PDA

Zobacz pełną wersję : Moj pechowy silk: FOTKI



Linda
19-12-2008, 22:27
Nie moge uwierzyc, ze o tym tutaj pisze.... Wczoraj przyszedl silk, dzisiaj rano wypralam go w pralce (program do prania delikatnych rzeczy/ jedwabiu), a kiedy chusta wieczorkiem wyschla, zamotalam w nia Orlando. Przed chwila mialam wrzucic silka do pralki na jeszce jedno pranie i patrze... oczom nie wierze... wystaja mi jakies nitki :shock: Z jednej strony, na dlugosci mniej wiecej metra szew podszywajacy krawedz jest tak kiepski, ze wszystko sie zaczelo pruc... wylaza nitki... Chuste mialam na sobie przez 20 minut, a tu taka niespodzianka :evil:

Napisalam list do Beatrice z Didy HQ, w poniedzialek wysle do niej silk. Nie moge uwierzyc, ze w chuscie-nowce taka niespodzianka. :? :evil: Postaram sie zrobic foty i pokazac to na forum. Jakosc przeszycia tej krawedzi jest tak kiepska...

Macalam juz tyle didkow, starych, nowszych, zamawialam juz kilka nowek bezposrednio od Didka, ale czegos takiego nie spodziewalam sie.

Zaczynam podejrzewac, ze silk mnie nie lubi.. bo ja nie moglam sie do niego przekonac... Moze jakies fatum wisi nad moim silkiem. Ale jestem wkurzona! Wiem, ze didek pieniadze zwroci, ale niemniej mam zepsuty wieczor.

yerba
19-12-2008, 22:34
o cholera :-(

współczuję zatrutego wieczoru.... kasę pewno zwrócą, ale przyjemność zabrana :-(

Dagmara
19-12-2008, 22:36
Przykry wieczór faktycznie :(
:* przytulam!

joawoj
19-12-2008, 22:41
I radości farbowania nie będzie :(

Iwanna.T
19-12-2008, 22:45
może Ci prześlą jako rekompensatę dodatkowy egzemplarz, to sobie będziesz mogła poszalec z farbowaniem ;)

Współczuję "wrażeń"...

Linda
19-12-2008, 22:46
Wkurzona jestem na maxa :evil: Oto foty, same ocencie.. tez bylybyscie wkurzone :twisted:

Takie prucie mam na mniej wiecej 1 metrze dlugosci, na jednej z krawedzi, zaraz przy oznaczniku srodka chusty.

Mam jeszcze jedno pytanie do znawczyn silka... czy te nowe silki sa ciensze od tych starszych? Bo tak mi sie wydaje...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/liKAJg1lrxIfLEKPjB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/1Ro35KCODtlSakM0iB.jpg

stokrotka.a
19-12-2008, 22:49
Przytulam eh te silki :omg: ...mi też jakaś nitka wystaje...ale jeszcze nie motałam więc zobaczymy.Nie lubię takich rozczarowań szczególnie że chusta to nówka od Didka...wyobrażam sobie co czujesz.

węgielek
19-12-2008, 22:50
uuu, niezbyt fajnie to wyglada. siepie sie - powiedzialaby moja mama.
Lindo, bardzo ci wspolczuje. :kiss:

Linda
19-12-2008, 22:54
Zamawialam juz 5 chust bezposrednio od didka, zadnych problemow, chusty piekne i wszystko ok. A ten silk wyglada jakby byl na kolanie szyty gdzies gleboko w Chinach... Zero niemieckiem precyzji i jakosci :cry:
Jestem pewna, ze didek pieniadze zwroci... pytanie teraz: czy brac nastepny silk?

Ciekawa jestem co zaproponuja, ale na jakas chuste gratis, tak na otarcie lez to naprawde nie licze. Szkoda tylko, ze to tak przed swietami... silk mial byc wlasnie na swieta.

Wrotecka
19-12-2008, 22:57
Linda bardzo mi przykro. Okropnie to wygląda. Takie rzeczy zdecydowanie nie powinny mieć miejsca. Trzymaj się i nie martw za bardzo.

Wczoraj znalazłam wątek na tbw o Zinnoberze, zmroził mnie strasznie. Wiem, pocieszenie to żadne ale może mają ostatnio jakieś problemy z kontrolą jakości :roll:
http://www.thebabywearer.com/forum/show ... p?t=306121 (http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?t=306121)

Linda
19-12-2008, 23:10
Dzieki za ten link, przeczytalam... juz sama nie wiem co myslec...

irla
19-12-2008, 23:26
Po postach Stokrotki i Lindy nasuwa mi się jedno stwierdzenie - czyżby Didek się schińszczył ??? :omg: to by było straszne. Czyzby za kilka lat trzeba było szukać tylko starych Didków??

