Zobacz pełną wersję : Która chusta była u Was najdłużej?
no, właśnie - która chusta najdłużej gościła u Was w stosiku? Ciągiem, nie odkupowana, nie chusta bumerang :ninja:
u mnie czerwona wełniana grecja - rok i sprzedana z wielkim bólem i po długich namysłach
a jeśli nie ciągiem to inka - niebawem półtora roku, ale w kilku egzemplarzach - zmieniałam długość, a teraz przeszłam z gold na lemony. Przerwy między kolejnymi egzemplarzami maksymalnie tydzień :hide:
LL z wełenką, mam ją chyba z rok już, jako jedyna utrzymała się, ale troszkę zmiękła, super nosi i szkoda mi jej dalej puszczać, jak na razie.
Nasza pierwsza, czyli Leo natur. Cudnie mięciutki. Jakoś nie mam serca go sprzedawać, mimo że ostatnio rzadko w nim noszę. Na razie zostanie pożyczony do koleżanki chustonówki na jakiś czas, aby sobie pobróbowała. :wink:
lila royal 2
jakies 10 miesiecy
chociaz moment
chyba zaraz Evka mu dorowna bo kupilam zanim sie moja Ewa urodzila
i pewnie to ta chusta bedzie najduzej
Maruyama. Jest u mnie już 2 lata (od stycznia 2010) i to nie koniec, nie widzę powodów żeby ją sprzedawać ;) Podczas gdy inne bywają różnie, po kilka miesięcy: donau na przykład 9 miesięcy, ulli też była z rok, inne dużo krócej. Doszłam do takiego momentu że nie zliczę tak łatwo z pamięci co u mnie było ;) Najkrótszą karierę miało u mnie indio b-n, może 3 tygodnie ;)
Pawie , nie nosze w nich ale nie sprzedam . Jakos nie mam serca 1,5 roku.
grecja bawełna fiolet ok. roku
inka 8 m-cy, którą ostatnio niepotrzebnie sprzedałam :duh:
Nati Colorado. Jak ją kupiłam w trzecim miesiącu ciąży, tak mam do dzisiaj. Kolejne później kupowane, to i staż mniejszy... Jakoś do tej pory nie udało mi się żadnej pożegnać :hide:
NATI grecja ciemnozielona - już trzy lata.
Mam jeszcze jakieś stare indio biało-granatowe - ponad 2,5 roku, no i SweetPlace z meryno i Japan z kaszmirem z pierwszego rozdania (mają po 2 lata)
tęcza francuska (choć aktualnie na wydaniu) i indio lightblue obie są z nami od jakiś 14-15 miesięcy :)
jeszcze inka i lilie rosenquartz mieszkały z nami około roku
niejako poza konkursem - bo niesprzedawalna - tęcza francuska, dostałam ją od przyjaciółki z okazji narodzin Zośki - czyli będzie już ponad 3 lata
druga, już nabyta - starszy len natur, od choco. mam do niej taki sentyment, że chyba też nigdy nie sprzedam. tym bardziej, że obie noszą jak marzenie
macierzanka
23-01-2012, 11:58
Pawie lniane
Niesprzedawalna (jak na razie) Anna Storcza :heart::heart::heart:
:lol: Chimparoo Zoo - kupiona w pierwszym tygodniu życia Kajetana :)
nie umiem sobie wyobrazić, ze ją sprzedaję.
a na drugim miejscu Iris z miłą historią ;) "młodsza" od Zoo o parę miesięcy. sprzedaż dopuszczam, aczkolwiek raczej niechętnie...
Babylonia passion fruit:heart: cudowne kolory! nabyta jakieś 3 lata temu i zostaje z nami, raczej jej nie sprzedam, jak skończe nosić Dobrosza to może na coś ja przerobię :) a że długa to mogę z 3,6m materiału zostawić dzieciakom na pamiątkę:jump:
paskowka
23-01-2012, 12:21
Czarno-białe indio. Nie wiem po co jeszcze leży:) chyba dla wnuków:D
wiśnie didkowe - moja pierwsza chusta, dostałam w prezencie od męża :)
rafandynka
23-01-2012, 12:32
Girasol opuncja od 4 lat. Chusta Antka, nie podoba mi się już, ale służy na warsztatach i ma wartość sentymentalną, chociaż...może mi się jeszcze przyda :hmm:
brumhilda
23-01-2012, 12:40
Gekony fioletowe 3 razy podmieniane i kupowane a teraz nienoszone czekają na kolejną chuścioszkę:)
pierwszy hoppediz brązowy - ponad 2 lata
potem - czerwona grecja z wełną - rok i 4 mies i dalej u mnie jest
Maruyama, 3 lata, czeka na wnuki ;) a póki co włóczy się po Polsce i nosi chuścioszki. I ręczna Zara oberżynowa, 2,5 roku, wariacko i za straszne pieniądze sprowadzana ze Szwecji. Reszta poszła w świat.
