Zobacz pełną wersję : Najgrubsze wełniane chusty.
Jakie były? Podzielcie się wiedzą. Zimno mi ostatnio strasznie. I mam wrażenie ,ze Franio tez ma ochotę siedzieć opakowany w coś wełnianego, im grubsze tym lepsze. Moja najgrubsza to Indio Light Blue. A Natki jakie najgrubsze? Moga być gryzące. Mnie nic nie gryzie.
Zielone ryby najgrubsze. Ja musiałam motać na korytarzu przynajmniej.
Cieplutka jest też grecja, przyjemniejsza w motaniu, a nośna bardzo i mięciutka jak kaczuszka.
Zielone ryby grubsza wersja, Nino sh, LL z wełenką.
Z natek, to ostatnia pancy beżowa nawet gruba jest.
A Moss w stosunku do ryb?
Miałam przez chwilę indio zinnober z 40% wełną, trochę mnie gryzło i wydawało mi się dość grube.
z tych, które miałam, grecja i pancy, w obu będzie Wam cieplutko (mi się Domik w grecji pocił w domu)
Aksamitka
24-11-2011, 23:14
Jaskółki też :D
najgrubsze indio - mossik (cynober jest cieniutki)
Ryby zielone
grecja też gruba
no i jaskólki wełniane - to chyba najgrubsza wełniana Natka
welniane ryby zielone. Waza chyba ponad kilogram.
Z tego co pamietam ryby były robione w zeszłym roku w zimie dla Rosjanek, pewnie dlatego takie grube. Grecje miałam, Pancy mam , pożyczyłam od Pat Mossa i gruby jest całkiem całkiem. Moje Light Blue też. Tylko te ryby zielone sa strasznie.
Dla mnie kocem były skowrony z wełną które macałam kiedyś u Fusi ale to były moje początki i nie miałam wielkiego porównania.
Zielone ryby, potem nino miodowo-szafranowe. Potem długo nic... zapomniałam jeszcze o LL.
Cynoberka lubiłam, ale nie był on jakiś mega puchaty (cienizną bym go nie nazwała). Grecja wełniana też niczego sobie. Teraz mam psiaka natkowego i jest niezły.
Przez chwilę miałam mossa. W kategorii indio wełnianych był najgrubszy.
aaa no i nino szafranowe też mega grube jest :)
Powinna być gdzies macalnia chust:D
Paprotka
24-11-2011, 23:37
Tetro, pseudonim kocyk ;) Grubaśna i ciepluchna ;)
Paprotka
24-11-2011, 23:37
Powinna być gdzies macalnia chust:D
:mrgreen::mrgreen::mrgreen: Najlepiej internetowa :D
A LL z wełną? Też gruby, ciężki, chyba mocno grzeje?
kusi mnie coraz bardziej to nino sh :) (a podobno się radykalnie leczę :lool:)
mamaslon
24-11-2011, 23:54
:mrgreen::mrgreen::mrgreen: Najlepiej internetowa :D
:lool:
:lool:
mamaslon ma już wprawę w organizowaniu macalni chust, to moze założy np.objazdową-taki chustowy autokar;-)
mamaslon ma już wprawę w organizowaniu macalni chust, to moze założy np.objazdową-taki chustowy autokar;-)
To jest swietny pomysł, tylko z kąt chusty. Juz widze ochotniczki co się swoimi, rybami, indiaczami itd dzielą.;)
A tak na powaznie może by zrobić taki watek o wadze i składzie wełenek, jedwabi i innych kategorii, nie trzeba by było szukać.
Gdzieś był wątek o wadze chust.
O, mam
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=8693&highlight=waga
jeśli chodzi o wełenki, to na pewno nic nie przebije tetro... :thumbs up:
Mam teraz na testowaniu, wczoraj nosiłyśmy się po domu. Koc. Mięciutki kocyk. Samo ciepełko.
A możesz zważyć z ciekawości i podać rozmiar? :)
Tetro? Mogę, ale wieczorem, bo jestem w robocie teraz.
Testowe to chyba 5, tak mi po wiązaniu wyglądało. W 2x został krótki ogonek.
Tetro? Mogę, ale wieczorem, bo jestem w robocie teraz.
Testowe to chyba 5, tak mi po wiązaniu wyglądało. W 2x został krótki ogonek.
Tak :) Ciekawi mnie ta chusta, bo ja lubię wełenkę bardzo.
Na pewno jest jedyna w swoim rodzaju, bo 100% wełny nie ma żadna inna :)
Fajna jest!
No, ale tylko na zimę...
o kurcze co to ta tetro?? chyba coś przeoczyłam...:)
www.tetro.pl (http://www.tetro.pl) -Tetro, ta od formowanek i wełnianych kocyków :) Na pewno słyszałaś...
A tu wątek testowy: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=60083&page=1
Ja chodzę już jakiś czas koło niej, tylko nie mogę się jakoś zdecydować.
