Zobacz pełną wersję : a dzisiaj na targu w Skawinie był chustotata :)
Jak w temacie chustotata był na targu w pasiaku pomarańczowo jakimś...
Widziałam chustomamę w Skawinie... czyli jest nas dwie... ja dzisiaj z wózkiem wyjątkowo, bo na badania szlysmy z babcią... Pozdrawiam serdecznie... może na jakiś spacerek pójdziemy z chuścioszkami?
a jaka to szmatka była? ciekawe czy jedna z mam nawróconych przeze mnie;)
Skawina, no proszę :) ile ja się schodziłam po niej i raczej za dziwoląga robiłam ;) i chyba jedyna wtedy byłam
Skawina... trzy lata temu tylko wózkiem tam jeździłam :hide:. Jak dobrze pójdzie to w tym roku plecakowy lans zrobię :hello:.
Skawina, no proszę :) ile ja się schodziłam po niej i raczej za dziwoląga robiłam ;) i chyba jedyna wtedy byłam
Pewnie tak. Ale jak z chustą i beaglem Cię nie wypatrzyłam:omg:.
Ja trochę później robiłam za "chyba jedynego" dziwoląga, ale 2 lata twardo się nosiliśmy.
Teraz tylko marzyć o następnym chuściochu i namawiać znajome;)
Skawina... trzy lata temu tylko wózkiem tam jeździłam :hide:. Jak dobrze pójdzie to w tym roku plecakowy lans zrobię :hello:.
Daj znać koniecznie, kiedy przyjedziesz z odległej Bydgoszczy. Będę czujnie patrzeć:)
Skawina... trzy lata temu tylko wózkiem tam jeździłam :hide:. Jak dobrze pójdzie to w tym roku plecakowy lans zrobię :hello:.
Aniu w tej Skawinie? :omg: trzy lata temu to nasz czas był właśnie
Pewnie tak. Ale jak z chustą i beaglem Cię nie wypatrzyłam
z psiakiem to w sumie niewiele tam chodziłam bo w parku raz się wykąpał w listopadzie :mrgreen: więc latem nie ryzykowałam ;) no i zwykle spacer z zakupami połączony więc trudno by było, z beaglem na łąki chodziliśmy pobliskie
z psiakiem to w sumie niewiele tam chodziłam bo w parku raz się wykąpał w listopadzie :mrgreen: więc latem nie ryzykowałam ;) no i zwykle spacer z zakupami połączony więc trudno by było, z beaglem na łąki chodziliśmy pobliskie
To jeśli kiedyś wyjątkowo urodną sunię Twój psiak wypatrzył na pobliskich łąkach(w okolicach parku lub falbówek), to mogła być moja Norka:lol:.
A beaglowych dziewczyn wtedy w Skawinie było 2, może 3;)
Ja lubiłam chodzić w pakiecie chusta-suka, ale to było później...
W Skawinie mieszkają moje kuzynki (na Wesołej). No, w zasadzie już jedna z wujostwem, bo druga mieszka od jakiegoś czasu w Tyńcu. W tym roku planuję wybrać się na południe Polski, a przy okazji może zahaczyć o jakieś krakowskie spotkanie :hey:.
To jeśli kiedyś wyjątkowo urodną sunię Twój psiak wypatrzył na pobliskich łąkach(w okolicach parku lub falbówek), to mogła być moja Norka:lol:.
A beaglowych dziewczyn wtedy w Skawinie było 2, może 3;)
Ja lubiłam chodzić w pakiecie chusta-suka, ale to było później...
nie spotkaliśmy nigy beagla w Skawinie niestety
W Skawinie mieszkają moje kuzynki (na Wesołej). No, w zasadzie już jedna z wujostwem, bo druga mieszka od jakiegoś czasu w Tyńcu. W tym roku planuję wybrać się na południe Polski, a przy okazji może zahaczyć o jakieś krakowskie spotkanie :hey:.
no koniecznie kochana dawaj znać:)
a jaka to szmatka była? ciekawe czy jedna z mam nawróconych przeze mnie;)
jakiś pasiak kółkowy...
jakiś pasiak kółkowy...
To jeszcze jedna chustomama:) Chociaż kiedyś ponad rok temu pewna cieżarówka wypytywała mnie o kółkowe...może ona:hmm:.
W ciągu dwóch miesięcy urodzą sie jeszcze dwa chuściochy(mam nadzieję, 1 minimum, bo bratówce nie odpuszczę;)).
Kosmici atakują:twisted:
o jak fajnie :) że będą nowe Skawińskie chuściochy :)
Widzę że Skawina na forum zawitała:jump:
Ja nosić zaczełam 5 lat temu i mówili mi że noszę jak cyganka:confused: teraz przeżuciłam się na nosidło ergo.
Widziałam ostatnio mamę a dokładnie dziecia w elastyku(chyba) zielonym przemknęli koło basenu:hey:
Pozdrawiam Skawinianki:beat:
a którą Skawinochustomamę widziałam w piątek późnym popołudniem na starym osiedlu(obok pierogarni)?To był nati pasiak zielono-żółty(chyba Toskania);)
My wracaliśmy ubłoconym stadem z działki(ja+mąż+syn+suka):)
promada u nas cyganicha to też było standardowe hasło na powitanie:lol:.
a to na pewno my... mieszkamy na starym osiedlu właśnie...
Jesteś tu mamo w granatowej chuście (chyba elastyk)? mijaliśmy waszą rodzinkę na Głowackiego my też całą rodzinką z wózkiem zielonym
Też tą mame widziałam:hey: dzieciątko malutkie i chusta granatowa elastyk.
Musimy chyba spotkać się aby się poznać:hello:
wczoraj w Rynku widzialam z dalsza mamę w nati tej samej, co ostatnio(skseniu:hey:)-następnym razem podejdę;) a zaraz potem mamę w ergo(na 90% manduca)-jesteś tu też:hey:?
ale mamy tych chuściochów trochę... chyba trzeba jakiś zlot zrobić ;-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.