PDA

Zobacz pełną wersję : już Cię rozumiem



Behemot
27-03-2012, 08:27
Ostatnio zadano mi pytanie:
- Czy lepiej mieć różne chusty jednej firmy, czy wiele chust różnych firm?
- :ninja:
- Teraz już rozumiem Twoja fascynację chustami a na początku było to dla mnie, hmmm:bduh::bduh::bduh:


Się uśmiechnęłam:)
jak chustowanie wciąga:)

izka_74
27-03-2012, 09:40
Tia, wiem coś o tym... I mój rachunek bankowy też :ninja:

gienia
27-03-2012, 11:31
Ojjojoj, ja ostatnio czuję się coraz bardziej wciągnięta w MT i łapki mnie świerzbią, jak sobie po necie oglądam. Oj źle się to skończy :ninja:

Pekatrine
27-03-2012, 20:55
Ja dopiero zaczynam, a już mam dwie :) i teraz szukam MT dla męża, który kochał elastyka, ale tkana go przerasta :)

kachasek
28-03-2012, 01:59
mój M to tylko pyta: znów chusta? kupiłaś? (odp: nie, ukradłam) ile dałaś? (odp: chwila strachu)
ale on nadal nie rozumie:hmm:;) chusta to chusta
za to mama rozumie :) pokaż, fajna, super, e, ta nie itd ;)

chociaż dzisiaj (hmmm... wczoraj znaczy się) zachustowałam koleżankę z 2miesięczną córą, spodobało się:thumbs up: ale póki co jeszcze nie rozumie, po co tyle mieć :wink: zobaczymy za jakiś czas;)

randia
28-03-2012, 11:08
Mój niermąż ze mnie i mojego chustowego nałogu się nabija, ale rozumie. Nawet jak po raz kolejny ktoś się pyta po co mi tyle chust, przecież do noszenia wystarczy jedna, to pyta - a tobie po co tyle torebek, przecież do noszenia gratów wystarczy jedna:P

nimfa
28-03-2012, 11:56
ja mam jedną (na razie) a i tak przy kupnie mąż stwierdził "a to się nie dało kawałka materiału kupić a nie 180zł wydawać"

o cenach innych chust nawet nie wspominam...ale mam już chęć na coś innego (pasiak jakiś)...może jak będę mieć pracę to się skuszę :twisted:

matysia
28-03-2012, 12:02
Ja moim zapowiedziałam, że to hobby jak każde inne. I dlaczego nie ma nic dziwnego,ze np ktoś zbiera znaczki , a niby w tym jest. A w chuscie jeszcze nisi sie potomka, jest mu lepiej niz w wózku i blisko i miłosnie. Wiec niech to w końcu zrozumieją. I nic już nie mówią,

guzik
28-03-2012, 12:07
ja się drastycznie ograniczyłam- 1 chusta i 2 nosidła:)
ale był czas, że zmieniałam jedną na drugą, w domu miałam ich najwięcej 12;)

mi.
28-03-2012, 12:11
mój M to tylko pyta: znów chusta? kupiłaś?

mój - jak widzi coś nowego - pyta "nasza, czy testowa?" :D

cube
28-03-2012, 12:20
Mąż nie mówi nic :) Wytłumaczyłam mu, że całe życie nosić nie będę, a szmaty później posprzedaję. Teraz, jak coś wymieniam w stosiku, mówi "ale tej nie sprzedawaj" :D
Starszy syn pyta " znowu chusta?"
Poprosiłam, żeby podliczył ile w ciągu zeszłego roku wydałam na jego kaprysy i ile mogłabym za to kupić chust, żeby zaspokoić swoje kaprysy. Chyba zrozumiał, bo już nie komentuje.
Tłumaczenie średniaczkowi uznałam za abstrakcję, więc często słyszę "o nie, znowu chusta!"
Cała reszta świata NIE ROZUMIE!!!!

Pekatrine
28-03-2012, 12:22
mój - jak widzi coś nowego - pyta "nasza, czy testowa?" :D

I co? Wszystkie testowe? ;)

roneczka
28-03-2012, 12:22
mój - jak widzi coś nowego - pyta "nasza, czy testowa?" :D
seseses....
Ja jestem z małochustowych, więc się niewypowiem, bo pojęcia nie mam po co wam tyle chust:duh: sesese...
Meitaiów mogłabym mieć dwadzieścia, bo podobają mi się MT :-)

mi.
28-03-2012, 12:29
I co? Wszystkie testowe? ;)
nieeeeee, no coś Ty ;) testowe były ostatnio nosidła :)

seseses....
Ja jestem z małochustowych, więc się niewypowiem, bo pojęcia nie mam po co wam tyle chust:duh: sesese...
hmm... moje mają różne długości i kolory :)

wrotka
29-03-2012, 13:45
ja mam jedną (na razie) a i tak przy kupnie mąż stwierdził "a to się nie dało kawałka materiału kupić a nie 180zł wydawać"


tiaaa... mój też mnie do sklepu z materiałami wysyłał :D
u mnie najtrudniej było kupić drugą ("a po co Ci, skoro już jedną masz") ale powiedziałam mu, że w lecie to trzeba będzie prac co chwilę, a dodatkowo, że nie chcę być z daleka rozpoznawana: "a! to ta w zielonym", więc naciągnęłam go na jeszcze dwie i teraz mam dwie długie i kółkową (elastyk się nie liczy, bo już w nim nie noszę:P) każda w innym kolorze.
A dzięki testom rozglądamy się za jakimś ergo- dla niego właśnie (sic!) :D

roneczka
31-03-2012, 15:17
Nigdy nie zapomnę jak szczęka mi opadła jak Kasia lata cztery temu pisała na chustomanii że chustę należy też dobrać do garderoby jaką nosimy:omg:
Do głowy by mi to nie przyszło, bo ja kupiłam chustę - zieloną, bardzo mi się podobała i pasowała mi do nieczego:roll:...potem dokupiłam czerwoną ale pojęcia nie mam dlaczego, ta zielona była całkiem niezła...

kachasek
31-03-2012, 16:00
moje różne kolory, wzory, materiały ;) bluzki przecież też mam różne... a chusta prawie jak ciuch nasz wspólny ;)

tiaaa... mój też mnie do sklepu z materiałami wysyłał :D

mój też, ale nie pomyślą, że metr fajnej bawełny potrafi kosztować krocie+szycie i wyjdzie drożej czasem niż chusta ;)

sygita
06-04-2012, 17:07
..