PDA

Zobacz pełną wersję : Bobolider, chinki



opolanka
15-03-2012, 15:36
Mam pytanie czy ktoś uzywał pieluszek bobolider?
Czy sa dobre? Nieprzemakają?
Czekam na wszelkie opinie.....

http://bobolider.pl/pieluszki-wielorazowe.html

paskowka
15-03-2012, 15:56
Mi to wygląda na zwykłe chinki jakich wiele

Mamjola
16-03-2012, 15:33
Mi to wygląda na zwykłe chinki jakich wiele
dokładnie-mi tez to na chinki wygląda. widze też, że nie ma w nich opcji,że dziecko czuje mokro (w każdej jest wewnątrz mikropolar).

Lena O.
16-03-2012, 17:52
chineczki - używam i lubię, chociaż w jednym z kolorów (granatowy) pul rozwarstwił się w pierwszym praniu - jakaś wadliwa seria, bo inne są ok, a i teraz - prawie 11 miesięcy - zakładam 2 wkładki mikrofibrowe lub większy ręczniczek z ikei, bo Jasiek na spory sik:-) Na 10 kg pupie leży dobrze, jest jeszcze zapas na przyszłość

bansza
17-03-2012, 20:40
A któraś używała NEWBORNy bo piszą, że tylko do 12kg a chciałam na próbę dla młodego na tej granicy wagowej i jestem ciekawa jak wypadają? Faktyznie tylko do 12kg czy spokojnie więcej?

XjustynaX
17-03-2012, 21:54
kupiłam dwie, przyznaje się, one size i....
No leżą w szafie i nawet wstyd mi je sprzedać.
Czy warto je kupić? A no warto żeby się przekonać że nie są to najlepszej jakości pieluszki.
Oczywiście nie przeciekają, ale mają bardzo mocne gumki które strasznie sie odciskają. Słabe napy i słaby materiał. Mam wrażenie że jak za mocno ciągne za nape to zaraz ją urwę. Ja pamiętam że zapłaciłam za nie 17 zł sztuka. Jak ktoś chce się przekonać to mogę pożyczyć albo sprzedać.
Jak spróbować tanich pieluszek to ja polecam Happy Flute- to są chinki ale bardzo fajnie zrobione.

nimfa
17-03-2012, 22:03
Ja mam :mrgreen: i to 10 aż...zaczynając przygodę z wielo chciałam coś taniego :mrgreen: i uważam że są całkiem OK (kupowałam za 17zł) w dwóch rozwarstwił mi sie pul (granatowa i fioletowa) gumki faktycznie się dociskają.
No i faktycznie to chiński wyrób :mrgreen: z chińszczyzny mam jeszcze firmy ALVA (o ile się nie mylę są po 19,99) i uważam, że dużo lepsze są. Grubszy materiał, dodatkowe napki i jak dla mnie ładniejsze kolory :mrgreen:

Szczerze to boboliderów używam 5 miesięcy i nie uważam abym pieniądze w błoto wyrzuciła :lol:

MamaDi
18-03-2012, 02:02
Ja kupiłam jedną na próbę. I cieszę się, że tylko jedną... Napki ciężko się zapinają, a jak już się zapną to tak trzymają, że otwierając miałam wrażenie, że je wyrwę. Bardzo obciskają udka. Materiał też średniej jakości. Nie rozwarstwiła się i nie przeciekła. Założyłam ze trzy razy w kryzysowych sytuacjach - jak już nic do wyboru nie miałam. Drugi raz bym nie kupiła.

libra
18-03-2012, 16:56
A ja tam uważam, że za tę cenę są :thumbs up:
Pul poliestrowy i welurek mniej więcej takie jak używane w innych, często znacznie droższych pieluchach. Odszyte w porządku, typowe chinki. Swietny wybór dla kogoś komu zależy na wielopieluchowaniu a nie chce wydawać 80 zł na pieluchę. Ja mam co prawda 2 sztuki ale używam intensywnie od roku i są wciąż w bardzo dobrym stanie. NIe przeciekają, welurek lekko zmechacony tylko. Tyle że ja mam te bez naszywek jeszcze (może to jakiś inny sort). A tak naprawdę najważniejsze co się wrzuca do środka. Ja mikrofibry nie lubię, więc wkładam bambusy, np. prefoldy littlegumnut (rewelka zresztą:thumbs up:) i trzymają pięknie.

Chava
29-03-2012, 10:22
To była pierwsza pielucha jaką kupiłam i w zasadzie nic do niej nie mam, ale tak jak XjustynaX pisze mają mocne gumki, które się odciskają - u mnie generalnie z tym jest największy problem, bo mały ma bardzo wydatne uda i nie jedna pielucha na niego nie pasuje.

tintirinka
12-07-2012, 19:04
Ja mam 8 sztuk, używam od 9 miesięcy i mogą być. Żadna rewelacja, ale się sprawdzają. nie przeciekają, W jednej mi się rozwarstwił PUL, ale to dlatego że prałam w 60 stopniach. Na początek polecam każdemu bo za niską cenę można sobie popróbować czy cię chce pieluchy wielorazowe. Mój synek jest pulchny, ale go nic nie uciska - teraz ma największy rozmiar wzdłuż i wszerz :) 9 miesięcy i prawie 11 kg. Uważam że za taką cenę można kupić ich więcej i używać ile wlezie :)

Luna
12-07-2012, 20:24
Miałam jedna sztukę, one size.
Wg mnie, pieluszka była dość duża, z czego byłam bardzo zadowolona. Z tym jednym wkładem mikrofibrowym nadawała się do używania w ciągu dnia i tylko w domu.

PUL poliestrowy, w środku welurek, dający uczucie suchości, który w krótkim czasie poszarzał i się skulkował. Napy działały bez zarzutów, pielucha nie przeciekała.
Jak na pieluchę za 17zł, to była bardzo OK!

Sol
07-08-2012, 19:00
Mam jedną.
Nie mam do niej w sumie żadnych zastrzeżeń, starannie wykończona,nappy hulają, nie przecieka, wkład z bambusa trochę mały ale po wielu praniach jest milutki i chłonny. Jedyny minus to to, ze jest mało rozciągliwa i zapinamy się już na ostatku a przyrównując ją do innych kieszonek wcale nie jest mała. Cieniutka. Dla mnie ok jak na kieszonkę, bo raczej inny system u nas się sprawdza, a kieszonek używam sporadycznie.

alexinarts
24-08-2012, 21:54
ja mam ich z i eco i minkee. co do przeciekania - ani razu nie zdarzyło się, żeby przeciekły co niestety zdarzało się im droższym koleżankom. chinki chinkom, ale większość pieluch nawet tych strasznie drogich to chinki. dla mnie bomba. szkoda tylko, ze nie mają ciekawszych(bardziej kolorowych) wzorków. generalnie to są najlepsze pieluszki jakie miałam. rzadko używam do nich wkładów. zazwyczaj używam formowanek EcoPi, czyli Bobolidery robią za otulacze a jako takie porównałabym je do imse vimse.
REWELACJA!