czukczynska
23-01-2012, 20:31
Konopie mam prawie 4 lata i już zostaną ( dla wnuków :) )
inka ( jakoś 2 lata) i lana ( ponad rok)
jak się coś zmieni to jak dostanę coś podobnego do starego natura - to córki odziedziczą:lol:
Mayka1981
23-01-2012, 20:38
Diament Nati z bambusem - kupiony w maju 2009roku i nadal u mnie :)
Kasia.234
23-01-2012, 20:40
Diament Nati z bambusem - kupiony w maju 2009roku i nadal u mnie :)
moge sie podpisac pod tym :)
panthera
23-01-2012, 20:47
lawendowe uroczysko girasola - na razie 2 lata.
(a tak w ogóle to nie wiem po co trzymam jeszcze elastyka - ponad 2 lata - teraz nosi chrześniaka)
mamaslon
23-01-2012, 21:35
girasol bukiet tulipanow-rok i 2 miesiace:lol:
U mnie rok była nati sunset, ale już jej nie mam.
Diament Nati z bambusem - kupiony w maju 2009roku i nadal u mnie :)
moge sie podpisac pod tym :)
niezwykłe!
jak udało mi się mojego sprzedać za ludzkie pieniądze, to odetchnęłam z tak wielką ulgą...
Babylonia Fruit Coctail. Jeśli moje wnuki nie będą noszone to zasłonki z niej zrobię :)
Girasol opuncja. Jak go kupowałam jeszcze się tak nie nazywał. Właśnie niedawno mu 4 lata u mnie stuknęły.
Soslbury - już prawie 2,5 roku.
Jasnie Pani :)
23-01-2012, 22:23
2.5 roku mam lnianego Ziegel'a, ale juz okolo 4 lat mam jedno z pierwszych Mt Antenki (Tullimy):)
EDIT: Tullimy jednak nie, bo ono przewedrowało poł Belfastu zanim do mnie wróciło, wiec jednak "bumerang" ;)
Czerwona Nati Lutea - pół roku u nas i nasza pierwsza chusta zarazem. Nie jest idealna, ale sentyment każe ją trzymać :)
Stara bawełniana Katja :heart::heart::heart:
mamka_klamka
23-01-2012, 23:02
Moje pierwsze MT, szyte przez dziewczynę z gazetowego mam już dobrze ponad 4 lata. Od niego zaczynałam przygodę z noszeniem i chyba go nigdy nie sprzedam. Z tkanych najdłużej miałam indio natura, około 2 lat.
Dmuchawce no-cotton szare
Dmuchawce no-cotton szare
ty je jeszcze masz? :omg: Pamiętam zakup (ponad rok temu chyba, co? Listopad?)
milorzab
24-01-2012, 22:26
Fale sekwoje mam ponad 4 lata. Jima i indio tiefblau- troszkę krócej. Niestety sprzedałam nasza pierwszą chustę Hoppediz salzburg:( wtedy mi się wydawało, ze to nieprzyzwoite mieć wiecej niż jedną.
Ja ma dwie, które są u mnie najdłużej i chyba prędko ich nie sprzedam- indio czarno białe i gold rubin :)
franciszka
24-01-2012, 23:34
Najdłużej - bebina znaki zodiaku - od stycznia 2009 :P - minęły właśnie 3 lata :D
Następny to był - w sumie jest simonek i leoś czerwony :D
Brązowa grecja - 1,5 roku. Już bym się jej pozbyła, ale mąż nie pozwala, bardzo lubi w niej nosić, więc została:)
Fioletowe lilie didka - odkąd się pojawiły do teraz, właśnie na wylocie
Hoppediz Panama kupiona we wrześniu 2007 roku
stokrotka.a
26-01-2012, 00:01
didymos nino atracyt z wełną - ponad 3 lata(właśnie poleciał do nowych właścicieli) - ciężko było go spakować :roll:
a teraz didymos zielone ryby z wełną 1 rok
:op:
Marzy mi się, odnalezienie pierwszej NASZEJ chusty vatanai maruama rozmiar chyba 4,6(sprzedałam ją w 2009 roku,niestety nie pamiętam komu)
a jeszcze fajniej by było gdyby okazało się, że to była chusta bumerang - bo dla młodszej też miałam maru ale już skracaną na 4,2 ;-)
U nas najdłużej był miętek TulliMY, a z chust no to szkoleniowe są, a do noszenia to jedwabna pancy od ukazania się, czyli dobrych kilka miesięcy jest z nami:)
hmm przyjmując, ze noszę od października 2010r.
to najdłużej jest z tych co mam pół green papriki, która była moją pierwszą tkaną, a potem przerobiłam ją na kółkową. Czyli chyba nadal ją mam?? :ninja:
a potem nino TS i tiefblau - te pomalowane
Od kwietnia 2011
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.