Zobacz pełną wersję : U kogo indio silk sie nie sprawdzil... i dlaczego???
Caly czas meczy mnie ten cholerny indio silk... kupic.. nie kupic... zbierac na niego kaske... darowac sobie... :shock: :? :? :?
Czy osoby, ktorym silk nie przypadl do gustu moga sie tutaj wpisywac? Z gory dziekuje! Na pewno jest to piekna chusta.. ale czy bedzie dla nas??? Ja, gdybym kupila, to na pewno zafarbowala...
Pasjo, mozesz zaczynac jako pierwsza :wink:
silk był dla mnie za.
za cienki.
za sliski.
za nie za bardzo motajacy sie.
za bardzo wrzynajacy sie.
za srednio noszacy amelie.
za drogi (w kaszmirze zauwazam zaleznosc ceny od wygladu i wlasciwosci chusty, w silku nie :hide: )
to, co powzej, nie jest opiniotworcze.
to moja wielce subiektywna recenzyjka.
ps. mamy ciężkich dzieci (np. barrbarra) chwalą silka.
podejrzewam, że między mną a jedwabiem nie pojawił się morwowy feeling.
pisałam już, że jestem prawdopodobnie zbyt przaśna na tę delikatną chustę.
to cała tajemnica naszego niepolubienia się.
No wlasnie.. ja tez obawiam sie tego, ze moze byc za sliski...No i czytalam, ze traci na miekkosci po zafarbowaniu, a wersja saute nie wchodzi w gre... plus moj Orlis jest sporo ciezszy od Amelki... Wszystko wiec przemawia PRZECIW...
Lindo, na moim zdaniu nie polegaj.
jestem jedną z niewielu osób, które nie porozumiały się z silkiem.
zobacze jak moj przyjdzie, ale moze wlasnie farbowanie byloby rozwiazaniem na te jego sliskosc/ miekkosc? A moze Linda ktos moglby Ci dac pomacac silka zanim sie zdecydujesz? Ja bym dala, gdyby nie to ze mieszkam za kaluza :)
Powodzenia w podejmowaniu decyzji :)
zobacze jak moj przyjdzie, ale moze wlasnie farbowanie byloby rozwiazaniem na te jego sliskosc/ miekkosc?
taki był mój plan.
ale silk już wybywa ode mnie.
absolutnie kocham wszystkie indio.
to jedyne, które mi nie pasowało.
kazdemu cos innego pasuje :) dlatego najlepiej chyba przekonac sie samemu - oczywiscie w miare mozliwosci. Mi na przyklad indio z welna nie podpasilo - fajne niby jest, ale duzo bardziej wole welnianego pasiaka (zastrzegam ze nie macalam natura ani kaszmiru, tylko zwykla kolorowa welne). Silka dopiero bede sprawdzac, chociaz wcale nie porywala mnie sama idea, ale jak juz tak potanialy, to co mi szkodzilo sprawdzic :) Zawsze moge sprzedac - hehe
mam nadzieje,ze silk mi sie nie spodoba, bo nie po to go kupilam,zeby do mojego stosiku dolaczyl
ale jak juz powszechnie wiadomo, z chustami nigdy nic nie wiadomo :lol:
mam nadzieje,ze silk mi sie nie spodoba, bo nie po to go kupilam,zeby do mojego stosiku dolaczyl
toś mnie zaskoczyła :lol: :lol: :lol:
tak, że zapytam nieśmiało i głupio: "to po co?"
mam nadzieje,ze silk mi sie nie spodoba, bo nie po to go kupilam,zeby do mojego stosiku dolaczyl
toś mnie zaskoczyła :lol: :lol: :lol:
tak, że zapytam nieśmiało i głupio: "to po co?"
for trade.
dokladnie tak jak pasja prawi :)
Lindo, na moim zdaniu nie polegaj.
jestem jedną z niewielu osób, które nie porozumiały się z silkiem.
Ja również do tych niewielu należę. Dla mnie silk był zdecydowanie za miękki i za śliski, wogóle nie zrobił na mnie wrażenia, ale ja prosta kobieta jestem i może on dlatego nie dla mnie. Zdecydowanie wolę len.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.