PDA

Zobacz pełną wersję : help! z chustą problemy natury... psychicznej. wrzuciłam zdjęcia 2x do oceny



Kocia_mama
13-06-2012, 11:40
Mam problem. Od samego poczatku chustowania mam turboschizę, że odcinam malemu doplyw krwi do nozek... Motalismy sie w kieszonke, potem odkrylismy 2x (kocham!), dzis małż mi pomogl zamotac plecak prosty. W kazdym z tych wiazan jest tyle tego materialu przy nozkach, ze co chwile chodze do lustra i sprawdzam czy nie sine. W ogole mam opory przed takim mocnym dociaganiem. Robie to, ale nie wierze, ze moze mu byc wygodnie...
Aha no i w kieszonce i 2x czuje mega ucisk na flaki. Moze nie flaki, jakos tak wyzej, blizej zoladka. Jak jestem glodna zle, jak najedzona, zle. Wracamy z godzinnego spaceru i ledwo dycham.
Postaram sie wrzucic zdjecia tych moich wiazan, szczegolnie 2x, bo w tymnachetniej nosze.

zdjecia tu: https://picasaweb.google.com/103403246076727401431/June132012?authuser=0&authkey=Gv1sRgCK6vq73o5ZWshwE&feat=directlink

anasta
13-06-2012, 11:53
Jeżeli chusta jest zawiązana prawidłowo, tj. dociągnięty jest materiał tej "kieszeni", w której jest dziecko, a poły, które idą pod nóżkami (w plecaku prostym lub kieszonce), są poprowadzone pod udkami dziecka (nie pod kolanami!), to nie ma szans, żeby nóżki były ściśnięte.

Jeżeli chodzi o Twój dyskomfort przy noszeniu, to może warto popróbować wiązać wyżej/niżej i poszukać odpowiedniej pozycji? Może to po prostu taka Twoja uroda? Ja, na przykład, nie mogę nosić w żadnych plecakach z krzyżem na klatce piersiowej, bo się duszę, ale dla wielu są to bardzo wygodne wiązania.

Kocia_mama
13-06-2012, 17:12
juz nic

Mag
13-06-2012, 17:26
wiążąc z przodu nie garb się,nie mówię,że to przyczyna,ale taką mam rodem z rodzicielskich koszmarów;) radę.na zdjęciach też jesteś zgarbiona:)
przy plecaku prostym spróbuj rozłożyć poły na pupie,będzie mniej materiału pod nóżkami.
a w temacie to może doradca jakiś się wypowie?mam nadzieję przynajmniej:)

Ananke
13-06-2012, 17:41
Jedyne, do czego ja sie moge przyczepic, to, ze maly troche za wysoko, pewnie dlatego cie uwiera. I blisko masz poly na ramionach, nie pija cie w szyje? A pozycja malego dla mnie wyglada ok, ladnie dociagniete imho.

Kanga
13-06-2012, 20:34
wiązanie nie wygląda źle :)
spróbuj rozłożyć szerzej na ramionach i na plecach chustę, powinno to spowodować wyprostwanie pleców.
popróbuj innych wiązań - może po prostu dziecko z przodu już za ciężkie? :)

acha - co do żołądka - nie widac jaki rodzaj węzła zawiązujesz - jak płaski to wiąż tak, aby ta "poduszeczka" od węzła leżała idealnie ułożona do twojego brzucha ( nie kantem) - nie wiem, czy to zrozumiałe co piszę ;) ale może mi się uda myśl przekazać ;)

scarlet
15-06-2012, 10:10
Ja w ogóle nie przepadam za 2x, ale muszę przyznać, że dziecko ułożone prawie perfekcyjnie, tylko trochę za wysoko ;)

I poły chusty przy szyi faktycznie za blisko, jak dla mnie, wiem, że mnie by uwierało niemiłosiernie...

Jak obniżysz pas, który cię oplata z tyłu i przechodzi w x z przodu to nie powinnaś odczuwać takiego ścisku.

Popróbuj jak dziewczyny piszą - różne wysokości inne wiązania.

Kocia_mama
15-06-2012, 10:16
faktycznie, wczoraj zawiazalam nizej i bardziej sie przylozylam do płaskości wezla i bylo lepiej.
a co do ulozenia dziecka - zastanawia mnie, ze plecki sa dosc proste, nie tak zaokraglone jak w kieszonce.
No i nie wiem, co robic, jak mlody zasypia, glowa mu lata (tym bardziej, ze zawsze zwiazuje wewnetrzna pole, dla lepszej widocznosci), czesto caly sie przekrzywia.
Probowalam szukaja, ale "2x" to za krotka fraza i guzik znajduje :(

Aha! I jeszcze mi sie zdaje, ze w tej pozycji dziecko ma glowe strasznie odgieta do tylu! Przewaznie ma w bok, wiadomo, ale jesli akurat ma kaprys patrzec w moj dekolt, to boje sie, ze lordoza szyjna mu sie za bardzo poglebia :(

scharon
15-06-2012, 10:34
Mysle ze krawedzie chusty powinny wchodzic w zgiecie pod kolankami ,a koncza sie u was przed i moze pupa za malo "wpada" przez to.Jesli pupa jest nizej niz kolanka ,kregoslop Malca powinien byc zaokraglony.