Współczuję przezyć

Natalia
19-12-2008, 23:34
Linda, zanieś do krawcowej, to Ci to naprawi. To nie jest wielki problem, żeby to zreperować.
Co do ewentualnych wad, to nawet przy najbardziej wytężonej kontroli jakości, trudno ich uniknąć, nawet jeśli stosuje się najlepsze przędze i najbardziej nowoczesne maszyny. Co którejś chuście się zdarzy, a że to wielki kawał szmaty, to naprawdę łatwo czegoś nie zauważyć. Proponuję zreperować we własnym zakresie albo wymienić u Didka i tyle. :thumbs up:
Następnym razem, jak będziesz coś u nich kupować, to przypomnij im, że trafiła Ci się już chusta z wadą. Nic tak nie dyscyplinuje sprzedawcy jak nieufny klient. :lol: Piec razy obejrzą, zanim Ci coś wyślą. :lol:

Natalia
19-12-2008, 23:40
Po postach Stokrotki i Lindy nasuwa mi się jedno stwierdzenie - czyżby Didek się schińszczył ??? :omg: to by było straszne.


Nie sądzę. Okres przedświąteczny, biegają z językiem do ziemi w pośpiechu i tyle. :thumbs up:

Linda
19-12-2008, 23:41
Dzieki Natalio! Wiem, ze moja krawcowa moze to wszystko pieknie naprawic, rozpruc i jeszcze raz przeszyc... Wiem, ze z wysylaniem chusty to jest zawracanie glowy, ale spodziewam sie, ze didek zwroci mi za koszt wysylki i przesle nowa chuste. Stare lany, ktore mialam tez maja maly problem z tymi bokami, ale lany wydaja mi sie duzo bardziej solidnie przeszyte niz ten felerny silk.

No nic, poczekam na maila od Beatrice, teraz i tak nic nie bede robic. Moze ponosze w silku... tak na otarcie lez :wink:

comega
19-12-2008, 23:45
Idę oglądać brzegi w mojej...

mamaija
19-12-2008, 23:55
:kiss: Lindo....przytulam, taką niespodziankę i radosc zabrali...a jakosci i renomie firmy nie wspominając :( cos pechowe te silki są....szkoda, że tak na święta,
oby całą sprawę pomyslnie i szybko załatwili czego Ci z całego serca życzę :kiss: :hello: :hello: :hello:

petisu
20-12-2008, 00:27
A pamietacie farbujace rosenholze? A kaszmiry, ktore sie ludziom rozdzieraly? Limitowane serie, to zawsze pewne ryzyko.
Indio to specyiczny splot. Ten topik na TBW to jednak troche histeria. Znacie bawelniane indio, wiecie jak latwo przesunac w nim nitki prawie przekladajac paec na druga strone. Tyle, ze bawelna nie jest tak eastyczna jak wena, wiec latwiej wraca na swoje miejsce. Zinnober jest milutki i mieciutki i ...cieniutki, wiec takie "przesuwane nitki" latwiej powstaja. Czesto wlasnie na koncach. Kiedys wiazac swojego silka pociagnelam mocno za konce, zeby mi sie weze nie rozluznial i.....poczuam zimny pot na plecach. Moj palec prawie przeszedl przez material. Nawet 3 mm paznokci robia roznice. Na chuscie cale szczescie nie bylo sladu.
Takie przesuniete nitki latwo naprawic piorac i prasujac chuste. Pamietajcie tez, zeby zawsze prac nowe Indio PRZEZ uzyciem.


Lind-z tym szwem sie nie popisali.
Wiecie, ze Didysing, ktory sobie wedruje tez mial problem ze szwem.