Po przeczytaniu powyżej o newbornach zaczynam się zastanawiać czy ich nie wziąć. Mój synek ma 11mcy i 7400kg(wcześniak z hipotrofią) więc może były by super. Może dlatego u nas nie ma uciskania gumek.

alinoe
24-08-2012, 23:20
Mam 3 od jakiś 8 miesięcy. Ostatnio częściej używane ale tylko w domu. Przeciekają podobnie do CB tylko różnica w cenie jest kolosalna. U mnie mają 4+. Z tym,że pieluszki na 6 jeszcze nie spotkałam :-?

kachasek
31-08-2012, 23:51
ostatnio kupiłam używki (chyba 2 właśnie bobolider) i właśnie te zakładam na noc, bo jak dla mnie są ok (nie mam za bardzo porównania z innymi, ale jestem z nich zadowolona)

Tamarin
01-09-2012, 05:35
Na stanie mam ich 6.. no więc nie przeciekają - piorę w 60stopniach, napy działają bez zarzutu, polarek się zmechacił, ale to norma, minus: odciskają się na nóżkach, czego bardzo nie lubię :? i dla dziecka 11kg wydają mi się takie na styk. Używam ich tylko w sytuacjach kryzysowych. Generalnie więcej już bym ich nie kupiła, ale dla osób co chcą zacząć przygodę z pieluchami polecam, dużo nie stracą jeśli zrezygnują.

nautika
13-09-2012, 09:47
Jak dla mnie są naprawdę OK. Chociaż nie ma porównania, ale na inne nie było by mnie poprostu stać. Kupowałam dwie na próbe jakieś 3 miesiace temu, a tydzien temu cała partię do używania już. I musze przyznać, że jakoś polarki się poprawiła moim zdaniem.

scarlet
17-12-2012, 10:37
Ja jestem zadowolona. Używam ich już bardzo długo, na nich odpieluchowałam córkę bardzo szybko.

Dobrze trzymają, łatwo się dopasowują. U nas nie było odciśniętej gumki przy nóżkach.

Jedyny minus to to, że nie spierają się jakoś łatwo.

Kieszonki zawsze prałam w max 40 stopniach, a wkłady raz na miesiąc osobno w 60-90 stopniach, żeby dodatkowo je zdezynfekować.
Szybko schną, Kolory pozostają intensywne. Mam też te z minkee i pomimo intensywnego prania materiał nie zużywa się.

Teraz kolejne dziecko w drodze i mam zamiar ich używać znów.

Co prawda mam też inne pieluszki (otulacze) których bobolider na razie nie produkuje, więc mam wybór.

Ale i tak ja bym te pieluszki poleciła - za taka cenę to już w ogóle :)

p.s.
poza tym wielokrotnie zamawiane są tu grupowo pieluszki chińskie z ebay bo są po prostu tańsze. Nie uważam, żeby były gorsze.

toffi
17-12-2012, 10:46
ja ich używałam i bardzo bardzo je lubiłam, jedne z moich ulubionych nawet...
w jednej rozwarstwił się pul, ale reklamowałam i przysłali nową

JagodowaMama
17-12-2012, 11:07
Jestem zadowolona z tych pieluszek. Mają ubogą kolorystykę, ale są wytrzymałe. Właśnie te pieluszki zakładamy na spacer i inne wyjścia.

Gundi
17-12-2012, 11:23
Używam od niedawna intensywniej. Innych pieluszek nie mam, bo za drogie, więc porównania nie mam, ale zadowolona jestem. Gumki nie odciskają się na nóżkach, nic mi nie przeciekło jeszcze. I cieszę się, że można w takiej cenie pieluszki kupić.


widze też, że nie ma w nich opcji,że dziecko czuje mokro (w każdej jest wewnątrz mikropolar).
Ja gdzieś przeczytałam (może w opisie aukcji na Allero), że jeśli wkład jest w kieszonce to dziecko nie czuje, że ma mokro, a jeśli na pieluszce przy pupie to czuje. To jak ta opcja wygląda w innych pieluszkach? Bo myślałam, że we wszystkich tak samo.


W jednej mi się rozwarstwił PUL, ale to dlatego że prałam w 60 stopniach.
A to nie można w 60 stopniach prać? Bo 40 to mi tak trochę za mało się wydaje dla pieluszek.

edit: Zapomniałam jeszcze dodać, że czerwoną bardzo rzadko używam, bo nie mam jej z czym prać za bardzo. Farbuje strasznie, ale to było raczej do przewidzenia przy tej cenie. A czerwonej nie prałam w 60 stopniach.

scarlet
17-12-2012, 11:36
Używam od niedawna intensywniej. Innych pieluszek nie mam, bo za drogie, więc porównania nie mam, ale zadowolona jestem. Gumki nie odciskają się na nóżkach, nic mi nie przeciekło jeszcze. I cieszę się, że można w takiej cenie pieluszki kupić.


Ja gdzieś przeczytałam (może w opisie aukcji na Allero), że jeśli wkład jest w kieszonce to dziecko nie czuje, że ma mokro, a jeśli na pieluszce przy pupie to czuje. To jak ta opcja wygląda w innych pieluszkach? Bo myślałam, że we wszystkich tak samo.


A to nie można w 60 stopniach prać? Bo 40 to mi tak trochę za mało się wydaje dla pieluszek.

edit: Zapomniałam jeszcze dodać, że czerwoną bardzo rzadko używam, bo nie mam jej z czym prać za bardzo. Farbuje strasznie, ale to było raczej do przewidzenia przy tej cenie. A czerwonej nie prałam w 60 stopniach.

Jak pierzesz w 60 stopniach to pieleuszka może stracić na wartości, ja piorę w 40 stopniach ale zawsze z dodatkiem antybakteryjnym dającym gwarancję zneutralizowania i zapachów i bakterii.

A jeśli chodzi o czerwoną to też mam i jeszcze nigdy mi nie zafarbowała, może własnie dlatego że piorę w max 40 stopniach, albo dlatego, że miałam szczęście :)

I z tym czuciem - mokro - sucho - robiłam dokładnie tak piszesz, albo wkład do środka albo na zewnątrz. Do tego bardzo lubię z bobolidera te wkłady składane dwustronne - fajne dla już straszych dzieci ponad rocznych gdy za jednym razem siku jest dość duże już.

Gundi
17-12-2012, 11:55
A jaki to dodatek antybakteryjny? Chyba trzeba faktycznie zmniejszyć temperaturę prania... mimo niskiej ceny nie chciałabym pieluszek zniszczyć.

Alassea
17-12-2012, 11:57
edit: Zapomniałam jeszcze dodać, że czerwoną bardzo rzadko używam, bo nie mam jej z czym prać za bardzo. Farbuje strasznie, ale to było raczej do przewidzenia przy tej cenie. A czerwonej nie prałam w 60 stopniach.
Też mam czerwoną ale jeszcze nie zdarzyło mi się żeby puściła farbę:hmm: przy czym nie piorę ich w więcej niż 40 - tak zresztą mają też w instrukcji z tego co pamiętam. Dodaję nappy fresha i już :) wkładki mikrofibrowe można było chyba w 60.

Gundi
17-12-2012, 13:10
Też mam czerwoną ale jeszcze nie zdarzyło mi się żeby puściła farbę:hmm: przy czym nie piorę ich w więcej niż 40 - tak zresztą mają też w instrukcji z tego co pamiętam. Dodaję nappy fresha i już :) wkładki mikrofibrowe można było chyba w 60.

To musiałam faktycznie coś źle zrobić :hmm: Może rzeczywiście kiedyś wyprałam w 60 stopniach i nie pamiętam :duh:

kachasek
17-12-2012, 14:05
wygotowałam jakieś 2 m-ce bobolidera i wszystkie inne :duh: żyją, nie farbują, mają się dobrze

Tamarin
17-12-2012, 14:39
Ja też piorę stale Bobolidery w 60 stopniach i mają się świetnie :mrgreen: one chyba wszystko przeżyją :twisted:

scarlet
18-12-2012, 12:29
A jaki to dodatek antybakteryjny? Chyba trzeba faktycznie zmniejszyć temperaturę prania... mimo niskiej ceny nie chciałabym pieluszek zniszczyć.

