PDA

Zobacz pełną wersję : dziecko ciekawe świata



pulpecja
05-06-2012, 21:38
Moja córka zawsze się strasznie kręci jak ją wiążę (raz miałam przyjemność wiązać jak spała i wtedy tak bezproblemowo poszło :D), ciągle chce patrzeć za siebie. Jak jej trochę główkę przysunę do siebie to odwraca w drugą stronę i się wychyla. A jak już mi się uda związać to i tak dopóki nie zaśnie to się kręci, tak jak by chciała widzieć co jest za nią. Ma ju ponad 3 miesiące, główkę niby już trzyma, ale nie wiem czy mogę już próbować jakieś inne wiązania:hmm: Jest takie w którym dziecko więcej widzi? Na plecach może? Bo mi z przodu dobrze nosić, nie ciężko (dopiero ledwie ponad 5 kg), więc zawsze kieszonkę wiążę.

Bastet
05-06-2012, 21:44
Mój dzieć ma ponad 4 miesiące i u nas kieszonka poszła dawno temu w odstawkę, bo bardzo się w niej rozglądał (na spacerach również) przechylał się na boki i wyciąga łapki górą, pomimo tego, że chusta mocną dociągnięta.

eMKa
05-06-2012, 21:45
Średnio mi na plecach na razie wychodzi, ale też mam małego wiercipiętę i na plecach zdecydowanie lepiej. Tzn zawiązać też ciężko, jak wierzga tymi nogami, ale podoba mu się bardzo i już zawiązany, jest spokojniejszy niż z przodu

pulpecja
05-06-2012, 22:04
A który plecak najlepszy dla maluszka? Macie jakiś dobry filmik?

lukrecjabo
06-06-2012, 07:15
A który plecak najlepszy dla maluszka? Macie jakiś dobry filmik?

Dla maluszka polecany jest tylko plecak prosty.
Tu filmiki: http://www.youtube.com/watch?v=vw1Q1HWNhcU
Inny sposób "wsadzania" dziecka (troszkę starszego): http://www.youtube.com/watch?v=bWdsWk-Y-UQ

I zdjęcia: http://www.storchenwiege.pl/media/downloads/storchenwiege_bindeanleitung_pl_plecak-prosty.pdf

Selene
06-06-2012, 09:36
Ja miałam podobny problem (mój maluszek ma nieco ponad 3 miesiące) przy noszeniu w kieszonce.
Nie odważyłam się jeszcze wiązać na plecach (może wreszcie męża namówię), ale jak wreszcie nauczyliśmy się wiązać 2x, było o niebo lepiej, Dzieć miał widocznie lepsze widoki niż w kieszonce :)

Quenya
06-06-2012, 09:59
Jak mój Mi-ś skończył 3 miesiące, to też się skończyło spokojne spanie w chuście. Chciał wszystko widzieć - najciekawsze jego zdaniem rzeczy działy się zawsze na podłodze/chodniku/generalnie na dole - pozycja w kieszonce była więc koszmarna - dla mnie i dla niego (dziecko skręcone i zgięte, a ja przeciążona na jedno ramię). No i wrzuciłam go w plecak prosty - jest dobrze bo wszystko widzi.
Duży sukces wiązania na plecach to wrzucenie na nie dziecka tak, żeby się chusta nie poskręcała i została na dziecku tam gdzie powinna....

pulpecja
06-06-2012, 10:18
Nie wiem czy się odważę sama tak dziecia zarzucić na plecy :confused:
2x próbowałam, ale średnio mi szło, córa tak się ruszała że nie mogłam dociągnąć a potem zaczęła płakać, więc zrezygnowałam :(

Selene
06-06-2012, 10:22
pulpecja, kiedyś musi być ten pierwszy raz, trzymam kciuki :) zawsze lepiej sobie kogoś zorganizować do asekuracji :)
ja się chyba też w końcu odważę, trzeba poszerzać młodzieży horyzonty ;)

Quenya
08-06-2012, 20:27
pulpecja: początki są trudne, też mi się wydawało, że sama to nigdy nie dam rady... A teraz to sobie sama Małego wrzucam na plecy w najbardziej niesprzyjających warunkach (np. na placu zabaw - dookoła tłum zdziwionych babek z miną "co ta baba wyrabia z tym dzieciakiem...."). A zaczynałam od tego, że najpierw mąż mi wsadzał dziecko na plecy potem stawałam przy kanapie, potem tylko przed lustrem, aż doszłam do wprawy. Jedyne co muszę oddać Mi-siowi - jest baaaardzo cierpliwy i raczej spokojnie czeka aż go zawiążę...

pulpecja
09-06-2012, 18:21
A czy w plecaku dziecko może spać?
Moja zawsze na spacerze zasypia. Fakt, że teraz coraz dłuźej się rozgląda i dopiero później zasypia, ale jednak nie wytrzyma tak długo nie śpiąc.
Ale jak nie śpi, to ma plecki wyprostowane (przez to że się rozgląda). A jak zaśnie to ładnie zaokrąglone. I nie wiem czy tak wyprostowana może być, czy to jej nie zaszkodzi?

Quenya
10-06-2012, 10:49
Mi-ś z taką samą przyjemnością śpi z przodu jak i z tyłu. Jak chce spać, to po prostu wtula głowę w chustę i już :) A jeśli chodzi o pozycję i te plecki - to lepiej niech się wypowiedzą doradczynie.... :)

martekle
17-06-2012, 21:28
Boże, moja tez tak robi, wygina sie, prezy nozkami, a ma dopiero 2 mc, dodatkowo waży ponad 6 kg.
Zazdroszczę czasemnze macie wagę piorkowa tych dzieci, bo wiem ze nie ponosze małej tak długo jak można nosić inne lżejsze dzieci :(

sensibileanima
18-06-2012, 23:00
Boże, moja tez tak robi, wygina sie, prezy nozkami, a ma dopiero 2 mc, dodatkowo waży ponad 6 kg.
Zazdroszczę czasemnze macie wagę piorkowa tych dzieci, bo wiem ze nie ponosze małej tak długo jak można nosić inne lżejsze dzieci :(

moja ma ponad 4 miesiące i ponad 7kg.. oj tak, też zazdroszczę mamom tych małych dzieciaczków :-)
poza tym mam ten sam problem, że mała chce tak wszystko widzieć, że się prostuje i ciężko ją dociągnąć, jeżeli się udaje, to na granicy snu..
w plecak powoli próbuję wrzucać, ale tu mała się tak odgina, że strasznie ciężko ją dobrze dociągnąć :(

malachitowa
23-06-2012, 21:39
O to temat idealny dla mnie:) Nawet się przez niego na forum zalogowałam, bo to tej pory tylko bezczelnie podczytywałam ;)

Mam w domu elastyczną chustę i nawet całkiem nieźle nam służyła, dopóki Syn się nie zbuntował. Nawet jak na rękach go nosimy to przodem do świata, a że klocuszek ciężki (6,5kg) to za długo nie da rady ;)

Póki co dopiero rozważam zakup chusty tkanej. Na początku byłam bardzo zapalona do idei chustonoszenia, ale muszę zagłębić się w temat. Szukam wiązań dla ciekawskiego malucha na lato i wszystkie, które znalazłam mogą spowodować, że dziecko mi z chusty wypłynie (ta kieszonka z chusty elastycznej mocno grzeje, z tkanej też?)

Mam nadzieję, że jakieś doświadczone mamy znajdą dla nas rozwiązanie problemu nudzących się niemowlaków :)

asienkie
05-07-2012, 10:01
U nas to samo... moj 5 miesieczniak wierci sie okrponie w kieszonce (zaczelismy od niej bo wydala mi sie najlatwiejsza dla poczatkujacej...) :( jak sie motamy to robi cyrkowe wygibasy i przez to ciezko jest dobrze dociagnac. A potem to tylko odpycha sie raczkami i wygina zeby jak najwiecej widziec. Tez go przodem do swiata nosilam dopoki nie zainwestowalam w chuste... heh... trzeba zmienic wiazanie tylko na jakie? boje sie troche sama go wrzucac na plecy, a niestety taty prawie nigdy w domu nie ma i nikogo nie mamy kto by nam pomogl te pare pierwszych razy :(