Linda
20-12-2008, 00:45
Prosze poczytac podany link.. inni posiadacze silkow tez mieli takie problemy, ale na szczescie didymos wymienil im silki

http://www.thebabywearer.com/forum/show ... +indio+hem (http://www.thebabywearer.com/forum/showthread.php?t=229786&highlight=silk+indio+hem)

petisu
20-12-2008, 00:59
No nie mieli wyjscia, te chusty maja gwarancje. :)

Ania
20-12-2008, 01:06
chwalascipanie odpukac etc. moj jest wzorowy... ale jakby mnie cos takiego spotkało+ borac pod uwage ze ja za swojego zaplacilam przez kochane oclenie tyle ze teraz bym dwa takie silki miała, to wściekła byłabym niemożebnie :? i znajac siebie tak zakonczyla by sie moja przygoda z firma didymosowa..... WSPÓŁCZUJĘ LINDA- trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy i wierze ze jeszcze ucieszy Cię niebawem jakis jedwabny indio :kiss:

kaszmiry sie rozlazily :omg: :szok:

szeszunia
20-12-2008, 05:14
Oj to ja lece sprawdzac mojego nowego silka... jeszcze w nim nie nosilam, przegladalam chuste ale nie tak dokladnie brzegi.
Chusta ma podobno 2 lata gwarancji, wiec wymienia lub naprawia.
Ja bym wymieniala u Didka, nie przeszywala sama, czasem poprawki wykonane samemu sprawiaja ze traci sie gwarancje produktu.

hanti
20-12-2008, 10:22
współczuję bardzo :(
tym bardziej że miała to być świąteczna chusta

Dagmara
20-12-2008, 12:22
Ja bym wymieniala u Didka, nie przeszywala sama, czasem poprawki wykonane samemu sprawiaja ze traci sie gwarancje produktu.

Zgadzam się, my zawsze odrzucaliśmy reklamację gdy widzieliśmy że coś robiło się na własną rękę!
Takie jest prawo sprzedawcy i większość z tego korzysta. Nie wiem jak to jest w chustowym światku, ale jak gwarancja jest to lepiej z niej skorzystać :)

Mag
20-12-2008, 14:38
Po postach Stokrotki i Lindy nasuwa mi się jedno stwierdzenie - czyżby Didek się schińszczył ??? :omg: to by było straszne.


Nie sądzę. Okres przedświąteczny, biegają z językiem do ziemi w pośpiechu i tyle. :thumbs up:
moim zdaniem okres przedświąteczny nie ma tu nic do czynienia.
możecie mnie zjeść, ale katja z wełną to ostatni didek jakiego kupiłam jako nówkę.
wolę kupić starego didka od kogoś niż teraz nówkę.
limitowane czy nie, ostatnio dochodzę do wniosku,że firma się zepsuła.
jeśli na nowej chuście jest supełek z nitek pośrodku chusty,chusta nie jest indio,tylko jest gładziutka (a w indio można sporo wad ukryć) i wyglada to jak naprawa to już coś nie gra.
tak samo z trzecią serią silków,uszyli je dla kasy na kolanie i tyle.
mieli pewnie nadzieję,że na fali popularności silków te badziewiackie też sprzedadzą.choć ludzie niegłupi i jednak wolno szła didkowi sprzedaż felerków.
biznes to biznes.
wystające nitki? widziałam już na dwóch nówkach.
szwy wygladające jak zrobione przez dziewczynkę? też widzialam.

prawda jest taka,że didek to niekwestionowany król rynku chustowego,dużo się od niego wymaga,stąd rozczarowanie klientów jeśli są błędy.do tego sama firma z lekka przestała dbać o najwyższą jakość wyrobów ityle.
teraz dajmy na ten przykład storchenwiege,od którego nie ma się takich wymagań i jesli w takim nowym leosiu nitka wystaje,supełek jakiś czy cos, to robi się reklamację i nie trąbi na forach światowych o tym.

Linda
20-12-2008, 15:01
Jestem sklonna zgodzic sie z Magda... Kiedy ogladam stare didki, czasami 20 letnie, to jestem pod wrazeniem jak wszystko ladnie podszyte. Macalam stare lany, w kazdej troche sie krawedz psula, ale i tak te lany byly o sto razy lepiej przeszyte niz ten moj silk :evil: :evil:

Dzisiaj wypralam silka drugi raz i ta krawedz jeszcze gorzej wyglada :cry: A podobno chusta ma starczyc na lata! Ale dla pocieszenia dodam, ze po drugim praniu silk zrobil sie bardziej puszysty, powoli przekonuje sie do tej chusty... Indio moos jest nienagannie uszyty, krawedzie piekne, to jest teraz moj faworyt didkowy, a chusta tez nowa. :)

Linda
22-12-2008, 16:54
Dziewczynypotrzebuje waszej rady!!!!

Didek zaproponowal mi zaplate 15 EUR, abym mogla we wlasnym zakresie podwinac te felerna krawedz. Wydaje mi sie, ze moja krawcowa ladnie to zrobi...

