PDA

Zobacz pełną wersję : manduca a tula?



madagaskar
31-05-2012, 21:08
no wlasnie....kto nosil w obu i moglby je porownac? za i przeciw

Kasia.234
31-05-2012, 21:10
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=37127&highlight=manduca+tuli

madagaskar
31-05-2012, 21:21
o! dzieki wielkie -fujara jestem:( jakos nie umiem nigdy tych szukajow obslugiwac tak zeby mi cos sensownego wyrzucilo:duh::oops:

noiosa
29-06-2012, 13:27
Witam

Czy ktoś orientuje się może czy w Gliwicach lub bliskiej okolicy jest jakieś miejsce gdzie można przymierzyć nosidła Manduca i Tula??

Wyjeżdżam niedługo na urlop z 5 miesięczniakiem i planuję kupno nosidła bo z wózkiem byłabym "ograniczona". Poczytałam parę wątków gdzie porównywano oba nosidła i nadal jestem niezdecydowana ponieważ oba są chwalone. Najprościej byłoby przymierzyć i wtedy wybrać ale niestety nic mi nie wiadomo czy gdzieś w okolicy można to zrobić :(.
A może jest jakaś Mama, która posiada oba nosidła i pozwoliłaby je poprzymierzać...:lol:??

Pozdrawiam

sakahet
29-06-2012, 14:15
Witam

Czy ktoś orientuje się może czy w Gliwicach lub bliskiej okolicy jest jakieś miejsce gdzie można przymierzyć nosidła Manduca i Tula??

Wyjeżdżam niedługo na urlop z 5 miesięczniakiem i planuję kupno nosidła bo z wózkiem byłabym "ograniczona". Poczytałam parę wątków gdzie porównywano oba nosidła i nadal jestem niezdecydowana ponieważ oba są chwalone. Najprościej byłoby przymierzyć i wtedy wybrać ale niestety nic mi nie wiadomo czy gdzieś w okolicy można to zrobić :(.
A może jest jakaś Mama, która posiada oba nosidła i pozwoliłaby je poprzymierzać...:lol:??

Pozdrawiam

a czy Twój 5 miesięczniak siada już sam? jeśli nie, to jest jeszcze za mały na nosidła;
i wg mnie w tym wieku zarówno manduka, jak i tula będą jeszcze za duże- chyba, że twój maluszek jest wyjątkowo duży

noiosa
30-06-2012, 09:46
Gosia83, sam nie siada ale trzyma mocno głowę, leżąc podnosi głowę i trzymany za rączki też chętnie siada. No i jest sporawy, miesiąc temu na szczepieniu ważył prawie 8 kg więc jest co nosić a raczej mu nie ubywa :), ciuchy nosi na 68 - 74 cm.
Nie chciałabym mu oczywiście zrobić krzywdy tym nosidełkiem i nie zamierzam go cały czas w nim nosić a tylko w sytuacjach kiedy wózek nie da rady - np. wypad w Błedne Skałki.

efkaskorupka
30-06-2012, 10:12
A byłaś już kiedyś w Błędnych Skałach? Bo ja dwa razy i za każdym razem z plecakiem na plecach. Jest kilka takich wąskich miejsc na szlaku, gdzie ten plecak musiałam zdejmować i przeciskać się między szczelinami. Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, gdybym zamiast plecaka miała swojego maluszka na plecach. Pewnie od biedy dalibyśmy radę z mężem, ściągnąć nosidło i ostrożnie podawać małego, żeby się nie poobcierał o skały, ale myślę, że to byłoby dla niego stresujące. Mój brzuchaty teść szurał swoim tobołkiem po skale, ale też jakoś dał radę się przecisnąć w takim jednym miejscu. Zdaj relację, kiedy już wrócicie, jak sobie daliście radę.

noiosa
30-06-2012, 10:28
Efkasorupka nie byłam nigdy ale nie planowałam jakiejś ekstremy w tych Skałkach :), jak będzie zbyt niebezpiecznie to odpuszczę, tym bardziej, że jestem panikara a jeszcze z nami starszy 5 letni syn będzie. Ale sądzę, że i tak łatwiej byłoby z nosidłem niż z wózkiem czy z dzieckiem na rękach.

Ale abstrahując od tego dokąd jadę to nadal mam zagwozdkę co kupić...

sakahet
02-07-2012, 09:47
Gosia83, sam nie siada ale trzyma mocno głowę, leżąc podnosi głowę i trzymany za rączki też chętnie siada. No i jest sporawy, miesiąc temu na szczepieniu ważył prawie 8 kg więc jest co nosić a raczej mu nie ubywa :), ciuchy nosi na 68 - 74 cm.
Nie chciałabym mu oczywiście zrobić krzywdy tym nosidełkiem i nie zamierzam go cały czas w nim nosić a tylko w sytuacjach kiedy wózek nie da rady - np. wypad w Błedne Skałki.

ja zdecydowanie odradzam mimo wszystko nosidło w tym wieku, a polecam chustę- jest bardziej uniwersalna

a jeśli chodzi o przymierzenie- jutro, tzn. 2 lipca mamy spotkanie klubu kangura w Gliwicach, więcej szczegółów możesz znaleźć na gliwickim wątku kk tutaj na forum; może któraś z dziewczyn przyniesie nosidła, to sobie pooglądasz

sharkah
02-07-2012, 10:18
Tula będzie za duża prawie na pewno.