pulpecja
14-07-2012, 21:26
Postanowiłam się trochę przełamać i popróbować z plecakiem i na razie udało mi się wrzucić córeczkę na ramię, ale nijak nie wiedziałam co dalej robić, więc ją zdjęłam. Bo nie ma mi kto pomóc niestety. Mąż ostatnio zapracowany, całymi dniami go nie ma, więc już wieczorem nie chcę go męczyć.
Ale jak na razie córeczce bardzo się podobało :D jak ją opatulałam w chustę, a potem jak zdejmowałam to się chichrała jak nie wiem :D

abcd_2007
11-07-2013, 15:39
Troszkę odkurzmy temat:cool:

Czy 2,5 miesięcznego gagatka można wrzucić na plecy? Mój szkrab też się wierci i rozgląda na wszystkie strony w kieszonce, główkę niby trzyma, ale coś mu się do tyłu odgina (jak i cała reszta:))

mamru
11-07-2013, 15:40
Czy 2,5 miesięcznego gagatka można wrzucić na plecy?
jak najbardziej tak, plecak prosty polecam

abcd_2007
11-07-2013, 15:43
Ooo, no to świetnie:thumbs up:

A czy łepetynka mu nie odleci skoro tak się wygina w tył?

Hmm, chociaż może sie tylko w kieszonce wygina:confused:

mi.
11-07-2013, 15:46
jak dobrze zatobłkujesz i podociągasz, to nic nigdzie nie odleci :)

Anna Nogajska
12-07-2013, 19:40
W plecaku prostym można nosić od urodzenia ( z węzłem na brzuchu bez wykończenia tybetańskiego).
Moim zdaniem bardzo dobrze jest zacząć nosić na plecach najpóźniej w okolicach 3 m-ca życia dziecka. Z reguły dzieci bardzo wyraźnie nam to sygnalizują- odwracają się mocno przez jedno ramię, odpychają się od nas.
Jest ku temu kilka przesłanek:
- im mniejsze dziecko tym łatwiej zawiązać na plecach :) (zwykle zaczynamy z pięcimiesięczniakami, które są na etapie mocnego odpychania się od podłoża)
- dziecko ma dłuższe okresy czuwania i chce obserwować otoczenie, dużo lepszą perspektywę ma z tyłu
- integracja w kierunku: patrzę i poruszam się w tę samą stronę (ważne dla układu przedsionkowego)
- integracja w kierunku: słyszę i od razu widzę (koordynacja wzrokowo słuchowa)
- akomodacja wzroku (około 3 mc)- można powiedzieć, że to rodzaj zoom- dziecko uczy się patrzeć raz na dalsze raz na bliższe przedmioty i odpowiednio je wyostrzać.
- dla rodzica o jego postawy absolutnie niezbędny krok

Z całego serca polecam jak najwcześniejsze noszenie na plecach.

abcd_2007
12-07-2013, 20:07
- dziecko ma dłuższe okresy czuwania i chce obserwować otoczenie, dużo lepszą perspektywę ma z tyłu

Mój syn odkąd nosimy się w chuście prawie ciągle śpi:) Wcześniej spał tylko w nocy, a teraz prawie co chwila ucina sobie drzemkę:)

Ale rzeczywiście, odpycha się ode mnie łapkami i próbuje się intensywnie rozglądać. Myślę że nie będziemy czekać z plecaczkiem do powrotu męża tylko jutro sami spróbujemy.

Albo najpierw spróbuje na kocie - zawsze to bezpieczniej :P

Magenta
12-07-2013, 21:47
Żywym:confused: on może mniej współpracować niż niemowlę:)

abcd_2007
12-07-2013, 22:09
Moje kocisko myślę że będzie bardziej współpracowało niż dzieć:lol:
Tylko jest ciut za długi i za ciężki na takie wygibasy (maine coon):cool:

Więc chyba jednak będziemy ćwiczyć na synku:p