Zobacz pełną wersję : jak mi to wyszło ? pomożecie obiektywnie ocenić?
Pierwszy raz dziś rano udało mi się zawiązać plecak z koszulką, najczęściem wiążę prosty z tybetanem, albo sam prosty jeśli na chwilę krótszą. Generalnie na dłuższe spacery wolę mieć już dobre odciążenie kręgosłupa.
ta dam
https://lh6.googleusercontent.com/-v0zq7srIG5E/T7yi5Bvx3uI/AAAAAAAAEcc/bPa89z2rz_4/s512/DSC05638.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-VN_3zt6zlow/T7yi4oBWSGI/AAAAAAAAEcU/VHh7hoihDQ0/s640/DSC05635.JPG
od razu napiszę że kolanka były wyżej pupy
https://lh6.googleusercontent.com/-rnKO8bTGgQA/T7yi4-IC_jI/AAAAAAAAEcY/oIrUjRa6-fg/s640/DSC05637.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-S7KMbVX2HrA/T7ywTvdPUpI/AAAAAAAAEc4/gVytzFNaJXY/s640/double%2520hammock%25201.JPG
a po 5 minutach od zawiązania....
https://lh3.googleusercontent.com/-u-F_UH9GTnM/T7yi5uz4AQI/AAAAAAAAEck/wJwK9cLzuwI/s512/DSC05643.JPG
jestem otwarta na wszelkie uwagi :mrgreen:
piękna chusta! co to? :)
wiązanie chyba w porządku, nie pomogę ;) jak widać dla noszonej wygodne :)
jak na pierwsze podejscie, wyglada super :applause::applause:
ja nie skrecam polow chusty i tez jest dobrze
Karusku - to jedwabne indio w gościnie od milorzab
a tak się zastanawiałam, czy to nie apricot, ale właśnie nie kojarzyłam, żebyś miała ;)
fantastyczny w dotyku, prawda? :)
A mialam pisać że wygląda mi na lniany os :hide:
Jak na plecak z koszulką to całkiem nieźle :thumbs up:
Brakuje mi zdjęcia z tyłu "na prosto" ale wiem że samemu trudno zrobić...
Rączki na moje oko powinny być symetrycznie.
Tosia młodsza od mojego Kubika a ja jemu nie wyciągam jeszcze rączek na zewnątrz.
a chusta piękna :love:
Jak na plecak z koszulką to całkiem nieźle :thumbs up:
Brakuje mi zdjęcia z tyłu "na prosto" ale wiem że samemu trudno zrobić...
Rączki na moje oko powinny być symetrycznie.
Tosia młodsza od mojego Kubika a ja jemu nie wyciągam jeszcze rączek na zewnątrz.
a chusta piękna :love:
o i o takie właśnie ocenienie mi chodziło ;)
to moje pierwsze wiązanie więc starałam się ogarnąć co którędy i jak dociągnąć, rączki same wyszły, następnym razem przypinuję by były schowane :)
a chusta piękna to fakt!
Trudno w tym wiązaniu utrzymać symetrie bo pierwsza warstwa idzie na skos, dlatego trzeba bardzo pilnować ułożenia dziecka przy wiązaniu i "ręcznie" poprawiać zgięcie nóżek żeby były na tej samej wysokości itp
Ale na :thumbs up: jest to że pierwszy raz widzę tak ładnie dociągnięty plecak z koszulką :) więc jesteś na dobrej drodze.
Aczkolwiek na upały to raczej się nie nada:ninja:
Sorry że zrobię OT, ale jak Ci się udaje manewrowanie ze smoczkiem jak dzieć na plecach? mój Młody od smoka uzależniony, my dopiero z plecakiem walczymy, ale smoczka jedynie w lusterku uda mi się jakoś wkładać.
Super wyglądacie ;)
Ale na :thumbs up: jest to że pierwszy raz widzę tak ładnie dociągnięty plecak z koszulką :) więc jesteś na dobrej drodze.
Aczkolwiek na upały to raczej się nie nada:ninja:
dziękuję :) znaczy jest we mnie jakiś potencjał - to budujące hehe
Sorry że zrobię OT, ale jak Ci się udaje manewrowanie ze smoczkiem jak dzieć na plecach? mój Młody od smoka uzależniony, my dopiero z plecakiem walczymy, ale smoczka jedynie w lusterku uda mi się jakoś wkładać.
Super wyglądacie ;)
Karo mam zaczepiony łańcuszek i jak widzę że wypada (słyszę raczej) to chwytam za łańcuszek i jadę palcami po nim by dotrzeć do smoczka, ustawiam za swoją szyją dydkiem w stronę małej a ona sama się już nauczyła chwytać ;)
trzeba tylko uważać by palca w oko nie wsadzić, mi się raz zdarzyło i teraz bardzo uważam
czarnakota
23-05-2012, 14:26
Zuz, to moje ulubione wiązanie, bo jest super wygodne!
Ja też nie skręcam połów chusty, bo dzięki temu jest jeszcze wygodniej. Jak skręcałam, to trochę mi się wrzynały w ramiona.
Ekspertem - zaznaczam - nie jestem, ale jak wiążę, to staram się, żeby pierwsza warstwa (ta pozioma) była wyżej, a te ukośne krzyżują mi się trochę niżej niż u Ciebie. Dzięki temu młoda jak chce, to łatwiej jej wyjąć ręce i się gapić dookoła, a jak chce, to się chowa w chuście i sobie śpi. Ale moja córa dużo starsza, a jak robiłam wcześniej, nie jestem pewna.
Aha, jeszcze nogi - mam wrażenie, że moja ma je dużo szerzej. Wtedy lepiej 'przylega' i kolanka nie przeszkadzają, jak się łazi. Ale ogólnie Twoje wygląda bardzo dobrze - pupa podparta, plecy też, nic nie wyłazi. Oby tak dalej!
Zaznaczam jeszcze raz, że ekspertem nie jestem, ale tego wiązania używam od roku i jest dla mnie najlepsiejsze ze wszystkich. Nie raz mnie uratowało, jak młoda marudziła, a tu tyyyyyyyle roboty :)
Zuz, dzięki za smoczkowe podpowiedzi ;)
o jaaaaa brawo :applause:
ja tego jeszcze nigdy nie wiązałam,aż wstyd się przyznać
muszę spróbować,gdzie znajdę instrukcję :ninja:
o jaaaaa brawo :applause:
ja tego jeszcze nigdy nie wiązałam,aż wstyd się przyznać
muszę spróbować,gdzie znajdę instrukcję :ninja:
ja się stąd uczyłam http://www.youtube.com/watch?v=mC0wWrpUbDE&feature=relmfu
Ja bym radziła by wiązać dziecko nieco wyżej tak by widziało przez Twoje ramie (tak jak na podlinkowanym przez Ciebie filmiku ma miś głowę ), bo jak jest nisko to by coś zobaczyć maluch odchyla się do tyłu i wygina kręgosłup w łuk w przeciwną stronę niż powinien. Na drugim i trzecim zdjęciu widać o co mi chodzi.
Poza tym jak będziesz mieć dziecko wyżej łatwiej Ci będzie schować głowę pod połą jak zaśnie :)
Mój synek na początku też po 5 minutach w tym wiązaniu zasypiał :D
Pięknie :) Gratuluję, bo to nie łatwe wiązanie :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.