PDA

Zobacz pełną wersję : manduca już u mnie



sowa_m
29-01-2009, 11:26
zakupiłam u Vegi w kolorze czerwonym. wczoraj doszła. kupowana pod kątem męża, bo ja przez dwa tygodnie po górach nie dam rady zamotana.
pierwsze wrażenie - nie ma ogona;) drugie wrażenie: nie ma ogona;) hhhmmm jako pierwszy założył mąż, oczywiście zachwycony. wyszliśmy na dwór, nadal zachwycony. ja nosilam po domu wieczorem z ramionami na krzyż, bo na mnie generalnie manduca jest za duża (rozmiar 34 i ciut mniej). no niby wygodnie, niby mała mniej więcej zadowolona, niby wszystko ok i ciężaru nie czuć i w ogóle ...ale wrażenie ostatnie: nie ma ogonó. cożmoże zmienię zdanie, ale póki co uwazam, że nosidło zostało kupione dla męża, ja tam wolę chusty.

ps1. piękna ta manduca, doskonale odszyta (choć osobiście przyczepiąlbym sie jednak kapturka, jakiś dziwny on dla mnie), materiał ekstra.

ps2. a w pewnym momencie, kiedy nosilam (pasy jednak sa sztywniejsze, niż chusta;) naszła mnei myśl - muszę wrzucić do pralki i dobrze wyprasować, zeby ją trochę złamać :lol:

tonieja
29-01-2009, 17:54
Ja właśnie czekam na Manducę. Kupiłam ją z rozsądku, bo łatwo i szybko się zakłada na kurtki zimą. Sprzedam chyba moją jedyną chustę bo noszę malutko i nosidło mi wystarczy. Ale powiem szczerze że chusta ma to coś, ten klimat, a nosidło to niestety tylko nosidło :|

Kanga
29-01-2009, 19:00
Ja właśnie czekam na Manducę. Kupiłam ją z rozsądku, bo łatwo i szybko się zakłada na kurtki zimą. Sprzedam chyba moją jedyną chustę bo noszę malutko i nosidło mi wystarczy. Ale powiem szczerze że chusta ma to coś, ten klimat, a nosidło to niestety tylko nosidło :|

Ithilhin kiedyś mądrze powiedziała, że chusta ma miękki, domowy charakter, a nosidło jest typowo miejskie..

ooo tu to było w filmiku chustowe maluchy http://www.babyboom.pl/babyboom_tv.html

agaB
03-02-2009, 21:51
Faceci lubią Manducę, a my lubimy chusty albo MT.
Jednak co by mówić i pisać Manduca nadaje się na szybkie wypady po mieście i w górach.
Też praktykowaliśmy.

martyna
03-02-2009, 22:01
uwielbiam naszą czarną Manducę
też kupowana pod męża, ale i ja lubię się w nią "zamotać" :D
ale chustę lubię naj.bardziej :wink: