Zobacz pełną wersję : juhu!!!! :))
Od jakiegoś czasu używamy wielorazówek i sadzamy naszą Larwę na nocniczku..od około 3 tygodni robimy to bardziej intensywnie.. Bywało różnie, czasem robiła siku od razu po zejściu z nocnika...
No a przez ostatnie 3 dni udaje nam się złapać WSZYSTKO!!! Dosłownie wszystko! :jump: :jump: :jump: Ma suchutką pieluszkę przez cały dzień :D
jeszcze nie sygnalizuje - a przynajmniej JA tego nie zauważam - ale chyba rozumie już o co chodzi z tym nocnikiem ;) jeśli to sie utrzyma jeszcze dłużej to jestem pełna optymizmu!! I strasznie się cieszę :D
Świetnie!
ale...
....jeszcze niejeden bunt prze Wami! :D
ładuj akumulatory teraz, bo potem czasem sił braknie. i motywacji.
szczególnie jak się młoda będzie uczyć raczkować albo chodzić.
wiem wiem, ze nie bedzie różowo, ale to takie fajne uczucie kiedy coś się udaje ;)
Hania już raczkuje i łazi przy meblach, moze wiec nie bedzie to dla niej na tyle atrakcyjne zeby tak zupełnie porzucać nocniczek - szczególnie kiedy akurat pralka jest włączona i może sobie w trakcie robienia siku poobserwować swoje pływające pieluszki ;)
Ja dopiero zaczynam nocnikowanie, ale to takie fajne, jak się udaje złapać coś w nocnik :jump:
Oby buntów nocnikowych było jak najmniej
moja to zwiewa z nocnika aż się kurzy :evil:
zero możliwości zatrzymania choć na chwilę :roll:
a próbowałyscie patentu z pralką?
patrzy jak zaczarowana
(przez chwile :mrgreen: )
próbowałyśmy :?
zlatuje z nocnika po to żeby wspiąć się na drzwiczki i przełączać programy :twisted: :lol:
przy drzwiczkach robi za to pięknie co trzeba na stojąco :lol:
przy drzwiczkach robi za to pięknie co trzeba na stojąco :lol:
:lool: :lool:
ma charakterek Dziewczyna!!
kanoko naciesz się :) teraz
moja paskuda ostatnio konsekwentnie robi kupkę po zejsciu z nocnika, chociaż staram sie ją sadzac jak tylko zauważam pierwsze symptomy e-e. a wczesniej robiła jak zdążyłam przed finałem posadzic... nie wiem o co jej chodzi. mogę ja tak ze 4 razy nawet sadzac jak zaczyna robic ale ona na nocniku nic (chociaż siedzi z 10 minut i mówię co robimy i nawet postękuje sama zeby wiedziała :lol: - ona rozumie o co mi chodzi) a jak zejdzie i założę jej pieluchę to akcja zaczyna się od nowa :/
Super, życzę wytrwałości :thumbs up: i dalszych sukcesów!
Super. moja uważa nocnik za wroga nr. 1 nawet podejść do niego nie chce :?
Gratulacje! Pierwsze suche dni są ekstra motywujące. Jeszcze nie miałam 3 pod rząd.
Kubę na nocniku zatrzymuje .... jego własne odbicie oglądane w lustrze:) Poza tym często jeszcze trzymam go tak jak wysadzanego nad umywalką/kibelkiem. Dzięki temu nie zwiewa.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.