Dodaję nappy fresh albo bambinomio, czasami kupuję proszek tylko do pieluszek. Zależy gdzie własnie zakupy robię :)

Gundi
19-12-2012, 14:58
Czerwona pieluszka znowu w użyciu :high: Piorę jak trzeba i nie farbuje :)

nautika
19-12-2012, 18:46
Mam wszystkie kolory i piorę w 60stopniach nic nie farbuje. Zawsze można namoczyć w proszku i w łapach przeprać. Może jakaś felerna akurat - przy chinkach to się zdaża. Mi akurat czerwona przecieka :) i żadne inne- tylko czerwona.

Gundi
19-12-2012, 19:03
Może jakaś felerna akurat - przy chinkach to się zdaża.
A może felerna właśnie.

magi38
04-01-2013, 19:55
Mam trzy takie pieluszki: żółtą , fioletową i zieloną. Dobrze mi się spisują. Ale mam tylko chinki więc nie mam porównania z innymi.

domimi
04-01-2013, 22:33
Mam je również, kupiłam już używane i jestem z nich bardzo zadowolona. Nigdzie się specjalnie nie odciskają, ale mój synek ma 8kg, więc może to dopiero przy większej wadze będzie problem...? I jeszcze dodam, że jakoś bardziej mi podchodzą niż Itti Bitti, które kupiłam jako nówki, więc teoretycznie za to i za ich "firmowość" powinny być o niebo lepsze.

patum
05-02-2013, 11:29
ja mam 24 boboliderów, przeciekają, uciskają. jak bym wiedziała że to są zwykłe chinki to bym kupiła dużo taniej na ebay-u. jakie polecacie na cieknące kieszonki otulacze czy coś? pozdrawiam :)

scarlet
27-03-2013, 12:33
Poniewaz mam noworodka w domu to skusiłam się na te noworodkowe lux z bobolidera i jestem bardzo zadowolona!

Mają tam dużo możliwości, wkład na zewnątrz, wszyty jakiś wkład i możliwość użycia jako kieszonka - my używamy i wymieniamy tylko ten wklad przy pupie i starcza na cały dzień (wymieniam tylko wkłady) i jestem zadowolona :)

belka
27-03-2013, 17:57
ja mam 2 kieszonki z bobolidera i szczerze powiedziawszy nie jestem zadowlona. po pierwsze gumki bardzo się odciskają a po drugie zawsze jak wkładam wkład do środka to zdarzają się przecieki. albo ja nie wiem jak to prawidłowo zrobić, albo coś jest nie tak. bo wkłady z mikrofibry sa węższe niż sama kieszonka, więc to chyba logiczne, że bokami pójdzie przeciek?? jest lepiej gdy włożę jakiś szerszy wkład np. ręczniczek z ikei lub prefolda. ale generalnie jestem srednio zadowlona

owieczka33
27-03-2013, 21:31
Mam dwie kieszonki z Bobolidera, używam ich awaryjnie- czyt. na wyjściach, bo w domu otulacze.
Jak na tak rzadkie używanie są OK.

Aliszia
27-03-2013, 22:48
Jak na pieluszki szyte w Chinach, to ja im daję duży plus! Użytkuję je od kilku miesięcy i sprawują się nie raz lepiej, niż niektóre z pieluszek szytych w Polsce.

Polar po kilku miesiącach nadal nie skulkowany, dobrze się układają na szczupłej pupie mojej córki, kolory nie zblakły (jeszcze), a brzegi pieluszek nie wywijają się (co często zdarza mi się w innych).

Minusy? Są dwa:

1. Pojedynczy wkład mikro, dołączany do nich, w ogóle nie daje rady. Wystarcza może na jakieś 40 minut.

2. Brakuje mi na "uszach" pieluszki jednej odwrotnej napki, która pozwala zawinąć i zapiąć zużytą pieluszkę, tak, żeby w transporcie nic się nie otwierało. If you know what I mean ;)

jewa
28-03-2013, 14:28
Ja mam otulacz one size i duży jest. Przy zmniejszeniu do najmniejszego rozmiaru powstaja takie "uszy" które przeszkadzaja przy nóżkach dziecka.

annmay
29-03-2013, 00:02
My mamy 2 kieszonki Bobolider, jednokolorowe - kolory ładne i nie spierają się.
Ale niestety dla nas mają mankamenty. Po pierwsze, z oryginalnym wkładem mikrofibrowym wytrzymują maks godzinę. Po drugie, odciskają się znacząco na udach mojego syna. Po trzecie, mają tylko 8 napek do regulacji obwodu, co sprawia, że ciężej dopasować pieluszkę na dziecku. Używamy ich tylko po domu z regularną kontrolą stopnia zasikania.

rodzynka007
04-04-2013, 17:04
my nosimy od 10 miesięcy te pieluszki, mamy 8 kieszonek bobolidera i na początku były przecieki, ale teraz im bobas większy tym pieluszka lepiej się dopasowuje. Pieluszkom nie mam co zarzucić, wkłady niestety słabe :( ale dzięki temu że to kieszonki można wszystko tam upchnąć :)

mamuśka
14-04-2013, 21:56
Używał ktoś Bobo lider Newborn? Określane jako one size tzn. od S-L. Wyglądają jak Itti Bitti SIO, mają dwa wkłady też bambusowe. Trochę inne zapięcie ( po bokach).

http://bobolider.pl/pieluszki-wielorazowe-newborn-bobolider.html

mamuśka
26-05-2013, 17:10
Kupiłam pieluszkę Bobolider newborn :-) - wygląd i pomysł wzięty od Itti Bitti Snap-in-one. Śliczne minkee na zewnątrz i zgrabniutkie szycie. :-) Nawet wkłady są identyczne jak w IB (materiał bambus-polar, jeden większy składany + jeden mniejszy - taki "jęzor" jak w IB) i wpinane (na napy).

I tu się kończą jak dla mnie zalety. Kompletnie nie umiem się z tą pieluchą "dogadać". :-( Albo mój synek jest na nią za mały, albo producent nie do końca ja przemyślał od strony praktycznej - otulaczyk jest tak wąski w kroku, że przy założeniu z wkładem powstaje duża przerwa. Po prostu otulaczyk nie obejmuje całości wkładu. Jeszcze z nią popracuje, może coś robię źle. Ale na razie tej pieluszki nie używam. :-(

Asia&Stas
28-05-2013, 19:12
Ja tez jestem zadowolona. Zaczynając przygodę z wielorazowkami chciałam cos taniego i kupiłam 5 kieszonek i 2 New born. Kieszonek używam juz 5 mies i wszystko z nimi ok, New borny starczyło na 4 tyg, ale ich konstrukcja jest bez sensu bo na bokach nic nie trzyma, a mój Stasiek spał na boczku. Wkłady bambusowe pasują do wszystkich pieluszek dostępnych na rynku,dobrze chlona i sa w dobrej cenie :)
Dla porównania kupiłam tez inne: milovia, maylily, kokosi ( jeszcze czekam na paczkę), ittibitti.

mamuśka
08-06-2013, 15:53
Mam dwa otulacze Bobolider :) . I po kilku użyciach stwierdzam, że są po prostu świetne!

