PDA

Zobacz pełną wersję : dziecko mi się śmieje przez sen w chuście...



mamawładka
28-02-2012, 11:00
...wiele bym dała, żeby wiedzieć co mu się śni :-)

często usypiam synka w chuście chodząc po ciemnym pokoju i nucąc. nierzadko chodzę dużo dłużej niż potrzeba, jakoś nie mogę się z nim rozstać, to jest na maxa przyjemne mieć go na sobie, trzymać za małe stópki, głaskać główkę pachnącą tym niepowtarzalnym niemowlakowym zapachem i ta przyjemność jest nieporównywalna z żadnymi dotychczas mi znanymi doznaniami.

podpisano - chustonówka, pałająca coraz mocniejszym do chust uczuciem :wink:

efcia1981
28-02-2012, 12:19
piękne :D

jak mój miał 3 miesiące to też mu się zdarzało na głos przez sen zaśmiać :)

a co do uczucia... to uważaj - bo ta miłość rośnie :ninja: :D

Frezis
28-02-2012, 12:46
:D

astro
28-02-2012, 13:07
Piękny widok takie śmiejące się dziecię :lol:

Tydzień temu jak musiałam pokazać się w pracy zabrałam mojego 10 tyg. Smoka w chuście i taki przytulony przespał praktycznie całą wizytę widząc śmiejącą się raz po raz buźkę koleżanka powiedziała : "Taki mały kleszcz przyczepił się mamy, wie co dobre"

Nie zastanawiałam się co mu się śni, jak widzę takiego śmiejącego się pysia przytulonego do mnie - moje serce jest spokojne bo wiem, że mu dobrze.

buka
28-02-2012, 13:16
Piękne, skądś to znamy ;) Ja uwielbiałam kiedy mały rzucał nie świadome uśmiechy, było w nich coś bardzo ujmującego. Teraz często uśmiecha się przez sen nie tylko w chuście, a ja patrzę i patrzę - jak wariatka ;) Choć częściej zdarza mu się zasypiać z rozdziawioną paszczą, zwłaszcza jak jest na plecach :D
Noszenie w chuście to naprawdę wspaniała przygoda, która niestety bardzo krótko trwa.

mamawładka
28-02-2012, 13:35
Noszenie w chuście to naprawdę wspaniała przygoda, która niestety bardzo krótko trwa.

i wtedy właśnie rodzi się potrzeba na kolejnego chuściocha :-)

bydzia
28-02-2012, 13:35
ale tak bez zdjęcia??;)))

buka
28-02-2012, 13:39
i wtedy właśnie rodzi się potrzeba na kolejnego chuściocha :-)

taaaak chustoświry nakręcają babyboom ;D

kista1
28-02-2012, 14:24
a moje dziecko wczoraj samo wyciągnęło chusty z szafy i kazało się wiązać na plecach :)
Aż mi się łezka w oku zakręciła

buka
28-02-2012, 15:02
a moje dziecko wczoraj samo wyciągnęło chusty z szafy i kazało się wiązać na plecach :)
Aż mi się łezka w oku zakręciła
Super ;)

jul
28-02-2012, 15:09
:thumbs up:

aga_t
28-02-2012, 16:01
piękne :D

jak mój miał 3 miesiące to też mu się zdarzało na głos przez sen zaśmiać :)

a co do uczucia... to uważaj - bo ta miłość rośnie :ninja: :D
A no właśnie, rośnie..:)Pięknie napisane:DPamiętam, że jak Adaś miał 2-3miesiące to też się śmiał przez sen:)

Mamjola
28-02-2012, 17:29
radości, radości.. nasze małe miłości:) ach..ja też tęsknię za tym okresem jak tak lekko się go nosiło,a teraz inne gabaryty;) a dzis właśnie w podróży mi usnąl w chuście-ale to przyjemność mieć takiego bąbelka przy sercu!!!

Madisa
28-02-2012, 19:56
Mój to już dawno w chuście nie zasypiał, mało też się nosiliśmy, ale parę dni temu nie chciał usnąć w dzień, a był już na maxa zmęczony i go zawiązałam w kangurka i zanim dociągnęłam zasnął :heart:

Przypomniało mi się jak miał 1-2 miesiące i przesypiał całe długaśne spacery pod kurtką :heart:

agatkan
28-02-2012, 20:21
nasza prawie zawsze zaraz po tym jak zaśnie to strzela uśmiechy:)

elson
29-02-2012, 00:51
Moje dzieciaczki też przez sen się śmieją ale nigdy (jeszcze?) w chuście. Asia usypiając dziś kilka razy się chichrała, aż się trzęsła. Cudne to jest :D

Padthai
29-02-2012, 01:14
:D

guzik
29-02-2012, 03:17
:)
piękny to widok, uwielbiam:heart:

marika
29-02-2012, 10:31
Ja też uwielbiam! Marysia już zaraz po urodzeniu zasypiając łapała taki jakby "odlot" i się uśmiechała, a czasem śmiała na głos. Myślałam, że mam jakieś halucynogenne mleko ;), ale jak widać to normalne u dzieci. I takie słodkie :love:.