
As jak zdrówko, kiedy się zobaczymy?? Tamarin może Wy też macie ochotę kiedyś na odwiedzić??
Zdrowa, Maniek od dziś chorutek :( Może po prostu wpadnijcie przy okazji po te rzeczy?
Zdrówka dużo, dużo dla Mańka:kiss:
może w czwartek podjedziemy jak od lekarza będziemy wracać, o ile moje małe nielubiące jeździć samochodem dziecko pozwoli:)
Ehh chętnie, ale ja i Laura dopiero wyłazimy z choróbska, ona jak zwykle katar miała a ja zapalenie gardła i też ze mnie leciało, mam już dosyć tej pogody :(
Aniu, :hbd: :cakegirl:spełnienia marzeń :D Gorące uściski.
Aniu, :hbd: :cakegirl:spełnienia marzeń :D Gorące uściski.
Dzięki, mam nadzieję na odbiór w realu przy najbliższej okazji :)
Może nie będzie to wypasione torcisko ale ciasto chętnie Ci zmajstruję :) Niech tylko dzieciaki pozbędą się kataru i możemy się umawiać :)
Po zastanowieniu, może jednak zamiast tortu wolisz, żebym z niego wyskoczyła? :ninja:
:hello: żyjeta dziewczęta:ninja:
A jakże :) U nas chyba ospa wietrzna, jutro idę z Olą do lekarza.
O no to miło, a gdzie to cholerstwo złapaliście?
Siostry córka przyniosła z przedszkola.
Żyję i czekam na wiosnę :roll: Wesołych Świąt dziewczyny!! Mokrego dyngusa w śniegu życzyć nie będę :wink:
Żyjecie w ogóle?? :dunno:
My tak, chociaż od świąt pod znakiem chorób wszelkiej odmiany. Od ospy u Oli się zaczęło, potem mnie jakiś wirus rozłożył a teraz Wojtuś ma ospę.
My tak, chociaż od świąt pod znakiem chorób wszelkiej odmiany. Od ospy u Oli się zaczęło, potem mnie jakiś wirus rozłożył a teraz Wojtuś ma ospę.
Jeju, ale Was wzięło, współczuję!! Wracajcie szybko do zdrowia!! U mnie mąż i Laura mieli ostatnio katar, mnie na szczęście choróbsko ominęło.
Żyjecie? Nosicie? Spotykacie się czasem?
Odkąd poszłam do pracy, nie noszę i nie żyję, chyba czas na wyprzedaż ostatnich nosideł :(
edit: Tamarin, masz pw, po takim czasie zajrzałam do skrzynki :|
Żyjecie? Nosicie? Spotykacie się czasem?
Odkąd poszłam do pracy, nie noszę i nie żyję, chyba czas na wyprzedaż ostatnich nosideł :(
edit: Tamarin, masz pw, po takim czasie zajrzałam do skrzynki :|
Żyjemy, nosimy ale bardzo bardzo rzadko:-( a co tam masz na sprzedaż? Powoli z Zuzą do Twojego nosidła się przymierzam. A no i pamiętaj mam jeszcze chustę od Ciebie. Jak coś to pisz podrzuce:-)
A jak w pracy?
Hej dziewczyny! Melduję, że żyję ;) Co u Was?
Co powiecie na spotkanie w sobotę? Zapraszam jeśli macie czas i chęci.
Aniu, ja już drugą zimę trzymam Twój polarowy podwójny komin :oops: Jeśli nie uda się nam spotkać, to Cię nawiedzę i oddam.
Aniu, ja już drugą zimę trzymam Twój polarowy podwójny komin :oops: Jeśli nie uda się nam spotkać, to Cię nawiedzę i oddam.
I tak by mi się nie przydał, dziecko mi wyrosło :D
Na spotkanie bardzo chętnie :D
I tak by mi się nie przydał, dziecko mi wyrosło :D
Na spotkanie bardzo chętnie :D
Czas zrobić sobie 3 chuściocha :D dziewczyny jak ten czas leci.. :omg:
Spotkanie u mnie w tą sobotę? :)
W sobotę zapowiada się słoneczna pogoda :applause:
Póki co, ja bardzo chętnie :) Jakiś czas temu kombinowałam już, żeby się do Ciebie wprosić :D
To ja przyniosę ze sobą chustę krótką, ostatnio kupiłam, ale jeszcze nie doszła. Do jutra mam nadzieję, że będzie :) Nauczysz mnie wiązać kangurka o! :P
To ja przyniosę ze sobą chustę krótką, ostatnio kupiłam, ale jeszcze nie doszła. Do jutra mam nadzieję, że będzie :) Nauczysz mnie wiązać kangurka o! :P
a kogo Ty chcesz nosic w tym kangurku bo chyba nie Nine:D
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
a kogo Ty chcesz nosic w tym kangurku bo chyba nie Nine:D
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Oj cicho.. po domu będę nosić ;-) chyba nie wypadnie mi z tego? :D ona by mogła być na rękach całymi dniami takie ma teraz ataki..