Wg mnie mają same zalety:

- krój i grubość/jakość materiału PUL, ładne kolorki, podwójny rząd napów identyczne jak we Flipie, :mrgreen:

- świetnie przemyślane zakładki - są zszyte z resztą PUL'a więc można w nie włożyć tetrę/prefold i wszystko się świetnie trzyma :)(Można obejrzeć o co mi chodzi na zdjęciach na stronie sklepu sprzedającego Bobolider), wkład nie "lata" jak we Flipie.

- nie przeciekają, nie tracą koloru w praniu.

- w odróżnieniu od kieszonek Bobolider, otulacze Bobolider mają lepiej przemyślany system napów - po pierwsze są dwa rzędy (ważne do regulacji przy nóżkach), po drugie napów w pasie jest więcej niż w kieszonkach.

- "testowane" na ponad 5-6 kilowym noworodku z tetrą Kikko i prefoldami Kikko (pomarańczowe obszycie) - nigdy nie zawiodły. Zakładam całkiem pomniejszone na długość i 1-3 wolnych napek w pasie ;)

- na początku gumki wydawały mi się trochę mocne/twarde ale po kilku użyciach i praniach są "łagodniejsze".

- cena śmieszna jak na otulacz PUL i to takiej jakości - 25 zł. Naprawdę nie rozumiem dlaczego za Flipa i wiele innych otulaczy płaci się 70 - 90zł. :duh:

Aisa
08-06-2013, 16:42
Mam 2 kieszonki bobolider i 2 otulacze, definitywnie otulacze dużo lepsze niż kieszonki.
Kieszonki niestety mają za mało napek, gumki bardzo odciskają się na nóżkach, na pleckach też 2 twarde gumki, polarek też taki sobie (bardzo łapie paproszki). Poza tym jedna długo mi przeciekała mimo odtłuszczania, a widać było, ze polarek nie chłonie.
Z kolei z otulaczy jestem zadowolona, mają troszkę za mocne gumki, ale za to dużo napek (dwa rzędy), miły pul, fajne pulowe zakładki trzymające wkłady, a przede wszystkim 0 przecieków, nawet w nocy.;)

aniamakrela11
12-06-2013, 22:25
A czy któraś z Was miała do czynienia z ich pieluchami w wersji lux? Jak się sprawdzają?

http://bobolider.pl/pieluszki-wielorazowe/pieluszka-wielorazowa-bobolider-lux.html

scarlet
13-06-2013, 08:21
A czy któraś z Was miała do czynienia z ich pieluchami w wersji lux? Jak się sprawdzają?

http://bobolider.pl/pieluszki-wielorazowe/pieluszka-wielorazowa-bobolider-lux.html

tak, ja mam je przy trzecim dziecku. Mają bardzo dobrze wyregulowane zapięcia i pasowały mi już na dziecko o wadze 3300. Jest kieszonka i jest wszyty wkład. Poczatkowo nic tam nie wkładałam bo ten wszyty wystarczał, teraz dodaje już kolejny wkład (dziecko ma ponad 3 miesiące). Jedyne co mi nie pasuje to przez ten wszyty wkład pieluszka trochę dłużej schnie. I jeszcze jedno - pieluszka jest węższa od tych "one size" i posłuży może do pół roku dziecka - nie wiem na pewno, tak obstawiam :)

a przy okazji te drugie noworodkowe mi nie pasuję, zapięcia mają dziwne, niewygodne niestety.

nautika
14-06-2013, 18:04
Mam dwa otulacze Bobolider :) . I po kilku użyciach stwierdzam, że są po prostu świetne!

Wg mnie mają same zalety:

- krój i grubość/jakość materiału PUL, ładne kolorki, podwójny rząd napów identyczne jak we Flipie, :mrgreen:

- świetnie przemyślane zakładki - są zszyte z resztą PUL'a więc można w nie włożyć tetrę/prefold i wszystko się świetnie trzyma :)(Można obejrzeć o co mi chodzi na zdjęciach na stronie sklepu sprzedającego Bobolider), wkład nie "lata" jak we Flipie.

- nie przeciekają, nie tracą koloru w praniu.

- w odróżnieniu od kieszonek Bobolider, otulacze Bobolider mają lepiej przemyślany system napów - po pierwsze są dwa rzędy (ważne do regulacji przy nóżkach), po drugie napów w pasie jest więcej niż w kieszonkach.

- "testowane" na ponad 5-6 kilowym noworodku z tetrą Kikko i prefoldami Kikko (pomarańczowe obszycie) - nigdy nie zawiodły. Zakładam całkiem pomniejszone na długość i 1-3 wolnych napek w pasie ;)

- na początku gumki wydawały mi się trochę mocne/twarde ale po kilku użyciach i praniach są "łagodniejsze".

- cena śmieszna jak na otulacz PUL i to takiej jakości - 25 zł. Naprawdę nie rozumiem dlaczego za Flipa i wiele innych otulaczy płaci się 70 - 90zł. :duh:

Popieram to najlepszy otulacz jaki mam, zresztą chyba założyłam osobny wątek, żeby dziewczyny zauważyły. Wysprzedałam nawet wszytskie BG, bo jak dla mnie teraz najlepiej sprawdza się ten otulacz plus cokolwiek do środka. Nawet ciężka kupa z niego nie wylatuje bokami - tak, tak zdaża mi się nie zauważyć, że córa zrobiła kupkę :(
Cena jak piszesz śmieszna, a Flip przy nim wymięka :)
Główny plus za duże zakładki, dzięki temu wkład bardzo dobrz trzyma się na miejscu.
Ale Bobolider mieści się jakieś 400m od mojego domu i mam znajomą która tam pracuje, więc dzięki niej się dowiedziałam, że mają takie świetne otulacze.
To naprawdę dobry patent na tanie pieluchowanie.

aniamakrela11
22-06-2013, 17:17
tak, ja mam je przy trzecim dziecku. Mają bardzo dobrze wyregulowane zapięcia i pasowały mi już na dziecko o wadze 3300. Jest kieszonka i jest wszyty wkład. Poczatkowo nic tam nie wkładałam bo ten wszyty wystarczał, teraz dodaje już kolejny wkład (dziecko ma ponad 3 miesiące). Jedyne co mi nie pasuje to przez ten wszyty wkład pieluszka trochę dłużej schnie. I jeszcze jedno - pieluszka jest węższa od tych "one size" i posłuży może do pół roku dziecka - nie wiem na pewno, tak obstawiam :)

a przy okazji te drugie noworodkowe mi nie pasuję, zapięcia mają dziwne, niewygodne niestety.

Dziękuję za odpowiedź :) Mi te noworodkowe tez nie pasują, te napki z plastikiem od skóry dziecka, koszmar. Wszystkie chinki z all lepsze od tego. A tak wgl to dziecinka na Twoim zdjęciu jest bardzo do mojej Gosi podobna :heart:

onka
02-07-2013, 15:29
Potwierdzam dobre recenzje otulacza. Kupiłam jeden na próbę i jak dziecko wyrośnie z rozmiarowych to zamówię jeszcze jeden. Otulacz ma bardzo dużą regulację rozmiaru. Moje niespełna 6 kilowe dziecko zapinam dość ciasno. Wydaję mi się jednak, że na mniejszego noworodka będzie za duży. Cena atrakcyjna.

