Zobacz pełną wersję : Kto miał lnianego japana od nowości? Chodzi o łamanie
dziewczyny, jaki był japan z lnem od nowości? Trudno się łamał? Nada się dla osoby z małym doświadczeniem chustowym?
Ja miałam nowego japanka ciemnoszarego z lnem. No i od razu go sprzedałam, bo byłam jeszcze w ciąży wtedy i stwierdziłam, że dla maluszka to on się nie nada. Sztywny był, jak go teraz porównuję z innymi chustami jakie miałam, ale ja go nawet nie prałam, od razu sprzedałam. Z drugiej strony wydawał mi się bardzo konkretny i chyba łamałby sie dość łatwo. Hmmm.... w sumie gdyby nie to, ze kolorystycznie kiepsko mi w nim było, to bym już go nie pusciła :lol:
No to pomogłam :hide:
ja mialam, ale to bylo tak dawno, ze juz dokladnie nie pamietam :hide: Franek juz spory byl wtedy (ponad dwa lata mial na pewno, wazyl pewnie kolo 10 kilo, bo on drobny byl). wydaje mi sie, ze szybko zmiekl, po pierwszym praniu juz byl o wiele miekszy... w stosunku do innych "sztywniakow" ktore mialam w rekach to japan zmiekl najszybciej chyba...
Ja miałam nowego japanka ciemnoszarego z lnem. No i od razu go sprzedałam, bo byłam jeszcze w ciąży wtedy i stwierdziłam, że dla maluszka to on się nie nada. Sztywny był, jak go teraz porównuję z innymi chustami jakie miałam, ale ja go nawet nie prałam, od razu sprzedałam. Z drugiej strony wydawał mi się bardzo konkretny i chyba łamałby sie dość łatwo. Hmmm.... w sumie gdyby nie to, ze kolorystycznie kiepsko mi w nim było, to bym już go nie pusciła :lol:
No to pomogłam :hide:
ja mialam, ale to bylo tak dawno, ze juz dokladnie nie pamietam :hide: Franek juz spory byl wtedy (ponad dwa lata mial na pewno, wazyl pewnie kolo 10 kilo, bo on drobny byl). wydaje mi sie, ze szybko zmiekl, po pierwszym praniu juz byl o wiele miekszy... w stosunku do innych "sztywniakow" ktore mialam w rekach to japan zmiekl najszybciej chyba...
dzięki dziewczyny :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.