Ja też testowałam tetro, fajktycznie cieplutka , cieplejsza nawet od zielonych rybek;) Ale nas gryzła no i jakoś nie bardzo chce mi się lanolinować chustę:duh:
Ja też testowałam tetro, fajktycznie cieplutka , cieplejsza nawet od zielonych rybek;) Ale nas gryzła no i jakoś nie bardzo chce mi się lanolinować chustę:duh:
Lanolinować ?
Lanolinować ?
Ze strony tetro:
"
Sposób prania Chust Wełnianych Tetro:
chusta jest łatwa w konserwacji - wystarczy często wietrzyć w stanie rozwieszonym
w przypadku silnego zabrudzenia prać ręcznie z dodatkiem płynów do prania wełny z lanoliną
co kilka prań stosować kurację lanolinową, aby materiał zachował właściwości izolujące wilgoć "
To już raczej nie dla mnie, ja nie mogę się zabrać do uprania, a co dopiero do lanolinowania.
No ale po co? Czy w chustę się sika, czy się w niej nosi? :ninja:
Ulega normalnym zabrudzeniom i nawet jeśli zdarzy się powódź w czasie noszenia, to przecież nie wymaga się od niej nieprzepuszczalności. Ma być jak każda inna chusta...Więc w czym rzecz?
Uprać - tak, lanolinować - nie. :D
Też mnie to zdziwiło:roll: Może chodzi o to, żeby wełna była bardziej plastyczna, miekka...
Wg mnie też lanolinowanie chusty tetro ma na celu uzyskania miękkości i większej plastyczności.
Skowronki z wełną są ciepłe i mnie tak zastanawia czy zielone rybki będą cieplejsze?
I jak z nośnością obu?
OT: Do ilu kg loden jest dobry do noszenia?
Lanolinowałyscie coś kiedyś? Przeciez po tym dopiero bedzie mało plastyczne;)
W kwestii macalni - fajnie by było na chustoemeryturze jak już dzieciaki pójdą do gimnazjum - kupić piętrowy czerwony angielski autobus i na dole zrobić macalnię i miejsce na warsztaty a u góry kawiarnię i parkiet do tańców z chustą :)
Możnaby jeździć po świecie i szerzyć plagę :lol:
Paprotka
25-11-2011, 16:43
Na pewno jest jedyna w swoim rodzaju, bo 100% wełny nie ma żadna inna :)
Fajna jest!
No, ale tylko na zimę...
Nie tylko na zimę, ja testowałąm w lecie i wcale mi nie było gorąco - magia wełny :)
Lanolinować ?
Jak chcesz, żeby służyła jednocześnie za otulacz, to lanolinować, jak nie, to nie :P
przecież nie wymaga się od niej nieprzepuszczalności.
co więcej ja raczej wymagam właśnie żeby była przepuszczalna i przewiewna!
lanolinowanie chusty???? to nie otulacz :P
Paprotka
25-11-2011, 17:18
Mi się wydaje, że po zalanolinowaniu nie straci swoich "oddychających" właściwości :> Nie chce się mądrzyć, ale zdaje się, że wełna ma w sobie lanolinę, tylko że po wielu praniach się spiera i można ją lanolinować kupną lanoliną (którą pozyskuje się z wełny :)) No ale ja tak na chłopski rozum, niech mnie ktoś poprawi :)
A jak ktoś stosuje EC, to chustootulacz może się przydać ;) taka dodatkowa funkcja :)))
To i ja dorzuce swoje 3 grosze
mam na stanie welniane ptaki i LL - nawet nie pomyslalabym o nich grube, ptaszki sa bardziej miękkie i kocykowate, LL zbita i jeszcze nie zlamana, ale to cienkie jest, przypomina mi aare :)
grubsze bylo na pewno nino sh i indio z wełną (mialam chyba kobalt)
dosc gruba mi sie wydawala natka - miasteczko z welną, ale moze to dlatego, ze ona taka miękka
Matysiu, waga wełenek jest w zalinkowanym wyżej wątku (właśnie się tam dopisałam dla porządku):mrgreen:
Dziś pierwszy raz od roku, pojechałam z Franiem do centrum handlowego, nosilismy sie w kieszonce 2,5 godziny bez problemu. Fantastyczna nośna chusta, mam wrażenie, że Franiowi też było wygodnie.
A w której wełence, Matysiu?:D
W Mossie, Terre noszę do spania. Ale tez jest świetna i na prawdę bardzo piękna. W ogóle zakochałam sie:heart::heart::heart: niestety w wełnianych indiaczach. Piekne sa i ciepłe i nośne i wogóle....
A nie jest Ci w tym Mossie za gorąco? Bo mnie się takim grubym kocykiem zdawał - nie wiem, czy 2.5h bym wytrzymała bez przegrzania:lol:
Też lubię wełniane indio:love: W ogóle indio:love:
Wiesz ja mam teraz tak i Franek podobnie ,że jest mi cały czas zimno. W domu mam 20-16 stopni w sypialniach. Wiec im grubsza chusta tym cieplej . Na noc owijam Frania w chustę, w której zasnął jak w kokon.A rano mi zawsze gorąco. Bez względu ile stopni jest w domu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.