Jeśli chodzi o kieszonki bobolider to nie należą one do moich ulubionych chinek. Są przeciętne, nie podoba mi się jak układają się na pupie. Do tego mają jeden rząd napek, co też jest ich wadą (przynajmniej na razie). Mają za to fajny materiał w środku.

majka
07-07-2013, 09:42
Potwierdzam dobre recenzje otulacza. Kupiłam jeden na próbę i jak dziecko wyrośnie z rozmiarowych to zamówię jeszcze jeden. Otulacz ma bardzo dużą regulację rozmiaru. Moje niespełna 6 kilowe dziecko zapinam dość ciasno. Wydaję mi się jednak, że na mniejszego noworodka będzie za duży. Cena atrakcyjna.

mam pytanie odnośnie tych otulaczy - czy mają rozmiarowe? - w poście powyżej widzę, że tak, ale na stronie tylko one size widzę. Czy te one size sprawdzą się u maluszka? - potrzebuję na prezent i się zastanawiam, czy warto, bo tu właśnie chodzi o pieluszki na start (znajoma pieluchowała starsze dziecko od ok. 6 mies. życia, więc ma sporo dla większego dziecka, ale dla maluszka właśnie nie ma nic, a tym razem chciałaby wcześniej zacząć).

fibi
07-07-2013, 13:55
otulacza nie znam, ale dostałam w prezencie dwie kieszonki lux i jak się je da na najmniejszy rozmiar to są naprawdę malutkie, o wiele mniejsze od innych kieszonek. dla noworodka będą ok.

onka
07-07-2013, 15:00
Otulacze są tylko one size i są spore, ale mają też duża regulację. Do tego nie są sztywne. Dla większego noworodka mogą już pasować, ale na mniejszego wg mnie będą za duże, w kroku mogą być za szerokie.

mamuśka
07-07-2013, 23:16
mam pytanie odnośnie tych otulaczy - czy mają rozmiarowe? - w poście powyżej widzę, że tak, ale na stronie tylko one size widzę. Czy te one size sprawdzą się u maluszka? - potrzebuję na prezent i się zastanawiam, czy warto, bo tu właśnie chodzi o pieluszki na start (znajoma pieluchowała starsze dziecko od ok. 6 mies. życia, więc ma sporo dla większego dziecka, ale dla maluszka właśnie nie ma nic, a tym razem chciałaby wcześniej zacząć).
Nie mają rozmiarowych otulaczy, tylko one size. Ja używam od ok. 5 kg. synka i świetnie pasują (otulacz całkiem spięty na długość, 2 napki wolne w pasie). Cieszy mnie to, że mają szeroki zakres regulacji, większy niż innych wiele otulaczy - markowych i szytych na zamówienie (a testowałam sporo przy córce) - te na długo wystarczą.

aniamakrela11
08-07-2013, 14:56
mam pytanie odnośnie tych otulaczy - czy mają rozmiarowe? - w poście powyżej widzę, że tak, ale na stronie tylko one size widzę. Czy te one size sprawdzą się u maluszka? - potrzebuję na prezent i się zastanawiam, czy warto, bo tu właśnie chodzi o pieluszki na start (znajoma pieluchowała starsze dziecko od ok. 6 mies. życia, więc ma sporo dla większego dziecka, ale dla maluszka właśnie nie ma nic, a tym razem chciałaby wcześniej zacząć).
Ja używam tego otulacza u mojej malutkiej, skończyła miesiąc, waży 4,5kg, uda ma dość pulchniutkie, ale nie grube. Używamy go na niej od 2-3 tygodni, na napki przy nóżkach nie zapinamy nawet najciaśniej, więc myślę, że można go z powodzeniem od 3kg używać, od urodzenia. Świetnie się sprawdza z wkładami z pupusa w kształcie klepsydry zapinanych snappi.

villemko
16-07-2013, 14:55
A czy macie doświadczenie z wkładami bobolider? np te wyglądają ciekawie http://bobolider.pl/wklady-do-pieluszek-wielorazowych-1/bambusowe-wklady-do-pieluszek-wielorazowych-3.html Ja ma te zwykłe dołączane do pieluszek i niestety nie sprawdzają się. Planuję kupić bardziej chłonne. Czy polecacie te czy może lepiej zamówić z innej firmy?

onka
16-07-2013, 20:40
Ja sobie chwalę te wklady. Używam ich na noc z otulaczem i spokojnie dają radę od 23 do 8. Kładę tą "suchą" stroną od pupy i faktycznie rano jest w miarę sucho, chociaż wkład już ciężki. Jak zakładam na noc formowankę TB to o 8 mogę nie tylko wykręcać pieluchę ale i piżama leci do prania. Osobiście polecam.

villemko
17-07-2013, 10:10
O fajnie , to sobię zamówię na próbę

aniamakrela11
17-07-2013, 21:07
Tamtych wkładów nie znam, ale te oryginalne mikrofibrowe są o... szybę rozbić :/ Teraz je odtłuszczałam, więc może będzie lepiej, ale póki co lipa :?

onka
17-07-2013, 21:43
A kupował ktoś zwykłe bambusowe wkłady u nich? Chłonne są?

villemko
18-07-2013, 11:18
Tamtych wkładów nie znam, ale te oryginalne mikrofibrowe są o... szybę rozbić :/ Teraz je odtłuszczałam, więc może będzie lepiej, ale póki co lipa :?

Dokładnie mam mikrofibrowe i bambusowe i te z mikrofibry to mnie nie powaliły, wiecznie są przeciekii to po 30 min. Te bambusowe już są lepsze. Tak sie zastanawiam może wkładać po dwa? chcę je jakoś wykorzystać i chyba zamówię sobie te z promocji.


Mam jeszcze jedno pytanie - bo jak na razie jestem w trakcie czytania dłuuugiego wątku pieluchowanie noworodka a wiadomo przy dziecku to za dużo czasu to nie ma. Co ile przewijacie dziecko jak ma założone pieluszki bobolider powiedzmy z jakimś chłonniejszym wkładem? Czy dziecko daje wam znać? czy po prostu macie ustalone że np co godzinę? Mam lekką schizę - ostatnio mieliśmy pierwszy dzien z wielo i mój mąż który początkowo był bardzo za tetrą teraz miał kryzys czy to ma sens bo mu zmieniałam pieluchę c0 30 -50 min

villemko
18-07-2013, 11:21
A kupował ktoś zwykłe bambusowe wkłady u nich? Chłonne są? Jeśli chodzi o te http://bobolider.pl/wklady-do-pieluszek-wielorazowych-1/bambusowe-wklady-do-pieluszek-wielorazowych.html to ja je mam , w sumie to niby są 3 warstwowe ale są ciesze od mikrofibry, ale ja specjalistką nie jestem. Ale fakt trzymają dłużej niż mikro

tytanowa@
18-07-2013, 11:56
Dokładnie mam mikrofibrowe i bambusowe i te z mikrofibry to mnie nie powaliły, wiecznie są przeciekii to po 30 min. Te bambusowe już są lepsze. Tak sie zastanawiam może wkładać po dwa? chcę je jakoś wykorzystać i chyba zamówię sobie te z promocji.


