PDA

Zobacz pełną wersję : pierwszy kangurek



essmay
02-05-2012, 11:30
od wczoraj (dzięki scarlet :D ) zaczynamy się motać. na razie kangurek. mam jeszcze problemy, żeby właściwie wszystko dociągnąć. i zastanawiam się czy poza dociągnięciem i tym, że mała trochę krzywo coś jeszcze powinnam poprawić?

http://zdjecie.net.pl/zdjecia/t4/94860113f97613dea07f2bf56e8e4ddd.jpg (http://zdjecie.net.pl/zdjecie.php?zdjecie=94860113f97613dea07f2bf56e8e4d dd.jpg) http://zdjecie.net.pl/zdjecia/t4/e755c96be29db26241e9e4382d3ee504.jpg (http://zdjecie.net.pl/zdjecie.php?zdjecie=e755c96be29db26241e9e4382d3ee5 04.jpg) http://zdjecie.net.pl/zdjecia/t4/5f3265bffa782e35fb3d18fda2721427.jpg (http://zdjecie.net.pl/zdjecie.php?zdjecie=5f3265bffa782e35fb3d18fda27214 27.jpg)

Naniby
02-05-2012, 13:31
Specem od kangurka nie jestem, ale co widzę od razu:
pupcia ładnie wpadnięta, więc i plecki zaokrąglone - to widać na drugim i trzecim zdjęciu. Na pierwszym niestety widać asymetrię nóżek - powinny być równiutko, no i pupa z głową nie są w jednej linii. Postaraj się wyrównać córcię i wtedy jeszcze raz wszystko dociągnąć, na pewno będzie super!:)
Powodzenia i miłego motania życzę!!!:)

scarlet
05-05-2012, 21:06
Jest naprawdę fajnie!

To co wyszło na spotkaniu - ta jedna nóżka u Waszego Kocurka inaczej się układa, ona ją inaczej układa i stąd ta nierówność z nóżka - coś tu jeszcze pomyślę.
A co do asymetrii kręgosłupa, musisz małą po prostu poprawiać i dociągać.

Ten bambus też jest bardziej śliski, więc próbuj i na tej i na Waszej natce. Zobaczysz gdzie Wam lepiej córcia się układa.

essmay
06-05-2012, 13:25
następnym razem zwróciłam już uwagę na te łapki i było chyba lepiej. w tygodniu wybierzemy się na usg to może coś się wyjaśni.
w każdym razie jak już mi się uda zawiązać to mała chyba jest zadowolona :)

essmay
08-05-2012, 19:57
w nati
http://zdjecie.net.pl/zdjecia/t4/1adc555dd930cf92ae1146c2fbd8a275.jpg (http://zdjecie.net.pl/zdjecie.php?zdjecie=1adc555dd930cf92ae1146c2fbd8a2 75.jpg) http://zdjecie.net.pl/zdjecia/t4/5a15b63e352bb74f3d34e0c01f5e8fe8.jpg (http://zdjecie.net.pl/zdjecie.php?zdjecie=5a15b63e352bb74f3d34e0c01f5e8f e8.jpg) http://zdjecie.net.pl/zdjecia/t4/1fbb157cf342de4aa977ef1556c2b096.jpg (http://zdjecie.net.pl/zdjecie.php?zdjecie=1fbb157cf342de4aa977ef1556c2b0 96.jpg)
nadal nie jest idealnie, ale pracuję nad tym. nati chyba łatwiej mi dociągnąć, ta z bambusem jest bardziej śliska, chociaż jeszcze nie jestem zadowolona.

w ogóle to strasznie wyglądam na tych zdjęciach

scarlet
09-05-2012, 14:43
Widzę, że chcesz wiązać idealnie ;) ale nie ma czegoś takiego jak perfekcyjnie zawiązana chusta ;)

Napisz lepiej jak mała reaguje na noszenie :)

A w natce bardzo dobrze to wygląda! Odcinek szyjny trzeba dociągnąć jeszcze i pilnować nóżek by były równolegle i równo kręgosłup.

slonco
09-05-2012, 21:16
Generalnie super, widać zdecydowanie poprawę. :) Kilka wiązań i będzie git. Pięknie wyglądacie z maleństwem.

Mogę podsunąć tylko jeszcze kilka wskazówek.

Po pierwsze zdecydowanie na początek lepiej w samej bawełnie wiązać, jest łatwiejsza do okiełznania. Jak już załapiesz co i jak to wtedy bambus też może być.

Trochę trzeba wyprostować, tak jak dziewczyny pisały.

W górnej części są trochę luzy, spróbuj częściej łapać chustę na początku dociądania. Łap materiał co jakieś 5 cm. Możesz sobie też sobie pomagać przesuwając materiał na przeciwnym ramieniu do ręki którą dociągasz.

Powodzenia!

essmay
09-05-2012, 23:02
mała śpi jak aniołek jak już się zamotamy, przy wiązaniu troszkę jeszcze pomarudzi.

ja tak mam, że bym chciała wszystko jak najlepiej zrobić:oops: a tu mi tym bardziej zależy

właśnie ten luz u góry mnie denerwuje, może za dużo materiału tam zostawiam i trudniej dociągnąć?
w każdym razie chyba z każdym kolejnym razem jest lepiej