Aga, będziecie? :)
Musimy ją zmusić ;)
Aga, będziecie? :)
Musimy ją zmusić ;)
oj tam mnie zmuszać nie musicie:)
umówcie się a ja w sobotę dam znać, bo u Zuzki różnie ze spaniem, będę widziała co i jak dopiero w sobotę rano:hide:
No to o której godz. jest spotkanie?
12? Jak Wam pasuje? Ja jestem elastyczna, nie mam innych planów. Może być wcześniej :) Albo później ;)
12? Jak Wam pasuje? Ja jestem elastyczna, nie mam innych planów. Może być wcześniej :) Albo później ;)
No w sumie jak dzieciaki się wyszaleją to lepiej obiad zjedzą :) to może być 11-12 godz. miałaś mi przesłać fotkę tortu czeeekam! i przepis..
miałaś mi przesłać fotkę tortu czeeekam! i przepis..
http://images65.fotosik.pl/984/b8dc19b9698c0af6m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8dc19b9698c0af6.html)
Przepis polecam ten, jeśli nie będziesz robić na wierzch masy cukrowej ;)
http://www.kwestiasmaku.com/desery/torty/tort_wiosenny/przepis.html
Miałam inny biszkopt i wykończenie, ale mus z tego przepisu. Był obłędny :) Spokojnie można dodać mniej cukru.
Piękna Pepitka :love: no nie wiem czy taka śliczna mi wyjdzie :) a gdzie kupiłaś składniki do wykończenia żeby Peppę zrobić ? w jakim sklepie?
Piękna Pepitka :love: no nie wiem czy taka śliczna mi wyjdzie :) a gdzie kupiłaś składniki do wykończenia żeby Peppę zrobić ? w jakim sklepie?
http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-dekoracje-z-masy/295-masa-cukrowa-lukier-plastyczny
Glukozę i barwniki spożywcze w płynie kupiłam w Farcie za torami (ul.Kasprowicza jeśli dobrze pamiętam), ale te ostatnie chyba niepotrzebnie. Masę można zabarwić też np sokiem z buraków albo truskawek. Więc zostaje Ci glukoza. Widziałam, że jest w tesco.
A do części masy na buciki i oczy dodałam kakao :)
Żeby masa cukrowa ładnie się przykleiła do tortu, trzeba posmarować go kremem maślanym, np takim http://pozytywnakuchnia.pl/krem-maslany/. Podobno bita śmietana i kremy śmietanowe rozpuszczają masę cukrową.
Wg mnie masa cukrowa była niejadalna, więc uprzedziłam gości, żeby ją zostawili na talerzyku. Chrześnica nie posłuchała i zemdliło ją na cały wieczór :P
No chyba, że zrobię Pepę na sam wierzch tortu bez tej masy.. z marcepanu np. pomyślę :) dzięki za przepis. Wypróbuję na pewno :)
To czekam na Was od 11 :)
Edit:
Ola ma od rana małego smarka. Nie wygląda to na nic poważnego, ale wolę, żebyście wiedziały :)
To czekam na Was od 11 :)
Edit:
Ola ma od rana małego smarka. Nie wygląda to na nic poważnego, ale wolę, żebyście wiedziały :)
U nas też smark od wczoraj, liczyłam, że nam minie, ale odpadamy :(
Zrobiłam sernik z malinami, ale zjechał mi na stół z tortownicy przed chwilą :P Coś rozciapany wyszedł. Wszystko się sprzysięgło przeciwko naszemu spotkaniu ;)
Zrobiłam sernik z malinami, ale zjechał mi na stół z tortownicy przed chwilą :P Coś rozciapany wyszedł. Wszystko się sprzysięgło przeciwko naszemu spotkaniu ;)
Jak będzie dobry to ja poproszę o porcję (zamroź dla mnie) :cool:
Zrobiłam sernik z malinami, ale zjechał mi na stół z tortownicy przed chwilą :P Coś rozciapany wyszedł. Wszystko się sprzysięgło przeciwko naszemu spotkaniu ;)
no i lipa nie spróbuje sernika:-( Zuza śpi już trzecią godzine:-)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Hmm jak nie udają się nam domowe spotkania to może gdzieś na mieście na kawę się spotkamy? :)
Ja się rozłożyłam, póki co się nie nadaję :(
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Ja się rozłożyłam, póki co się nie nadaję :(
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Buuu no patrz zawsze coś :/ może po maluchach Cię wzięło?
