PDA

Zobacz pełną wersję : proszę o opinię



sylwetka
11-07-2012, 11:18
Witam, proszę o opinię. Dziecko ma ponad 2 m-ce i są to nasze początki, synek strasznie się wiercił a efekt pozostawiam waszej ocenie. Co mi przeszkadzało: jednak czułam trochę cieżar dziecka, wbijała mi się chusta trochę w szyję i okropnie zaciskała się na pasie jak boa dusiciel ;-) Za miesiąc mamy warsztaty ale do tego czasu bardzo chcemy się motać. Z góry dziękuję za konstruktywną krytykę ;-)

aaa no i nóżki zrobiły się lekko sine...

http://img217.imageshack.us/img217/175/cimg0654q.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/3258/cimg0653qt.jpg

http://img836.imageshack.us/img836/6051/cimg0652w.jpg

http://img337.imageshack.us/img337/7954/cimg0651.jpg

sakahet
11-07-2012, 12:22
ja bym przede wszystkim zmieniła wiązanie na kangurka lub kieszonkę, bo wg mnie synek jest za mały jeszcze na 2x

Luna
11-07-2012, 12:24
co to jest za wiązanie? 2x? Jeśli tak, to ogony powinny być z przodu, czyli węzeł powinien być pod pupą dziecka i wtedy obciskanie w pasie zniknie. Chyba za mocno dociągnęłaś krawędzie, stąd wpijanie się w szyję.
Moim zdaniem kieszonka lub kangur będą lepszym wiązaniem dla 2-miesięcznego dziecka.

sylwetka
11-07-2012, 12:26
kiedy jutro wybieram się w podróż samolotem i to chyba jedyne wiązanie, żeby szybko wyciągnąć dziecko i wsadzić bez zbędnego motania się za każdym razem. No chyba że polecisz mi coś o czym nie słyszałam.

sylwetka
11-07-2012, 12:28
dodam, że synek trzyma główkę już bez problemu sam waży 6 kilo. A chusta ma 4,6 i muszę ją zawiązać z tyłu, żeby się na tym lotnisku nie wypinkolić.

moniaaa
11-07-2012, 12:32
dodam, że synek trzyma główkę już bez problemu sam waży 6 kilo. A chusta ma 4,6 i muszę ją zawiązać z tyłu, żeby się na tym lotnisku nie wypinkolić.

WĘZEŁ ZRÓB Z PRZODU, A RĘSZTĘ CHUSTY DO TYŁU - ŻEBY BYŁO POPRAWNIE I ŻEBY WĘZEŁ NIE WPIJAŁ CI SIĘ W PLECY JAK USIĄDZIESZ.
I TAK TO WIĄZANIE JEST WYGODNE DO SAMOLOTU

JA BRAŁAM TEŻ TASIEMKE ZE SOBĄ ŻEBY OBWIĄZAĆ JEDNĄ STRONĘ CHUSTY, WTEDY MALUCH LEPIEJ WIDZI ŚWIAT :P

Luna
11-07-2012, 12:37
moim zdaniem, żeby móc dobrze dociągnąć i to dociągnięcie przytrzymać, węzeł musi być pod pupą dziecka. Jeśli ogony są za długie, to po zawiązaniu węzła z przodu, zawiąż je jeszcze luźno z tyłu, wtedy się nie wypinkolisz ;)

Popatrzyłam jeszcze raz na zdjęcia i na tym od przodu widać, że jedna nóżka jest wyżej, tzn., że jedna poła jest mocniej dociągnięta, a powinny być obie tak samo dociągnięte.

sakahet
11-07-2012, 12:42
Witam, proszę o opinię. Dziecko ma ponad 2 m-ce i są to nasze początki, synek strasznie się wiercił a efekt pozostawiam waszej ocenie. Co mi przeszkadzało: jednak czułam trochę cieżar dziecka, wbijała mi się chusta trochę w szyję i okropnie zaciskała się na pasie jak boa dusiciel ;-) Za miesiąc mamy warsztaty ale do tego czasu bardzo chcemy się motać. Z góry dziękuję za konstruktywną krytykę ;-)

aaa no i nóżki zrobiły się lekko sine...

http://img217.imageshack.us/img217/175/cimg0654q.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/3258/cimg0653qt.jpg

http://img836.imageshack.us/img836/6051/cimg0652w.jpg

http://img337.imageshack.us/img337/7954/cimg0651.jpg

-przede wszystkim w 2x węzeł ma być pod pupę i dopiero później możesz się jeszcze raz obwiązać delikatnie chustą, inaczej nie utrzymasz odpowiedniego napięcia chusty
- poły muszą być gładko rozłożone na plecach dziecka- zarówno poła wewnętrzna, jak i zewnętrzna
- by chusta nie uciskała w szyję należy ją rozłożyć na ramionach, bo u Ciebie ewidentnie wjeżdża na szyję
- poza tym materiał wygląda na nie wystarczająco dociągnięty- może to też być skutek węzła z tyłu, zamiast z przodu
- widać, że nóżki Twojego synka są za szeroko, a to nie jest zdrowa pozycja


kiedy jutro wybieram się w podróż samolotem i to chyba jedyne wiązanie, żeby szybko wyciągnąć dziecko i wsadzić bez zbędnego motania się za każdym razem. No chyba że polecisz mi coś o czym nie słyszałam.