Czy odsylac chuste z powrotem do didka, czy przyjac rekompensate pieniezna i dac chuste krawcowej do obrebienia???

martyna
22-12-2008, 17:05
Dziewczynypotrzebuje waszej rady!!!!

Didek zaproponowal mi zaplate 15 EUR, abym mogla we wlasnym zakresie podwinac te felerna krawedz. Wydaje mi sie, ze moja krawcowa ladnie to zrobi...

Czy odsylac chuste z powrotem do didka, czy przyjac rekompensate pieniezna i dac chuste krawcowej do obrebienia???


a w takiej sytuacji nie stracisz gwarancji?

Nymphadora
22-12-2008, 17:06
Dziewczynypotrzebuje waszej rady!!!!

Didek zaproponowal mi zaplate 15 EUR, abym mogla we wlasnym zakresie podwinac te felerna krawedz. Wydaje mi sie, ze moja krawcowa ladnie to zrobi...

Czy odsylac chuste z powrotem do didka, czy przyjac rekompensate pieniezna i dac chuste krawcowej do obrebienia???

a co jezeli z chusta sie cos jeszcze stanie?

jezeli gwarancja pozostaje wazna i nie ma innych bledow, to ja bym nie odsylala

odynka
22-12-2008, 17:38
dokladnie tak jak pisza dziewczyny - wszystko zalezy co z gwarancja:)

Linda
22-12-2008, 18:40
Wyslalam zapytanie do Beatrice co z gwarancja...

mamaija
23-12-2008, 00:57
Moze bedę pod prąd ale myslę i jest to tylko moje zdanie, ze chusta nowa pełnowartosciowa to chusta bez usterek i powinna zostać wymieniona na nową bez wad , wtedy Lindo miałabyś także porównanie z nową jaką by przysłali,
towar wadliwy podlega wymianie lub zwrotowi pieniędzy, nie rekompensaty za naprawę(?????15 euro?), przeciez nie kupowałaś II czy III gatunku( co też nie powinno się zdarzyć chyba , że byłoby to uwzględnione w opisie), wg mnie chodzi jednak o całosc oferowanej usługi a w tym wypadku sprzedazy produktu bez jakichkolwiek usterek.
Oczywiście to tylko moje myslenie , a do Ciebie Lindo należy podjęcie decyzji :D jaka by nie była na pewno będzie słuszna, najważniejsze żebys Ty była zadowolona :thumbs up: ,
Pozdrawiam serdecznie :kiss:

Linda
23-12-2008, 01:02
Prawde mowiac to rozczarowana bylam ofera 15 EUR.... Wolalabym miec chuste bez usterek, tym bardziej, ze to jakis paradoks... najdrozsza chusta jaka kupilam i od razu z usterka :evil: Z drugiej strony jak pokazalam ten szew mojej krawcowej, to powiedziala, ze roboty z poprawieniem tego jest na 15 minut... czyli po 1 EUR za minute pracy :lool: Napisalam jescze do didka maila, bo chcialam wiedziec co z ta gwarancja. Jak sie wkurze, to chuste im odesle, poprosze o zwrot kosztow wysylki i o nowe, bardzo dokladnie sprawdzone indio silk.

comega
23-12-2008, 01:06
Jak sie wkurze, to chuste im odesle, poprosze o zwrot kosztow wysylki i o nowe, bardzo dokladnie sprawdzone indio silk.
To zażądaj jeszcze extra kasy za nadanie cech mięciutkiego kocyka. :lol:

mamaija
23-12-2008, 01:26
Prawde mowiac to rozczarowana bylam ofera 15 EUR.... Wolalabym miec chuste bez usterek, tym bardziej, ze to jakis paradoks... najdrozsza chusta jaka kupilam i od razu z usterka :evil: Z drugiej strony jak pokazalam ten szew mojej krawcowej, to powiedziala, ze roboty z poprawieniem tego jest na 15 minut... czyli po 1 EUR za minute pracy :lool: Napisalam jescze do didka maila, bo chcialam wiedziec co z ta gwarancja. Jak sie wkurze, to chuste im odesle, poprosze o zwrot kosztow wysylki i o nowe, bardzo dokladnie sprawdzone indio silk.


....ładnie by się zachowali gdyby kurierem ekspress od razu nową chustę Ci przesłali ( przecież to kwestia jednego dnia bo tak kiedys klucze od domu za granice kurierem wysyłałam :D ), oczywiście na ich koszt, no a koszt wysyłki wadliwej pokryli i zaczekali.

