PDA

Zobacz pełną wersję : chusty które poszły w świat...



jana
16-01-2009, 23:29
jakie chusty lub nosidła były u Was ( jako własność nie testowe) i poszły w swiat i dlaczego??
u nas lista jest krótka :)

moje pierwsza chusta to medley monza - przez jakis czas sprawdzał się super, potem poszedł w świat, bo był za długi- 5,5 m (kupiony też dla tatusia) i za wąski...
http://images45.fotosik.pl/50/96e6f4935380f67cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=96e6f4935380f67c)
potem leosiek marine- sliczny, ale dziecię było już trochę za ciężkie...
no i jeszcze natka marsylia standard- też trochę przydługa się okazało a poza tym potrzebne były finanse na inną :hide:

rzufik
16-01-2009, 23:43
hopek florka pierwsza chusta moja... Tośka nie lubiła ścisku, poza tym był już maj i było gorrrącoooo wiec poleciała gdzieś...

vatanai teesta 4,0 okazała sie za krótka i poleciała...

lniana turkusowa samoróbka beznadziejnie się dociągała i leży u gośki@ i sie kurzy w oczekiwaniu na moją wenę na mt :hide:

czekam na indio violę i mam nadzieje ze u nas zostanie juz...

Linda
16-01-2009, 23:44
Ojej.. za dlugo byloby pisac :lool:

aneta.s
16-01-2009, 23:47
leo natur
indio szmaragd
indio koralle
indio konopie

a dlaczego? sama nie wiem wszystko z chęci zmiany raczej...

Lotna
16-01-2009, 23:49
Kari me poleciała do znajomej która oczekuje na dziecia, przy prawie 8 kg Antek strasznie sprężynował w niej.
Nati Toskania, czeka również na dziecię (jeszcze kilka miesięcy), piękna niestety za krótka na mnie

:lol:

Dagmara
16-01-2009, 23:50
Ja miałam nie sprzedawać, ale niestety możliwości finansowe pozostawiały wiele do życzenia i chcąc mieć coś nowego musiałam sprzedać stare.
W świat poszedł Leo Marine dł. 4,6 m. i dwa pouche z chysty.pl i gugu pouch :)
Na razie więcej sprzedaży nie planuję ;)

macierzanka
16-01-2009, 23:54
Miałam Paula, ale poszedł w świat. Niby wygodny, miękki, dobre kolory :hmm: Teraz wszystko przegrywa z tymi drobniutkimi wzorkami, kolejna "...filka" się ze mnie zrobiła :evil: Nie mam potrzeby posiadania innych.

yerba
17-01-2009, 00:00
kółkowa oppamama
hopp florencja
didymos nino
indio bawełniane

2 pierwsze mi nie przypasowały (kółkowe są nie dla mnie a florencja była ... za sztywna jakaś...), dwie pozostałe przestały nosić dobrze Kubę, choć z żalem je żegnałam wielkim.
Ale chyba wkrótce puszczę więcej chust w świat...

Anntenka
17-01-2009, 00:27
nati fale dunaju
girasol tęczowy
leo marine

wszystkie poszły w świat z racji ochoty na wymianę wzoru i firmy
a ponieważ jedna wiązanka mi wystarczała w zupełności to po prostu zamieniałam
żeby z kasy się nie płukać
wszystkie w pełni mnie zadowalały na czas kiedy je akurat miałam
w tej chwili mam tylko elastyka gabi w oczekiwaniu że przyda się przy kolejnym dzieciuszku
a jak już dzieciuszek będzie to sobie znów coś sprawię i będę wymieniać zgodnie z ochotą :)

petisu
17-01-2009, 00:33
żadna...
Ze zbyt wieloma się rozstaję "zawodowo", żeby się jeszcze ze swoimi rozstawac.

april
17-01-2009, 00:46
Nati safari
kółkowy leos
lana tatoo
o i pistacje(ale jeszcze je sobie kupię :twisted: )

milorzab
17-01-2009, 01:06
Hoppediz Salzburg - za gruby, za ciężki
Storchenwiege Anna - kolory jednak nie moje
Calyx - nie było mi w nim wygodnie
I tyle. Raczej się przywiązuję do tego, co mam. I za mało wolnych środków na szaleństwa.

17-01-2009, 01:12
gdybym zaczęła wymieniać, zrobiłaby się litania dłuższa niż loretańska ;)

marza
17-01-2009, 11:08
Nati Colorado
Leo natur
Indio szmaragd
Kółkowa lniana od anety.s

Tylko dlatego ze chce próbować nowych :wink:

Agnen
17-01-2009, 11:10
u mnie tylko jedna: moja wyjściowa samoróbka. tak jakoś nigdzie nie wychodziłam i niezbyt mi pasowała kolorem.
próbowałam jeszcze sprzedać poda, ale mi nie wyszło.....