Mam jeszcze jedno pytanie - bo jak na razie jestem w trakcie czytania dłuuugiego wątku pieluchowanie noworodka a wiadomo przy dziecku to za dużo czasu to nie ma. Co ile przewijacie dziecko jak ma założone pieluszki bobolider powiedzmy z jakimś chłonniejszym wkładem? Czy dziecko daje wam znać? czy po prostu macie ustalone że np co godzinę? Mam lekką schizę - ostatnio mieliśmy pierwszy dzien z wielo i mój mąż który początkowo był bardzo za tetrą teraz miał kryzys czy to ma sens bo mu zmieniałam pieluchę c0 30 -50 min

Przewijałam często. Może nie co 30 minut, ale po prostu jak było mokro. Jeśli moczy pieluszkę co 30 minut, to trudna. Tak bym przewijała, ale nie wierzę, że tak jest stale więc luzik ;)
Jest też druga szkoła: dziecko, albo pielucha da znać. Czyli albo dziecko się wkurzy, albo pielucha przesiąknie. Wtedy po jakimś czasie łatwo zczaić ile co wytrzymuje.
Dla najmniejszego maluszka super jest tetra z otulaczem ew. wkładką sucha pielucha. Można wtedy wymieniać samą tetrę ciach ciach jak nie było kupki.

villemko
18-07-2013, 12:13
Przewijałam często. Może nie co 30 minut, ale po prostu jak było mokro. Jeśli moczy pieluszkę co 30 minut, to trudna. Tak bym przewijała, ale nie wierzę, że tak jest stale więc luzik ;)
Jest też druga szkoła: dziecko, albo pielucha da znać. Czyli albo dziecko się wkurzy, albo pielucha przesiąknie. Wtedy po jakimś czasie łatwo zczaić ile co wytrzymuje.
Dla najmniejszego maluszka super jest tetra z otulaczem ew. wkładką sucha pielucha. Można wtedy wymieniać samą tetrę ciach ciach jak nie było kupki.

Dzięki za odp. Nie robi ciągle co 30 min ale ma takie naloty ;) a czasami 2 godz i sucho, własnie testowałam juz otulacz z tetra i najwygodniej mi było. Mam używany Vmce... coś tam ale juz wyrasta.

onka
18-07-2013, 15:13
Przewijałam często. Może nie co 30 minut, ale po prostu jak było mokro. Jeśli moczy pieluszkę co 30 minut, to trudna. Tak bym przewijała, ale nie wierzę, że tak jest stale więc luzik ;)
Jest też druga szkoła: dziecko, albo pielucha da znać. Czyli albo dziecko się wkurzy, albo pielucha przesiąknie. Wtedy po jakimś czasie łatwo zczaić ile co wytrzymuje.
Dla najmniejszego maluszka super jest tetra z otulaczem ew. wkładką sucha pielucha. Można wtedy wymieniać samą tetrę ciach ciach jak nie było kupki.

Ja stosuje tą drugą szkołę. Macam co jakiś czas pieluszkę przy nóżkach i jak czuję, że już mokrawa to przewijam. Z tym, że mojemu dziecku nie przeszkadza nawet jak się zasiura po uszy :)

villemko
18-07-2013, 20:55
Ja stosuje tą drugą szkołę. Macam co jakiś czas pieluszkę przy nóżkach i jak czuję, że już mokrawa to przewijam. Z tym, że mojemu dziecku nie przeszkadza nawet jak się zasiura po uszy :)
Mam wrażenie że u mnie jest to samo :) a jak czasami nie zauważę i się zasiusia na przewijaku to to sobie leży jak gdyby nigdy nic :D

aniamakrela11
19-07-2013, 12:53
Mam jeszcze jedno pytanie - bo jak na razie jestem w trakcie czytania dłuuugiego wątku pieluchowanie noworodka a wiadomo przy dziecku to za dużo czasu to nie ma. Co ile przewijacie dziecko jak ma założone pieluszki bobolider powiedzmy z jakimś chłonniejszym wkładem? Czy dziecko daje wam znać? czy po prostu macie ustalone że np co godzinę? Mam lekką schizę - ostatnio mieliśmy pierwszy dzien z wielo i mój mąż który początkowo był bardzo za tetrą teraz miał kryzys czy to ma sens bo mu zmieniałam pieluchę c0 30 -50 min

Czasem co pół godziny, a czasem co 3, zależy jak jej idzie robienie, jaka jest pora dnia, czy była karmiona przed chwilą, czy już jakiś czas temu. W nocy śpi w jednej pieluszce czasem 5, 6 godzin, przecieki są tylko jeśli leży na boczku, na pleckach nam się nie zdarzyły (tylko w wełnianym otulaczu, ale go jeszcze nie lanolinowałam). Na noc wolę zakładać kieszonki z allegro, bo mają podwójne napy, jak otulacz z bobolidera, kieszonki z bobolidera nie trzymają dobrze przy nóżkach...

mamuśka
19-07-2013, 14:40
Pieluchuję synka od 2 tygodnia życia i już na poczatku doszłam do wniosku, że trzeba zmieniać po każdym siknięciu (piszę o tetrze lub małych wkładach bambusowych przy pupie). Więc wszystko jest związane z częstotliwością sikania. Raz zmienię w ciągu godziny nawet 4-5 razy :-?, a czasem przez dwie godziny nie trzeba :lol:..... ale na pocieszenie powiem, że już widzę, że zaczyna rzadziej sikać niż na początku (ma teraz niecałe 3 miesiące) :)

Co do "wyczucia" kiedy zmienić - mój synek ma pupę księżniczki ;-) i od razu zaczyna się kręcić i stękać. A czasem gdy nie daje znać a wiem, że już długo ma na sobie pieluszkę to "macam" przez nogawkę czy pieluszka jest mokra.

Jeśli chodzi o kieszonki to zmiana może być rzadsza (np. co 2 siknięcia), kiedy po "pomacaniu" pieluchy "czuć", że wkład jest taki ciężki/zbity czyli mokry.:hmm: Dużo zależy też od firmy, tańsze nie dają takiego uczucia suchości i mają gorzej chłonące wkłady niż markowe, więc mogą szybciej odparzyć lub przecieknąć.

*LOLA*
20-07-2013, 10:38
Kierując się waszymi opiniami na temat tych pieluszek,a w większości są one jednak pozytywne kupiłam jedną szt.na próbe(kieszonkę,bo otulaczy mam tyle,że mogę z nich zupę gotować,a pieluchuję właśnie systemem kieszonkowym bo nam najlepiej podchodzi:applause:)i dwa składane dwustronne wkłady może się na spacerek sprawdzą.
My co sprawda zbliżamy się już do schyłku pieluchowania,ale ja jestem uzależniona od kupowania,a tych pieluch jeszcze nie próbowałam z bardziej znanych chinek mam tylko ecobambino i pupusia,który nas nie zawodzi no i Happy Flute,które niestety niekiedy zawiodą więc synuś używa ich w upalne dni kiedy może w samej pieluszce po domu śmigać.


Już po testach pieluszka miękka jak dla mnie nic się nie odgniata synkowi w pachwinkach i na pleckach,test spacerowy zdała śpiewająco z dwiema wkładkami mikro.Polecam bo za tą cenę warto szkoda,że ja już sobie więcej nie kupię...Wcześniej kiedy zaczynałam z pieluszkami wielorazowymi kompletowałam stosik sugerując się niska ceną na przykład na all o forum miałam mgliste pojęcie a czasu na czytanie mało no cóż człowiek uczy się na błędach szkoda,że najczęściej własnych.

marynarka
21-08-2013, 22:02
A ja też coś napiszę :) Mam kieszonkę minky, zwykłą i otulacz. Najszybciej schnące kieszonki w moim stosie. PUL nie powala i mam wrażenie, że w minky jest gorszej jakości. Na pewno nie puściłabym ich na 90 stopni. Padłyby na stówkę. Mikropolar też nie powala grubością, ale dobrze izoluje wilgoć. Mojej malutkiej wszystkie gumki się odciskają :? więc o tym nie będę pisała. Kieszonka zapięta na najmniejszym rozmiarze bardzo ładnie leży i nie jest jakoś mocno wielka.