nowa_aleksandria
15-06-2012, 10:52
Kasiu, jak on urósł! Jej.
Na zdjęciu na dole po prawej zrobiłabym jakoś tę krawędź bardziej pod kolanko - jakoś pupa mi się widzi mało wpadnięta i to może wpływać na plecki. No i jak mówią - wiąż go nieco niżej. Ja z żołądkiem miewałam czasami podobnie, że mnie gniotło. Wszystko zależy od tego, gdzie i jak ten węzeł leży.
No a poza tym to strasznie się cieszę, że się motacie :heart:

IzaBK
15-06-2012, 11:01
faktycznie, wczoraj zawiazalam nizej i bardziej sie przylozylam do płaskości wezla i bylo lepiej.
a co do ulozenia dziecka - zastanawia mnie, ze plecki sa dosc proste, nie tak zaokraglone jak w kieszonce.
No i nie wiem, co robic, jak mlody zasypia, glowa mu lata (tym bardziej, ze zawsze zwiazuje wewnetrzna pole, dla lepszej widocznosci), czesto caly sie przekrzywia.
Probowalam szukaja, ale "2x" to za krotka fraza i guzik znajduje :(

Aha! I jeszcze mi sie zdaje, ze w tej pozycji dziecko ma glowe strasznie odgieta do tylu! Przewaznie ma w bok, wiadomo, ale jesli akurat ma kaprys patrzec w moj dekolt, to boje sie, ze lordoza szyjna mu sie za bardzo poglebia :(

Plecki są wyprostowane, ponieważ odwiedzenie jakie wymusza 2x jest bardzo duże. Taka jest specyfika tego wiązania, dlatego ono nie jest dobrym wyborem dla maleńkiego dziecka z krótkimi nóżkami, które jeszcze nie siada.

Kocia_mama
15-06-2012, 12:13
Kasiu, jak on urósł! Jej.
Na zdjęciu na dole po prawej zrobiłabym jakoś tę krawędź bardziej pod kolanko
no, dobijamy do 7,5 kilo :D :D a ciuchy nosimy 74...

Faktycznie, macie racje, dopiero zwrocilam uwage, ze ma pupe duzo wyzej niz kolana! A co do chusty w zgieciach kolan - specjalnie jej nie dociagnelam, wlasnie przez te moja obsesje! :(

Wczoraj probowalismy wrocic do kieszonki i... Masakra:( kangurek tez nam nie wychodzi. No ale wiem, ze nie moge go tylko w jednym wiazaniu nosic, wiem...

scharon
15-06-2012, 20:37
no, dobijamy do 7,5 kilo :D :D a ciuchy nosimy 74...

Faktycznie, macie racje, dopiero zwrocilam uwage, ze ma pupe duzo wyzej niz kolana! A co do chusty w zgieciach kolan - specjalnie jej nie dociagnelam, wlasnie przez te moja obsesje! :(

Wczoraj probowalismy wrocic do kieszonki i... Masakra:( kangurek tez nam nie wychodzi. No ale wiem, ze nie moge go tylko w jednym wiazaniu nosic, wiem...



No wlasnie ,chodzi o to ze jak chusta nie bedzie pod zgieciem kolanowym tylko przed -to wtedy bedzie uciskac w nozki ,jak bedzie pod kolankiem to nie ma takiej mozliwosci,pupa bowiem wpadnie w dolek i kolanka beda wyzej niz sama pupa i ciezar opierac sie bedzie nie na nozkach a wlasnie na pupie :)

2x wydaje sie latwym wiazaniem ,ale to tylko pozory. Kieszonka jest bardzo fajna i napewno jak troche popracujesz nad nia to bedzie Wam w niej dobrze.Kangurek niestety nigdy do mnie nie przemowil .....wiec sie nie wypowiem

Kocia_mama
15-06-2012, 20:43
Ja juz mialam kieszonke bardzo przyzwoicie opanowana, ale TOTALNIE wyszlam z wprawy... Dzis znow probowalam i tylko sie oboje wkurzylismy. Nie znosze tego wiazania, pije mnie pod pachami, krepuje, czuje sie jak w zbroi, bleh. Zastanawialam sie czy warto sie meczyc, czy lepiej sie nie zmuszac i... cwiczymy kangurka:)

A co do nozek - cenna uwaga, wielkie dzieki!

mata
15-06-2012, 20:54
Mnie też w kieszonce piło pod pachami, ale wertowałam forum od dechy do dechy, poprawiłam sposób wiązania i jest ok. Jak wrzyna się pod pachami, to trzeba kieszonkę nieco niżej zawiązać i dociągać chustę nie w górę a na boki. No i zanim malucha sie włoży dociągnąc chuste, żeby między chusta a brzuchem było miejsca na maluszka - jak najmniej luzu (taka moja dedukcja, podparta praktyką - bo ja chustonówka ;))

Mamy maluchy w podobnym wieku i przedziale wagowo/rozmiarowym. Próbowałam 2x ale ciągle mamy rozjechana żabę, więc na razie odpuszczamy. Do kangurka mielismy kilka podejśc i nie wychodzi...

Kocia_mama
15-06-2012, 22:37
Mamy maluchy w podobnym wieku i przedziale wagowo/rozmiarowym.
:) Twoj syn urodzil sie w urodziny mojego męża. Mój - 2 dni wczesniej :) A Dobrochna - pieeekne imie!

A no poprobuje zrobic tak jak mowisz, ale i tak plan mam taki: opanowac w stopniu celujacym 2x, kangura i plecak prosty, a potem juz na luziku cwiczyc kieszonke.