PDA

Zobacz pełną wersję : Pomóżcie wybrać nosidło



Faycelina
09-07-2012, 11:27
Na początku zaznaczam, że nie jestem pewna, czy wybrałam dobre podforum, ale nie mogłam znaleźć lepszego działu. A na pewno znacie się też na nosidłach, więc pytam. :mrgreen:

Kiedyś często podczytywałam to forum (zanim się mój szkrabek urodził) i dzięki Wam wybrałam 2 chusty: elastyczną i tkaną :wrapmom:. I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że mały nie lubi momentu wiązania :/. Strasznie się buntuje. Jeszcze gdy był mniejszy, to wiązałam go na śpiocha, bo w chuście i tak tylko spał. A teraz chciałby pooglądać świat, no ale zawiązać się nie da. Dlatego poszukuję nosidła.

Synek skończył 3 miesiące. Poradźcie mi proszę dobre nosidło dla niego. Znając życie zanim coś znajdę, wybiorę i kupię, to już będzie miał 4 miesiące ;)

Nie znam się wogóle na nosidłach :hide: Ze słyszenia znam Bondolino, Manducę, Tula, ONO...

Cena gra drugoplanową rolę, bo jeśli polecicie coś drogiego, to spróbuję znaleźć dobrą używkę.
A no właśnie: czy nosidła 2nd hand są tak samo dobre jak chusty 2nd hand? Czy tutaj ta zasada nie działa?

Chciałabym nosidło wygodne dla nas obojga, mam 175 cm wzrostu (mąż też) i bezpieczne dla maluszka. Gdzieś obiło mi się o uszy, że jest nosidło z klamrami i gdy dziecko zaśnie, to można je wypiąć i odłożyć do spania. Sprawdza się takie rozwiązanie? Co to za nosidło?

Będę Wam bardzo wdzięczna za wszystkie porady :)

wrapsodia
09-07-2012, 11:56
Proponuje spróbowanie z nosidełkami hybrydowymi, pas biodrowy wiązany lub zapinany na rzep lub klamrę, a górne pasy wiązane (np. http://www.storchenwiege.pl/babycarrier.html ). Możesz napisać do sklepu w Niemczech (jeśli nie to na pewno w Polsce do Ani Nogajskiej z ekobaby.pl ) bardzo możliwe że wypożycza i jeśli się spodoba to odkupujecie albo płacicie tylko za wypożyczenie. Wasz maluszek jeszcze za mały do nosidełek (powinien siedzieć samodzielnie). Lepszą pozycje zapewniają właśnie hybrydy albo mei tai szyty pod wymiar najlepiej z chusty, jeśli chusta się nie sprawdza. Dobrze byłoby też, gdyby dziecię obejrzał specjalista np. fizjoterapeuta, czy dziecko nie ma problemów z napięciem mięśniowym, bo tę często są przyczyną takich zachowań, choć nie muszą, więc spokojnie ale z uwagą podejdźcie do tematu. Konsultacja z dobrym doradcą noszenia też możeby coś pomogła w wykryciu przyczyn płaczu i dyskomfortu dziecka. Doradcy często mają też własne sklepy z nosidełkami, więc mogą na konsultacje przynieść różne nosidełka, abyście mogli się poprzymierzać i wybrać dla Was najlepiej dopasowane, jeśli chusty nie da się poprawnie zawiązać na maluszku mimo pomocy. Powodzonka!

Faycelina
09-07-2012, 14:21
Wielkie dzieki, wrapsodia!!!

Problemow z napieciem nie mamy, raczej chodzi o to, ze dosc dlugo mi schodzi wiazanie i nie zanosi sie, zebym sie nauczyla szybciej wiazac ;/
100 razy dociagam, poprawiam, rozwiazuje, zawiazuje. Nawet mnie to wkurza... :hide:

Czyli mowisz, ze nie ma nosidel, w ktorym moge teraz nosic? To, ktore mi podeslalas jest od 3 kg. A czy sa nosidla miekkie, ale cale na klamry - bez wiazania?

jul
09-07-2012, 15:03
- dla takiego maluszka może być zdaje się emeibaby albo marsupi (za podpowiedzią doradcy koleżanka z powodzeniem nosiła w marsupi swojego synka, który nie lubił mocnego opatulenia chustą)
- mój też się buntował w czasie wiązania, ale ja wredna matka jestem - że zawiązany się uspokajał, to marsupi nieużywane sprzedałam i dalej nosiłam w chuście
- czy dziecko śpiące da się odłożyć, to raczej zależy od dziecka i snu, a nie od sposobu, w jaki jest noszone, choć oczywiście im mniej telepania, tym większa szansa na sukces; no i największa szansa na powodzenie kilka minut po zaśnięciu - jak sen jest już dość mocny, a krótki

Faycelina
09-07-2012, 15:22
- dla takiego maluszka może być zdaje się emeibaby albo marsupi (za podpowiedzią doradcy koleżanka z powodzeniem nosiła w marsupi swojego synka, który nie lubił mocnego opatulenia chustą)

Mój przez długi czas po wybudzeniu się, jak się zorientował, że jest ściśnięty, to strasznie się denerwował. Też nie lubił tego. Teraz jakoś trochę mu przeszło. Ale samego momentu wiązania nie lubi...

A na jak długo starcza marsupi?

sheana
09-07-2012, 15:40
emeibaby :beat:
(moja wielka miłość od testów - sprzedałam nieużywany wózek i zakupiłam, heheh)
według producentów do 15 kg, wydaje mi się, że raczje da radę jak manduca do 20 - zależy jak z wysokością będzie.

Marsupi miałam jakoś troszkę do ponad pół roku, potem sie przesiedliśmy na MT z Laurą, ale fakt jak ona już siedziała.

A jeszcze zawsze - na plecy go w tkanej w plecak prosty ;) Może polubi tak zwiedzanie świata?

--sprawdziłam, MArsupi niby do 15, ale zdecydowanie nie da rady. Tzn wagowo pewnie tak, ale dziecko wyrośnie wzdłuż i wszerz, moim zdaniem. Chyba że mała kluska