Poleciłabym do kupienia, bo pieluchy są spoko. Nie oczekujmy, że za taką cenę pielucha przeżyje trójkę dzieciaków.

Dais
30-08-2013, 14:01
Mam stosik otulaczy i dwie kieszonki. Kieszonki dopiero teraz pasują (do roczku nie umiałam ich dobrze wyregulować, żeby nie było odciśnięć, albo nie przemakały przy nóżkach. Otulacze są duże i fajnie się je reguluje, dodatkowo mają dwa rzędy nap co jest dodatkowym plusem. Przecieki zdarzają się niestety coraz częściej, bo mały sika jak szalony, w dzień to nie problem, gorzej z nocą. Jeżeli chodzi o wkłady to chłonnością nie powalają, mam bambusa (jak na bambus chłonie kiepsko), mikrofibrę (z niej jestem zadowolona i mogę polecić), oraz wkład nocny (dobrze wykonany, fajny pomysł z mikropolarkiem, dosyć dobrze chłonny). Mogę je polecić, bo są bardzo dobre jak na swoją cenę i są śliczne :P

nautika
22-10-2013, 09:04
Są nowe pieluchy z Bobolidera. Mają super wzorki i wreście dwa rzędy nap. Chyba dziś pójdę je sobie zobaczyć i o zgrozo na pewno kupię :( choć nie mam ani grosza.
No i jest konkurs na nazwy - piszę, bo może ktoś wygra z "naszych" dziewczyn https://www.facebook.com/bobolider?hc_location=stream

Krypto
28-10-2013, 00:11
My mamy spory stosik Boboliderów. To były nasze pierwsze pieluchy wielo, no i w sumie dzięki nim się wciągnęłam, bo okazały się o wiele mniej awaryjne niż jednorazówki (o aspektach ideologicznych nie wspominając). Są tanie i kolorowe i to jest ich duży plus, ale chłonność wkładów nie powala, bo pojedynczo możemy je stosować tylko w domu i przy ciągłym nadzorze stanu pieluchy. Niestety mocne gumki na plecach wpijają się mocno synkowi, no i rozstaw napek jakiś zbyt rzadki, bo ciężko dopasować do obwodu brzuszka (nie to co w Babyettcie). Polecam osobom, które chcą łatwo i niedrogo pieluchować bez zbędnego rozsmakowania się w różnorodności firm i form pieluchowania. :D Ale co to wtedy za życie... ;)

ovejablanca
11-11-2013, 23:51
kupiłam 4 zwykłe kieszonki
jestem zadowolona, pieluchy bardzo miękkie, wkładki też
ładnie się układają, nie uciskają, zachowują się dokładnie tak jak reszta moich pieluszek a mam tego trochę, babyetty,naturalki, nappieme, (te mi akurat zawsze przemakają :(), bumgeniusy, itti bitti, woonderosy, trochę chinek.

fajnie, że da się jeszcze kupić pieluchy w takiej cenie

Alassea
23-12-2013, 22:06
Są nowe pieluchy z Bobolidera. Mają super wzorki i wreście dwa rzędy nap. Chyba dziś pójdę je sobie zobaczyć i o zgrozo na pewno kupię :( choć nie mam ani grosza.
No i jest konkurs na nazwy - piszę, bo może ktoś wygra z "naszych" dziewczyn https://www.facebook.com/bobolider?hc_location=stream

Od niedawna mam kilka z tych nowych kieszonek. W porównaniu ze zwykłymi kolorowymi są nieco większe. Dwa rzędy nap to świetne rozwiązanie, pielucha lepiej dopasowuje się do mojego szczupłego ;-) dziecka. No i wzory bardzo sympatyczne :-) Młody próbował stawać na głowie żeby oglądać lokomotywy na założonej pieluszce :D

wysłane z komórczaka

kustafa
31-12-2013, 21:59
otulacze - rewelacja, porównywalne z flipem. duże i szczelne, idealnie przykrywają każdą nocną formowankę.
kieszonki - całkiem niezłe jak na tę cenę. mam tylko dwa zastrzeżenia: pieluszka jest duża, a mimo dwóch rzędów napek i ich szerokiego rozstawienia, moje 10kg dziecię zapina się już na przedostatni zatrzask… no i wkłady bobolidera (mówię tu o babmusach, bo tylko takie mam) są ciut za szerokie do ich pieluszek i często zdarza się, że u ruchliwego malucha w kroku "marszczą się", a potem wiadomo - przecieki po bokach gwarantowane.
i trochę odstraszyło mnie, jak po pierwszym praniu pieluszki z wzorem jeans, moje dziecię dostało niemiłosiernej wysypki w miejscu, gdzie przód uda styka się z zewnętrzną warstwą PULa. wolę nie myśleć, jaką chemią musiał być on potraktowany, skoro nawet pranie jej nie wypłukało. po dalszych praniach było już ok.
generalnie nie są to moje ulubione pieluszki, ale raczej z tego względu, że wolę krój węższy w kroku i bez przeszyć na gumkach.

Orville94
02-01-2014, 16:55
Super wkłady , otulacze, jedyny minus to rozstaw zatrzasków.

madziaaliyah
25-03-2014, 13:40
Chciałam sobie zakupić te nowe wzorki Bobolidera, ale jeszcze nigdy nie miałam tych pieluszek i zastanawiam się czy w ogóle warto. My do tej pory byliśmy na tetrze i otulaczach, Teraz przerzucamy się na kieszonki i najchętniej zakupiłabym sama Milovię, ale wiadomo...cena powala :P Czy ktoś może się wypowiedzieć o tych nowych Boboliderach? Jaki jest PUL - cieniutki czy z tych grubszych? I jak pieluszka zachowuje się po praniu? Bo na stronie Bobolidera piszą, żeby prać w 35st. max bo inaczej pieluszka może się zniszczyć :-/ hmm, ja do tej pory prałam w 50st. i jakoś nie wyobrażam sobie prania w niższej temp. więc jeśli powyżej 40st. się niszczą to je sobie chyba jednak odpuszczę. A kilka osób w tym wątku wspomniało, że im się PUL rozwarstwił w praniu...

danae
09-06-2014, 22:23
podbiję, bo się boboliderujemy z Tyśkiem - otulacze są mega fajne, nie ciekną, do tego są tanie - żyć nie umierać;) piorę w 60st. nic mi się nie rozwarstwiło. genialne są, uwielbiam je:)

mamy też ich jedną kieszonkę, cieknie nam szybko przy nóżkach, a zatłuszczona nie jest. choć ja się z kieszonkami nie dogaduję zupełnie;) ale w porównaniu do pupusów (to nasze drugie i ostatnie z tej chińskiej półki cenowej:P) to bobolider wypada lepiej - szczególnie jeśli chodzi o jakość polaru, który dalej jest jasny i nieskulkowany, na pupusach już po pierwszym praniu pojawiła się armia polarowych kulek;)

Eliza
26-04-2015, 22:42
Ja tam nie narzekam zbytnio na Bobolidera :)
Używamy kieszonek 5 miesięcy i całościowo nie przeciekają. Czasami mamy wycieki przy nóżkach i przy pasie, ale to ponoć jest kwestią dopasowania rozmiaru. Jeśli chodzi o mikropolar- mam wrażenie, że pieluszki były szyte z różnych rodzajów mikropolaru- niektóre są bardzo skulkowane, a inne wcale- wszystkich używamy tak samo. Poza tym odkąd przestałam je prać z ciemnymi wkładami (węglowo- bambusowe) wyglądają dużo lepiej i nie są tak bardzo skulkowane.