Ja swoją półroczniaczkę (też raczej dużą, rozmiar 74) noszę w zasadzie tylko w chuście, czasem awaryjnie na krótkie dystanse w bondolino. Tula ma szerszy i wyższy panel, więc pięciomiesięczniak w nim utonie, żabki nie uda się zrobić, nogi się rozjadą :(

Ania Cz
07-07-2012, 22:31
Mam i używam manduce ok kiedy synek miał 3-4 miesiące też jest z tych większych dzieci i u nas sie rewelacyjnie sprawdza, właśnie dlatego że szybko się zakłada i na dworze sie nic nie pałeta jak przy wiązaniu chusty. W manduce przy maluchu najlepiej sprawdzało mi sie krzyżowe ułożenie pasów naramiennych.

noiosa
15-07-2012, 19:17
Tu świeża użytkowniczka Manduci (przy okazji dziękuję Pani Marzenie z zachustowani.pl za ekspresową przesyłkę :) ). Efkaskorupka - melduję, że udało się przejść Błędne Skały a także Szczeliniec. Nosidło bardzo się przydało w Górach Stołowych i w sumie niebardzo wyobrażam sobie żebym bez niego zobaczyła w/w miejsca. Z plecakiem faktycznie ciężko byłoby się przepchać przez niektóre skałki, pewnie z dzieckiem na plecach także ale na brzuchu było oki. Wprawdzie musiałam w kilku momentach asekurować głowę i plecy Młodego bo bałam się, że może uderzyć o skałki no i tam gdzie strzeba było się schylić trochę był niezadowolony bo musiałam go za bardzo przygnieść swoim brzuchem ale daliśmy radę. Na Szczelińcu było wg mnie bardziej harcorowo bo pełno tam ostrych wejść i zejść ale dzieki Manduce miałam wolne ręce i mogłam się trzymać poręczy albo łańcuchów ale nie powiem, żebym momentami nie miała stracha. Krótko po zejściu zaczęła się burza a wtedy to już nawet Manduca by nie pomogła bo schodzenie w deszczu i burzy po kamiennych schodach to wątpliwa przyjemność.

Młody nie narzekał na noszenie w nosidle, nawet przysnął :). Jedyne co to strasznie ślinił pasek więc na przyszłość muszę pomyśleć o uszyciu jakiegoś ochraniacza.

Aaaa w drodze powrotnej ze Szczelinca widziałam chyba Portugalkę z nosidłem wyglądającym jak manduca (daszek zakrywał logo), która niosła dziecko na plecach ale już takie chodzące.

Podsumowując jestem zadowolona z zakupu i pewnie nie raz jeszcze użyję Manduci :).

efkaskorupka
15-07-2012, 19:56
noiosa (http://chusty.info/forum/member.php?u=20045) dzięki za relację. Dobrze wiedzieć, że udało ci się przecisnąć z nosidłem, bo wkrótce też planujemy wybrać się na urlop z małym a Góry Stołowe są jedną z opcji. Na Szczelińcu jeszcze nie byłam, ale może....

wanderluster
16-07-2012, 10:38
A byłaś już kiedyś w Błędnych Skałach? Bo ja dwa razy i za każdym razem z plecakiem na plecach. Jest kilka takich wąskich miejsc na szlaku, gdzie ten plecak musiałam zdejmować i przeciskać się między szczelinami. Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, gdybym zamiast plecaka miała swojego maluszka na plecach. Pewnie od biedy dalibyśmy radę z mężem, ściągnąć nosidło i ostrożnie podawać małego, żeby się nie poobcierał o skały, ale myślę, że to byłoby dla niego stresujące. Mój brzuchaty teść szurał swoim tobołkiem po skale, ale też jakoś dał radę się przecisnąć w takim jednym miejscu. Zdaj relację, kiedy już wrócicie, jak sobie daliście radę.

Byłam w Błędnych Skałach z 10-miesięcznym synkiem w manduce. Faktycznie było kilka miejsc, kiedy podawaliśmy sobie Marcela. Było fajnie, ale on miał te swoje 10 miesięcy i wtedy akurat nie spał - przy młodszym dziecku, albo śpiącym niekoniecznie byłoby wtedy przyjemnie.

anadea
23-07-2012, 21:46
Dziewczyny jestem zupełnie nowa (i zielona) na tym forum. Chciałabym kupić jakieś nosidło ergonomiczne dla mojej 6 miesięcznej niuni. Mój maluszek waży obecnie 8,600 sama nie siedzi ale sztywno trzyma już głowę. Ja mam 158 cm wzrostu i ważę 52kg. Czy możecie mi podpowiedzieć jakie nosidło manduca czy tula byłoby lepszym wyborem?
Kurcze próbowałam znaleźć na forum jakieś informacje gdzie można przymierzyć takie nosidła ale zupełnie nie mogę się połapać w tych wątkach... Jestem z Radzymina. Czy na Białołęce lub Pradze jest jakiś klub gdzie można "pomacać" przymierzyć takie cuda?

mamaMarysi
24-04-2013, 21:17
Ja testowałam różne nosidełka, pożyczałam od znajomych na testy, były takie sobie, nie ufałam im do końca. Dowiedziałam się wreszcie o nosidłach ergonomicznych, zdecydowałam się na Manducę z różnych powódek, głównie dlatego , że ma regulację dla niemowlat od 3,5 kg, dobry materiał ( słyszałam, że Tula róznie się zachowuje w tym temacie), ma jednolity wzór ( Tula jest śliczna, ale może za rok czy dwa kiedy będę chciałą nosidło odsprzedać to owy wzór będzie przeszkodą, bo będzie już nie modny). jak to się mówi, zakochałam się od pierwszego włożenia córeczki. Zauważyłam, że i ona czuje się znacznie lepiej, wyciszyła się , przytuliła i po kilku minutach spaceru zasneła. Ja nie miałam pojęcia, że to aż taka różnica może być w nosidełkach. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i będę polecać ten sprzęcik, bo jest tego wart zdecydowanie. Dodam, że Marysia waży 5,5kg.