Cześć, jestem nowa na forum (i nowa w chustowaniu) i poszukuję mam z Pruszcza i okolic do wspólnych spacerów chustowych.
Mam 2-miesięcznego synka i dopiero kilka razy go zamotałam w elastyku, ale bardzo bym chciała go chustować dłużej (i w tkanych) ale mam wrażenie, że pomoc chustomam dobrze by nam zrobiła ;)
Widzę że wątek mało aktywny...jesteście tu jeszcze?
Cześć, jestem nowa na forum (i nowa w chustowaniu) i poszukuję mam z Pruszcza i okolic do wspólnych spacerów chustowych.
Mam 2-miesięcznego synka i dopiero kilka razy go zamotałam w elastyku, ale bardzo bym chciała go chustować dłużej (i w tkanych) ale mam wrażenie, że pomoc chustomam dobrze by nam zrobiła ;)
Widzę że wątek mało aktywny...jesteście tu jeszcze?
Jesteśmy (przynajmniej ja jestem:cool:) , ale chyba bardzo bardzo mało już nosimy, jeśli w ogóle. Dzieci nam wyrosły:-(
Lice to czas zrobić kolejnego chuściocha :-D
Lice to czas zrobić kolejnego chuściocha :-D
No Tamarin do dzieła do dzieła my zaraz za Wami :p:fire:
Haha, cudne jesteście :) Ja się nie piszę na trzecie ;) Dawno już nie noszę :) Co nie zmienia faktu, że spotkałabym się z Wami, babeczki :)
Ehhh, dlaczego te dzieciaki tak szybko rosną? ;)
No Tamarin do dzieła do dzieła my zaraz za Wami :p:fire:
Eeee ja sobie na stare lata machnę trzecie z nudów :lool:
Ehhh, dlaczego te dzieciaki tak szybko rosną? :wink:
Też tak sobie ostatnio o tym rozmyślałam, ale po chwili (szczególnie jak starsza zaczyna być złośliwa i pyskuje) dochodzę do wniosku, że mogłyby jeszcze szybciej rosnąć :P
As za każdym razem jak planuję jakieś spotkanie to ktoś jest chory, albo ja sama dogorywam. Złośliwość losu czy co..
mesimarja
08-01-2015, 14:09
Marcik, witaj:applause:
Marcik, witaj:applause:
Ty nawet nie wiesz co Ty zrobiłaś, ja tu majątki wydam a mąż mnie z domu wyrzuci ;)
mesimarja
09-01-2015, 00:09
Ty nawet nie wiesz co Ty zrobiłaś, ja tu majątki wydam a mąż mnie z domu wyrzuci ;)
Pokaż na co :) :)
muszka12
09-01-2015, 00:33
Witam się :-)
Nie wiedziałam, że jest taki watek :-). Weszłam przed chwilą na nowe i co widzą moje oczy ..... Pruszcz Gdański i okolice.....
Powiem Wam, że coraz więcej widzę noszących w Pruszczu i to chustach, nosidłach ergonomicznych a nie wisiadełkach:fire:
mnie się czasem młodsze dziecię uda w dudusia upiąć:heart: niestety to tylko na chwilę, chyba że z przodu ale wtedy mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa i wyginam się jak paragraf :razz:
edit
muszka12 a Ty tyle czasu na forum i jeszcze Cię tu nie było:omg::D;-)
muszka12
09-01-2015, 16:05
No jak widać, z tym, że ja miałam forumowa przerwę po nad 6 lat :-)
Ja niestety często widuję mamy w wisiadłach, ostatnio szła taka jedna Pani z malutkim dzieckiem przodem do świata ehh..
Muszka gratuluję narodzin synka :) w jakim szpitalu rodziłaś?
muszka12
15-02-2015, 09:43
Dziękuję :) Na Klinicznej
Ah jak ja Ci zazdroszczę takiego maluszka :) oczywiście oprócz nieprzespanych nocy ;-) bo takie atrakcje mam do teraz z 20mieś. córą.
muszka12
15-02-2015, 19:52
Nie jest tak źle, w miarę ładnie przesypia :).
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.