Mag
17-01-2009, 11:46
ja się nie wypowiem 8)) ,w tamtym roku średnio co półtorej miesiąca sprzedawałam jakąś chustę

rebelka
17-01-2009, 12:00
w świat poszła samoróbka i Nati Colorado2, tej Nati mi szkoda, świetnie się w jej kolorach czułam. Aaa no i jeszcze tiefblau , przepiękne indio ale dla mnie za krótkie, więc z bólem serca go sprzedałam i mam nadzieję, że nowa chustomama w nim ponosi :)

elbazetka
17-01-2009, 12:28
Hopp Antigua poszedl do jakiejs styczniowej mamy,pistacjowe indio polecialo na Wegry(jak dla nas bylo cieniutkie zbyt),Rockin Baby kolkowa-nie zaprzyjaznilam sie z chusta na kolkach,Leos Turkusowy-tylko dlatego,ze chcialam cos innego.Teraz mam swoj idealny mini stosik. :D

robertynka
17-01-2009, 14:25
hopp lima - przestał nosić dziecko, za gruby, za ciepły, za długi - ale dobrze służył nam przez 8m-cy
Active Mom Carrier - był dla męża, on przestał w nim nosić jak tylko dziec dorósł do turystycznego deutera
pod - absolutnie się z nim nie dogadałam

teraz mam kółkową i dwie wiązanki 4,4m; pewnie jedną wymienię na 3,5, tylko jeszcze nie wiem którą, kiedy i na jaką

tulipowna
17-01-2009, 21:24
amazonas lolipop - moja pierwsza chusta! poszedl w swiat, bo zakochalam sie w indio i potrzebowalam kasy :) ale to baaardzo energetyczna chusta i caly czas mi sie podoba :)

storchenwiege leo rouge - sprzedawalam z bolem serca, tym razem w zamian kupilam indio papaye. to byla naprawde piekna chusta, takiej czerwieni juz nigdy potem nie spotkalam.

wiecej grzechow nie pamietam :)

annya
11-08-2011, 23:54
rzufik i macierzanka :lool::lool::lool:

Jak fajnie się czysta takie wątki :mrgreen:.

macierzanka
12-08-2011, 07:04
rzufik i macierzanka :lool::lool::lool:

Jak fajnie się czysta takie wątki :mrgreen:.
Tak, też się wzruszyłam, a teraz nie mam ani jednego indio:)

opolanka
12-08-2011, 16:11
Ja zaczęłam od babyloni pineapple- zmieniłam z chęci poznania innych
Druga- cudoooooown didymos jakob , zamiana na neobulle manon grise - a co tam....
pomiędzy -Nati avocado pozyczone...a teraz czekam na girasola amitola :love::love:

Fusia
12-08-2011, 16:18
grecja krutka bawełniana3,1 po2 ciąży przykrutka wzamian zakupiłan nati Avokado i lutee obie3,7

jadorota
13-08-2011, 19:30
Pierwsza moja Nati jest pożyczona. Miękka i śliczna grcja, ale jednak ciut długa. Teraz mam jesienną polkę i to dla mnie ta jedyna. Po drodze kupiłam coś na straganie, ale już tak się nie przywiązałam ;) Dziwne mi się wydaje takie przywiązanie do "kawałka szmaty", ale jest to ogromna siła przywiązania. Wręcz niewytłumaczalna ;)

demona
13-08-2011, 20:15
:lool:
mogę się wpisać, moge :ninja:

rzufik
13-08-2011, 20:18
rzufik i macierzanka :lool::lool::lool:

Jak fajnie się czysta takie wątki :mrgreen:.


:lool:
mogę się wpisać, moge :ninja:
:lool: :lool:
(i tyle popisałam bo ssak mówi LEEEEEEEEEEE)

sheana
13-08-2011, 20:22
Ciekawa jestem jak teraz dłuuugie byłyby niektóre listy :ninja:
U mnie poleciala jedna - elastyk Lenny Lamb, bo jednak tkane fajniejsze. Sprzedawać na razie nie planuję, dokupić już bardziej :P

misunderstanding
13-08-2011, 20:42
o w mordę :D
myślę, że uzbierałoby się.. z 20? :P

Karusek
13-08-2011, 20:44
przez rok przewinęło się 40 chust, w tej chwili mam 10 :duh::cool:
ale za niektórymi baaardzo tęsknię

