PDA

Zobacz pełną wersję : plecak a wyciąganie rączek



visenna2
02-01-2009, 13:32
Ania ma pół roku, od jakiegoś czasu trenujemy plecaki. I tu pojawia się problem - Anka włożona na plecy natychmiast wyciąga łapy przed siebie, prostuje się jak struna. Wskutek tego po zawiązaniu chusta dochodzi jej tylko do pach... Za mała jest jeszcze na wyciągnięte rączki.
Co bym nie robiła - łapy wyłażą z chusty :) Próbowałam rączki owinąć chusta i przytrzymac pod pachami, ale gdzie tam. NIe da się. Próbowałam narzucić na Ankę chuste jak najwyżej i docisnąć, ale nic z tego :) Wyplątuje się i już.
No i póki co na plecach jeździ w Manduce, w chuście tylko wtedy kiedy małżonek jest w domu i może mi pomóc upchać odnóża do środka :)
Czy macie jakiś sposób na wyłażące łapki? Czy po prostu mam sie uzbroić w cierpliwość i poczekac te dwa miesiące aż sama usiądzie i wyjmowanie rak przestanie byc problemem?

hanti
02-01-2009, 13:54
a z prostego plecaka też wyciąga ??

visenna2
02-01-2009, 14:03
Prostego nie wiążę bo go zasadniczo nie lubię :D Do tego Ania wrzucona na plecy się prostuje, wygina sie w łuk i buja się na brzuchu :D przyznaję ze wstydem że nie umiem jej opanowac niczym innym niz plecak z krzyżem :)

hanti
02-01-2009, 14:10
no to z krzyżem to chyba nie ma szans na opanowanie wiercioła :lol: bo zawsze łapki wyjmie

Kamila wogóle pleców nie lubi :cry:

visenna2
02-01-2009, 14:19
Właśnie zawiązałam prosty i łapy faktycznie zostały w środku :D Ale udało mi się zamotać chyba tylko dlatego, że Anka śpiąca jest i nie zdązyła sie wyprostować :D No i zdecydowanie w prostym jest mi dużo mniej wygodnie niż w krzyżu. Trudno, będziemy trenowac a poki co to Manduca zostaje.
Kamila jeszcze mała jest, plecy polubi za jakis czas :)

hanti
02-01-2009, 14:26
już nie taka mała,czas szybko leci :wink: baba już cztery miesiące skończyła

visenna2
02-01-2009, 14:36
Cztery miesiące to kruszynka jeszcze :)
Ankę próbowałam umieścic na plecach jak miała ponad 4 miesiące, zaczęla płakać, chyba niepewnie się czuła. Teraz za to uwielbia być na plecach, rechocze w głos przy wiązaniu :)

olgap
02-01-2009, 14:51
A próbowałaś może prosty, ale z rozłożonymi połami (Ania tak wiąże-może poratuje fotkami). IMO bardzo wygodny a spod tyłka nic nie wyjedzie

visenna2
02-01-2009, 15:46
A próbowałaś może prosty, ale z rozłożonymi połami (Ania tak wiąże-może poratuje fotkami). IMO bardzo wygodny a spod tyłka nic nie wyjedzie


Ale ja nie mam problemu z wyjeżdżaniem spod tyłka tylko z wyjmowaniem rąk :)
To o czym piszesz to chyba "reinforced ruck" wg TBW czyli plecak "wzmocniony"??:
http://www.birdiesroom.com/Tutorial/supported_rucksack.aspx

olgap
02-01-2009, 15:58
No o taki mi chodziło właśnie :D Ja wiem że chodzi o wyjmowanie rąk, tylko pisałaś że w prostym nie wyjmuje, ale że on dla Ciebie niewygodny. Napisałam o tych połach, bo mi w prostym też niezbyt wygodnie było, a z rozłożonymi połami zdecydowanie lepiej. :)

visenna2
02-01-2009, 17:26
No o taki mi chodziło właśnie :D Ja wiem że chodzi o wyjmowanie rąk, tylko pisałaś że w prostym nie wyjmuje, ale że on dla Ciebie niewygodny. Napisałam o tych połach, bo mi w prostym też niezbyt wygodnie było, a z rozłożonymi połami zdecydowanie lepiej. :)