Bellis
29-04-2015, 10:54
Moja córeczka ma teraz 2,5 miesiąca, pieluchujemy sie kieszonkami Babyland od 3-4 tygodnia życia (w sumie na razie jakieś 1,5 miesiąca). Kupiłam na allegro cały zestaw, kilkanaście kolorowych i kilka jednokolorowych. W tych jednokolorowych po trzech tygodniach używania porozwarstwiał sie PUL! Kontakt z Babylandem jest fatalny, na kilka moich maili z jasno zadanymi pytaniami dostawałam jeden, który nie koniecznie cos wyjaśniał. W końcu otrzymałam informację, że dostane nowe pieluchy w zamian za te rozwarstwione, odesłałam je i czekam na nowe...
Generalnie polecam te kieszonki, te z PULem we wzorki sprawdzają się znakomicie, choc polarek mocno się przerzedził i sie kulkuje. Jednak nie przeciekają i moim zdaniem są OK, jak za ta cenę (choć zaczynamy się wielopieluchowac i doświadczenia nie mam). Natomiast firma za kontakt z klientem ma u mnie wielkiego minusa. No i nie polecam pieluszek jednokolorowych (rozwarstwiły się pomarańczowe, czerwone i żółta).

edit: Dzis dotarły do mnie nowe pieluchy, na wymiane za te rozwarstwione.

Liliowa
02-05-2015, 08:34
Moja córa ma 6 miesięcy i używamy Bobolider. Właściwie jestem zadowolona - cena okej, nie przeciekają (czasem przy nóżkach jest lekko wilgotno). Przez pierwsze 2 miesiące były trochę za duże, ale teraz zapinam już na tą napkę wyżej ( dla malucha na tą najniżej - nie wiem czy wiecie, o co mi chodzi :P ). Także ja jestem zadowolona i polecam.

olalen
18-07-2015, 23:53
jak na chinki, Bobolider, jak to nazwa wskazuje, dla mnie jest liderem! To moje pierwsze kieszonki i mimo, że stos pieluszkowy mocno mi się powiększył, to o tych jeszcze nie zapomniałam. PUL jest grubszy niż np. Nappime czy Kokosi i nie wszystkie wzory fajnie wyglądają. Nigdy nie zawiodły mnie ani kieszonki, ani otulacz (nie wiem czemu, ale otulacz ma lepszy PUL, cieńszy i generalnie ładniejszy).

Liskova
07-08-2015, 11:35
Dziewczyny, czy otulacze Bobolidera dadzą radę przy noworodku? Planuję wielopieluchowanie tak po ok. 2 tygodni od urodzenia, więc dziecko na pewno będzie małe, a trochę mnie martwi, że to one size, więc nie wiem, czy podołam?
I co do otulacza do środka, ręczniczek z IKEI ten mały będzie okej?

mmadzik
07-08-2015, 11:47
Na samym początku mogą być zbyt duże. Zależy oczywiście wielkości dziecka, ale ja mam na stanie akurat 4,7 kg i OS leżą jeszcze kiepsko, a nawet Ski niektóre przyduże. Najlepsze na sam początek to są jednak newborny.

Kosmitka
15-09-2015, 11:05
Bobolider będzie za duży dla noworodka, to taki duży OS. Chyba, że będziesz miała kluseczkę ;) Wtedy możliwe, że podpasują. Ja dopiero w drugim miesiącu życia mojego Miśka mu je zakładałam bez obawy o wyciek okołonóżkowy. Na pewno są to jedne z lepszych chinek, wytrzymują pranie w 60°. Welurek syntetyczny dopiero po kilkudziesięciu praniach przestał być gładziutki i zaczynają powstawać drobne kuleczki. Denerwuje mnie w nich gumka z tyłu, gdzie ten welurek czasem wychodzi, kiedy nie założę uważnie i istnieje wtedy duże ryzyko przecieku przez niego.

just
15-09-2015, 22:02
dla bobolider kieszonka jest w miarę ok, tylko stanowczo za szeroka i niestety często są przecieki

kamyczek
08-10-2015, 09:55
Używamy bobolider kieszonek od półtora roku i są w bardzo dobrym stanie. Minus: na metce dopuszczalna temperatura prania to 35 stopni. Ja prałam w 40 a ostatnio odważyłam się w 60 i nic im nie jest. Pul cały. Często natomiast zdarzają nam sie przecieki przy nóżkach. Nie wiem jak jest w markowych kieszonkach, bo ja mam tyko chińskie kieszonki i wszystkie ciekną w tym miejscu. Natomiast wkłady bambusowe bobolider są w fatalnym już stanie. Strasznie wyłysiały i zrobiły się mega cienkie. Już właściwie nie ma w nich co chłonąć, bo ten bambus po prostu wyparował i została sama taka siateczka. Nie wiem czy to moja wina czy one po prostu tak mają.

Meg_Ryan
20-07-2016, 17:10
Czy ktoś próbował reklamować przecieki przy nóżkach? Mam kilka pieluszek Bobolidera i praktycznie każda po godzinie jest mokra na gumkach. Producent twierdzi, że to moja wina wynikająca z niewłaściwego używania pieluszek. Ich zdaniem zatłuściłam pieluszki lub w jakiś magiczny sposób zniszczyłam PUL. Mam jeszcze inne pieluszki, m.in. Grovia i Babyetta - wszystkie piorę razem i żadne mi nie przeciekają poza Boboliderami. Z tego co czytam na forum to przecieki lub rozwarstwienia zdarzają się w ich pieluchach standardowo.

urkye
20-07-2016, 19:15
A jakie masz wklady? Moze za waskie/za szerokie i przez to przecieki? Lub kroj nie pasuje do dziecka, za szeroki obwod przy udach. Opcji moze byc wiele, niekoniecznie to musi byc od razu wina samej pieluchy. Imho nie uda sie reklamowac pieluch ze wzgledu na przecieki przy nogach. Za duzo zmiennych wplywajacych na ryzyko przeciekania;)

fonopisane

Meg_Ryan
21-07-2016, 11:58
Stosuję wkłady od producenta, więc powinny pasować. Dziecko waży już 7 kg i ma pulchne nóżki, więc nie ma mowy, aby pieluszka była za duża. Odtłuszczałam pieluszki i niestety sytuacja pozostaje bez zmian.

Carol
27-09-2016, 18:16
Ja mam kilka sztuk Bobolidera i nic im się nigdy nie działo, nie przeciekały nawet, jak czasem się zapomnimy z przewijaniem. Przyznam jednak, że nie używam wkładów producenta, które kupiłam w zestawie z kieszonką, bo wydają mi się baaaaardzo duże. Moja córa waży niecałe 7 kg i jak dla mnie te wkłady jeszcze nie są na nią.
Może to kwestia tego, że wkłady dobrze nie chłoną? Ile razy używałaś wkładów? Wkłady najlepiej kilkukrotnie wyprać przed używaniem, bo dopiero po kilku praniach osiągają dobrą chłonność.