:hello: :hello: :hello:

monjan
23-12-2008, 11:07
i jaks ie sprawa zakonczyła
ja bym reklamowała i wziela nowego silka
jak juz wydaje duzo kasy an cos extra to oczekuje ze bedzie najwyzszej jakosci
a silkowi daj szanse

Linda
23-12-2008, 12:45
Beatrice odpisala, zebym wyslala jej chuste, a ona wysle nowa. Mysle, ze tak bedzie najlepiej, jezeli zatrzymalabym ten silk, to zawsze byloby jakies 'ale' czulabym sie, ze za taka kase mam produkt 3 jakosci...

mamaija
23-12-2008, 15:56
:applause:
czekamy na fotki wrażenia z NOWEGO PIĘKNEGO SILKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! :thumbs up: :kiss:

szeszunia
23-12-2008, 20:25
Ja tez mysle ze uzyskanie nowego silka bez zastrzezen jest najlepszym wyjsciem.
Didymos powinien jeszcze dolaczyc jakies "zadoscuczynienie", np. w formie znizki na kolejny zakup, kolo 10- 20%.
Nie byloby to dla mnie trudne zapytac/ upomniec sie o taka znizke na przyszlosc, jesli nie zostanie to zaproponowane. Po tego rodzaju rozczarowaniu, i to jeszcze ze specjalnym swiatecznym zakupem, Didek powinien sie postarac o usatysfakcjonowanie klienta. W te sposob bylby wilk syty i owca cala, i zadowolona :wink:
Pomyslnosci :thumbs up:

szeszunia
23-12-2008, 20:30
Sprawdzilam swojego silka i brzegi sa w porzadeczku, chociaz czasem nitka przeszywajaca brzeg zbliza sie niebezpiecznie do samego brzezku podwiniecia, ktos wyraznie nie najrowniej przeszywal, dobrze ze jest ta gwarancja

sowa_m
28-12-2008, 20:36
moje nowe konopie też nie są do końca doszyte. tzn nie na długości 1 metra, ale ostatnie 5 - 7 cm po prostu jest nie skończone. wiec nie tylko silki tak mają. tyle, ze dla mnie to nie problem, bo sama zaraz obdziergam i bedzie ok. mają też taką około 2 cm kreskę gdzieś pośrodku brązowego koloru. nie wiem, co to?
w każdym bądź razie - mam nadzieję, ze nie zrazisz sie do indio i że wszystko będzie ok z przesyłką już teraz. pozdrawiam

bydzia
28-12-2008, 21:58
aż przezwyciężyłam lenia i swojego silka obejrzałam kawałek po kawałku - brzegi są w najlepszym porządeczku :) - mam nadzieję że Twoja nowa też będzie idealna (pewnie ją 3 razy sprawdzą zanim wyślą;))

i popełniłam dziś w indio pod okiem wegielka (dzięki dzięki za naukę) pierwszy plecaczek :)) - chyba za długie kupiłam :(

chusta mi się bardzo podoba bo jest miękka i świetnie się ją wiąże - ale kurcze blada jakaś taka
więc mam mieszane uczucia i nie wiem ...

Linda
28-12-2008, 22:01
Bydziu, a jak bys okreslila to 'jakas taka'? Poza tym, ze za dluga dla ciebie... bardzo jestem ciekawa!

bydzia
28-12-2008, 22:24
taka chyba trochę bezpłciowa - przepraszam - ale tak mi się nasunęło
ja konkretna dziewczyna jestem i lubię konkretne kolory (czerwooony!!!) ;))

ale spoko - na razie się docieramy - jak się nie dopasujemy to zawsze się można rozstać ;))

szeszunia
29-12-2008, 05:55
A mnie sie podoba blady kolor silka, ale mysle ze jak sie zrobi jakas plamka albo dwie, a niewatpliwie sie zrobia, to bedzie super okazja do dodania chuscie jakiegos nowego kolorku :wink:

Anna Nogajska
29-12-2008, 14:07
linda, dobrze zrobiłaś.
ja do didka też zwracałam chusty: miałam wtkany kawałek innej nitki, w którymś indio i wymieniłam, bo potem przy sprzedaży jest problem.

nawet najlepszym zdarzają się niestety wpadki i jesli firma bez problemu przyjmuje reklamacje i szybko je obsługuje to jak dla mnie ok.