PDA

Zobacz pełną wersję : nieśmiałe: Witam...



Kocia_mama
03-11-2011, 15:19
Witam Dziewczyny, choć nieśmiało. Nie jestem bowiem jeszcze ani chusto-, ani -mamą (no... kocią jedynie:)). Wkrótce jednak wszystko się zmieni. Idąc za radą Koleżanki-Chustonoszki zamierzam w najbliższym czasie zaopatrzyć się w chustę i zacząć trenować wiązania na kotach ;-)
Póki co, temat chust to dla mnie wielka niewiadoma, nie wiem jak uda mi się przekopać przez te tony (chyba to mało powiedziane) cennych informacji na forum. Trochę się obawiam, że utonę w tym morzu, nigdy niczego się nie nauczę, a chusta będzie mi służyć co najwyżej do szybkiego zjeżdżania z balkonu pod blok, a la strażak...
Aha, jestem pesymistką - to chyba widać:p

pania
03-11-2011, 15:23
witaj:) to forum jest ogromne, nie piszemy tu tylko o chustach, jak juz pewnie zauwazylas;) a jednego, czy dwoch wiazan na poczatek nauczysz sie szybko i bez problemu, zobaczysz:)

matysia
03-11-2011, 15:25
Witamy, dasz sobie rade.

annya
03-11-2011, 15:30
Piszemy nie tylko o chustach - o kotach także!
:hey:

Pondo
03-11-2011, 21:05
Och.
Gdzieś tu widziałam czadowe zdjęcie rudy kot w chuście:)nie będziesz wiec pierwsza a i w tym temacie forum dopomoże:)

Ja psiara- ale co? Serdecznie witam!

czukczynska
03-11-2011, 21:15
Ja też jestem kociarą :)
Przedstaw nam swojego kota :ninja:

martaj
03-11-2011, 22:30
zamierzam w najbliższym czasie zaopatrzyć się w chustę i zacząć trenować wiązania na kotach ;-)

Mam kocią koleżankę, która jak Ty Dziecia oczekuje i wiązania na kocie trenuje :D ale jej kot średnio zadowolony był... ;)

jul
03-11-2011, 23:05
Witam sąsiadkę!
Zapraszamy na spotkania sąsiedzkie chustomam, w razie wątpliwości będziemy pomagać - zajrzyj do nas do stosownego wątku :)

ps. u nas też wpierw były koty - teraz dzieci zrównały się ilościowo z nimi ;)

Aniika
03-11-2011, 23:16
Najprosciej, kup chuste, ktora chwyci Ciebie za serce, bedziesz wtedy motac z podwojna przyjemnoscia. I kota do niej nie dopuscisz... :) Zreszta koty pewne beda wolaly fotelik samochodowy. ;)

Kocia_mama
04-11-2011, 00:07
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i powitania, podnieciłam się :D


Ja też jestem kociarą :)
Przedstaw nam swojego kota :ninja:

Koty są dwa: trzyletnia Kicia (w moim avatarze) i dwuletni Mały (no cóż, nie jesteśmy zbyt kreatywni w nadawaniu imion...). Dachowce, czy też - żeby ładniej zabrzmiało - rasa europejska:) Wyładowuję na nich całe pokłady mojej matczynej miłości...


Witam sąsiadkę!
Zapraszamy na spotkania sąsiedzkie chustomam, w razie wątpliwości będziemy pomagać - zajrzyj do nas do stosownego wątku :)

Dziękuję za zaproszenie i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć na tym przepastnym forum wątek natoliński - bardzo liczę na kobiece towarzystwo w ciągu najbliższych lat, które spędzę w domu:)


Zreszta koty pewne beda wolaly fotelik samochodowy. ;)

Moj avatar - to właśnie Kiciula w foteliku. Jeszcze jej pledkiem wyściełałam (wyścieliłam?) dla komfortu;)

jul
04-11-2011, 00:14
Dziękuję za zaproszenie i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć na tym przepastnym forum wątek natoliński - bardzo liczę na kobiece towarzystwo w ciągu najbliższych lat, które spędzę w domu:)

a proszę http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=27284
Zrozumiemy, jeśli nie będziesz czytać od początku ;)

hajda
04-11-2011, 13:32
Witaj Kocia Mamo :)

taniuka
04-11-2011, 15:40
Witaj, sąsiadko :) i tak jak Jul napisała, zapraszam do nas - można czytać, a najlepiej się spotkać - np. dzisiaj :)

Kocia_mama
04-11-2011, 18:42
Sąsiadki drogie, a czy to forum linknięte przez Jul jest w końcu warszawskie czy ursynowskie?

alcia_MT
04-11-2011, 19:48
witamy :)

nowa_aleksandria
05-11-2011, 00:07
cześć kocia_mamo, kilka chwil z kotem na kolanach, kubkiem herbaty i wizja z telezakupów mango odpłynie w niebyt :D

taniuka
05-11-2011, 00:20
Sąsiadki drogie, a czy to forum linknięte przez Jul jest w końcu warszawskie czy ursynowskie?

ursynowskie :)

Dr.Obinka
05-11-2011, 00:38
Witaj! Widzę, że już Cię ursynowskie koleżanki "wyłowiły" :) I dobrze, dobrze :) Uważaj tylko, forum wciąga!

Kocia_mama
05-11-2011, 01:36
cześć kocia_mamo, kilka chwil z kotem na kolanach, kubkiem herbaty i wizja z telezakupów mango odpłynie w niebyt :D

haha, cześć Olu;) niestety nie jest to takie proste - na kolana przychodzi tylko Kicia, a że ostatnio choruje na watrobe i mocno schudla, to glaskanie jej koscistego kregoslupka wcale nie jest kojace... raczej płaczogenne:( no i ja herbaty nie pije. Ale spoko, juz tej wizji nie mam, m.in. dzieki Tobie:D


Uważaj tylko, forum wciąga!

Właśnie tego dośwadczam... :)

opolanka
10-11-2011, 20:40
Witaj:hello:
Z tym wiązaniem na kotach może być cięzko.:D ale do odwaznych świat należy:ninja: