PDA

Zobacz pełną wersję : Luźne opinie pedagogów i psychologów nt chust



agucha
04-01-2009, 16:14
Dziewczyny, ostatnio rzadko tu zaglądam, bo mamy taką jazdę z Młodym, że już mi się wszystkiego odechciewa. Ale właśnie w związku z jego problemami bywam ostatnio w różnych miejscach psychologiczno-pedagogicznych i zawsze gdzieś się wyłania problem chusty - albo jesteśmy z Zosią, albo w rozmowie wychodzi, że był noszony. I jak do tej pory nie spotkałam się z głosem negatywnym - ani od żadnego psychologa, ani od pedagoga, ani od rehabilitanta. Jedyny głos lekko na nie dotyczył dzieci z asymetrią, jak moja Zosia, ale po weryfikacji "organoleptycznej" pozostała tylko uwaga, żeby nie nosić za długo w ciągu dnia.
Generalnie wszyscy spotkani przeze mnie i mocno w tym temacie przepytywani fachowcy bardzo cieszą się, że chusty stają się coraz popularniejsze, bo to pod każdym względem samo dobro dla dziecka.
Pozdrawiam wszystkich noszonych i noszących!

mart
04-01-2009, 20:20
Ja też się spotkałam z przychylną opinią psychologa - tak wyszło przypadkiem w luźnej rozmowie.
To dlatego, że oni WIEDZĄ że reagowanie na potrzeby malucha, w tym bliskość, dotyk rodzica to podstawa w budowaniu zaufania do opiekuna i później do świata.

Tylko dlaczego niektórzy rodzice o tym nie widzą/nie chcą wiedzieć :twisted:

rebelka
04-01-2009, 21:03
Ja mam styczność z cudownym psychologiem, który całym sercem popiera noszenie w chuście, bo jak mówi: dziecko trzeba tulić, nosić i przytulać bo bliskość rodzica jest dla niego najważniejsza :D

Anna Nogajska
04-01-2009, 22:50
ach! jakże ja się cieszę na noszenie małej :):) odbiję sobie te dłuuugie miesiące, gdzie na stosik mogłam tylko zerkać...