- na szybkie wyciąganie rzeczywiście 2x jest najwygodniejszy, ale dla takiego maluszka ja bym poleciła kółkową lub, jak pisałam wyżej, kangurka lub kieszonkę


dodam, że synek trzyma główkę już bez problemu sam waży 6 kilo. A chusta ma 4,6 i muszę ją zawiązać z tyłu, żeby się na tym lotnisku nie wypinkolić.

- czy aby na pewno 2-miesięczniak trzyma głowę bez problemu:confused:

ewas
11-07-2012, 13:09
ja co do samego wiązania to się nie wypowiem, bo jeszcze ze Stachem w 2x się nie pakujemy (1. chusta jest za krótka i nie mogę go dobrze ułożyć, 2. zasłyszałam, że najlepiej w po 4-5 miesiącu tak wiązać). Ale chciałam podsunąć rozwiązanie na szybkie włożenie/wyciągniecie dziecka do/z chusty. Mianowicie chusta elastyczna. Ja mam właśnie i tkaną i elastyczną. Elastyka używamy tylko na wypady do sklepu, bo Stach już jest troszkę do niej za duży, ale sprawdza się super:)

sakahet
11-07-2012, 13:33
JA BRAŁAM TEŻ TASIEMKE ZE SOBĄ ŻEBY OBWIĄZAĆ JEDNĄ STRONĘ CHUSTY, WTEDY MALUCH LEPIEJ WIDZI ŚWIAT :P

ale tasiemka też nie jest dobrym rozwiązaniem, bo wtedy zmienia się napięcie zawiązanej chusty i wywiera to niepotrzebny nacisk na kręgosłup malucha

sylwetka
11-07-2012, 14:56
Dziękuję ślicznie za wszystkie odpowiedzi. . No a co do główki to faktyczni wszyscy się dziwią ale tak ma 2,5 m-ca i trzyma główkę mocno. Nie zapominajcie, że każde dziecko jest inne.
Pozdraiwm gorąco

moniaaa
11-07-2012, 14:59
ale tasiemka też nie jest dobrym rozwiązaniem, bo wtedy zmienia się napięcie zawiązanej chusty i wywiera to niepotrzebny nacisk na kręgosłup malucha

Podczas noszenia napewno, ale tu jest mowa o podróży, więc w pozycji siedzącej to chyba nie przeszkadza??

sakahet
11-07-2012, 15:33
Dziękuję ślicznie za wszystkie odpowiedzi. . No a co do główki to faktyczni wszyscy się dziwią ale tak ma 2,5 m-ca i trzyma główkę mocno. Nie zapominajcie, że każde dziecko jest inne.
Pozdraiwm gorąco

może to "zboczenie" zawodowe, ale czasami dzieci, które trzymają główkę mocno zbyt wcześnie, mogą mieć problemy z napięciem mięśniowym i dlatego lepiej się zawsze upewnić i stąd też moje pytanie


Podczas noszenia napewno, ale tu jest mowa o podróży, więc w pozycji siedzącej to chyba nie przeszkadza??

ale wtedy też chcemy mieć maluch w chuście, to tak samo jest istotna jakość wiązania i odpowiednie dociągnięcie

ewas
18-07-2012, 10:03
może to "zboczenie" zawodowe, ale czasami dzieci, które trzymają główkę mocno zbyt wcześnie, mogą mieć problemy z napięciem mięśniowym i dlatego lepiej się zawsze upewnić i stąd też moje pytanie

:) pamiętam pamiętam bo i nam zwracałaś na to uwagę:) dobrze mieć na forum takiego dobrego ducha:) U nas to mocne trzymanie i prostowanie się w chuście wynikało z mojego błędu w poprawianiu chusty:D

sakahet
22-07-2012, 20:35
:) pamiętam pamiętam bo i nam zwracałaś na to uwagę:) dobrze mieć na forum takiego dobrego ducha:) U nas to mocne trzymanie i prostowanie się w chuście wynikało z mojego błędu w poprawianiu chusty:D

:) cieszę się, że pomogłam radą

mi.
22-07-2012, 20:41
nie ma to jak posłuchać rad, o które się prosiło ;)

Marteckam
23-07-2012, 09:21
Nam też wszyscy mówili "ale on super trzyma główkę i to tak szybko się nauczył". Po czym okazało się właśnie, że ma za duże napięcie mięśniowe i z czasem główkę coraz bardziej do tyłu odginał. Skończyło się na rehabilitacji. Teraz dopiero mogę powiedzieć, że stabilnie głowę zaczyna trzymać (wiek 5 miesięcy, korygowane 3,5 miesiąca).