PDA

Zobacz pełną wersję : Chusto-podaegi - proszę o rozwianie wątpliwości



Meta
06-01-2009, 18:06
Mam u siebie chusto-poda autorstwa myrry, który jest już prawie mój :jump:
Nowość to dla mnie, do tej pory miałam styczność tylko z podem, który miał pasy wszyte prostopadle do panela, nie pod ukosem - czyli moje ulubione kieszonkopodobne wiązanie z przodu raczej tu nie wyjdzie (no ale Lena swoje waży, więc i tak głównie na plecach będę nosić). Zamontowałam dziś Lenę na plecach, pierwszy raz w życiu zamotana była z łapiszczami na wierzchu (siedząca ale niesiadająca jeszcze i wiem, że powinna mieć ręce schowane, ale dziś dopadły nas bardzo wyjątkowe okoliczności, także ten jeden raz tak sobie pochodziłyśmy). No i tu się bardzo zastanawiam: jeśli wiążę poda jak standard, ze złożonymi pasami, to wątpliwości nie mam co i jak - ale wolę pasy porozkładać (w końcu to chusto-pod) i wtedy one się zbiegają tak gdzieś nad pupą Leny. Staram się dobrze dociągać, żeby mi ramiona nie odpadły od odstającego dziecia, ale przy tym dociąganiu się zastanawiam, czy te górne krawędzie pasów na pleckach nie działają tak samo jak twist w MT? A może to ja tylko jestem przewrażliwiona? :roll: Pas jest równomiernie naciągnięty (w miarę moich umiejętności dociągania :D) na całej jego szerokości, czyli te górne krawędzie nie cisną plecków mocniej niż reszta - tak może być, czy szukać innego sposobu wiązania? Mam nadzieję, że ja zrozumiale piszę dla innych piszę, bo jak sama siebie czytam, to chyba zamotałam...

Fotki z samowyzwalacza (kapturek zasłania najistotniejszą część wiązania, ale trochę widać, jak się te pasy układają):

http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Chusty/chusto-podaegi.jpg http://i291.photobucket.com/albums/ll314/Mecik/Chusty/chusto-podaegi1.jpg

Kanga
06-01-2009, 19:12
trochę mogą działać jak ów twist - w końcu panel poda nie jest naprężony a materiał pasów jest ( dlatego IMO to noszenie dla większych dzieci- no ale w końcu w Azji tak noszą ;)

na marginesie - w podach nie musisz prowadzić pasa nad i pod nóżką - materiał możesz poprowadzić na nóżkach ( jak w kangurku np)

tu masz zdjęcie z ellaroo - co prawda troche inny niż twój -plecak ale widać o co mi z nogami chodzi ;)
http://www.wearsthebaby.com/images/podsagesimplicity.jpg

ja generalnie lubię jak pod ma pod kątem pasy wszyte - właśnie do noszenia na plecach tak jest wygodniej :)

Meta
06-01-2009, 19:29
Dziękuję Aga
A z tym nieprzekładaniem pod nóżkami to nie miałam pojęcia - popróbuję, jak Lena będzie miała lepszy dzień :D

ithilhin
06-01-2009, 20:24
aczkolwiek w wiazaniu by Meta dziecko wygada ciut stabilniej :-)
ale to luzna uwaga - tez jestem za tym aby tego rodzaju nosidla i wiazania stosowac dla starszakow juz raczej.

mart
06-01-2009, 22:27
na marginesie - w podach nie musisz prowadzić pasa nad i pod nóżką - materiał możesz poprowadzić na nóżkach ( jak w kangurku np)

wg mnie to niebezpieczne. często dzieci się nagle wyprostowywują, wiercą i mogą się z takiego wiązania wyplątać zsuwając w dół. poza tym trudniej uzyskać "siedzisko" dla dziecka i je prawidłowo w nim umiejscowić.

andziulindzia
06-01-2009, 22:44
Ale to nie przekładanie pod nóżkami to się pewnie wzięło z bardzo szerokiego panela jaki jest tradycyjnie w podach. Osobiście uważam, że bezpieczniej jest przekładać pasy pod i nad nóżkami. W kangurku też tak robię.