Juz zrozumiałam :D Ja troche ciężko myślę z niewyspania :D
Prosty jest dla mnie niewygodny przede wszystkim dlatego, że ciężar opiera sie głównie na ramionach (z tego powodu nie lubię także kieszonki). Wszystko jedno czy ma rozprostowane poły czy zwinięte :) ten z rozprostowanymi wygląda natomiast na wygodniejszy dla dziecka, nogi nie wiszą na skręconych pasach chusty.

Kasia
07-01-2009, 23:16
A sprobuj dac jej cos do lapek, zeby sie na chwile zajela. I wtedy z zaskoczenia - dociagnac mocno wezel na mostku, zeby majac juz dociagniete w wiekszosci spokojnie sie zajac przekladaniem poly jednej i drugiej na krzyz z tylu. Felixowi to pomagalo na wiercenie. Kilka razy zrobilam tak z zaskoczenia, pozniej przyzwyczail sie do ograniczenia, a pozniej, gdy stal sie Sapiens to reagowal na komende "przytul sie".


Powodzenia!


p.s. nic dziwnego, ze lubisz manduke - Ania jest akurat na podobnej wysokosci jak w plecaku wiazanym na krzyz.

visenna2
09-01-2009, 12:04
A sprobuj dac jej cos do lapek, zeby sie na chwile zajela. I wtedy z zaskoczenia - dociagnac mocno wezel na mostku, zeby majac juz dociagniete w wiekszosci spokojnie sie zajac przekladaniem poly jednej i drugiej na krzyz z tylu. Felixowi to pomagalo na wiercenie. Kilka razy zrobilam tak z zaskoczenia, pozniej przyzwyczail sie do ograniczenia, a pozniej, gdy stal sie Sapiens to reagowal na komende "przytul sie".


Powodzenia!


p.s. nic dziwnego, ze lubisz manduke - Ania jest akurat na podobnej wysokosci jak w plecaku wiazanym na krzyz.


Dzięki :) Będziemy ćwiczyć .

Kasia
09-01-2009, 23:28
Pamietam, ze Tobie od poczatku bardziej przypasowal ten plecak na krzyz ;) i pamietam, jak mnie to dziwilo, bo ja nie moglam sie oderwac od zwyklego prostego ;)


ciekawe, jaki bede wiazac teraz - i od kiedy, hehehehe

visenna2
10-01-2009, 11:18
Pamietam, ze Tobie od poczatku bardziej przypasowal ten plecak na krzyz i pamietam, jak mnie to dziwilo, bo ja nie moglam sie oderwac od zwyklego prostego

ciekawe, jaki bede wiazac teraz - i od kiedy, hehehehe

No jak to od kiedy - jeszcze w szpitalu :D

A mnie zawsze dziwiło co ludzie widzą w tym prostym plecaku :) Dobrze że są rózne wiązania, każdy może sobie wybrac coś odpowiedniego :)

hanti
10-01-2009, 11:57
widziałam opis na gg :ninja:
z krzyżem się udał ?? jakim cudem przekonałaś Anię do trzymania łapek w środku ??

visenna2
10-01-2009, 19:30
widziałam opis na gg :ninja:
z krzyżem się udał ?? jakim cudem przekonałaś Anię do trzymania łapek w środku ??

Ha! Nie wiem sama, ale jakoś się udało :) I nie był to przypadek bo udało się już 4 razy :D Po prostu zaczęła się mniej ruszać u mnie na plecach - położona zrobiła "klap" i opadła, przytuliła się ładnie i nie drgnęła przez cały proces wiązania :) Możliwe że się przyzwyczaiła do tej pozycji a może to po prostu wina choroby, bo akurat jest chora i jej sie ruszać nie chce. A kto ją tam wie :) Oby jej tak zostało, bo chociaz manduca wygodna to jednak plecak z krzyżem wygodniejszy... :)

ithilhin
10-01-2009, 21:20
super :-)