Blanka_1982
13-08-2011, 20:53
Ja sprzedałąm tylko swoją pierwszą chustę- rapalu czarny paisley- i juz kombinuję, jakby ją tu odkupić:duh:
Mam teraz kółkową Rocking Baby Sling, koktajl Girasola i MT. Akurat tyle, ile mi trzeba. Ale marzy mi się jeszcze ergo i jakieś indio

panthera
13-08-2011, 20:57
nie doliczę się chyba...
pamiętam:
nati lagunę (nasza pierwsza tkana) bo była to ulubiona chusta Damiana,
elaroo maija za długa mocno,
didek paul bo mam w nim fotki,
grecję zieloną
elastyka i lulu oddałam
i jeszcze kilka poszło ale nie pamiętam dokładnie jakie bo mi się plączą z testowymi...
choć generalnie ja nie lubię sprzedawać chust

annya
13-08-2011, 21:20
nie doliczę się chyba...
pamiętam:
nati lagunę (nasza pierwsza tkana) bo była to ulubiona chusta Damiana,
elaroo maija za długa mocno,
didek paul bo mam w nim fotki,
grecję zieloną
elastyka i lulu oddałam
i jeszcze kilka poszło ale nie pamiętam dokładnie jakie bo mi się plączą z testowymi...
choć generalnie ja nie lubię sprzedawać chust

Dodaj jeszcze leosia zielonego, na którego się z Tobą wymieniłam biorąc Paula.
Ja swoich nawet nie próbuję wypisywać, bo bywają miesiące, że i koło 15 chust zmienia właściciela. Terapia się należy, jak psu miska ;).

demona
13-08-2011, 21:22
Sprawdziłam. Na fotach mam około 90, wszystkich nie fociłam...

panthera
13-08-2011, 21:29
Dodaj jeszcze leosia zielonego, na którego się z Tobą wymieniłam biorąc Paula.
Ja swoich nawet nie próbuję wypisywać, bo bywają miesiące, że i koło 15 chust zmienia właściciela. Terapia się należy, jak psu miska ;).
leosia jeszcze mam i na razie trzymam :)
ale z racji mocnego kryzysu coś tam pod młot iść będzie musiało niebawem:(

t_a_s
13-08-2011, 21:30
Z 70 poszło :hide:

peluche
13-08-2011, 21:31
Nie liczylam, strata czasu... Sprzedaje, bo kupuje cos innego lub mi sie nie podoba. Oczywiscie kilka szmat odkupowalam, bo bylo mi zal. Tu Jest Tak goraco, ze praktycznie sie Nie nosimy, ale n'a stanie mam tylko 7 sztuk.

rzufik
13-08-2011, 21:40
ja mam 1 (jedną) sztukę. i dobrze mi z tym :D

milorzab
13-08-2011, 21:42
Hoppediz Salzburg - za gruby, za ciężki
Storchenwiege Anna - kolory jednak nie moje
Calyx - nie było mi w nim wygodnie
I tyle. Raczej się przywiązuję do tego, co mam. I za mało wolnych środków na szaleństwa.
Ojoj, trochę się zmieniło. Annę bym jednka chciała. Żałuję, że ją sprzedałam.

maryjey
21-08-2011, 11:28
Moja pierwsza tkana BB była dla mnie za szeroka. Nautilus przestał się sprawdzać przy ciężkim dziecku. Alberta sprzedałam bo kupiłam Inkę a dwa Storcze to byłby zbytek. Wełniana Grecja była dla mnie za śliska a Hoppek w pewnym momencie przestał dawać radę. Było jeszcze Indio biało-niebieskie (trochę wtedy za krótkie) ale jakoś mnie nie urzekło. Jakoś nie żal mi żadnej z nich, za to z tymi co mam będzie trudno się pożegnać bo pożegnanie będzie się wiązać z definitywnym końcem noszenia.:cryy:

klusiecka
23-08-2011, 18:18
poszła elastyczna a właściwie wrócila do włascicielki jak odkryłam chusty tkane

indio blue sky poszło szybciej niz przyszło bardzo bardzo nie moglismy sie dogadac

poszedł tez leos gdy maleństwo przekroczylo magiczne 9 kg, czyli leosia nosność. teraz nosi maleństwo kumpeli.

i to właściwie wszystko z innymi chustami sie po prostu dogadalam. Wazne i nie jestem - filka ;)

Bonita
23-08-2011, 19:57
Hm... nie wiem czy wymienię wszystkie :duh: Większość chust szła w świat generalnie dlatego, że potrzebowałam zmian, a miałam upatrzone coś nowego :ninja: A potem widziałam problem, który sprawiał że chusta powinna się sprzedać :P
- bebelulu hamalu - kółkowa ze sznurkami, nie sprawdziła się zupełnie :omg:
- Rapalu lawendowa - bo twarda i ciężka
- fioletowa Grecja bawełna - bo się mechaci
- jedwabne motyle Nati Palla Uscheri - bo jedwab za śliski
- biało-niebieskie indio - bo brzydkie
- Hoppediz Timbuktu - bo nie dociąga się tak jakbym chciała
- Nati Kalahari z lnem - bo za krótkie (3,9)
- Ulli Strocza - kochana, ale potrzebowałam kasy na coś inngo
- Tuli Manu - j.w.