Andzia

Kasia
07-01-2009, 21:27
Meta, fajnie wyglada to zawiazanie :) jak dla mnie stabilnie, przeciez nie nosisz tak Malej godzinami. No i fakt, jest mozliwa odmiana bez "nad/pod" nozkami - tylko ze wtedy trzeba duzo "fartuszka" pakowac pod pupe. Jak sobie Meta pocwiczysz, to zobaczysz, w czym Ci wygodniej i pewniej.

p.s. ja tez lubie, jak sa pasy w podegach pod katem ;)

Meta
07-01-2009, 22:26
Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie opinie - to wiązanie bez przekładania pod nóżkami na bank wypróbuję, ale tylko w domu - bo BARDZO jestem go ciekawa, niby na zdjęciu widzę co i jak, ale niezbyt sobie wyobrażam, jak ono działa (tak samo nie wyobrażam sobie plecaczka z węzłem pod pupą :D). Na dwór wziąć Lenę z takim wiązaniem bym się nie odważyła raczej, bo póki co jestem plecakowy cykor.
Mówicie, że lepiej poczekać z podem aż Lena podrośnie? No to mi skrzydła trochę opadły :roll: bo piękny jest i fajnie nosi - Lena ostatnio nad wyraz marudna, a w podzie szybko się ją montuje (prawdę mówiąc, w MT szybciej :lool: ale podem jeszcze się nie nacieszyłam). W sumie Kasia ma rację, nie noszę Kluski godzinami (ale chyba się to wkrótce zmieni, z dnia na dzień większa maruda się w niej budzi, bo zęby idą...) i czasem pewnie ją dla własnej przyjemności tak zapoduję :D Na bank to będzie super nosidło na upały, a wtedy Lena już odpowiednio podrośnie :mrgreen:
Ach a co do pasów pod ukosem - to na plecy jak znalazł, z przodu tylko nie zawiążę takiej "kieszonki" jak na zdjęciu, wklejonym przez Agę, no ale Lena coraz cięższa przecież, więc podejrzewam, że przednie wiązania jedynie w chuście będę stosować.

:op: Kasiu jak się czuje brzuszek? :D

Kasia
07-01-2009, 23:05
Mówicie, że lepiej poczekać z podem aż Lena podrośnie? No to mi skrzydła trochę opadły :roll: bo piękny jest i fajnie nosi - Lena ostatnio nad wyraz marudna, a w podzie szybko się ją montuje (prawdę mówiąc, w MT szybciej :lool: ale podem jeszcze się nie nacieszyłam).

Sluchaj, ale przeciez nikt nie kaze Ci patrzec na smetnego poda w kacie. Po prostu traktuj go jako JEDNEGO Z , a nie JEDYNEGO (ale ciii..zeby nie uslyszal ;) ) mozesz przeciez nosic go wymiennie z chusta. A przy okazji wprawy nabierzesz. Fakt, nie pokusilabym sie o dwor z podem niedocwiczonym, zima i z Lenka na tym etapie. Ale po domu? czemu nie! Z kazdym wiazaniem wiecej wprawy bedziesz miec!


:op: Kasiu jak się czuje brzuszek? :D


na wylocie, kochana, na wylocie ;) termin w sobote hehehe - nie wierzylam, ze dociagne :)
http://www.kasiamarcin.com/online/zblog ... 2#Comments (http://www.kasiamarcin.com/online/zblog2.nsf/d6plinks/KZAI-7MPFB2#Comments)

Meta
07-01-2009, 23:24
No tak, nie zajrzałam w Twój podpis - trzymam kciuki, żeby poszło szybko, łatwo i bez nudzenia się w szpitalu :mrgreen:

Po prostu traktuj go jako JEDNEGO Z , a nie JEDYNEGO (ale ciii..zeby nie uslyszal ;)
:lool: :lool: :lool:

Kasia
08-01-2009, 14:51
Nudzic sie nie bede, szpital zapewnia na polozniczym...kurs wiazania chust dla swiezych rodzicow :) z przyjemnoscia pojde :)

A chusty naprawde lubia sie obrazac - sa wtedy takie dni, ze sie nie ukladaja za Chiny ludowe. Wiec wiesz, nie rob podowi przykrosci :lol: